Witajcie.
w mojej okolicy pojawiły się ostatnio 2 ogłoszenia sprzedaży aut.
Jedno dotyczy sprzedaży 323f z silnikiem 2,0 fs(bardzo poważnie skorodowane auto, ale silnik jeszcze żwawy); a drugie sedana polifta z 1,6 ZM (blacharka podobno ogarnięta).
Przyszło mi do głowy, że w związku z tym,że lubię sedany to możnaby zaaplikować sedanowi serduszko ze skorodowanej siostry.
Zanim jednak zacznę oglądać, napalać się i kupować chciałbym poradzić się Was, czy podczas operacji nie czekają na mnie jakieś nieprzyjemne niespodzianki, czy taki swap nie jest niepotrzebną mozolną rzeźbą na którą ja osobiście niechętnie patrzę..
Konkretne więc pytania:
1.Czy wiązka silnika ZM jest wystarczająca dla fs'a, czy razem z silnikiem 2,0 trzeba przerzucić całą wiązkę silnikową?
2. oczywistym jest dla mnie,że fs nie pojedzie na kompie z ZM, więc komputer silnika trzeba zapożyczyć z heczbeka;
3.Czy razem z wiązką silnika należy również wymienić wiązki pod kokpitem?
4.Czy silnik można przerzucić do kasty bez zbędnego cięcia i spawania komory silnika(domyślam się,że tak, bo z takim motorem można było nabyć mazdę z USA, Kanadzie i Japonii);
5.Wydech należałoby chyba również przenieść do sedana, bo dla FS'a będzie inny..
Co jeszcze powinienem wziąć pod uwagę planując przerzut silnika, aby nie zdziwić się w trakcie pracy?
Z założenia chciałbym uzyskać auto godne zaufania,przyjemne w prowadzeniu, mające moc wystarczającą do bezpiecznego poruszania się i wyprzedzania.
Nie szukam super szybkiej bryki(9,5s do setki wystarczy) lecz auta na co-dzień na dojazdy do pracy, na jakieś 3 kolejne lata – robię rocznie ok 25kkm, z tego również powodu mazda 323 mogłaby się nadać jako ekonomiczne i proste w budowie auto – podwozie nie drogie, zachowanie w zakrętach stabilne i przewidywalne...
Oczywiście planowane zagazowanie po wszystkim.
Budżet na całość ok 8000zł przy założeniu,że 2 mazdy kosztowałyby mnie poniżej 5000zł
No i hmm, nie wiem, czy to duża rzeźba, czy zwykłe przerzucenie silnika z auta do auta.
Mazda 323F – swap 2.0 do 1.6. Czy jest to możliwe?
Strona 1 z 1
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Kup ZMa,załóż dobra instalacje LPG,zrób dolot ,wydech o wystrój to porządnie na drodze po afr .Uzyskasz osiągi takie jakich oczekujesz bez zbędnej rzeźby i rozgrzebywania dwóch aut .
FS nie jest żadnym cudem ,140hp z 2.0 to śmiech ,dodatkowo nie są jakoś mogą trwałe.W ZM jak nie zależy Ci na klimie to ładuj kompresor .Rafalkom przeciera szlaki więc będziesz miał wszystko jak na tacy.
FS nie jest żadnym cudem ,140hp z 2.0 to śmiech ,dodatkowo nie są jakoś mogą trwałe.W ZM jak nie zależy Ci na klimie to ładuj kompresor .Rafalkom przeciera szlaki więc będziesz miał wszystko jak na tacy.
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Mam wątpliwości,czy można w prosty sposób urwać 3sek przyspieszenia z fabrycznych 12s robiąc tylko wydech, bo przecież dolot super mocy nie dodaje.
Wg. Mnie dokładanie kompresora to duża ingerencja dodatkowo okupiona brakiem klimatyzacji, bo kompresor często trafia na miejsce pompy klimy.
Nie twierdzę,że kierunek jest zły, ale generuje duże koszty – zakup kompresora z wysyłką, przerabianie dolotu, wstawienia intercoolera..do wszystkich tych prac potrzeba wsporników, uchwytów, kogoś kto to poskłada, spawacza itp..
Wynik wątpliwy a koszty poważne.
Mi nie zależy na tym, żeby przerabiać auto, tylko zrobić i użytkować;
40% przyrost mocy w ZM to duży przyrost i bez wzmacniania silnika może być na granicy wytrzymałości.
Chcę takich głebokich modów uniknąć dlatego wymyśliłem po prostu wymianę silnika, swoją drogą Fs"a też można dmuchnąć gdyby przyszła mi na to ochota.
Da się to w prosty sposób wykonać?
Wg. Mnie dokładanie kompresora to duża ingerencja dodatkowo okupiona brakiem klimatyzacji, bo kompresor często trafia na miejsce pompy klimy.
Nie twierdzę,że kierunek jest zły, ale generuje duże koszty – zakup kompresora z wysyłką, przerabianie dolotu, wstawienia intercoolera..do wszystkich tych prac potrzeba wsporników, uchwytów, kogoś kto to poskłada, spawacza itp..
Wynik wątpliwy a koszty poważne.
Mi nie zależy na tym, żeby przerabiać auto, tylko zrobić i użytkować;
40% przyrost mocy w ZM to duży przyrost i bez wzmacniania silnika może być na granicy wytrzymałości.
Chcę takich głebokich modów uniknąć dlatego wymyśliłem po prostu wymianę silnika, swoją drogą Fs"a też można dmuchnąć gdyby przyszła mi na to ochota.
Da się to w prosty sposób wykonać?
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Najlepszym rozwiązaniem było by włożenie ZM-VE które weszło by P&P ma tyle mocy co FS i obędzie się bez rzeźby
ZM-VE...
Gdzie ja takie cudo znajdę?
Piszesz,że zmiana z ZM na Fs"a to rzeźba.. Tzn, że jednak trzebaby wiązki przerobić,żeby Fs chodził prawidłowo..
Wlaśnie o to mi chodzi, żeby dowiedziec się czy taka wymiana to grubsza rzeźba, bo" normalny " mechanik na rzeźbę nie pójdzie, bo zbyt duże ryzyko,że będą kłopoty z odpaleniem po wymianie silnika, a z "zapaleńcami" którzy podejmą się wyzwania i pomimo trudności dokończą robotę jest problem..
Rzeźba więc,czy prosta robota?
Gdzie ja takie cudo znajdę?
Piszesz,że zmiana z ZM na Fs"a to rzeźba.. Tzn, że jednak trzebaby wiązki przerobić,żeby Fs chodził prawidłowo..
Wlaśnie o to mi chodzi, żeby dowiedziec się czy taka wymiana to grubsza rzeźba, bo" normalny " mechanik na rzeźbę nie pójdzie, bo zbyt duże ryzyko,że będą kłopoty z odpaleniem po wymianie silnika, a z "zapaleńcami" którzy podejmą się wyzwania i pomimo trudności dokończą robotę jest problem..
Rzeźba więc,czy prosta robota?
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Spytaj skąd Płomień wytrzasnął swojego ZM-VE
Płomień miał troszkę szczęścia.. Ja gdybym w życiu liczył na szczęście to od dawna piłbym pomyje z rynsztoka..
Jak już pisałem, nie chcę robić wyścigówki torowej, ale chciałbym szybkie zgrabne auto uzytkowe nie generujące niepotrzebnych kosztów.
Chyba jednak musiałbym skorzystać z utartych szlaków i szukać protege albo zrezygnować z pomysłu powrotu do mazdy.
Jak już pisałem, nie chcę robić wyścigówki torowej, ale chciałbym szybkie zgrabne auto uzytkowe nie generujące niepotrzebnych kosztów.
Chyba jednak musiałbym skorzystać z utartych szlaków i szukać protege albo zrezygnować z pomysłu powrotu do mazdy.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Proszę Moderatora o zamknięcie tego tematu, tworząc go miałem nadzieję na jakiś przełom a niestety " było jak zawsze" – widocznie głębokie mody lub inne auto to jedyna droga aby osiągnąć upragniony cel.
Niemniej dziękuję wszystkim którzy poświęcili swój czas i udzielili się w wątku.
Niemniej dziękuję wszystkim którzy poświęcili swój czas i udzielili się w wątku.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości