Klub MazdaSpeed

Pulsarem jeżdżę raz na jakiś czas i szczerze to sam się dziwie ile w nim miejsca jest a silnik 1.2 do normalnej jazdy zdecydowanie wystarczy.

Ja to samo twierdzę o moim 1.2. 10 sekund do setki już da się przeżyć, a w ramach normalnych dróg każda prędkość jest ok. Na południe Europy śmigam cały czas ile tylko przepisy pozwalają. Może przy pełnym obciążeniu już czuć, że silnik musi się zmęczyć trochę.

Myślę, że każdy silnik będzie w miarę ok, jeśli ktoś często wymieniał olej – te mikrosilniki są na to bardzo wrażliwe.

Może fiat. Tipo w 1,4 Pb 120kM?
Prawie kupiłem bravo z tym motorem, dużo się naczytałem i wygląda na to, że choć auto "na F"
To dość przyzwoite a w tej kwocie miałbyś prawie nówencję po polskim salonie..

A Focus?
Ten z atrapą od Astona wygląda bardzo fajnie, świetnie jeździ i ogólnie jest to całkiem fajne auto, jedynie środek starawy i dość ciasny z przodu jest.

Na temat Fiata Tipo rozmawiałem ze wspomnianym wcześniej znajomym bo sam mu radziłem żeby trochę dołożył i miał nowe auto z salonu ale chyba potem porównał obydwa auta bo stwierdził że woli 5 lat starszego Golfa. Wytłumaczył mi i teraz sam zrobiłbym tak jak on.

Poproszę o link do przykładowego Focusa bo nie wiem czy mam tego samego na myśli. Wnętrze tego modelu mnie odstrasza.

talk_about85 napisał(a):Wnętrze tego modelu mnie odstrasza.

To ten!

Dominator napisał(a):Ale wersja ze 156 konnym benzyniakiem początkowo z kompresorem później turbo to całkiem fajne auto. Coś tam trzeba skontrolować z łańcuchem rozrządu po zakupie i później będzie śmigac.

Mamy takie auto kupione jako nówka w rodzinie – fajność dyskusyjna, solidność i awaryjność "nie zachwyca". Mam niestety wątpliwą przyjemność serwisować ten samochód i już nie mogę się doczekać kiedy padnie decyzja o sprzedaży.

Czyli wybór padnie na golfa bo V40 ma mały bagażnik. Jest jeszcze Rapid i octavia. Citroen C4 też nie głupi. Tylko kierownica duża. Albo seat Leon jest ladny na zewnątrz.

Jest jeszcze Jetta, Golf Sportsvan.
A Astra nie będzie fajna?

Golf myślę będzie najlepiej wykonany ze wszystkich, bo chciażby nie ma nigdzie gołej blachy (nawet koło zapasowe leży na wykładzinie), ale silniki VAG nie słyną z bezawaryjności patrząc na obiegową opinię.

Ja bym wybrał coś z możliwie małym przebiegiem i w świetnym stanie, chyba nie ma co się aż tak fiksować na jeden model.

nemi napisał(a):Ja bym wybrał coś z możliwie małym przebiegiem i w świetnym stanie, chyba nie ma co się aż tak fiksować na jeden model.

Koniecznie Polski salon z udokumentowanym przebiegiem i serwisami.

Jak trochę zaczekasz, to będę miał do sprzedaży

No to z Mercedesa zostałem wyleczony. Szczerze to na początku rozważań V40 był przed Golfem ale jeden ze sprowadzających samochody napisał mi że to dość ciasny samochód. Trochę mi się wierzyć nie chce ale pewnie tak jest. Gdybym miał kupować Golfa VII to tylko z pakietem stylistycznym. Zwykła wersja to niestety nie jest to co mnie porywa. Astra IV z 1.4T podobno bardzo przyjemny samochód. Zraziłem się do tego modelu z 7-8 lat temu mając kupować od rodziny III generację z 1.4 benzynowym silnikiem 90 KM. Istny dramat ten motor. Astre IV polecał mi sprowadzający samochody nasz wspólny znajomy z forum.

Ile tych golfów z pakietem jest? Ułamek, na polskich ulicach prawie ich nie widać, bo pewnie są koszmarnie drogie w zakupie. Przyjechałem od wczoraj ponad 500 km i nie spotkałem żadnego. R-line, gti czy gtd trzymają też cenę... Masz duże wymagania, trochę Ci zejdzie ze znalezieniem auta

Na temat Fiata Tipo rozmawiałem ze wspomnianym wcześniej znajomym bo sam mu radziłem żeby trochę dołożył i miał nowe auto z salonu ale chyba potem porównał obydwa auta bo stwierdził że woli 5 lat starszego Golfa. Wytłumaczył mi i teraz sam zrobiłbym tak jak on.

Można wiedzieć jakie argumenty Cię przekonały do Golfa a odstręczyły od fiata?
Może i ja zmienię zdanie?

Wiesz.... Golf to Golf, a Tipo to Fiat

Napiszę może innym razem bo muszę zebrać myśli .

Poglądowo taki oto wizualnie egzemplarz:

https://www.otomoto.pl/oferta/volkswage ... C1IO3.html?

Będę prowadził rozmowy czy w ogóle jest szansa znaleźć coś takiego za granicą za rozsądniejsze pieniądze z mniejszym silnikiem. Jeśli nie to trzeba będzie zmienić wymagania.

W niemczech auta są droższe niż u nas, taniej możesz jedynie trafić francję ale prawdopodobieństwo że będzie tłuczony moooocno rośnie

Do gry wchodzą jeszcze: Toyota Auris II, Citroën DS4, Renault Megane III. Czy tutaj w nawiązaniu do wcześniejszych propozycji jest się nad czym zastanawiać?

Mam Megane IV, jeśli masz budżetu 40-50.000, to ja za nówkę sztukę dałem 61.000 w kwietniu (i to nie w podstawowej wersji wyposażenia i z mocniejszym motorem). Renault może mieć 5 lat gwarancji i serwisu za dopłatą 2.500 zł około. Jak mniemam używane powinieneś dostać w swoim budżecie, ale jeśli mają dla osób prywatnych jakąś dobrą ofertę, to chyba lepiej dołożyć dyszkę i kupić w salonie? Żadnego serwisu pozakupowego, nic nie trzeba robić

Golf vs. Meg nie są za bardzo porównywalne, Megane bliżej do Fiata Tipo. Golf kombi 110 KM pali też odrobinę mniej niż 115 KM Megane hatchback. Nie jest to złe auto, ale ja jestem jednak bardziej wymagający . Niemniej jednak Megane jest bardzo ładny

Nie no chłopaki... nie róbcie z tego golfa cudu w Mendeleye