Prośba o opinie na temat silnika 2.0 TDCI 140 KM (Ford Mk IV)
Strona 1 z 1
Witam mam pytanie a właściwie to prosiłbym o opinie na temat silnika w Fordzie Mondeo z 2008 roku . Co to za silnik – fordowski czy PSA , jak się sprawuje czy wart uwagi jest . Jakie ma wady jeśli ma
Ogólnie czy Mondeo mk 4 z tym silnikiem jest godne uwagi?
MAZDA SIĘ NIE PSUJE TO LUDZIE PSUJĄ MAZDY

Dzięki Bogu że PSA bo jak zrobili sami pierwszą generację TDCI to lekko mówiąc nie wyszła im 
Generalnie udany samochód z dobrym silnikiem,oczywiście ciężko trafić na rozsądny egzemplarz,tak jak w Maździe – dobre auto będzie kosztować.
-
rav 75
A jak tam z" rudą "w Fordach ? Ponoć dawali 12 – letnią gwarancję -prawda to ? 

MAZDA SIĘ NIE PSUJE TO LUDZIE PSUJĄ MAZDY

Raczej nie ma problemu z rudą.
Moje auto ma obecnie 9 lat,salon polska=jazda po polsce. Korozja? Coś się zaczyna dziać na drążku stabilizatora i belce pod zderzakiem. Tyle. Kolega ma auto (Mondeo) z tego samego roku,z większym przebiegiem brak oznak korozji.
-
rav 75
Tylko kup/doradź zakup polskiego salonowego.
Żadnych sprowadzonych. Już rok temu pisałem o tym, że za moment zacznie się masowe wypychanie diesli z za Odry na wschód za przysłowiowe frytki. Taki trend. Bena i elektryki. Jak szukałem MK4 w benzynie to za odrą przyzwoite auta zaczynały się od 7k euro a diesle? Ceny były 3 cyfrowe nawet.
Spływa/już spłyneło tego pewnie tysiące i za psie pieniądze z korektą licznika o 300k można u Mirasa kupić coś za dyszke. Nikt teraz nie sprowadzi drogiego zadbanego diesla jak mozna miec w tej samej cenie dosłownie 3 auta po korekcie. WIadomo, każdy Miras powie, że jak ford to tylko diesel.
O samym samochodzie ale kupowanym dawno temu ze sprawdzonych źródeł moge powiedziec same dobre rzeczy. Korozja? Jak w każdym innym aucie, na średnim akceptowalnym poziomie. Komfort dobry. Po porstu auto klasy D warte zakupu ale jedynie z pewnegoźródła z pewną historią.
Żadnych sprowadzonych. Już rok temu pisałem o tym, że za moment zacznie się masowe wypychanie diesli z za Odry na wschód za przysłowiowe frytki. Taki trend. Bena i elektryki. Jak szukałem MK4 w benzynie to za odrą przyzwoite auta zaczynały się od 7k euro a diesle? Ceny były 3 cyfrowe nawet.
Spływa/już spłyneło tego pewnie tysiące i za psie pieniądze z korektą licznika o 300k można u Mirasa kupić coś za dyszke. Nikt teraz nie sprowadzi drogiego zadbanego diesla jak mozna miec w tej samej cenie dosłownie 3 auta po korekcie. WIadomo, każdy Miras powie, że jak ford to tylko diesel.
O samym samochodzie ale kupowanym dawno temu ze sprawdzonych źródeł moge powiedziec same dobre rzeczy. Korozja? Jak w każdym innym aucie, na średnim akceptowalnym poziomie. Komfort dobry. Po porstu auto klasy D warte zakupu ale jedynie z pewnegoźródła z pewną historią.
- Od: 23 lut 2016, 13:50
- Posty: 795 (5/49)
- Skąd: Poznań
- Auto: Volvo S80 2.0 PB+LPG
Rozglądałem się za egzemplarzami z polskiego salonu Fakt większość miała słabsze wyposażenie od igiełek za granicy ale miały historię łatwiejszą do zweryfikowania. Oprócz tego obserwuje także Citroeny C5 z racji komfortu jazdy. Na razie wstępne przymiarki i obserwacje Ford-a i Citroen-a
MAZDA SIĘ NIE PSUJE TO LUDZIE PSUJĄ MAZDY

Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości