Prośba o pomoc w ocenie zasadności naprawy klimatyzacji.

Cześć,
jestem od 2 miesięcy posiadaczką Mazdy2, ale niekoniecznie szczęśliwą
Piszę do Was z takim zapytaniem (nie wiem czy to dobry dział, jeśli nie to przenieście) – oddałam Magdalenę do mechanika bo z silnika szły dziwne odgłosy. Diagnoza była taka, że kompresor klimatyzacji do wymiany. Mechanik krzyknął mi zawrotną kwotę więc zebrałam zaskórniaki i za kilka dni wróciłam, żeby mi to zrobili. Po jakimś czasie dostaję telefon, że w sumie jak się przyjrzeli to trzeba jeszcze zrobić chłodnicę klimatyzacji oraz sprzęgło klimatyzacji co oczywiście zwiększa koszta naprawy. Wyszłam z siebie i stanęłam obok. Wiem, że jestem kobietą i technicznym zerem, ale czy to możliwe, żeby nagle okazało się po drugim rozkręceniu, że coś jeszcze jest do roboty czy po prostu chcą mnie naciągnąć? A na koniec jeszcze usłyszałam, że w sumie to nie wiadomo czy coś jeszcze nie będzie do roboty, bo po wymianie tych części o których wspomniałam to za tydzień do kontroli... 
jestem od 2 miesięcy posiadaczką Mazdy2, ale niekoniecznie szczęśliwą
