Klub MazdaSpeed

Dobra wiadomość! Od 1 października możemy nie zabierać ze sobą dowodu rejestracyjnego samochodu Już była pierwsza przymiarka, ale nieskuteczna. Tym razem już na 100%

Zapraszam do dyskusji

Ekstra. Teraz już na pewno wyjadę kiedyś za granicę bez dokumentów.

Zrobiło się lżej w portfelu. Miejsce na jedną kredytówkę więcej

Bimbak, Ty wyjedziesz a jak złodziej zajrzy do domu, to drugi komplet kluczy, polisa i dowód rejestracyjny jego

Co więcej ... znajdzie też kartę pojazdu, a może nawet paszport (jak podróżuje w granicach EU). Spisze sobie umowę KS i sobie legalnie ukradnie, podpisując się za mnie na umowie.

Najgorzej w razie stłuczki, radzą instalować aplikację UFG żeby sprawdzić, czy jest w ogóle ubezpieczenie, lub infolinia...

Pod warunkiem że działa, że masz smartfona itp itd....
Jak dla mnie nic sie nie zmienia. Zawsze mam dokumenty ze sobą i nawet do głowy mi nie wpadnie żeby nie mieć ich w portfelu.
Inna sprawa, że w razie ich braku nie dostaniemy mandatu. Aczkolwiek u mnie to nie zadziała bo jak nie będę mieć dokumentów auta, to nie będę miał też prawa jazdy czy dowodu osobistego. I mandat i tak wleci.

No właśnie, drobna stłuczka, brak polisy przy sobie, chęć spisania oświadczenia i schody..
Chyba jednak będę dalej woził papier.

Zawsze można dzwonić na 997
Tylko szkoda dodatkowej kasy na mandat...

Ja kopię oc zamierzam wozic w aucie, dowód może będę miał w portfelu też jako kopia, żeby mniej miejsca marnować

Nemi to jest niezły pomysł. Ja zrobie kserówki i do schowka w aucie.

Z moich doświadczeń z narodową cyfryzacją: w CEPiK-u możemy sobie sprawdzić podstawowe dane dotyczące auta,właściciela pojazdu,punkty itd. Tyle że właśnie mija rok od mojej ostatniej wizyty na SKP, adnotacji na wspomnianej stronie brak,to samo dotyczy ubezpieczenia. W UFG oczywiście wszystko figuruje i tu rodzi się pytanie,czy może raczej obawa,bo jeśli Policja korzysta z tej samej bazy danych co np. ja to w przypadku braku dokumentów jestem ugotowany.
Ja tam wolę wozić dokumenty.

macvas napisał(a):No właśnie, drobna stłuczka, brak polisy przy sobie, chęć spisania oświadczenia i schody..
Chyba jednak będę dalej woził papier

A to posiadanie papierowego OC coś zmienia? Przecież taki świstek można sobie zrobić w 5 minut. Tak samo jak opłacić polisę np za pół roku tylko, a na papierze jest cały rok W UFG i tak bym sprawdził, nawet jakby ktoś ze sobą całą umowę za OC woził Przestałem wierzyć ludziom...

Ja już skorzystałem z nowego prawa i dowód leży w domu na półce. Przy ciągłym zamienianiu się z żoną autami jest to dla mnie miłe udogodnienie.

loockas napisał(a):Tak samo jak opłacić polisę np za pół roku tylko, a na papierze jest cały rok

Ale jak zapłacisz jedną ratę to ubezpieczenie jest normalnie ważne cały rok. A że nie zapłaciłeś to już tylko i wyłącznie problem ubezpieczalni, w kwestii wypłaty odszkodowania nic to nie zmienia.

No tak, racja

loockas napisał(a):Przy ciągłym zamienianiu się z żoną autami jest to dla mnie miłe udogodnienie.

Dokładnie – to duże udogodnienie, mamy osobne komplety kluczyków a trzeba się było wymieniać dokumentami o czym często zapominaliśmy, teraz problemu nie ma.

nemi napisał(a):Ja kopię oc zamierzam wozic w aucie, dowód może będę miał w portfelu też jako kopia, żeby mniej miejsca marnować

...a na szybko mam po prostu zdjęcia w telefonie

Bardzo dobrze że wprowadzili takie zmiany. Niejednokrotnie można zapomnieć dokumentów i myk mandat. W UK nie trzeba nawet prawa jazdy wozić, nie wspominając o innych dokumentach. W dodatku jeżdżą samochody coś Ala google ze skanerami tablic rejestracyjnych i na bieżąco kontrolują kto ma opłacony tax i ubezpieczenie. Kontroli drogowych sporo mniej niż u nas. Żyją ludzie i nie narzekają.

Dość istotne zagadnienie powstaje przy okazji tej zmiany...

Grzyby napisał(a):(...) Zawsze mam dokumenty ze sobą i nawet do głowy mi nie wpadnie żeby nie mieć ich w portfelu.

Całe życie dokumenty noszę w osobnym etui (począwszy od legitymacji szkolnej), a portfel służy mi tylko do przechowywania pieniędzy, karty debetowej i kart lojalnościowych – choć te ostatnie zwirtualizowałem "przerzucając" na smartfona i uszczuplając tym samym portfel. Noszenie wszystkiego w jednym miejscu to wygoda, ale gdy spotkamy kieszonkowca – tracimy wszystko naraz, a nie tylko pieniądze. A ile wówczas stresu, czasu i dodatkowych kosztów, żeby załatwić sprawy związane z utratą różnych dokumentów...

kubsztyk napisał(a):choć te ostatnie zwirtualizowałem "przerzucając" na smartfona i uszczuplając tym samym portfel.

O to to to, dokładnie. Jak jeszcze wdrożą w życie projekt mObywatel (dowód osobisty w smartfonie) i razem z dowodem rejestracyjnym pozwolą zostawić w domu prawko, to będę mógł zapomnieć o portfelu