M6 GH czy GJ – dylemat przy zakupie.

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez lukasrap » 12 sty 2019, 12:04

Witam kolegów, nurtuje mnie pewien problem. Od kilku miesięcy rozglądam się za nowszą M6, w pierwszej myśli poszukać auta do 2011 roku, założyć gaz i cieszyć się przez kolejne kilka lat. Jako że gaz to tez ten przed liftem, poszukiwania zacząłem no i powiem, że ciężko coś interesującego znaleźć, jestem dość wymagającym klientem.
Aż kilka dni temu uśmiechnął się do mnie los i mam. Auto z Holandii, dokładnie od mojego znajomego który jest pierwszym właścicielem, 2009 rok, przebieg 110 tyś km, kombi, wersja bez jakiś luksusów, wnętrze jak z salonu, bezwypadkowe, piękny bordowy kolor, z pewnych rąk itp. Niestety w Holandii auta fakt faktem bardziej zadbane niż w innych krajach to i też droższe. Razem ze sprowadzeniem, rejestracją wyniosłoby mnie równo 40 tyś zł. + ewentualnie wymiana eksploatacyjna, założenie gazu, to około 44 tyś. Na moje to o około 10 tyś za dużo jak na ten rocznik z prawie żadnym wyposażeniem, ale dla mnie ważniejsze jest oryginalny przebieg i historia tego auta, dzięki czemu mógłbym przez kolejne minimum 5 lat cieszyć się tym autem.
Tylko problem pojawił się taki, iż przeglądając oferty polskich "prywatnych" sprzedawców, za kwotę 50-60 tyś. zł. można już kupić szóstkę trzeciej generacji z początku produkcji (2012-2014) i to z polskich salonów, od pierwszych właścicieli z przebiegiem około 140 kkm.

No i teraz takie pytanie do Was? co byście wybrali? Wydać 44 tyś i bujać sie kilka lat M6 z 2009 roku czy dołożyć 10 tyś zł i szukać czegoś w nowej budzie z polskiego salonu od pierwszego właściciela?
Za wszelakie sugestie z góry dziękuję. papa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 mar 2009, 22:15
Posty: 315
Skąd: Żnin/Holandia
Auto: Mazda 6 2.0/141 KM (benzyna) czerwona perła, 2004 r.

Postprzez Dominator » 12 sty 2019, 12:17

Kupić coś innego niż przeszacowana cenowo mazda. Nawet gdyby właściciel dorzucił wielbłąda to cena 44K jest kosmiczna jak za 10 letnie auto i to zwykła mazdę.
...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2011, 23:36
Posty: 4908 (66/68)
Skąd: Bielsko-Biała/KR/KTA
Auto: Accord 8 2.2 gnojówka

Postprzez UCASH » 12 sty 2019, 12:21

No 44k za gh i to jak mówisz wyposażenie nie powala to przesada chyba że przez 2 lata płaci za ew naprawy.. Druga sprawa za 54k Gj z małym przebiegiem też wydaje mi się mało realne jeśli nie mówimy o ulepach bo to co piszą na aukcjach a co wychodzi po drodze to wiesz... Ale chyba bym dołożył i szukał nowszej generacji tym bardziej że auto chcesz na kolejne parę lat

Im wolniej jedziesz, tym dłużej Cię widza
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 18 cze 2017, 21:26
Posty: 790 (14/12)
Skąd: Bytom
Auto: Mazda6 GH 2.0

Postprzez mad_man » 13 sty 2019, 13:07

zgadzam się z kolegą @Dominator.
Ja bym Ci jeszcze poradził byś zerknął pod spód samochodu. Jak zmieniałem samochód to chciałem GH ale gdy zobaczyłem podłogę w kilku sześciolatkach przestałem szukać.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2005, 15:48
Posty: 428 (1/3)
Skąd: Oświęcim
Auto: '91 323F BG 16V 1.6 (gaz)
'95 626 GE 1.8 (rip)
'96 323F BA 1.5Z (sold)
'09 Laguna 2.0T F4R

Postprzez ZdzichuZ » 13 sty 2019, 14:27

Tak jak piszą koledzy wyżej – 44 tysiące za 6 GH? Kup C5 w kombi, zostanie Ci z 14 – 16 tysięcy i pojedziesz na to z rodziną na super wakacje, albo zainwestujesz w siebie lub odłożysz na konto oprocentowane. Nie ma sensu przepłacać.
ZdzichuZ
 

Postprzez lukasrap » 13 sty 2019, 17:12

Dlaczego piszecie 44 tysiące za GH? nie. Około 40 tyś, reszta to sprawy pozakupowe plus założenie gazu. Takich rzeczy sie nie wlicza w koszt auta. Auto kosztuje 9 tyś euro co na zachodzie jest normalną ceną auta za taki stan i tylko głupcy myślą i kupują samochody od polskich handlarzy i płacą dużo taniej za sprowadzone auto niż na zachodzie. Bo przecież to auto w Holandii kosztuje okolo 39 tyś zł, ale już na polskich ogłoszeniach podobne roczniki z mniejszym przebiegiem kosztują 30 albo 35 tyś. Polak potrafi.

Fakt faktem jest to trochę drogo i również uważam ze za 2009 rok z kiepskim wyposażeniem taka kwota to dużo, może gdyby była po lifcie (2011-2012) to prędzej, aczkolwiek 6 lat temu kiedy kupowałem swoją obecną M6 również w Holandii od pierwszego właściciela także przepłaciłem około 5 tyś zł w porównaniu do tego co było w Polsce. Tyle, że auto z taką historią odpłaciło mi się przez 6 lat bezawaryjną i bezproblemową jazdą, a sprzedając dzisiaj myślę że spokojnie mogę zawołać kwotę z górnej półki za ten rocznik i przebieg.

Co do innej marki i inwestowaniu w siebie czy wakacje to również z całym szacunkiem ale nie pytałem, Nie interesuje mnie ani żadne C5 czy coś innego. Siedzę w mazdach 11 lat i póki co pozostaje im wierny. Nie znam podobnej, równie dobrej i równie dobrze wyglądającej marki. Kwota jaką chciałbym przeznaczyć na auto to 30-60 tyś. Inwestycja w siebie, super oprocentowane konto czy wakacje to chyba nie ten temat.

Czyli rozumiem, że jeżeli odpuszczę temat GH i skupie sie na GJ to w cenie 50-60 tyś z polskiego salonu i od pierwszego właściciela z przebiegiem 130 kkm to nie ma co wybierać?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 mar 2009, 22:15
Posty: 315
Skąd: Żnin/Holandia
Auto: Mazda 6 2.0/141 KM (benzyna) czerwona perła, 2004 r.

Postprzez daaf » 14 sty 2019, 15:32

Gdyby za te 40k była wersja 2.5b czyli full opcja to tak, warto się zastanowić nad zakupem.

Mając budżet 60k to jednak celowałbym w GJ, nowsza generacja, nowsze rozwiązania, młodsze auto. Choć ciężko kupić w tej kasie sensowny egzemplarz bo to raczej dolna granica widełek cenowych, to nawet warto chwile poczekać i dozbierać do czegoś sensownego.
Forumowicz
 
Od: 9 cze 2014, 12:55
Posty: 70 (0/1)
Skąd: Tarnów
Auto: Mazda 6 GL, 2.5
była:
Mazda 6 GG, 2.0

Postprzez Madziol » 14 sty 2019, 22:16

Witam
Dlaczego piszecie 44 tysiące za GH? nie. Około 40 tyś, reszta to sprawy pozakupowe plus założenie gazu. Takich rzeczy sie nie wlicza w koszt auta. Auto kosztuje 9 tyś euro co na zachodzie jest normalną ceną auta za taki stan i tylko głupcy myślą i kupują samochody od polskich handlarzy i płacą dużo taniej za sprowadzone auto niż na zachodzie. Bo przecież to auto w Holandii kosztuje okolo 39 tyś zł, ale już na polskich ogłoszeniach podobne roczniki z mniejszym przebiegiem kosztują 30 albo 35 tyś. Polak potrafi.

Fakt faktem jest to trochę drogo i również uważam ze za 2009 rok z kiepskim wyposażeniem taka kwota to dużo, może gdyby była po lifcie (2011-2012) to prędzej, aczkolwiek 6 lat temu kiedy kupowałem swoją obecną M6 również w Holandii od pierwszego właściciela także przepłaciłem około 5 tyś zł w porównaniu do tego co było w Polsce. Tyle, że auto z taką historią odpłaciło mi się przez 6 lat bezawaryjną i bezproblemową jazdą, a sprzedając dzisiaj myślę że spokojnie mogę zawołać kwotę z górnej półki za ten rocznik i przebieg.

Co do innej marki i inwestowaniu w siebie czy wakacje to również z całym szacunkiem ale nie pytałem, Nie interesuje mnie ani żadne C5 czy coś innego. Siedzę w mazdach 11 lat i póki co pozostaje im wierny. Nie znam podobnej, równie dobrej i równie dobrze wyglądającej marki. Kwota jaką chciałbym przeznaczyć na auto to 30-60 tyś. Inwestycja w siebie, super oprocentowane konto czy wakacje to chyba nie ten temat.

Czyli rozumiem, że jeżeli odpuszczę temat GH i skupie sie na GJ to w cenie 50-60 tyś z polskiego salonu i od pierwszego właściciela z przebiegiem 130 kkm to nie ma co wybierać?


Zgadzam się z Tobą i popieram. Auto droższe ale z zachodu. Są oczywiście wyjątki, ale na to nie licz. Te nasze salonowe rozchodzą się poza ogólnym obiegu, a te z ogłoszeń lub te co można obejrzeć na placu to reanimacje. Mam trzecią i wszystkie z DE. Cóż mogę dodać 1 000 000 km i tona zadowolenia.
PZDR
P.S.
Dodam, że jest drożej. Drożej niż kiedyś. Powodem jest wzrost popytu na zachodzie. Emigranci są między innymi dla mas konkurencją. Ale jeszcze raz popieram. Powodzenia.

Dopisano 14 sty 2019, 22:28:

Witam
To widziałeś
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... read#unrea
PZDR
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2014, 19:48
Posty: 230 (2/5)
Skąd: Łódź
Auto: M6 II 2,2D 185kM Poprzed M 626 GW 2.0 turbo DI 74kW 350tyś
Poprzed M 626 GD 2D 550tyś

Postprzez Bigbluee » 16 sty 2019, 00:09

Mam rodzinę w Niemczech. W zeszłym roku jak szukałem samochodu, zapytałem ile warta jest GH którą ma rodzina od nowości. 2008 GH Hatchback 2.0 wersja taka średnia. Ani to golas ani to Top jaki wystepuje zazwyczaj w osobnikach z silnikiem 2.5.
Poniżej 10tys euro w ogóle nie ma rozmowy o samochodzie salonowym od 10 lat w jednych rekach z pewną historią, przebiegiem i serwisami. To było w zeszłym roku czyli wówczas za TAKIE auto minimum 44 trzeba by położyć a założe się, że nawet więcej gdyby przyszło do rozmowy o sprzedaży. Po wszystkich podatkach wyszłoby pod 50k zł.
Dlatego cena jaką podaje autor w ogóle mnie nie dziwi, JEŚLI OPIS AUTA JEST PRAWDZIWY I PEWNY.

Tylko u nas samochody przekraczające granicę, traca na wartosci 10k zł co widać na otomoto.
Mój 2.0 Pb jest taki sam jak Wasz 2.0 Pb :)
Forumowicz
 
Od: 23 lut 2016, 13:50
Posty: 795 (5/49)
Skąd: Poznań
Auto: Volvo S80 2.0 PB+LPG

Postprzez Neonixos666 » 16 sty 2019, 00:12

Bigbluee napisał(a):Poniżej 10tys euro w ogóle nie ma rozmowy o samochodzie salonowym od 10 lat w jednych rekach z pewną historią, przebiegiem i serwisami.


masakra jakaś taka kasa za 10 letnie auto losie
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9468 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez Madziol » 16 sty 2019, 12:19

Witam
Tylko u nas samochody przekraczające granicę, traca na wartosci 10k zł co widać na otomoto.

Myślę, że te które tracą 10tyś, to nasze, te którymi jeździmy. Jeżeli M w tym roczniku od min 35tyś do 45tyś jeszcze opłaty i akcyza przy ponad 2,0 czy gaz, to jak widzę ogłoszenia na GH po 25tyś to się uśmiecham i pytam gdzie 20tyś, a zapomniałem o zarobku handlarza.
PZDR
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2014, 19:48
Posty: 230 (2/5)
Skąd: Łódź
Auto: M6 II 2,2D 185kM Poprzed M 626 GW 2.0 turbo DI 74kW 350tyś
Poprzed M 626 GD 2D 550tyś

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości

Moderator

Moderatorzy Moto