Pomoc w odnalezieniu Mazdy
Napisane: 5 cze 2019, 18:29
Witam Szanownych Forumowiczów
Jako, że Forum już wiele razy mi pomogło to może i tym razem się uda.
Otóż... miałem kiedyś Magdalenę 323F z 98 roku, w kolorze zielonym (tym pospolitym zielonym, nie Limited Edition). Niestety, kilka lat temu, ze względu na sytuację finansową, musiałem sprzedać owe autko ale sentyment a nawet miłość do niej pozostała. Mam nawet jakieś graty do niej jeszcze.
Jako, że pamiętam numer rejestracyjny (nawet VIN) i mam wgląd do CEPiK-u to sprawdziłem, iż moja Magdalenka ŻYJE i chyba ma się dobrze, bo ma aktualne badanie techniczne.
I tu kieruję prośbę do użytkowników forum:
Jeśli ktoś kiedyś zauważy zieloną Mazdę 323F BA o numerze rejestracyjnym ETM 7M33 (miała kiedyś czarne tylne szyby oraz żółte przednie zaciski) to bardzo proszę o podanie miejsca, gdzie widział bądź widuje Magdalenę. A jeśli komuś udałoby się dorwać kierowcę i zdobyć numer kontaktowy to będę zobowiązany finansowo za podanie numeru do właściciela. Po prostu chciałbym zobaczyć raz jeszcze i dotknąć moją "byłą", pogadać z właścicielem i powspominać młodzieńcze lata
Serdeczne pozdrowienia i z góry wielkie DZIĘKUJĘ.
Tomek
Jako, że Forum już wiele razy mi pomogło to może i tym razem się uda.
Otóż... miałem kiedyś Magdalenę 323F z 98 roku, w kolorze zielonym (tym pospolitym zielonym, nie Limited Edition). Niestety, kilka lat temu, ze względu na sytuację finansową, musiałem sprzedać owe autko ale sentyment a nawet miłość do niej pozostała. Mam nawet jakieś graty do niej jeszcze.
Jako, że pamiętam numer rejestracyjny (nawet VIN) i mam wgląd do CEPiK-u to sprawdziłem, iż moja Magdalenka ŻYJE i chyba ma się dobrze, bo ma aktualne badanie techniczne.
I tu kieruję prośbę do użytkowników forum:
Jeśli ktoś kiedyś zauważy zieloną Mazdę 323F BA o numerze rejestracyjnym ETM 7M33 (miała kiedyś czarne tylne szyby oraz żółte przednie zaciski) to bardzo proszę o podanie miejsca, gdzie widział bądź widuje Magdalenę. A jeśli komuś udałoby się dorwać kierowcę i zdobyć numer kontaktowy to będę zobowiązany finansowo za podanie numeru do właściciela. Po prostu chciałbym zobaczyć raz jeszcze i dotknąć moją "byłą", pogadać z właścicielem i powspominać młodzieńcze lata
Serdeczne pozdrowienia i z góry wielkie DZIĘKUJĘ.
Tomek