Elektromobilność – wrażenia, opinie, dyskusja...

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez MazdaOwner » 26 lut 2021, 13:12

Zwracam uwagę na fakt, że te wyśrubowane normy wprowadzają de facto Niemcy na terenie unii. Te same Niemcy, które właśnie niedawno uruchomiły elektrownię węglową, a które tak rygorystycznie domagają się odejścia Polski od węgla. Te same Niemcy, które produkują podzespoły do elektrowni wiatrowych, te same Niemcy, które trują na potęgę swoimi samochodami dla ludu z tak ustawionymi komputerami pokładowymi, by oszukiwać normy. Na świecie ciągle produkuje się normalne samochody dla normalnych ludzi, które później użytkowane są w rejonach, gdzie europejskie tuzy intelektu spod znaku jajecznicy bez jajek nie mają wpływu na stanowione tam prawo. Daje się tam ludziom wolny wybór, a konkurencja w motoryzacji jest o wiele bardziej uczciwa niż na terenie unii.
Po raz nie wiem który już powtarzam. Nic nie mam do elektromobilności, za to kategorycznie nie zgadzam się na terroryzowanie obywateli, śrubowanie norm spalania tylko po to, by zwiększać popyt na buble samochodopodobne na prąd. To wszystko nie ma nic wspólnego z uczciwą konkurencją, nie ma też nic wspólnego z logiką, ale, jak już wspomniałem, logika to towar wyjątkowo deficytowy w kegach tych, którzy terroryzują świat, działając pod sztandarami ekologów.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 kwi 2008, 13:28
Posty: 136 (0/8)
Skąd: Małopolska
Auto: Mazda 3

Postprzez brii » 26 lut 2021, 14:02

Powiem Ci, że jak czytam tak zabarwione wpisy w których merytoryczności prawie nie ma a za to jest dużo emocji i dyskredytacji to odbieram piszącego jako kogoś bez argumentów i nie mam wcale ochoty się zastanawiać nad tym co pisze i po co. Spróbuj napisać to samo w normalnym tonie.
Nie rozumiem też czemu nie mamy dążyć do bardziej wyśrubowanych norm rozwijając nasze technologie jeśli inni tego nie robią? To jest tylko z korzyścią dla nas jeśli będziemy mieć technologie których inni nie mają. Jeżeli niby jesteśmy tacy źli i to wszystko się nie opłaca to czemu kompletnie nas nie oleją koncerny z innych kontynentów tylko mimo wszystko próbują robić coś zgodnie z tymi normami? Dlaczego Chińczycy którzy mają na normy wywalone idą jednak w tym samym kierunku? Czemu USA dla którego ropa to jedna z najważniejszych gałęzi gospodarki i jest krajem zdecydowanie nastawionym na opłacalność za wszelką cenę też patrzy przychylnie w stronę OZE i elektromobilności? To wszystko ma logiczne uzasadnienie i to, że go nie dostrzegasz nie znaczy, że napiszę o Tobie, że masz deficyty w logice – więc wyhamuj nieco. Założyć mogę, że masz deficyty w wiedzy bo nie osądzam ludzi z góry i nie od razu zakładam, że inni są głupi tak jak Ty to robisz wobec innych.
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8961 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez Bimbak » 26 lut 2021, 15:08

MazdaOwner napisał(a):Nic nie mam do elektromobilności, za to kategorycznie nie zgadzam się na terroryzowanie obywateli, śrubowanie norm spalania tylko po to, by zwiększać popyt na buble samochodopodobne na prąd.


4zkl78.jpg
Pozdrawiam, Tomek

Drinking wine and killing time
Avatar użytkownika
Forumowicz
CUP 2017 miejsce 2
 
Od: 17 maja 2005, 20:55
Posty: 3093 (23/152)
Skąd: Śrem
Auto: ponton i dziadkowóz, Moto: lyter

Postprzez Dmb_T » 27 lut 2021, 00:34

brii napisał(a):PZałożyć mogę, że masz deficyty w wiedzy bo nie osądzam ludzi z góry i nie od razu zakładam, że inni są głupi tak jak Ty to robisz wobec innych.


PANOWIE, SZANUJMY SIĘ.
Forumowicz
 
Od: 26 sty 2018, 18:22
Posty: 173 (2/4)
Auto: mazda 3, 2018, 2.0

Postprzez stachan » 27 lut 2021, 10:56

Przełomowy wynalazek. Koniec z ładowaniem baterii? Oto jak zatankować "prąd"!

"Dzień dobry, poproszę dwa wkłady do Volkswagena Golfa!" Tymi słowami, już za kilka lat, rozpoczynać się może typowy dialog na... stacji benzynowej!

Niemieccy naukowcy opracowali właśnie technologię, która może okazać się punktem zwrotnym na drodze do upowszechniania się pojazdów wodorowych. Chodzi o tzw. "POWERPASTE", czyli pastę będącą innowacyjnym sposobem magazynowania wodoru, który – przynajmniej w teorii – pozwala rozwiązać dwa największe problemy z tym właśnie paliwem: jego bezpieczne przechowywanie i uzupełnianie!

Sama pasta jest formą hydratu magnezu powstającą przy wysokim ciśnieniu i temperaturze. Ten wykorzystać można jako wysoko nasycony nośnik wodoru, który uwalnia interesujący nas pierwiastek "na żądanie". By zapoczątkować reakcję (przebiega w wysokiej temperaturze), trzeba w kontrolowany sposób rozcieńczyć, przechowywaną w kartridżu pastę, wodą. Bez dostępu H2O zamknięte w szczelnym pojemniku "paliwo" pozostaje zupełnie bezpieczne i stabilne nawet w temperaturach rzędu ponad 200 stopni Celsjusza.

000B8AQFS44CCODU-C122-F4.jpg
Czy tak wygląda paliwo przyszłości?


Z punktu widzenia motoryzacji zastosowanie tego typu rozwiązania wydaje się o wiele łatwiejsze niż gromadzenie wodoru w skomplikowanych, trudnych do wykonania, ciśnieniowych zbiornikach z kompozytów czy w formie ciekłej, w temperaturach rzędu minus 250 stopni Celsjusza...

Jak donosi "businessinsider.com", niemiecki Instytut Fraunhofera Produkcji Technologii i Zaawansowanych Materiałów IFAM, który opracował "POWERPASTE", buduje właśnie jej pilotażową fabrykę. Obiekt w mieście Braunschweig, na potrzeby dalszych badań nad doskonaleniem produktu, wytwarzać ma około 4 tony "POWERPASTE" rocznie.

Jak donosi "businessinsider.com", niemiecki Instytut Fraunhofera Produkcji Technologii i Zaawansowanych Materiałów IFAM, który opracował "POWERPASTE", buduje właśnie jej pilotażową fabrykę. Obiekt w mieście Braunschweig, na potrzeby dalszych badań nad doskonaleniem produktu, wytwarzać ma około 4 tony "POWERPASTE" rocznie.

Nie ulega wątpliwości, że opracowanie nowej technologii może zdecydowanie przyspieszyć popularyzację wodoru jako paliwa przyszłości. Problem w tym, że nie znamy kosztów wytworzenia "POWERPASTE" ani związanych z nim nakładów energetycznych. Przeciwnicy wodorowej rewolucji wskazują że chociaż wodór można wytworzyć na przykład z wody (korzystając z hydrolizy), z tego typu "alternatywnych" źródeł wytwarzanych jest zaledwie około 5 proc. tego pierwiastka. Dla porównania, aż 50 proc. wytwarzane jest z... ropy naftowej (!), a 30 proc. z gazu ziemnego. Spory potencjał ma jednak "gazowanie" podziemnych złóż węgla, które – jak wiadomo – obficie występują na terenie naszego kraju.

Zdaniem naukowców, którzy stworzyli POWERPASTE, poza motoryzacją, ich wynalazek mógłby np. zrewolucjonizować rynek urządzeń transportu osobistego, jak chociażby elektryczne skutery, czy... dronów. W tym przypadku wyzwaniem okazać się jednak może stworzenie odpowiednio małych (i legitymujących się niewielką masą) ogniw paliwowych.
Obrazek
Avatar użytkownika
Zarząd – Członek Zarządu
Koordynator Finansów
Koordynator Konkursów
 
Od: 21 wrz 2006, 17:09
Posty: 5603 (328/453)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GH 2.0 LF-DE

Postprzez zadra » 27 lut 2021, 13:50

ciekawe, czy dwa wiadra kisielu wodorowego załatwi sprawę choćby na kwartał przy przebierać rzędu 2000km miesięcznie.
Będzie fajnie brzmieć : pali mi wiadro na tysiąc..

pozostaje kwestia rozcieńczania w kontrolowanych warunkach tego kisielu.
Ja chyba mieszałbym w zamkniętej piwnicy wielokondygnacyjnego budynku świecąc sobie lampą naftową, żeby sąsiedzi nie zobaczyli co robię.. <oczy>
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3144 (34/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez nemi » 27 lut 2021, 20:51

Cudak jesteś, że takie rzeczy rozważasz.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez zadra » 28 lut 2021, 03:08

nemi napisał(a):Cudak jesteś, że takie rzeczy rozważasz.

co to, 1-y kwietnia ?
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3144 (34/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez nemi » 28 lut 2021, 13:05

Może dla Ciebie tak, skoro rozważasz mieszanie past wodorowych w piwnicy, żeby jeździć samochodem :P. Ja jestem na straconej pozycji – nie mam piwnicy.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez Neonixos666 » 28 lut 2021, 13:18

obawiam się że taka pasta wodorowa może być wykorzystywana przez terrorystów, będą w piwnicy przygotowywać bomby.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9468 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez zadra » 28 lut 2021, 14:34

nemi napisał(a):Może dla Ciebie tak, skoro rozważasz mieszanie past wodorowych w piwnicy, żeby jeździć samochodem :P. Ja jestem na straconej pozycji – nie mam piwnicy.


Ty mój wpis "na poważnie" wziąłeś? <lol>

Ja to tak, trochę pojechałem ironizując..
Już z nadania wiadomo, że uzyskanie energii z "kisielu" nie może odbywać się w niekontrolowanych warunkach, bo tak jak ja wpisałem a dopisał Neonixos, jeden zachowa środki szczególne, inny po pijaku z petem w zębach zamiesza w cynkowym wiaderku chochlą po bigosie mówiąc 8letniemu synowi "no smarku, chluśnij jeszcze wincy wody, to dalej pojedzimy.."
A kolejny ustawi wiadro wody na zapadni nad wanną z kisielem w piwnicy Pałacu Kultury i Nauki zostawiając zapaloną świeczkę a godzinę później z Mińska Mazowieckiego zdalnie z telefonu uruchomi zapadnię licząc, że wodór i świeczka zrobią porządek z reliktami przeszłości..

Ja ten wpis Stachana czytałem już z przymrużeniem oka i przez pryzmat ewentualnych problemów "polskiej wsi" ..
Do tej pory zastanawiam się jakie było źródło i jaki portal, czy gazeta taki wpis uczynił.
Dla mnie trochę nierealne, ale z pogranicza tego co możliwe..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3144 (34/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez Raptor77 » 1 mar 2021, 21:35

nemi napisał(a):
Kritik napisał(a):18kw * 0,22zl (taki mam cennik w taryfie G12W w nocy i weekend) = 4zl

Czy to jest cena całkowita? Bo w G11 też kWh nie jest taki drogi, a jak podzielę kwotę rachunku przez zużyte kilowaty, to wychodzi dokładnie 80 groszy. A formalnie 0,617 zł –> więc nie do końca tak to wychodzi z uwagi na szereg różnych opłat. Cena jest wyższa o niemal 30%

Kritik chyba się pomylił – też mam 0.22zł w taryfie nocnej ale to opłata za sam prąd – jeżeli uwzględnić wszystkie dodatkowe opłaty (przesyłowa, jakościowa itd) robi się 0.29zł, w dziennej wychodzi 0.69zł (pomijam opłatę za licznik i odczyty co 2mc – 20zł)

zadra napisał(a):Aktualnie auto benzynowe można kupić od ok 40 000zł, diesla pewnie od 50 000zł a elektryki zaczynają się jeśli dobrze pamiętam od około 80 000zł...
można kupić elektryka od 40000zł (w październiku/listopadzie były od 32000) – jeżeli nie robisz więcej jak 70-100km dziennie – Fiat 500e – przy -10/-15st.C zasięg 75km, przy 0 st.C – 100-110km, od +10 robi 120-160km.
Bateria nominalnie ma 24kWh, użytkowa pojemność 20kWh, czyli zimą zużycie 26kWh/100km (3.8km/kWh), wiosna/jesien 18-20kWh/100km (5-5.5km/kWh), lato 12.5-15kWh/100km (6-8km/kWh)

wynik przy -3/0st. (2 postoje po 2-3h – czyli dogrzewanie po ruszeniu)
333.jpg


wynik z dzisiaj (przebieg 2x dom-praca-dom – żona nie zeruje licznika :) )
11111.jpg


Wyniki dla auta stojącego na zewnątrz (kilka dni po -10/-15) – ruszyłem przy -10 i "trochę" (15%) baterii zniknęło na dystansie pierwszych 5km (ogrzanie wnętrza, baterii i silnika), potem wracając do domu podczas długiego zjazdu z górki zamiast odzyskać energię znowu zaliczył dogrzanie i zeżarło 7% (31% na 24%) i ledwo dojechałem na 0%.

222.jpg


Ktoś pytał o żywotność – podobno zaprojektowano napęd w 500e (tym starym z US) na 240000km/15lat. Aktualnie po 4.5 roku i 33 tys km sprawność baterii 98.4%.

Piwo wspomniał o obciążeniu sieci – fakt jak wszyscy będą ładować na maxa wcześniej czy później pojawi się problem – w końcu od 20 czy 30 lat nie było wiekszych inwestycji w energetyce.

Wszystko zależy jakie dystanse będą pokonywać typowi użytkownicy elektryków (jeżeli będzie to do 50km dzień) to spokojnie moga ładować auto 5h wtedy obciążenie będzie na poziomie 2kW (10kWh w ciągu 5h) – aktualnie ładuje fiata z mocą 3kW i gdybym miał taką opcję to tak jak dzisiaj ustawiłbym 1.5kW żeby ładował się ciagle do 6 rano – przynajmniej bateria i silnik miałby odpowiednią temperature.

sumarycznie samochód na wodór ma dużo niższą sprawność niż elektryki (od wytworzenia paliwa do jego zużycia) no i cena za wodór

Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2009, 19:05
Posty: 434 (8/13)
Skąd: Słomniki | Kraków
Auto: RX-8 USDM '04,
Fiat 500e '16,
Tesla 3H '23

Postprzez zadra » 2 mar 2021, 01:25

nie sprawdzam ofert na elektryki i jeśli były takie oferty jak piszesz – za 32000zł to nie wychodzę z podziwu, że "z dnia na dzień" ceny 3krotnie podskoczyły..
Jak to jest, że w listopadzie auto kosztuje 32 000 a 2 miesiące później 150 000?
Nie rozumiem.
Oczywiście piszesz o ofercie dla zwykłego Kowalskiego który chce kupić nowe auto na terenie Polski?...

Inna sprawa, że auto które opisujesz jesteś zmuszony ładować jeśli nie co noc, to i tak bardzo często.
Odnosząc to do siebie i wiele tysięcy podobnych mi ludzi, nie możliwym byłoby ładowanie auta w przypadku, gdybym tak jak pracuję aktualnie chodził przez tydzień na 3-ą zmianę..
Pewnie we wtorek już do pracy bym nie dojechał.. <nie>

Przykład który podałeś zawiera wszystkie bolączki aut elektrycznych o których piszemy.
mały regionalny zasięg, potrzebę codziennego ładowania (nocnego ze względu na koszty), potrzebę posiadania własnego domu z odpowiednią pod auto ustawioną taryfą aby obniżyć koszty, codzienną kontrolę zasięgu, zużycia i ewentualnych mozliwości doładowania awaryjnego.
Oczywistym jest również, że jest to "kolejne" auto w stajni a nie jedyne główne auto w rodzinie.
Można je potraktować jak rower, którego nie chce mi się dzisiaj sprowadzać z 5piętra w bloku, bo łatwiej wsiąść do auta pod blokiem zaparkowanego.
Jeśli więc jest naładowany i gotowe, dystans odpowiednio krótki, temperatura właściwa itd, itp to biorę elektryka, a jeśli te powyższe warunki nie są z jakiegoś powodu spełnione, to wsiadam do zatankowanego auta z innym standardowym napędem.

Bardzo mnie cieszy, że w Twoim przypadku ten system się sprawdza.
U mnie by się nie sprawdził z wielu powodów.
już samo ładowanie auta przy dystansach ok 2000km/ miesiąc zajęloby nie mniej niż 200h czyli ponad 8dni auto uziemione na kabelku co znaczy ,że mógłbym je użytkować tylko przez 3 tygodnie w miesiącu, a zatem w roku kalendarzowym auto uziemione byłoby u mnie przez ponad 12 tygodni, czyli szybko licząc 3miesiące...
To wszystko oczywiś ie licząc w pamięci, więc obarczone olbrzymim błędem obliczeniowy biorąc pod uwagę mój stan umysłu po północy...

Dodatkowo naładowania auta "do pełna" zajmuje 10h (5h to 10kWh) co znaczy, że nie można to do pełna doładować korzystając tylko z taryfy nocnej która chyba trwa (W nocy) 8h..

To nie jest tak, że nie dostrzegam plusów, ale odnosząc ten przykład do własnych potrzeb to bardzo dużo faktów mi się nie podoba.
Mało praktyczne to rozwiązanie dla moich potrzeb.. <oczy>

jeśli natomiast Tobie odpowiada, to ok. <spoko>
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3144 (34/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez Raptor77 » 2 mar 2021, 09:34

zadra napisał(a):nie sprawdzam ofert na elektryki i jeśli były takie oferty jak piszesz – za 32000zł to nie wychodzę z podziwu, że "z dnia na dzień" ceny 3krotnie podskoczyły..
Jak to jest, że w listopadzie auto kosztuje 32 000 a 2 miesiące później 150 000?
Nie rozumiem.
Oczywiście piszesz o ofercie dla zwykłego Kowalskiego który chce kupić nowe auto na terenie Polski?...

nie, nie – Fiat 500e występuje w 2óch wersjach (właściwie to 3):
– "stara" 500e – składana/przerabiana w USA przez Chrysler'a na rynek kaliforni (muszą sprzedać ileś tam elektryków żeby móc sprzedawać auta spalinowe) – roczniki chyba od 2013 do 2019 – moc 111KM/199Nm bateria 24kWh, ładowanie max 6.6kW, zasięg max 180km, typowo 150km – dostępność tylko używane, cena od 35000
– nowe 500e (zaprojektowana od podstaw jako elektryk, dostępność cały świat) – moc 118KM/220Nm, bateria 42kWh (choć widziałem wzmianki o wersji 24kWh) zasięg max 420km, typowo 350km, ladowanie 85kW (80% w 35min) – dostępne raczej nowe – od 130000zł.

Oprócz fiata z malych elektryków masz Skoda Citigo (już nieodstępna, była od 82000), Smart fortwo (od 96000), Volkwagen e-up! (od 98000), BMW i3 (od 170000), Mini Electric (od 140000), Opel Corsa-e, Peugeot e-208, Renault ZOE (wszystkie trzy od 125000)

zadra napisał(a):Inna sprawa, że auto które opisujesz jesteś zmuszony ładować jeśli nie co noc, to i tak bardzo często.
Odnosząc to do siebie i wiele tysięcy podobnych mi ludzi, nie możliwym byłoby ładowanie auta w przypadku, gdybym tak jak pracuję aktualnie chodził przez tydzień na 3-ą zmianę..
Pewnie we wtorek już do pracy bym nie dojechał.. <nie>
ładowanie co noc – takie było założenie, i masz rację jeżeli pracujesz na noc to może być cieżko choć wszystko zależy jakie auto, jaki teren (płasko czy górki), miasto czy poza, korki itd – moźliwe że auto o zasiegu 500-600km na jednym ładowaniu dałoby radę

zadra napisał(a):Przykład który podałeś zawiera wszystkie bolączki aut elektrycznych o których piszemy.
mały regionalny zasięg, potrzebę codziennego ładowania (nocnego ze względu na koszty), potrzebę posiadania własnego domu z odpowiednią pod auto ustawioną taryfą aby obniżyć koszty, codzienną kontrolę zasięgu, zużycia i ewentualnych mozliwości doładowania awaryjnego.
Oczywistym jest również, że jest to "kolejne" auto w stajni a nie jedyne główne auto w rodzinie.
Można je potraktować jak rower, którego nie chce mi się dzisiaj sprowadzać z 5piętra w bloku, bo łatwiej wsiąść do auta pod blokiem zaparkowanego.
Jeśli więc jest naładowany i gotowe, dystans odpowiednio krótki, temperatura właściwa itd, itp to biorę elektryka, a jeśli te powyższe warunki nie są z jakiegoś powodu spełnione, to wsiadam do zatankowanego auta z innym standardowym napędem.
w części masz rację, w części nie:
– taryfę miałem i tak podwójną,
– ładuje się codziennie w nocy żeby nie myśleć właśnie o zasięgu (jak będzie garaż zimą też nie będzie problemów bo auto będzie miało +15),
– awaryjnie zawsze gdzieś znajdzie się ładowarka (Orlen, sklepy wielkopowierzchniowe) – gdzie nawet przy słabym ładowaniu starej 500e w 40-60min uzupełnię energię (robiąc w tym czasie zakupy – fakt zapłacę 1.5 za kWh – czyli jakieś 10zł za 1h ładowania – 6.6kWh – przejadę na tym 35km) żeby dojechać do domu
– elektryk na dzisiaj w Polsce tylko jako kolejne auto ze względu na ceny prądu na publicznych ładowarkach oraz ich ilość (wyjazd na wakacje benzyną – nie chodzi o czasy ładowania tylko odległości pomiędzy ładowarkami i ryzyko że np nie będzie działać)

zadra napisał(a):U mnie by się nie sprawdził z wielu powodów.
już samo ładowanie auta przy dystansach ok 2000km/ miesiąc zajęloby nie mniej niż 200h czyli ponad 8dni auto uziemione na kabelku co znaczy ,że mógłbym je użytkować tylko przez 3 tygodnie w miesiącu, a zatem w roku kalendarzowym auto uziemione byłoby u mnie przez ponad 12 tygodni, czyli szybko licząc 3miesiące...
To wszystko oczywiś ie licząc w pamięci, więc obarczone olbrzymim błędem obliczeniowy biorąc pod uwagę mój stan umysłu po północy...

Dodatkowo naładowania auta "do pełna" zajmuje 10h (5h to 10kWh) co znaczy, że nie można to do pełna doładować korzystając tylko z taryfy nocnej która chyba trwa (W nocy) 8h..

robię podobną ilość kilometrów (2500-3500km/mc) i na razie używam do tego hybrydy.
Przesiądę się do elektryka ale niestety na dzisiaj finanse nie pozwalają – Tesla 3/Hyundai Ioniq 5/Kona Electric (Kona nota bene w zimowych warunkach robi 385km po mieście a w lecie prawie 600km) pozwalałaby na "normalne" użytkowanie (ładowana codziennie, szybkie awaryjne doładowanie, zasięg >300km) a to wydatek 170-264k zł, do tego przydałaby się już podwójna stacja ładowania 22kW i rozbudowa PV.

Sama szybkość ładowania którą podałem tyczyła się wypowiedzi @Piwo odnośnie obciążenia sieci – korzystając z wbudowanej w auto ładowarki bez problemu osiągniesz w domowych warunkach 11kW – czyli taką tesle (baterie 50/75kWh) naladujesz w 4h/6h (jeżdżąc codziennie nie ładujesz do 100% tylko 70-80%).

zadra napisał(a):To nie jest tak, że nie dostrzegam plusów, ale odnosząc ten przykład do własnych potrzeb to bardzo dużo faktów mi się nie podoba.
Mało praktyczne to rozwiązanie dla moich potrzeb..

jak każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety – pytanie jest czy jesteśmy w stanie zaakceptować takie czy inne wady i korzystać z innych zalet ;)

Mnie, kiedy jeździłem mazdą 3, strasznie denerwowało tankowanie co 2-3dni (bo np. miałem 1/5 baku ale nie dojadę do domu i z powrotem następnego dnia – robiłem 400-420km max na baku), wymiany oleju co 3-3.5mc (miałem w miarę nowe auto więc wymiana co 250-270 motogodzin).

Biorąc pod uwagę ceny samochodów, dostępność stacji ładowania, ceny na nich nie spodziewam się nagłego wzrostu liczby aut elektrycznych – mogą się sprawdzić w pewnych warunkach, ale i tak wiąże się to zawsze z większym wydatkiem na początek i późniejszymi oszczędnościami. Z zalet – osiągi, gwarancje (4-5 lat na całe auto, napęd/bateria 8 lat/160000km – hyundai, 8 lat 1920000km Tesla model 3)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2009, 19:05
Posty: 434 (8/13)
Skąd: Słomniki | Kraków
Auto: RX-8 USDM '04,
Fiat 500e '16,
Tesla 3H '23

Postprzez MazdaOwner » 2 mar 2021, 10:48

Kolejny aspekt związany z kosztami użytkowania aut na prąd. Poniżej linki do artykułu w norweskiej prasie oraz do artykułu w polskiej prasie opartego na tym pierwszym:

https://motor.no/bilhold-bilskader-forb ... ere/190729

Dziurka za 155 tysięcy zł.
-----------------------------
Dodaję kolejny link, tym razem przez tłumacza Google.
Nabywcy samochodów elektrycznych są zmuszani do eksperymentu
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 kwi 2008, 13:28
Posty: 136 (0/8)
Skąd: Małopolska
Auto: Mazda 3

Postprzez child » 2 mar 2021, 17:04

MazdaOwner napisał(a):Dziurka za 155 tysięcy zł.


To jest nieprawda. Przecież wszyscy wiedzą, że samochody elektryczne są tanie w naprawie, ponieważ mają mało części i nie ma się co w nich psuć ;)



Muszę powiedzieć, że ciekawy punkt widzenia jest tam przedstawiony. I jest tam coś, czego jeszcze chyba nikt u nas w dyskusji nie podnosił – o samochodach spalinowych wiemy praktycznie wszystko, a elektryki są jednak nowością. I możemy sobie pewne rzeczy wyobrażać, ale dopiero ich masowe użytkowanie przez kilkadziesiąt lat da nam prawdziwą wiedzę o problemach z ich eksploatacją.

No i pokazane jest moje "ulubione" podejście – nakazać politycznie bezemisyjność nowych samochodów od 2025r. i sprawa załatwiona <killer>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2013, 19:27
Posty: 1820 (56/126)
Skąd: Brzezina
Auto: ND '18
b: NB '00
b: BM '13
b: EC '97
b: BK '07

Postprzez MazdaOwner » 2 mar 2021, 18:05

Zwracam uwagę na wypowiedź polityka norweskiego:
– Ale wielu prawdopodobnie zapomina o ogromnych kosztach, jakie poniesiemy, rozbudowując tę ​​sieć. Trzeba zbudować nowe elektrownie i kable energetyczne, ponadto należy wyprodukować więcej energii elektrycznej i rozwinąć moc. Koszt ten zostanie przeniesiony na konsumenta i obawiamy się, że większość ludzi zauważy go na rachunku za prąd. To będzie całkowicie błędne, mówi Johnsen.
Jeżeli rozbudowa sieci energetycznej i dostosowanie jej dla potrzeb elektromobilności w Norwegii jawi się jako problem, to co ma powiedzieć Polska, kraj biedniejszy niż Norwegia.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 kwi 2008, 13:28
Posty: 136 (0/8)
Skąd: Małopolska
Auto: Mazda 3

Postprzez Grzyby » 2 mar 2021, 18:54

MazdaOwner napisał(a):co ma powiedzieć Polska, kraj biedniejszy niż Norwegia

Ogłosi się narodowy plan budowy i sprawa załatwiona <lol>
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Kubus88 » 2 mar 2021, 21:42

Ładny ten jaguar...tym bardziej dla mnie mającego słabość do nich. Szkoda tylko, że nie ma 6 cylindrów.
Forumowicz
 
Od: 30 lip 2019, 20:21
Posty: 132 (4/2)
Skąd: okolice Radomia
Auto: XEDOS9'99

Postprzez zadra » 3 mar 2021, 13:19

child napisał(a):nakazać politycznie bezemisyjność


Czy stoi coś na przeszkodzie, żeby nakazać ustawowo stałą cenę za auto elektryczne?
Wystarczyłoby wskazać, iż auto elektryczne bez znaczenia, czy Fiat 500e, czy Jagułar czy Tesra nie może u nas kosztować więcej niż 5 średnich krajowych..
Generalnie, to takie rozporządzenie mogłoby dotyczyć całej UE – byłaby równość dla wszystkich <lol>

Producenci musieliby zejść z wydmuchanych cen, auta byłyby powszechne na ulicach – bo znacznie tańsze i przez to dostępne, po prostu ekologia "na całego".
Mogłoby się okazać, że problem spaliniaków przestałby istnieć już w pierwszej pięciolatce po takiej regulacji prawnej i ich odsetek zmniejszyłby się np do 10% wszystkich używanych aut..

Pewnie tylko politycy, policja i rządy (no i kilku Kowalskich którzy nie mają gdzie naładować baterii) nadal jeździłoby spalinówką a reszta tylko elektrykami, bo taniej, ciszej i wygodniej...

Ile teraz w Polszy wynosi średnia krajowa? 5400?
W takim razie nawet ja może kupiłbym sobie Jagułara elektrycznego za 27 000zł.
Dla Niemca byłoby to 5x3200 euro (na nasze po kursie 4,5 to 14,400zł) czyli ok 72 000zł..

No i pięknie – wszystkim po równo.
Dlaczego my mamy płacić tyle samo kwotowo za auto co Norweg, Niemiec czy Francuz?
Nas nie stać – jesteśmy jednym z biedniejszych krajów UE...
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3144 (34/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości

Moderator

Moderatorzy Moto