Strona 29 z 58

Re: Elektromobilność – wrażenia, opinie, dyskusja...

PostNapisane: 9 kwi 2021, 11:07
przez Dmb_T
Panowie, więcej spokoju i dystansu:)

PostNapisane: 9 kwi 2021, 18:01
przez piwo

PostNapisane: 10 kwi 2021, 03:48
przez zadra
wróciłem coś dopisać, żeby nie było, że się obraziłem, czy coś..
Patrzę a tu czystki jakieś w tak kulturalnie rozwijającym się temacie.. :D

żeby nie było OT..
Honda tak ze zdjęcia jak plastikowa zabawka ..
może jutro obejrzę materiał..

PostNapisane: 2 maja 2021, 22:50
przez mysiak
Miałem okazję pojeździć e-Soulem w zestawieniu słabszy motor (136KM) i mniejsza bateria. Trochę się bałem, że tym razem funu nie będzie. A jednak... był. To zestawienie jest może nawet fajniejsze niż mocniejsza wersja. Co prawda w fotel wbija mniej, ale... i tak wrażenia jak z gry komputerowej. Tylko seryjne Kumho nie dają rady..... :D

PostNapisane: 3 maja 2021, 12:47
przez zadra
mysiak napisał(a):Miałem okazję pojeździć e-Soulem w zestawieniu słabszy motor (136KM) i mniejsza bateria. Trochę się bałem, że tym razem funu nie będzie. A jednak... był. To zestawienie jest może nawet fajniejsze niż mocniejsza wersja. Co prawda w fotel wbija mniej, ale... i tak wrażenia jak z gry komputerowej. Tylko seryjne Kumho nie dają rady..... :D


Spojrzałem na ofertę kii (z czystej ciekawości).
Nie wchodząc w niuanse technologiczne przyznam, że bryła auta – kształt nadwozia nie podoba mi się tak samo, jak nie podoba mi się kia soul, albo venga.
Dodatkowo fakt, że najtańsza wersja, ze wspomnianym przez Ciebie silnikiem z zasięgiem teoretycznym niespełna 280km kosztuje z lekka 137tys a wersje "lepsze" ponad 150tys odstrasza mnie od przejścia na elektryki.

Już o tym pisałem wcześniej – najmniejszy e-fiat, e-VW, czy tam inny e-"samochód" w wersji total-bida kosztują zbyt dużo, żeby były dostępne dla szerszego grona odbiorców, a co za tym idzie są kierowane dla odbiorców z określonego kręgu społecznego.
Kłóci się to z zamysłem szerokiej ochrony środowiska, czyli z takim podejściem do ratowania świata aby jak najwięcej ludzi mogło w tym uczestniczyć (pomijam już nawet kwestie czy te elektryki są ekologiczne w produkcji, użytkowaniu i utylizacji i ile generują CO2 w czasie użytkowania).

Tak naprawdę to dojdzie do sytuacji, gdy wybrane kręgi społeczne będą modnie ekologiczne, bo je będzie na to stać, a biedniejsze społeczeństwo i tak będzie generowało nadwyżki śmieci ze względu na brak dostępności ekologicznych rozwiązań w niższych cenach.

mysiak napisał(a): zestawienie jest może nawet fajniejsze niż mocniejsza wersja


Zastanawia mnie również, dlaczego nie ma np. zestawienia :mniejsza moc i pojemniejsza bateria, tak, żeby z mocy 136kM zrobić auto które może pokonać 550km na jednym ładowaniu kosztem osiągów a może i komfortu.
Proponowane są zestawienia :tańsze słabsze auto z małym zasięgiem kontra droższe mocne auto z zasięgiem trochę większym...

Pojeździłeś trochę tym autem – jak wyglądał teoretyczny zasięg "Twojej" kii w czasie jazdy (myślę, że mogłeś przejechać więcej niż 50km, więc jakieś dane z komputera mogły Ci się zapisać w pamięci )
Dodatkowo – jak porównałbyś komfort jazdy – czy czuć te 1600kg masy własnej na szybko pokonywanych zakrętach ?

PostNapisane: 3 maja 2021, 18:54
przez mysiak
Tak, masę czuć w zkrętach. zasięg – mniej więcej zgodny z tym co podaje producent. Minimalne zużycie prądu jakie udało misięwykręcić (nieprzesadnie oszczedzając) to troche poniżej 15 kwh. Komfort moim zdaniem fajniejszy niż w bliźniaczym Hyundaiu Kona. tam masę (fakt, miałem mocniejszą wersję z wiekszą baterią) czuć jeszcze bardziej. Tutaj jest w miarę OK, choć dalej mistrz zakrętów to nie jest.

Pomysł zestawienia słabszy silnk wieksza bateria moim zdaniem byłby dobrym pomysłem. Niestety pewnie ksiegowi go usmiercili.

PostNapisane: 3 maja 2021, 19:44
przez child
zadra napisał(a):Kłóci się to z zamysłem szerokiej ochrony środowiska, czyli z takim podejściem do ratowania świata aby jak najwięcej ludzi mogło w tym uczestniczyć (pomijam już nawet kwestie czy te elektryki są ekologiczne w produkcji, użytkowaniu i utylizacji i ile generują CO2 w czasie użytkowania).

Tak naprawdę to dojdzie do sytuacji, gdy wybrane kręgi społeczne będą modnie ekologiczne, bo je będzie na to stać, a biedniejsze społeczeństwo i tak będzie generowało nadwyżki śmieci ze względu na brak dostępności ekologicznych rozwiązań w niższych cenach.


Wydaje mi się, że wniosek jest prosty – nie o żadne ratowanie świata i ochronę środowiska chodzi.

PostNapisane: 4 maja 2021, 06:04
przez piwo
Zastanawia mnie również, dlaczego nie ma np. zestawienia :mniejsza moc i pojemniejsza bateria, tak, żeby z mocy 136kM zrobić auto które może pokonać 550km na jednym ładowaniu kosztem osiągów a może i komfortu.


to jest proste. z wiekszej baterii mozna wycisnac wiekszy prad ktory jest potrzebny by napedzic wieksze silniki elektryczne. mala bateria nie dostarczy odpowiednio wysokiego natezenia pradu dla duzego silnika elektrycznego. dwa, funkcje oslabienia silnika mozesz sobie wlaczyc przyciskiem eko na zadanie.
i na koniec glowny koszt to koszt baterii. roznica w cenie silnikow elektrycznych mocniejszego i slabszego to pewnie miesci sie w 1000zl no moze dwoch bo potrzebne tez grubsze kable falownik silnik i mocniejsze tranzystory na falowniku.

PostNapisane: 4 maja 2021, 19:10
przez zadra
Tak, Piwo – kwestie elektryczne oczywiście ogarniam i wiem o czym piszesz, ale w droższej wersji również jest wyższe wyposażenie za które się płaci.
Myślę, że słabszy napęd + większa bateria pozostawiając resztę uzbrojenia technologicznego słabszej wersji nie podniosłaby znacznie ceny.

Powinieneś wziąść pod uwagę fakt, że koszt wyprodukowania auta (wypuszenia z linii montażowej) wraz z cząstkowymi kosztami wszelkich legalizacji, certyfikatów i innych dopuszczeń na pewno nie przekracza 70% rynkowej ceny samochodu a byłbym skłonny przypuszczać, że nawet jest bliższy 50%..
Masowa produkcja podzespołów, zmniejszanie kosztów produkcyjnych poprzez zastosowanie nowych technologii i maszyn dominujących pracę ludzi i błędy ludzkie przynosi również oszczędności.

Ratowanie świata nie powinno sztucznie generować kosztów..

PostNapisane: 4 maja 2021, 19:58
przez piwo
Ale producenci w d. Mają ratowanie świata. Liczy się tylko zysk a pozycjonowanie różnych wersji mocowych W szerokim zakresie cen było od zawsze. To oczywiste że BMW M5 za 500tys zł nie jest w produkcji od wersji 530i droższa dwukrotnie. BMW mogliby sprzedawać M5 za 300tys ale tak to już jest że na najsłabszych modelach marża jest np 30% a na mocniejszych 100%.

PostNapisane: 7 maja 2021, 13:30
przez piwo

PostNapisane: 7 maja 2021, 20:42
przez child
Ten moment mi się podoba: https://youtu.be/qVYU9P80Ixg?t=1111

PostNapisane: 7 maja 2021, 22:04
przez nemi
Mnie też to zaszokowało z lekka :D. I ten wyjazd już w środę do pracy <serduszka>

PostNapisane: 7 maja 2021, 22:14
przez child
Ale to jest przecież zaleta – człowiek ma dwa dodatkowe dni wolnego <rotfl>

PostNapisane: 12 maja 2021, 06:28
przez piwo

PostNapisane: 18 maja 2021, 13:20
przez piwo

PostNapisane: 18 maja 2021, 15:32
przez zadra
piwo napisał(a):https://www.money.pl/gospodarka/awaria-w-belchatowie-odslonila-piete-achillesowa-energetyki-przed-nami-trudny-czas-w-dostawach-energii-6640975861443360a.html


Konieczna jest ciągłość w realizacji wieloletnich koncepcji. Niestety obecny rząd zatrzymał budowę linii przesyłowej Kozienice-Ołtarzew. Projekt rządu PO-PSL przepadł w kampaniii wyborczej. Politycy składali obietnice lokalnej społeczności, uwzględniano ich uwagi lokalizacyjne, projekt zmieniano, a ostatecznie wstrzymano, na czym ucierpiał cały pierścień przesyłowy wokół Warszawy – wyjaśnia były wicepremier.

Jak poinformowały nas PSE, prawdopodobną przyczyną zakłócenia było zwarcie na stacji elektroenergetycznej Rogowiec


Od kiedy pamiętam z moich rachunków za prąd bardzo duży procent idzie na koszty związane z siecią i przesyłem.
Wygląda na to, że moje pieniądze są przepier....lone, bo inaczej już dawno wymieniliby uszkodzone lub słabej jakości odcinki linii... :|

Zawsze może zdarzyć się zwarcie ZA elektrownią.
System powinien tak zadziałać, aby odciąć jak najmniejszy odcinek sieci związany z tym zwarciem, czy innym uszkodzeniem.
Prawdopodobnie coś nie zadziałało na tyle szybko (lub wcale) aby odciąć się w odpowiedni sposób, lub nastąpił efekt lawinowego obciążenia bloków i ich przeciążenia na skutek zbyt dużego poboru prądu.
Bloki można chwilowo przeciążyć bez ich uszkodzenia, pytanie ile wynosi ta "chwila".

Jakieś zabezpieczenie najprawdopodobniej było źle dobrane lub nie zadziałało w skutek uszkodzenia lub braku systematycznego serwisu.

Już to wcześniej napisałem, że jedynym wyjściem jest zabezpieczenie energii we własnym zakresie (wyspowo) z możliwością czasowego odłączenia się od krajowego dystrybutora.

Nawet posiadanie zestawu paneli nie załatwia sprawy, bo wytworzysz prąd w dzień a w nocy nie masz skąd go pobrać na własne potrzeby.

Dopisano 18 maja 2021 16:04:

nemi napisał(a):Mnie też to zaszokowało z lekka :D. I ten wyjazd już w środę do pracy <serduszka>


My tu w Polsce nie możemy sobie na to pozwolić – chyba, że pracujesz zdalnie..
My tu w Polsce będziem kupowali po 2 takie mersedessy i wówczas:
jeden ładujem; drugi użytkujem.. <lol>

PostNapisane: 31 maja 2021, 12:19
przez Kritik
a ja juz miesiac jezdze elektrykiem
zrobilem 2000km
zadnych problemow
zaoszczedzilem kupe kasy

a wy dalej mowcie ze nie da sie... <ok>

PostNapisane: 31 maja 2021, 12:21
przez Mr_Bartek
Jak policzyłeś te oszczędności?

PostNapisane: 31 maja 2021, 12:29
przez piwo
Kritik napisał(a):a ja juz miesiac jezdze elektrykiem
zrobilem 2000km
zadnych problemow
zaoszczedzilem kupe kasy

a wy dalej mowcie ze nie da sie... <ok>

a jak ogolnie wrazenia?
ciezko?
wk.rwiac juz zaczyna czy jeszcze nie wyciaganie kabli z bagaznika?
na zasiegu sie ejszcze nie naciales?
dajesz w palnik czy ekojazda bez przyjemnosci na codzien, czyli najgorsza zawalidroga na trasie?