Strona 1 z 1

Mazda 626 GF rocznik 2000 po kolizji – naprawiać czy złomować?

PostNapisane: 20 cze 2019, 17:37
przez Massa
Cześć,

niestety ostatnio moja Mazda 626 DiTD z 2000 roku brała udział w kolizji nie ze swojej winy <płacze>, do wymiany drzwi z prawej strony (przód i tył) oraz przedni zderzak, lewy reflektor i lewy błotnik. Przez rdzę należy wymienić też prawe nadkole, które się pokruszyło, a przy okazji też lewe. Rzeczoznawca wycenił szkodę całkowitą na 4100 PLN, a blacharz wycenił naprawę na 2,5 tys. PLN, o ile dostarczę części w kolorze.

Pewnie przed wypadkiem dostałbym za auto 5 tys. PLN. Liftback w najwyższej wersji wyposażenia, przebieg prawie 150 tys. km (serio tak mało było jeżdżone), oryginalny lakier. Jest z nami od 11 lat i przykro się rozstawać (mamy już trzecią Mazdę). W sumie niespecjalnie potrzebuję auta, a gdybym miał zmieniać to do 15 tys. PLN, więc ogromnego przeskoku nie będzie, a można wpakować się na minę.

Z drugiej strony pewnie jeździłbym nią jeszcze ze 2-3 lata, potem ktoś by kupił za 2 tys. PLN, o ile w ogóle. Niedługo do wymiany rozrząd, w przyszłym roku pewnie opony, czyli razem ze 2 tys. wkładu.

Biję się z myślami, przywiązałem się do auta ale na youngtimera to żaden materiał, a trzeba myśleć trzeźwo.

Co radzicie?

Pozdrawiam

Re: Naprawiać czy złomować? 626 GF

PostNapisane: 20 cze 2019, 17:44
przez Neonixos666
auto za 15 tyś to będzie już spoko fura więc ja bym zbierał kasę na inne auto bo to niedługo będzie skarbonka bez dna.

Re: Naprawiać czy złomować? 626 GF

PostNapisane: 20 cze 2019, 20:59
przez Dominator
Ja w sumie też bym już odpuścił ta mazdę. Za 15 kzl możesz kupić coś co będzie mieć ok 10 a nie 20 lat.

Re: Naprawiać czy złomować? 626 GF

PostNapisane: 20 cze 2019, 21:14
przez Neonixos666
Za takie 15 tyś można mieć fajnego Opla Signum w dieslu i wiem kto taki sprzedaje :P

Re: Naprawiać czy złomować? 626 GF

PostNapisane: 20 cze 2019, 21:20
przez Massa
Nie potrzebuję auta na już, wstrzymam się do przyszłego roku. Nie używam na co dzień :) Przez ten czas trochę dołożę (może bliżej 20 tys.) i celowałbym w Citroena C5.

Re: Naprawiać czy złomować? 626 GF

PostNapisane: 20 cze 2019, 22:50
przez Matthew90
Rzeczoznawca dał niezłą cenę. Ja swojej pierwszej gfki w dieslu po wypadku nie naprawiałem tylko wziąłem kasę. Tym bardziej, że przed wypadkiem też była w średnim stanie. Te auta są super, ale wartości wielkiej nie mają. Mimo to w swoją już trochę włożyłem i będę to robił dalej jeśli zaistnieje taka potrzeba.
Za 15 tys. można kupić lepsze ( teoretycznie ) i droższe i tak jak piszesz trafić na minę, no ale chyba mimo wszystko rozsądniej będzie gfkę odpuścić. 11 lat, to trochę Wam służy:)

Re: Naprawiać czy złomować? 626 GF

PostNapisane: 20 cze 2019, 23:21
przez Massa
Tak, to jest członek rodziny :) Ojciec miał wcześniej 626 GD z 1988, potem tą, a teraz ma 3 BM z 2014. Nie potrzebowałem bardzo auta, ale po co szukać i się denerwować, jak można wziąć auto z domu które znam od podszewki. Chociaż denerwuje mnie jak głośne i wibrujące jest to auto. No i już poskrzypuje to i owo we wnętrzu, ale swoje lata ma, nie ma się co dziwić.

Sentymentalnie szkoda, ale obiektywnie nie warto już w nią ładować kasy. Może ktoś weźmie na części, mechanicznie wszystko sprawne.

Re: Naprawiać czy złomować? 626 GF

PostNapisane: 20 cze 2019, 23:40
przez Matthew90
To fakt są słabo wyciszony :)