Zawieszenie wielowahaczowe kontra belka skrętna Audi A3 8L- prośba o opinie.

Witajcie.
Na początku trochę wyjaśnię o co chodzi mi w tym temacie.
Znudzony moim peugeotem 407 (de fakto po kilku bojach a oporną naturą tego francuza jego kapryśny charakter został przeze mnie ujarzmiony, jaż nie kaprysi, już nie prycha i nie kicha gdy "proszę" go o to,żeby jechał i dodatkowo odpycha się dość sprawnie i tanio, bo najczęściej spalanie lpg nie przekracza u mnie 10l/100km).
Tak,czy siak, stwierdziłem,że zbyt długo woziłem powietrze tym dużym i przestronnym autem; myślę o zmianie i (o zgrozo) z wielu różnych opcji aktualnie na czołowe miejsce wysuwa się kandydatura z niemcowni – audi A3 w wersji 8L i uturbionym 1,8 20V (ukierunkowanym pod lpg).
Nie będę się rozkminiał dlaczego i po co mi takie auto. Ogólnikowo mogę powiedzieć,źe potrzebuję aktualnie czegoś mniejszego,zwinnego, przyjaznego, bez nadmiernej korozji i z mocą nie mniejszą niż poprzednie auto..
Przeglądając net zaintrygował mnie fakt,że właściciele A-3ek chwalą zawieszenie za dobre prowadzenie a większość z nich nie zdaje sobie sprawy,że podróżuje autem z belką skrętną na tylnej osi i tylko niewielki procent posiada wielowahacz na całym podwoziu.
Nie zależy mi na napędzie w haldexie, choć przyzwyczajony do rozbudowanego zawieszenia trochę obawiam się,że przejście na belkę będzie dla mnie zbyt wielkim wyrzeczeniem.
Czy macie jakieś doświadczenia dotyczące tego zawieszenia? Może nie warto się przejmować i zastanawiać, tylko śmiało wchodzić w świat prostoty (a może prostactwa?) ?
Taniość również jest ważna, bo chciałbym więcej wydawać na paliwo niż na serwis...
Na początku trochę wyjaśnię o co chodzi mi w tym temacie.
Znudzony moim peugeotem 407 (de fakto po kilku bojach a oporną naturą tego francuza jego kapryśny charakter został przeze mnie ujarzmiony, jaż nie kaprysi, już nie prycha i nie kicha gdy "proszę" go o to,żeby jechał i dodatkowo odpycha się dość sprawnie i tanio, bo najczęściej spalanie lpg nie przekracza u mnie 10l/100km).
Tak,czy siak, stwierdziłem,że zbyt długo woziłem powietrze tym dużym i przestronnym autem; myślę o zmianie i (o zgrozo) z wielu różnych opcji aktualnie na czołowe miejsce wysuwa się kandydatura z niemcowni – audi A3 w wersji 8L i uturbionym 1,8 20V (ukierunkowanym pod lpg).
Nie będę się rozkminiał dlaczego i po co mi takie auto. Ogólnikowo mogę powiedzieć,źe potrzebuję aktualnie czegoś mniejszego,zwinnego, przyjaznego, bez nadmiernej korozji i z mocą nie mniejszą niż poprzednie auto..
Przeglądając net zaintrygował mnie fakt,że właściciele A-3ek chwalą zawieszenie za dobre prowadzenie a większość z nich nie zdaje sobie sprawy,że podróżuje autem z belką skrętną na tylnej osi i tylko niewielki procent posiada wielowahacz na całym podwoziu.
Nie zależy mi na napędzie w haldexie, choć przyzwyczajony do rozbudowanego zawieszenia trochę obawiam się,że przejście na belkę będzie dla mnie zbyt wielkim wyrzeczeniem.
Czy macie jakieś doświadczenia dotyczące tego zawieszenia? Może nie warto się przejmować i zastanawiać, tylko śmiało wchodzić w świat prostoty (a może prostactwa?) ?
Taniość również jest ważna, bo chciałbym więcej wydawać na paliwo niż na serwis...