Strona 1 z 3

Jaka jest jakość lakieru w Mazdach Skyactiv?

PostNapisane: 20 lip 2019, 12:16
przez Kami40
Witam, zamierzam w tym roku kupić jakieś auto rodzinne, zastanawiam się między Toyota avensis, rav 4 a Mazda CX-5, Toyota napewno niezawodność, ale o mazdzie też słyszałem dobre rzeczy, celuje w benzynę. Jedynie niepokoi mnie temat lakieru, czy faktycznie jest taki słaby jak piszą ludzie? Jeśli chodzi o tą mazde to wybrałbym rocznik między 2015-2017 (druga generacja).

Re: Mazda CX-5 a lakier?

PostNapisane: 20 lip 2019, 16:50
przez rafik85
Japończyki ogólnie słabo lakierem stoją. Toyota niezawodność... ale ceny części eksploatacyjnych sporo droższe od Mazdy. Mazda w tej chwili jest równie niezawodna.

PostNapisane: 20 lip 2019, 20:31
przez scifo
Tak, lakier jest nędzny. Mam, wiem.

Re: Mazda CX-5 a lakier?

PostNapisane: 21 lip 2019, 18:31
przez addamuss
A ja się do końca nie zgodzę z tym, że lakier w mazdach jest jakoś specjalnie gorszy czy wręcz nędzny. Obecnie większość marek korzysta z 'ekologicznych' lakierów – a oznacza to nic innego jak tylko znacznie mniejszą odporność na uszkodzenia. Lakier "eko" w dużym uproszczeniu jest miękki – i jest to niestety tendencja dotyczące nie tylko mazdy...
W nowych czy max kilkuletnich autach bardzo wyraźnie widać, że lakiery są mniej odporne. Odpryski od kamyczków na masce to standard... i niestety jest to ogólny obraz rynku, a nie tylko mazdy.
Co do samej mazdy – to dodatkowo dochodzą normy w grubości pokrywy lakierniczej – a te niestety są takie- że lakieru jest niewiele. I to jest fakt. Zatem zgodzę się, że na pewno mazda nie jest jakimś liderem jakości w zakresie pokrywy lakierniczej – ale na pewno nie jest też tak, że znaczącą odbiega od obecnego trendu na rynku. Natomiast ja (ale oczywiście to jest moje zdanie) nie decydowałbym o wyborze auta przez pryzmat lakieru, a raczej analizowałby inne czynniki techniczno użytkowe.
Wracając do lakieru mazdy i strony wizualnej – w mojej opinii lakiery 3-warstwowe mazdy (machine grey czy red soul) prezentują się świetnie i jeśli tylko auto jest czyste lakiery w słońcu prezentują się fantastycznie.
Na koniec moja rada – zaraz po kupnie auta folia na maskę, zderzak i błotniki z przodu (ewentualnie pół maski też będzie ok) i można się cieszyć pięknym lakierem. Przy kosztach zakupu nowego auta taki zabieg to drobniaki... a ochrona bardzo dobra.

PostNapisane: 23 lip 2019, 06:56
przez darrecki
Problem zakupowy a nie techniczny. Pytanie (ze zmienionym tytułem) wędruje do działu ogólnego

PostNapisane: 23 lip 2019, 07:42
przez rafik85
addamuss napisał(a):A ja się do końca nie zgodzę z tym, że lakier w mazdach jest jakoś specjalnie gorszy czy wręcz nędzny. Obecnie większość marek korzysta z 'ekologicznych' lakierów – a oznacza to nic innego jak tylko znacznie mniejszą odporność na uszkodzenia. Lakier "eko" w dużym uproszczeniu jest miękki – i jest to niestety tendencja dotyczące nie tylko mazdy...
W nowych czy max kilkuletnich autach bardzo wyraźnie widać, że lakiery są mniej odporne. Odpryski od kamyczków na masce to standard... i niestety jest to ogólny obraz rynku, a nie tylko mazdy.
Co do samej mazdy – to dodatkowo dochodzą normy w grubości pokrywy lakierniczej – a te niestety są takie- że lakieru jest niewiele. I to jest fakt. Zatem zgodzę się, że na pewno mazda nie jest jakimś liderem jakości w zakresie pokrywy lakierniczej – ale na pewno nie jest też tak, że znaczącą odbiega od obecnego trendu na rynku. Natomiast ja (ale oczywiście to jest moje zdanie) nie decydowałbym o wyborze auta przez pryzmat lakieru, a raczej analizowałby inne czynniki techniczno użytkowe.
Wracając do lakieru mazdy i strony wizualnej – w mojej opinii lakiery 3-warstwowe mazdy (machine grey czy red soul) prezentują się świetnie i jeśli tylko auto jest czyste lakiery w słońcu prezentują się fantastycznie.
Na koniec moja rada – zaraz po kupnie auta folia na maskę, zderzak i błotniki z przodu (ewentualnie pół maski też będzie ok) i można się cieszyć pięknym lakierem. Przy kosztach zakupu nowego auta taki zabieg to drobniaki... a ochrona bardzo dobra.

Tak, tylko to trochę lekki kwas że wydajesz na auto furę siana i sam musisz zabezpieczyć lakier, gdyż jest tak marny że boisz się owadów :)
Wizualnie lakiery są mega, ale słabo że takie miękkie. Lakier zaprawkowy red soul 90zł w ASO. Powinni rozdawać go za darmo każdemu właścicielowi tego koloru.

Re: Jakość lakieru w Mazdach Skyactiv

PostNapisane: 23 lip 2019, 07:47
przez lelo28
addamuss Ci dobrze radzi. Trzy miesiące temu odbierałem trójkę więc ten temat bardzo mocno mnie dotyczył natomiast nie na tyle żeby panikować. Niestety, im nowsze auto tym lakier mniej odporny na uszkodzenia. Normy ekologiczne wymusiły na właścicielach stosowanie różnych technik zabezpieczenia lakieru, co niestety przełoży się na wyższe koszty utrzymania auta. Skoncentruj się przede wszystkim na innych walorach użytkowych auta, takich które są dla Ciebie najważniejsze a lakier odsuń na zdecydowanie dalszą pozycję.

PostNapisane: 23 lip 2019, 09:07
przez piwo
Te normy ekologiczne. Kto je nakazuje stosować konkretnie i co grozi za ich ignorowanie?

PostNapisane: 23 lip 2019, 09:34
przez lelo28
piwo napisał(a):Te normy ekologiczne. Kto je nakazuje stosować konkretnie i co grozi za ich ignorowanie?

UE

Re: Jakość lakieru w Mazdach Skyactiv

PostNapisane: 23 lip 2019, 10:26
przez pmaniek89
Wcale nie tylko UE je nakazuje, praktycznie każdy kraj w ktorym chcesz prowadzic sprzedaż ma jakieś swoje normy, jedne bardziej restrykcyjne inne mniej. USA tez ma i to jest zawsze połączenie tych wszystkich norm. Auta na rynek USA wcale nie maja grubszego lakieru. Zresztą osobna kwestia ze ludzie nie potrafią też jeździć. Jedzie taki jeden z drugim na pupie i sie dziwi ze ma odpryski, albo za ciężarówką. Generalnie 3 lata miałem Mazde 3 w kolorze Soul Red i miałem na masce jeden odprysk tylko (po uderzeniu dość sporego kamienia (około 2cm), ktory rykoszetem trafil też w szybę. Odprysk na masce nawet nie przebił podkładu. Po za tym było kilka mikro odprysków na lampach i to wszystko. Maska nie była niczym zabezpieczona, ot jeździć trzeba umieć.

PostNapisane: 23 lip 2019, 10:33
przez lelo28
pmaniek89 napisał(a):Zresztą osobna kwestia ze ludzie nie potrafią też jeździć.
Nic dodać, nic ująć. <spoko> Może bardziej powinno się od tej strony rozpocząć.

PostNapisane: 23 lip 2019, 10:41
przez nemi
lelo28 napisał(a):UE

Myślisz, że na inne rynki malują czymś innym, żeby było lepiej?
Pytanie @Piwo jest bardzo ciekawe – tak się o tym mówi, że ktoś tą ekologię wymusza, ale jak jest w praktyce? Czy to nie jest tak, że ekologia-ekologią, a pieniądze i realizacja celu biznesowego są mimo wszystko nadrzędne?

Ktoś wymyślił sobie, że można nałożyć nikłą warstwę tańszego lakieru, za kadencji pierwszego właściciela lakier będzie wyglądał ok, a po 10 latach przestanie zabezpieczać karoserię i trzeba udać się do salonu po nowy/kupić nowszy, bo stary będzie rdzewiał.

I żeby było ciekawiej, to samochody produkowane w UE (francuskie, niemieckie) mają najczęściej lakier dwa razy grubszy niż japońskie i koreańskie (80 mikronów vs. 160) i jednak mniejszą podatność na rdzę i nie słychać lamentów, że rysuje się od patrzenia – to są jednostkowe przypadki, jak na przykład czarny w Skodzie kilka lat temu. Czyli jednak się da zrobić dobry lakier mimo tych wszystkich mitycznych norm.

BTW. Mam Renault z 2018 r, które ktoś mi przytarł na parkingu – blacha jest nieco wgięta, ale rys praktycznie nie ma i to bez żadnej polerki.

Re: Jakość lakieru w Mazdach Skyactiv

PostNapisane: 23 lip 2019, 11:51
przez lelo28
nemi spokojnie, Kami40 pyta o lakier w maździe. Dobrze każdy wie jaka jest grubość lakieru w mazdach, dobrze każdy wie, a jak nie to sobie doczyta, że ołów w lakierze odpowiada w głównej mierze za jego twardość. Piwo pytał, kto nakazuje stosować te kryteria to odpisałem że UE, z wiadomych powodów. Nie dotyczy nas prawo azjatyckie czy amerykańskie. A czy i jakie są kary to należało by pytać/pisać bezpośrednio do ustawodawcy. A co grozi za ich ignorowanie, nie wiem, natomiast pewne będzie że to my jako potencjalni nabywcy byśmy za to zapłacili. Oczywiste jest również to że w tle są również pieniądze. Gdyby było inaczej to dawno z rynku by zniknęły silniki spalinowe. Temat rzeka, natomiast nie uważam żeby lakier należał jako główny powód dyskwalifikacji zakupu wybranego auta.

PostNapisane: 23 lip 2019, 12:16
przez Bimbak
Przepisy unijne (i nie tylko), które wpływają na jakość lakierów są w większość bardzo stare (15 lat i więcej) i nie tyle dotyczą ekologii co zdrowia. Chodzi o zawartość metali ciężkich takich jak chrom i ołów oraz zawartość lotnych związków organicznych, wszystkie znane ze swojego negatywnego wpływu na nasze zdrowie, swoją kancerogenność, ale też negatywny wpływ na środowisko. Najnowsza dyrektywa unijna pochodzi z 2015 roku i eliminowała zawartość ołowiu i chromu w pigmentach (w bazach lakierów i innych składnikach już dawno zabronione). Obecnie odpowiedzialność za wpływ na środowisku lakierów prawie wyłącznie spoczywa na producentach lakierów, czyli na firmach chemicznych. Dlatego moim zdaniem obniżanie jakości powłoki lakierniczej to czysto księgowy zabieg, mający jedynie na celu ograniczyć koszty. Cieńsza warstwa lakieru, to mniej zużytego materiału, czyli mniej pieniędzy wydanych na materiał. Tak jak napisał nemi da się to zrobić dobrze również przy pomocy współczesnych lakierów.
Co do galwanizacji to ta znowu generuje spore ilości odpadu uciążliwego dla środowiska naturalnego – zwłaszcza niebezpiecznego dla środowiska wodnego. Stąd w oczach producentów jest to dość oczywisty cel, kiedy mowa o ograniczaniu wpływu na środowisku lub ograniczaniu kosztów związanych z gospodarką niebezpiecznymi odpadami. A każdy producent dąży też do minimalizowania swojego wpływu na środowisku. Nie da się tutaj zjeść ciastka i mieć ciastko. Zawsze będzie to swoisty balans między jakością powłoki galwanicznej, a wpływem na środowisko. Co nie znaczy, że nie można inaczej chronić blachy przed korozją lub nawet ... zrezygnować z blachy stalowej. To jednak głównie kwestia polityki producenta.

Re: Jakość lakieru w Mazdach Skyactiv

PostNapisane: 24 lip 2019, 21:45
przez Vito78
Witam Serdecznie Forumowiczów Mazdy.
Moi Drodzy,
Zakupiliśmy auto tej marki model: [u][u]CX-5 2L w 2018r kolor soul-red-crystal.[/color]
Tym oto autem więcej jeździ moja żona ponieważ te auto było dedykowane dla niej, ale ostatnio pozwoliłem sobie po raz kolejny przejrzeć karoserie tego auta i kondycje lakieru po pierwszym roku użytkowania.
Po analizie stwierdzam że to auto ma bardzo,ale to bardzo słaby lakier.
Auto jest myte w 90% ręcznie (czasami na bezdotykowej myjni).
Zostało zabezpieczone na zimę woskiem twardym,na wiosnę ponownie,ta sama ochrona (ręczna robota)
kilka godzin i koszt około 400 zł za każdym razem (komplet).
podczas oględzin widzę że każdy kamyk na przodzie auta zostawia odprysk:(.
każde najmniejsze dotkniecie zostawia micro ryski, ostatnio podczas wycieczki nad jezioro przydrożna liściasta gałąź otarł się o dach i zostawiła rysy!!

Powiem tak wszystko jest super jak dla Nas w tym aucie,ale lakier i to w dodatkowej opłacie (chyba 4tyś) to porażka jakich mało.

Żony poprzednie auto (Citroen Xsara Picasso) nie miał takich znaków użytkowania po 10 latach.
"serce się kraje" jak to widzimy i porównujemy do auta które poprzednio mieliśmy o połowę tańsze i światowo dużo niżej sklasyfikowane,aniżeli Mazda.

Czy może ktoś to próbował reklamować lub starał się cokolwiek zrobić w tym kierunku? i może się podzielić doświadczeniem lub podejściem indywidualnym do tego problemu?
Pozdrawiam Serdecznie użytkowników Mazd.
PS:
(oprócz lakieru i bocznych lusterek które serwis Mazdy wymienił bez problemu (układ elektryczny się uszkodź od wilgoci) , wszystko działa super.

Witold.

Dziękuję

PostNapisane: 25 lip 2019, 06:36
przez Tubi
Oryginalny lakier jest tragiczny, rysuje się od samego patrzenia na niego...

PostNapisane: 25 lip 2019, 18:16
przez child
Vito78 napisał(a):Żony poprzednie auto (Citroen Xsara Picasso) nie miał takich znaków użytkowania po 10 latach.
"serce się kraje" jak to widzimy i porównujemy do auta które poprzednio mieliśmy o połowę tańsze i światowo dużo niżej sklasyfikowane,aniżeli Mazda.


Jakbyś miał 10-letnią Mazdę, to też byś nie miał takich śladów, więc to nie jest żaden argument.

Re: Jaka jest jakość lakieru w Mazdach Skyactiv?

PostNapisane: 27 lip 2019, 12:46
przez Vito78
Witam,
Dziękuję za Wasze odpisy w tej sprawie.
Widzę że to jest wada nie tylko w moim aucie, ale i winnych.
Dzisiaj byłem na myjni ręcznej i właściciel po podjęciu tematu mówił ze mazdy maja kiepski lakier i bardzo cienki, nawet jak woski kładą to musza bardzo uważać aby nie zostały rysy od ręcznego polerowania.
uważam że zwrócenie się do Mazda Pl by tu też nić nie pomogło, aczkolwiek waham się przed tym.
Pozdrawiam i miłego dnia
Witold

PostNapisane: 27 lip 2019, 13:17
przez Kami40
Dzięki za odpowiedzi, dla mnie najważniejsza jest niezawodnośc, ponieważ miszkam za granicą, dużo jeżdżę po mieście ale też będę jeździł z Niemiec do Polski i spowrotem, zastanawiam się też nad Hyundai Tucson, oczywiście myślę o aucie z drugiej ręki, nie nowym. Mazda ma fajne silniki ale nie chce się wkurzac za jakiś czas byle odpryskiem na masce, a później rdzą?

Re: Jaka jest jakość lakieru w Mazdach Skyactiv?

PostNapisane: 27 lip 2019, 15:05
przez rav 75
Wtrącę swoje 3 grosze...Producentem farby używanej do lakierowania aut w fabryce jest (w zależności od producenta auta) Nippon i Kansai. Niezależnie jaki dalekowschodni producent wyprodukuje auto jakość lakieru jest taka sama,niezależnie czy jest to Hyundai,Kia,Mazda,Mitsubishi czy Toyota. 90-100 mikronów warstwy lakieru na białej czy czerwonej perle... Będzie odpryskiwać. I nie ma na świecie środków,kwarców,ceramik czy innej cudownej maści która temu zapobiegnie.
Dlaczego tak cieniutko? Oszczędności na materiale,na energii,na suszeniu,na wadze itd. Użytkownik ma jeździć autem 3 lata do czasu trwania gwarancji a później niech kupi nowe auto.