Strona 1 z 1

Mandat i punkty karne dla gapiów w miejscach wypadków – czy to dobry pomysł?

PostNapisane: 24 lip 2017, 17:54
przez stachan
Mandaty dla gapiów za filmowanie wypadku


Taki news obiegł dziś internet. Co prawda rzecz nie działa się w Polsce, ale... może to dobre rozwiązanie?
Wszak bardzo często słyszy się, że świadkowie wypadku zamiast pomóc, to wyciągają smartfony. W skrajnych przypadkach utrudniają wręcz akcje ratownicze, nie wspominając o podłym żerowaniu na cudzym nieszczęściu czy tragedii. Oczywiście zawsze można wytoczyć argument, że przecież inni już pomagają a ja "tylko kręcę". No właśnie – tylko?!

Jakie jest Wasze zdanie? Czy faktycznie warto karać gapiów za karmienie swoich chorych emocji cudzym dramatem?

pobrany plik.png


źródło

Re: Mandat i punkty karne dla gapiów w miejscach wypadków – czy to dobry pomysł?

PostNapisane: 24 lip 2017, 19:47
przez bbogdan
Karać ,karać i jeszcze raz karać

Re: Mandat i punkty karne dla gapiów w miejscach wypadków – czy to dobry pomysł?

PostNapisane: 24 lip 2017, 22:32
przez hak64
Karanie za utrudnianie wykonywania czynności, czy blokowanie dojazdu jest jak najbardziej słuszne, ale za samo robienie fotek? Jeśli gościu stanie na poboczu i nagra filmik, czy zrobi zdjęcie, to gdzie tu czyn karalny?

Re: Mandat i punkty karne dla gapiów w miejscach wypadków – czy to dobry pomysł?

PostNapisane: 24 lip 2017, 23:35
przez Neonixos666
Zwykle jest tak że jak coś się stanie po jednej stronie autostrady to zaraz i po drugiej dochodzi do wypadku bo jak zwykle jedni zwalniają inni patrzą i karambol gotowy.

PostNapisane: 25 lip 2017, 05:17
przez stachan
hak64 napisał(a):ale za samo robienie fotek? Jeśli gościu stanie na poboczu i nagra filmik, czy zrobi zdjęcie, to gdzie tu czyn karalny?


Można zrozumieć i względnie zaakceptować fakt dokumentowania akcji ratowniczej, ale zwykle takie baranie łby z cieknącą śliną filmują ofiary takich zdarzeń. Owszem służby posiadają stosowne parawany, ale do czasu ich rozstawienia smartfony grzeją się do czerwoności. W mojej ocenie takich "filmowców" trzeba izolować od społeczeństwa i leczyć psychiatrycznie. To potencjalni dewianci :|

Neonixos666 napisał(a):Zwykle jest tak że jak coś się stanie po jednej stronie autostrady to zaraz i po drugiej dochodzi do wypadku bo jak zwykle jedni zwalniają inni patrzą i karambol gotowy.


I dlatego popieram pomysł z dodatkowym wpisem do prawa jazdy odnośnie tzw. szkolenia autostradowego. Co prawda całkowicie problemu nie rozwiąże, ale może choć trochę pomóc... <ok>

PostNapisane: 25 lip 2017, 06:45
przez hak64
stachan napisał(a):Można zrozumieć i względnie zaakceptować fakt dokumentowania akcji ratowniczej, ale zwykle takie baranie łby z cieknącą śliną filmują ofiary takich zdarzeń.
Czasem jest to wręcz uzasadnione i konieczne (choćby do celów procesowych czy szkoleniowych), tym jednak powinny zajmować się odpowiednie służby.
stachan napisał(a):W mojej ocenie takich "filmowców" trzeba izolować od społeczeństwa i leczyć psychiatrycznie.
Niestety jest popyt na tanią sensację, jest też więc wielu skretyniałych paparazzich, którzy gotowi są nurkować w toy-toyu byle zrobić "ciekawe" zdjęcie...
Austryjacy zastosowali fajne rozwiązanie prawne – używanie sprzętu rejestrującego obraz i dźwięk wymaga zezwolenia (nie tyle koncesji, ile zgłoszenia posiadania i korzystania z takiego sprzętu).

PostNapisane: 25 lip 2017, 11:43
przez Bart0n
Jestem za. Do tego dorzuciłbym ostrzejsze kary za tamowanie ruchu. Ostatnio na A4 za Tarnowem, stałem w korku na 3km. Okazało się, że na końcu zatoru 3 samochody najechały na siebie. Wszyscy zdrowi, zderzaki poobrywane i klapy wgniecione. Barany stoją na lewym pasie, troszkę na trawie i zastanawiają się co dalej a korek rośnie. Taki problem zjechać do zjazdu albo na pas awaryjny :|

PostNapisane: 25 lip 2017, 15:14
przez Neonixos666
Bart0n napisał(a):Wszyscy zdrowi, zderzaki poobrywane i klapy wgniecione. Barany stoją na lewym pasie, troszkę na trawie i zastanawiają się co dalej a korek rośnie. Taki problem zjechać do zjazdu albo na pas awaryjny

To jest dopiero bezmózgowie.