Strona 1 z 2

Silnik Wankla wraca do Mazdy

PostNapisane: 3 paź 2018, 11:40
przez stachan
W 2020 roku Mazda wprowadzi na rynek swoje pierwsze samochody o napędzie elektrycznym (EV). Posunięcie to zaplanowane jest w długoterminowym programie rozwoju technicznego firmy, nazwanym „Sustainable Zoom-Zoom 2030. Mazda zastosuje silniki wykonane w obecnie rzadko spotykanej technologii Wankla (z wirującym tłokiem) w roli dodatkowego generatora, przedłużającego zasięg modeli elektrycznych.

Więcej informacji – tutaj <spoko>

Re: Silnik Wankla wraca do Mazdy

PostNapisane: 3 paź 2018, 16:05
przez Neonixos666
Silnik Wankla to przede wszystkim prostota no i lżejsza masa jeśli będzie pracował jako generator to i żywotność będzie na przyzwoitym poziomie. Ciekawie się zapowiada bo myślałem że już odpuszczą wirujący tłok. Co do elektryków to szkoda że już teraz nie mają hybryd gdzie konkurencja posiada.

PostNapisane: 4 paź 2018, 00:43
przez Grzyby
A co za różnica jaka jednostka będzie robiła za generator?
Śmieszy mnie takie jaranie się wanklem do takiego zastosowania.

PostNapisane: 4 paź 2018, 09:32
przez Bo_Lo
Mniejszy rozmiar,masa,nie wiem jak to jest ale czy nie jest tak że im wyższe obroty to szybciej naładuje?Jeśli tak to wwankiel woli wyższe obroty niż niskie i wytrzyma pewnie dłużej niż tlokowiec w tych samych warunkach .

PostNapisane: 4 paź 2018, 09:52
przez Grzyby
Bo_Lo napisał(a):nie wiem jak to jest ale czy nie jest tak że im wyższe obroty to szybciej naładuje?

Nie. Alternator gorzej ładuje przy 1500 obrotów niz przy 6000? <glupek2>

I co w tym takiego "jarającego" z tego wankla wynika? Pociśniesz go do 10 tysięcy? Będziesz miał taki wpływ na jego pracę jak na sposób wyrabiania ciasta na ulubione bułki w piekarni....
Dla użytkownika takiego auta, pod maska może być nawet i silnik od motorynki jeśli będzie spełniał swoje zadanie.

Re: Silnik Wankla wraca do Mazdy

PostNapisane: 4 paź 2018, 10:04
przez Bimbak
Liczy się przede wszystkim moc agregatu, a obroty mają z tym tyle wspólnego że im wyższe tym więcej mocy zwykle generuje dany silnik. Jednak sam fakt możliwości kręcenia wyżej silnika nie jest korzystny z uwagi na wyższy hałas.
Moim zdaniem by to miał sens Mazda musi jednak dokonać jakiegoś niesamowitego przełomu w konstrukcji silnika i totalnie zmienić jego charakter.
Z ciekawością czekam na jakieś techniczne detale. Jestem jednak mocno sceptyczny co do tego że faktycznie zobaczymy wankle w hybrydach szeregowych Mazdy

Re: Silnik Wankla wraca do Mazdy

PostNapisane: 4 paź 2018, 10:10
przez Neonixos666
Podejrzewam że nie będzie się wkręcał jak w RX-8 tylko pracował jednostajnie tak by spalał jak najmniej. Jaranie nie ma ale taki silnik ma sporo zalet, między innymi praca bez wibracji, nie trzeba bać się o rozrządy a jego konstrukcja jest prostsza i pewnie tańsza. Oczywiście zwykły użytkownik ma to w pompce ale świadomi użytkownicy mogą to docenić.

PostNapisane: 4 paź 2018, 10:21
przez Bimbak
A ja podejrzewam, że powstanie tylko auto demonstracyjne jak w przypadku Mazdy 2 RE w 2013 roku i tyle zobaczymy Wankla. Niska sprawność tej konstrukcji pewnie będzie barierą nie do przeskoczenia, ale chętnie dam się wyprowadzić przez Mazdę z błędu.

PostNapisane: 4 paź 2018, 10:36
przez brii
Bo_Lo napisał(a):Jeśli tak to wwankiel woli wyższe obroty niż niskie i wytrzyma pewnie dłużej niż tlokowiec w tych samych warunkach

Nie – jest cała masa tłokowców kręcących się znacznie szybciej niż wankiel i mających od niego dużo większą trwałość. Do tego w porównaniu z wanklem są bezobsługowe i mają super czyste spaliny.

Neonixos666 napisał(a):silnik ma sporo zalet, między innymi praca bez wibracji, nie trzeba bać się o rozrządy a jego konstrukcja jest prostsza i pewnie tańsza.

Gdyby miał takie cechy to by był częściej spotykany. Co po braku rozrządu jeśli trzeba robić co jakiś czas generalne remonty? Silniki tłokowe też potrafią pracować bez wibracji, ale odkąd silników nie przykręca się bezpośrednio do budy nie ma to znaczenia. Konstrukcja pewnie nie jest tańsza ze względu na konieczność użycia innych materiałów i sposób obróbki. Też chętnie zobaczę jak Mazda zaskakuje wszystkich swoim nowym wanklem ale nie łudzę się – wankiel pozostał im tylko jak wyróżnik którego może używać dział marketingu, żeby pobudzać wyobraźnię klientów. Mazda zaspała i przegapiła pierwszą fazę elektryfikacji motoryzacji, może jeszcze nadgoni ale niech tego nie robi marketingiem napędzanym nostalgią do silników rotacyjnych ;)

Re: Silnik Wankla wraca do Mazdy

PostNapisane: 4 paź 2018, 10:40
przez Neonixos666
Najtrudniej to chyba spełnić normy emisji spalin bo jak wiemy wankle mają z tym problem. Widziałem ostatnio w jak to jest zrobione silnik wankla do gokartów który zamiast trójkątnego tłoka i owalnej komory miał owalny tłok i kwadratową komorę. Ciekawe kiedy wprowadzą skyactiv x i jak to będzie się spisywało.

Re: Silnik Wankla wraca do Mazdy

PostNapisane: 4 paź 2018, 10:41
przez Dominator
Jeśli zapowiedzi mazdy nie są tylko dla rozgłosu, to o normy emisji spalin itp byłbym spokojny. Trwałość(niekoniecznie konkretnego silnika), który producent jeszcze o to dba? No dobra, japońce jeszcze coś tam mają zakorzenione reszta to już jak się uda. Kasa musi się zgadzać reszta nie ma znaczenia.

PostNapisane: 4 paź 2018, 10:45
przez brii
Dominator napisał(a):Trwałość(niekoniecznie konkretnego silnika), który producent jeszcze o to dba? No dobra, japońce jeszcze coś tam mają zakorzenione reszta to już jak się uda. Kasa musi się zgadzać reszta nie ma znaczenia.

Puste słowa – spójrz na przebiegi samochód w niemieckich i skandynawskich ogłoszeniach.
Widzę trochę dokumentów i nierzadko trafiam na takie które wskazują że samochody robią swobodnie ponad 500 000km. Niektóre potrafią nawet nalatać 700 000km w 3 lata i idą dalej w świat.

PostNapisane: 4 paź 2018, 11:05
przez Grzyby
A kto kupując nowe auto z gwarancją sra po gaciach czy auto wytrzyma 150 czy 250 tysi?
Pojeździ 3 lata, zrobi 70-100kkm i pogoni. W pompce generalnie mając "trwałość" konstrukcji, pójdzie i kupi nowy.
Na takich klientach zależy firmom. Maździe również.

Dopisano 04 paź 2018 11:06:

Dominator napisał(a):Jeśli zapowiedzi mazdy nie są tylko dla rozgłosu, to o normy emisji spalin itp byłbym spokojny.

Wrąbią tam DPFa, albo i dwa...

PostNapisane: 4 paź 2018, 11:06
przez loockas
Dominator napisał(a):Jeśli zapowiedzi mazdy nie są tylko dla rozgłosu, to o normy emisji spalin itp byłbym spokojny.


RX8 właśnie normy wykończyły.

PostNapisane: 4 paź 2018, 11:15
przez brii
Sądzę, że nie tylko – znam kilka osób które myślało o tym samochodzie i w każdym przypadku RXa wykończył Wankiel ;) Gdyby był tam sensowny silnik który nie jest kapryśny, ma rozsądną (niekoniecznie dobrą) ekonomię to Mazda byłaby rozchwytywana. Normy emisji pomogły tylko podjąć decyzję o zakończeniu produkcji.

PostNapisane: 4 paź 2018, 13:13
przez Raptor77
Co rozumiesz pod pojęciem kapryśny silnik ? Ekonomia i auto sportowe hmmm – średnia Obrazek z 67 tysięcy km zrobionych z bananem na ryju to zły wynik ?

PostNapisane: 4 paź 2018, 13:58
przez brii
Konieczność pierniczenia się by nie zalać świec, uzupełnianie oleju, wymiana uszczelniaczy częściej niż pierścieni. Spalanie 15l/100km raczej słabo – da się mieć niezłego banana na mordzie przy podobnej mocy już w okolicach 11l/100km (a niekiedy nawet przy mniejszym spalaniu).

Re: Silnik Wankla wraca do Mazdy

PostNapisane: 4 paź 2018, 14:01
przez Dominator
Tu chodzi też o swego rodzaju kult Wankla, jego inność. Najprzyjemniejsze jest to że kręci się tak wysoko <faja>

PostNapisane: 4 paź 2018, 14:21
przez zadra
Co rozumiesz pod pojęciem kapryśny silnik ?


No właśnie..
Gdybyśmy mieli mniejszy wpływ na szkodzenie silnikowi niewłaściwą obsługą, sposobem jazdy i zmiennym obciążeniem, to silnik rotacyjny wytrzymałby więcej niż "standardowe" 100kkm do kapitalki.
Jeśli więc o sposób pracy i obciążenie zadba sterownik i inna elektronika a nie nieświadomy użytkownik, to wróżę z fusów, że przebieg (w tym wypadku ilość motogodzin) znacząco zwiększy się w stosunku do silnika używanego jako standardowy główny generator momentu napędowego auta.
Jeśli więc Mazda zastąpi elektroniką niewprawnego kierowcę i w inny sposób zadba o uszczelnienie gładzi komory spalania dodatkowo modernizując układ smarowania, to moim skromnym zdaniem może spokojnie wprowadzić taki silnik rotacyjny jako napęd generatora elektrycznego.
Dodatkowo przy znacznie mniejszych wymiarach przy stosunkowo dużym uzysku mocy i prostocie konstrukcji z pojemności może mieć to sens.
Silnik pracujący w stabilnych warunkach nie powinien pochłaniać dużych ilości paliwa, myślę,że spokojnie zmieści się poniżej aktualnie średniej wartosci 5l/100km (toyota, honda w podstawowych modelach ma takie spalanie).
Jeśli z pojemności 1,3L mazda uzyskuje 230kM a do prawidłowej pracy napędu hybrydowego potrzebujemy silnik spalinowy o mocy ok 60kM, to do wygenerowania odpowiedniej mocy wystarczyłaby komora spalania o pojemności 300ccm.
Spalanie silnika 1,3L z tego co pamiętam można otrzymać na akceptowalnym poziomie poniżej 10L Pb/100km, więc silnik o pojemności 4x mniejszej spali być może nie więcej niż 3lPb/100km.
Można matematycznie wyliczyć ile powstanie tlenków i dwutlenków węgla po spaleniu 3l paliwa...
Moim zdaniem gdybyśmy przyjęli moją retorykę to spokojnie mieścimy się w aktualnie obowiązującej normie Euro ileśtam...

Kolejne pytanie: na jaki rynek zostanie wysłana taka produkcja? może wcale nie trafi do europy, więc o Euro ileśtam Mazda wcale dbać nie musi..
Auto pójdzie do Ameryki jednej i drugiej, Australii, Azji i Rosji, a że to nie będzie produkcja wielkoseryjna, to spokojnie klientów na auto się znajdzie odpowiednia ilość..

PostNapisane: 4 paź 2018, 14:34
przez Bimbak
Mazda zapowiedziała, że powstanie taki samochód .... o seryjnej produkcji jednak nikt się nawet nie zająknął
http://www.autonews.com/article/2018100 ... ire-lineup

jakiś mild Hybrid ma pojawić się już w 2019 (to pewnie będzie rozwinięcie i-ELOOPa). Pierwszy EV w 2020 i pewnie ten model może dostanie wspomniany generator – o ile to w ogóle trafi na rynek.