Strona 8 z 12

PostNapisane: 12 sie 2019, 13:33
przez nemi
...i właśnie chyba dlatego mając 50.000 zł i chcąc użytkować aż 10 lat szedłbym w auto nowe posiłkując się jakimś kredytem na różnicę, jeśli byłby dla mnie w miarę nieodczuwalny – te od dealerów często nie są oprocentowane.
Autor tematu chce jeździć 10.000 rocznie, a 100.000 km wytrzymuje absolutnie każdy silnik. A jeśli pojawią się w nim jakieś wady fabryczne, to jest bardzo duża szansa, że przy 4-5-7 letniej gwarancji (zależnie od marki) uda się je wyeliminować lub po prostu wystąpią, jeśli mają wystąpić już wtedy.

Przy nowym jest oczywiście duża strata wartości, ale święty spokój po prostu trochę kosztuje :). No i fajnie jest być tym pierwszym.

Re: Kompakt na dekadę użytkowania: Mazda3, Volkswagen Golf VII, Volvo V40?

PostNapisane: 12 sie 2019, 13:47
przez dadan
Tutaj można poczytać o puretech peugeota:

https://spidersweb.pl/autoblog/silnik-1 ... ech-awarie

Tak ma też mokry pasek rozrządu jak w ecoboost.

PostNapisane: 12 sie 2019, 13:52
przez Kritik
nemi napisał(a):...i właśnie chyba dlatego mając 50.000 zł i chcąc użytkować aż 10 lat szedłbym w auto nowe posiłkując się jakimś kredytem na różnicę, jeśli byłby dla mnie w miarę nieodczuwalny – te od dealerów często nie są oprocentowane.
Autor tematu chce jeździć 10.000 rocznie, a 100.000 km wytrzymuje absolutnie każdy silnik. A jeśli pojawią się w nim jakieś wady fabryczne, to jest bardzo duża szansa, że przy 4-5-7 letniej gwarancji (zależnie od marki) uda się je wyeliminować lub po prostu wystąpią, jeśli mają wystąpić już wtedy.

Przy nowym jest oczywiście duża strata wartości, ale święty spokój po prostu trochę kosztuje :). No i fajnie jest być tym pierwszym.


Absolutnie się zgadzam
i właśnie tak i zrobiłem.

miałem pewna kwotę na auto, które by w 100% juz było po gwarancji i cały czas ciągnęło jakaś kasę, czy więcej, czy mniej.

Kwota która masz + kredyt na różnice, i jeździsz nowym autem za kilka set zl miesięcznie
zamiast tego ze by wydawać te kilka set miesięcznie na warsztaty z używanym autem, płacisz to za nowe i masz święty spokój <ok>

PostNapisane: 13 sie 2019, 00:08
przez zadra
W tym cały ambaras, żeby nie był nowy i po warsztatach nas nie przeczołgał :-P

W zupełności się z Wami zgadzam, ale najważniejsze zależy i przy starym i nowym od naszego szczęścia. Jak się dobrze trafi to będziemy chwalić nawet starsze auto a jak kiepsko trafimy to i przy nowym korby powiedzą: PaPaPa..

Re: Kompakt na dekadę użytkowania: Mazda3, Volkswagen Golf VII, Volvo V40?

PostNapisane: 13 sie 2019, 05:10
przez piwo
ale co to znaczy kiepsko trafic. ze powypadkowy? czy zajezdzony? jesli zajezdzony to znaczy ze kiepskie auto bo kazde auto powinno byc odporne na kazdy rodzaj eksploatacji. przypomina mi sie sytuacja z dziecinstwa gdy nie uznano mi gwarancji roweru gorala bo stwierdzili ze jezdze po kraweznikach. ja sie pytam to rower gorski czy nie rower gorski. oni ze gorski ale do jazdy po asfalcie :)
auto musi wytrzymywac eksploatacje i tyle. niektore wytrzymuja a niektore nie i nadaja sie tylko do toczenia delikatnego przez starsze osoby. jesli auto jest slabe to i nowe w ciagu 2 tys km po przyciesnieciu sie zacznie rospadac i nie potrzeba nie wiadomo jakich przebiegow.

Re: Kompakt na dekadę użytkowania: Mazda3, Volkswagen Golf VII, Volvo V40?

PostNapisane: 13 sie 2019, 08:06
przez Neonixos666
Ten Twój rower górski prawdopodobnie był taki sam górski jak crossovery do jazdy w terenie. To że maja większe koła są podniesione a chwilami nawet napęd na 4 koła nie czyni z nich terenówek.

Każde auto w większym bądź mniejszym stopniu jest ukierunkowanie do pewnych założeń. Jeśli będziemy je użytkować inaczej i na siłę starać się by te założenia były inne to szybko okaże się auto nam się psuje. Jeśli kupimy auto które spełnia konkretnie to co chcemy osiągnąć to będzie nam służyć dłużej bo jest do tego dostosowane.

Re: Kompakt na dekadę użytkowania: Mazda3, Volkswagen Golf VII, Volvo V40?

PostNapisane: 13 sie 2019, 08:20
przez mrd
Czyli że jak chcemy auto na dekadę to downsizing odpada, bo nie jest on stworzony do długiej i bezawaryjnej eksploatacji.

PostNapisane: 13 sie 2019, 08:28
przez Kritik
mrd napisał(a):Czyli że jak chcemy auto na dekadę to downsizing odpada, bo nie jest on stworzony do długiej i bezawaryjnej eksploatacji.

10 tys na rok
10 lat
= 100 tys km
tyle da rady przejechac kazdy silnik.....

PostNapisane: 13 sie 2019, 08:43
przez brii
mrd napisał(a):Czyli że jak chcemy auto na dekadę to downsizing odpada, bo nie jest on stworzony do długiej i bezawaryjnej eksploatacji.

I tak i nie – zależy od sposobu użytkowania. To specyficzne silniki i mają mniejsze marginesy na głupotę użytkownika niż silniki N/A. Przy właściwej eksploatacji też się sprawdzą bez większych problemów. Wystarczy obejrzeć ogłoszenia z niemieckich portali aukcyjnych i jasnym się staje, że te silniki potrafią zrobić 500 000km. Pozostaje sobie zadać pytanie ile przebiegu mają tak naprawdę dostępne u nas samochody używane. To jak były używane to inna bajka i patrząc przez ten pryzmat o ile nie znamy historii użytkowania to może warto jednak rozejrzeć się za tańszym ale nowym gdzie historia użytkowania jest znana.

Re: Kompakt na dekadę użytkowania: Mazda3, Volkswagen Golf VII, Volvo V40?

PostNapisane: 13 sie 2019, 09:04
przez talk_about85
Czytam i śledzę co piszecie. W nowy salonowy na chwilę obecną nie pójdę. Dlaczego? Wolę wydać mniejsze pieniądze tj. bliżej 40 tys. zł niż coraz to zwiększać budżet o który i tak byłoby ciężko. Wiadomo auto nowe ma sporo plusów, minusy też się znajdą ale co jak co zapach nowego salonowego można powiedzieć pamięta się zawsze.
Zastanawiam się czy nie walnąć tymi wszystkimi wcześniejszymi typami i rozglądnąć się dajmy na to za Laguną III GT ;).

PostNapisane: 13 sie 2019, 10:23
przez Kritik
talk_about85 napisał(a):Czytam i śledzę co piszecie. W nowy salonowy na chwilę obecną nie pójdę. Dlaczego? Wolę wydać mniejsze pieniądze tj. bliżej 40 tys. zł niż coraz to zwiększać budżet o który i tak byłoby ciężko. Wiadomo auto nowe ma sporo plusów, minusy też się znajdą ale co jak co zapach nowego salonowego można powiedzieć pamięta się zawsze.
Zastanawiam się czy nie walnąć tymi wszystkimi wcześniejszymi typami i rozglądnąć się dajmy na to za Laguną III GT ;).

jeżeli nie straszą cię przebiegi 200+k to można

Re: Kompakt na dekadę użytkowania: Mazda3, Volkswagen Golf VII, Volvo V40?

PostNapisane: 13 sie 2019, 11:04
przez talk_about85
Takiego przebiegu nawet nie biorę pod uwagę.

Re: Kompakt na dekadę użytkowania: Mazda3, Volkswagen Golf VII, Volvo V40?

PostNapisane: 13 sie 2019, 11:14
przez brii
To raczej niskie szanse na zakup LIII – te samochody mają już swoje lata i nie były kupowane do jeżdżenia tylko do spożywczaka obok...

PostNapisane: 13 sie 2019, 11:44
przez loockas
E, no. Ostatnia L3 to 2015r. Myślę, że szansa na znalezienie benzyny która robiła po ~20k rocznie jest jak najbardziej realna.

piwo napisał(a):bo kazde auto powinno byc odporne na kazdy rodzaj eksploatacji.


Buehehe, dobry trol :) Śmigasz swoim speedsterem w terenie? :)

PostNapisane: 13 sie 2019, 11:52
przez nemi
loockas napisał(a):Śmigasz swoim speedsterem w terenie?

Ja bym poszedł dalej...
loockas napisał(a):Śmigasz swoim speedsterem gdziekolwiek dłużej niż kilkaset km?

PostNapisane: 13 sie 2019, 12:16
przez Kritik
talk_about85 napisał(a):Takiego przebiegu nawet nie biorę pod uwagę.

a mniej nie bedzie....

brii napisał(a):To raczej niskie szanse na zakup LIII – te samochody mają już swoje lata i nie były kupowane do jeżdżenia tylko do spożywczaka obok...

+1 <ok>

loockas napisał(a):E, no. Ostatnia L3 to 2015r. Myślę, że szansa na znalezienie benzyny która robiła po ~20k rocznie jest jak najbardziej realna.

piwo napisał(a):bo kazde auto powinno byc odporne na kazdy rodzaj eksploatacji.


Buehehe, dobry trol :) Śmigasz swoim speedsterem w terenie? :)

tylko ze taka Laguna 2015 z przebiegiem do 100, bedzie kosztowac duzo wiecej niz 40k

PostNapisane: 13 sie 2019, 12:31
przez loockas
Nie znam obecnie cen, ale swoją w dieslu z przebiegiem 230k sprzedałem za 21k. Sądziłem, że za 40k da się spokojnie kupić coś poniżej 150k :) Chociaż faktycznie z GT może być problem... Miło usłyszeć, że L3 trzymają obecnie cenę. Społeczeństwo zaczyna dorastać... :)

edit. faktycznie, w tej kasie tylko wolnossące 2.0...

PostNapisane: 13 sie 2019, 13:36
przez mrd
Kritik napisał(a):
mrd napisał(a):Czyli że jak chcemy auto na dekadę to downsizing odpada, bo nie jest on stworzony do długiej i bezawaryjnej eksploatacji.

10 tys na rok
10 lat
= 100 tys km
tyle da rady przejechac kazdy silnik.....


Nowy może i tak.
Ale używany już niekoniecznie ...

PostNapisane: 18 sie 2019, 15:05
przez talk_about85
talk_about85 napisał(a):Kritik po zapoznaniu się z tym co napisałeś zacząłem przyglądać się Megane 4. Pomijając silnik to z zewnątrz mogłoby być to auto dla mnie jednak środek... no nie zmęczę jego wyglądu. Nie wiem może na żywo to wnętrze mogłoby mnie czymś przekonać ale tak to nie ma szans.


Ta moja wypowiedź jest już nieaktualna. Nie wiem co mnie tak zaćmiło. Im więcej oglądam zdjęć i przyglądam się Megane IV to stwierdzam że to faktycznie bardzo fajny samochód :). Odkładam dotychczasowe pomysły ze wszystkimi markami i modelami i będę chciał się jak najwięcej dowiedzieć o tym aucie. Na chwilę obecną nawet nie mam zielonego pojęcia w jaki silnik iść i czy nie było jakichś "chorób wieku dziecięcego" przy tym modelu bo raczej tylko 2016 r. wchodziłby w grę. Gdyby ktoś, coś, jakiś link do rzetelnego artykułu to bardzo proszę.

PostNapisane: 18 sie 2019, 22:18
przez mad_man
@talk_about85, @loockas tylko, że Laguna III z turbo benzyną bez problemu robi ponad 400 tyś. km w gazie a nawet i dużo dużo więcej ;) Zatem te 200 to taki początek jej życia.