Klub MazdaSpeed

Mikus napisał(a):Planuje GT, a jak nie GT to V6. Ecoboost odpada – za bardzo lubie LPG

tego to ja nigdy nie zrozumie....
Mustang i LPG....

nie ma argumentu na swiecie racjonalnego jaki polaczy LPG i auta GT.

Taki wyświechtany frazes mi przychodzi do głowy: skoro nie widać różnicy, po co przepłacać?
Nigdy nie miałem jeszcze auta z LPG, ale jeżdżenie na benzynie "dla zasady" jednostką, która dobrze znosi podtlenek gazotu, zakrawa na jakiś masochizm. Nowoczesne instalacje, przecież nie wpływają na osiągi, a dodatkowe koszty serwisu są niczym w porównaniu do oszczędności przy dystrybutorze. Także kompletnie Cię nie rozumiem, kolego Norreca

Norreca napisał(a):

Mikus napisał(a):Planuje GT, a jak nie GT to V6. Ecoboost odpada – za bardzo lubie LPG

tego to ja nigdy nie zrozumie....
Mustang i LPG....

nie ma argumentu na swiecie racjonalnego jaki polaczy LPG i auta GT.

A co to za różnica czy jest to seicento mazda czy mustang ?
do Mazdy też LPG beeee ? ja 100 kilometrów w maździe robie za niecałe 20 złotych (ostatnia trasa za niecałe 17 złotych).
Ty w MPS-ie ładując PB98 (chyba, że oszczedzasz na pb98 i tankujesz pb95) wychodzi Ciebie powyżej 50 złotych jeśli jedziesz bardzo spokojnie.

Mustang ma 435 koni i nawet liczac spalanie rzedu 20 litrow bedzie to nadal 35-40 złotych – chyba przyznasz, że dzwięk v8 i jej osiągi są nieporównywalne do jazdy mpsem a jednak nadal bedzie taniej.

Jeśli to Ciebie nie przekonuje to jaki jest sens takiej dyskusji ? LPG złe bo....... to LPG

mozesz sobie robic co tam chcesz... mnie to nie interesuje.

mozesz nawet LPG do lambo wstawic... stary rob co tylko chcesz... dla mnie wyglada to wiesniacko i tyle na ten temat.
kazdy ma swoje zasady... jak mnie stac na takie auto to stac mnie na jego pozadne utrzymanie a nie sknerowanie na pozadne paliwo.

chcesz tanio jezdzic kup se rower.

o aspektach technicznych nie bede sie wypowiadal bo nie mam zamiaru prowadzic dyskusji bes sensu...
kazdy bedzie chwalil swoje... jedno jest pewne LPG ma wply na zywotnosc i sprawnosc elementow... polecam materialoznastwo

szczotkadokibla napisał(a):Taki wyświechtany frazes mi przychodzi do głowy: skoro nie widać różnicy, po co przepłacać?

to dziala w dwie strony... skoro mozna jezdzic 50 90 i 140 (jak dobrze pamietam w Polsce) to po co Ci 400 konne auto po co przeplacac.

Jesli Ciebie to nie interesuje to czemu polecasz mi kupić rower ?
Porządne utrzymanie to nie lanie alternatywnego paliwa... Nie wiedziałem, że istnieją jeszcze osoby o takich poglądach.
Co do materiałoznawstwa to proponuje się doszkolić w tym zakresie. Zle wystrojona instalacja daje wieksza temperature spalania, tak samo jak padniety lub przytkany wtryskiwacz benzynowy co powoduje oczywiscie szybsze zuzycie gniazd, zaworow itd. Co więcej –> mieszanka przy dobze wystrojonej instalacji spala się w niższej temperaturze niż benzyna. Powielanie mitów, które narosły przy instalacjach 1 i 2 generacji jest szkodliwe. Także jeśli wszystko jest wystrojone zgodnie ze sztuką nic nie ma prawa się dziać, wystarczy nie montować lpg u heńka w stodole za tysiac pińcet tylko oddac auto specjalistom.

Sknerowanie na paliwo – chyba najglupsze co mogles napisac.

Skoro działa to w dwie strony to po co ci MPS ? wystarczy fabia.

czytanie ze zrozumieniem ma dość duże znaczenie...

po1.
nigdzie nie napisałem iż dbanie o samochód to lanie porządnego paliwa... napisałem iż lanie alternatywnego paliwa to sknerstwo a to są dwie różne rzeczy.

po2.
złe wystrojona instalacja nie ma nic wspólnego z materiałoznawstwem... ma natomiast z fuszerką.
co do materiałoznawstwa to sam montaż instalacji gazowej zwiększa temperaturę pracy komory silnika i nie ma znaczenie czy porządnie zamontowana czy byle jak zawsze ta temperatura jest zwiększona i elementy pracują w większej temperaturze.

po3.
oszczędność jest jedynym argumentem dlaczego jest to montowane, nie ma żadnej zalety technicznej za montażem LPG, więc dlatego jak chcesz oszczędzać kup se rower zamiast auta... a na przewiezienie raz na tydzień zakupów czy czegoś większego wystarczy taksówka i będzie dużo więcej oszczędności.

po4.
ja mogę sobie jeździć ile mi się chce bez ograniczeń prędkości do pracy i do domu, wiec jest to dość znaczna różnica.

dla mnie to nie pasuje mieć 400 konne auto i LPG.
tak samo jak nie pasują klapki ze skarpetkami i reklamówką... zamiast butów i torby.
super klapki tańsze mniej wydasz na nie... tak samo jak na LPG zamiast paliwa.

reasumując, Ty lubisz chodzić w klapkach skarpetkach i z reklamówką w dłoni a ja w butach i z torbą.
(prosta przenośnia dla wyjaśnienia)

1. Dla jednych sknerstwo dla drugich oszczednosc na wydatku, który prostym sposobem może być ponad dwukrotnie mniejszy,
2. Nie jest to prawda. Tak samo jak nie jest prawdą, że lpg to suche paliwo.
3. Oszczędność to jedno. Oczywiście, że są zalety. Jedna jest taka, że lpg nie miesza się z olejem tak jak to ma miejscie w przypadku benzyny. Druga to przy posiadaniu turbin jesteś w stanie zwiększyć moc silnika względem benzyny.
4. Czyli jednak się przydaje troche mocy

Na szczęście zaglądanie do portfela innych osób to domena Polaków. Jesli Mustang GT za 200k złotych to klapki i skarpetki a mazda mps to buty i torba tylko ze względu na lane paliwo to masz bardzo dziwny system wartości.

Jak widze czytanie ze zrozumieniem jest naprawdę sztuką w dzisiejszych czasach.
A o LPG nie chce mi sie juz tłumaczyć... mam wrażenie ze gdzies juz widziałem takie fanatyczne zachowanie
Kompletnie nie rozumiesz co sie pisze do Ciebie... ja o zupie Ty o mięsie.

Mi mocy nie brakuje ale jak widac Tobie chyba tak.

EDIT1.
i jakie zagladanie do portfela, czy ja pisze ze cie nie stac na cos lub nie mozesz sobie kupic.... a kupuj sobie co tam chcesz.... pisze ze to glupio wg mnie to wyglada i tyle...

Ależ ja nie mówie o sobie tylko o ogolnym przekonaniu, że jak sie ma kase na samochód to sie ma na paliwo. Na które forum się nie wejdzie to jest to jedyny argument przeciwników lpg i są to w większości osoby, które w życiu jeżdziły max passatem 1.9 TDI.

Jak to w życiu bywa najwiecej do powiedzenia maja Ci, ktorzy nigdy nie mieli samochodu z LPG. Znam masę osób, które przejeździły na LPG setki tysięcy kilometrów bez żadnych przygód, a więc jaki jest cel przepłacania przy tanknowaniu jeśli nie ma kompletnie żadnej róznicy (oprócz tej wizerunkowej, którą normalny człowiek ma w )

Ciężko odpisywac na posty, które edytujesz już po mojej odpowiedzi zarzucając, że nie czytam ze zrozumieniem. Odpowiadam Tobie na argumenty, które nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości.

Chyba, że dla Ciebie argumentem jest "to głupi wygląda" albo "lanie alternatywnego paliwa to sknerstwo" ciężko na takim poziomie dyskutować.

nie ma sensu dyskutować..... to jak z politykami...
Moze teraz zrozumiesz ale wątpię....
1. Jeden lubi Barcelonę a drugi lubi Real... pierwszy mowi ze gra dla realu to obciach i nigdy tego nie zrobi bo to nie pasuje do jego zasad... przekonań... etc. Na to przychodzi ten drugi i mowi ze gra dla realu jest lepsza bo maja fajne boisko jak je dobrze przygotują... nie ma zadnej różnicy dla jakiego klubu bedziesz grał wiec po co dla Barcelony grasz skoro lepiej dla realu... ?

Spraw technicznych nie bede z Tobą omawiał bo widze ze nie ma najmniejszego sensu... jak ktoś mowi ze spalanie podczas używania LPG jest w niższej temperaturze... to nie ma sensu dyskutować.

Dodatkowe przeglądy jakie powinno sie robic przy instalacji LPG jak i zużycie szybsze elementów i możliwość wystąpienia wady jest wieksze... i to jest nic...

Daj spokój.... jak pisałem od początku ładuj se co tam chcesz Twoje auto.

1. Tylko czy fan realu przychodzi na stadion barcelony i wykrzykuje to kibicowi barcelony w twarz ?
Ja tu chce samochód sprzedać a nie pisać o LPG – ale skoro zaczales to odpisuje.

Co do temperatury to radze Ci sprawdzic dokladniej, a sie zdziwisz.
Jest duzo przykladów na forach, gdzie ludzie sprawdzali temperature chociażby spalin, co przyznasz nie jest trudne ?

A co to za problem raz na 100 000 km wymienic reduktor ? albo podjechać i wymienic filtry? Problemy ludzi pierwszego swiata..

Pisanie na forum posta w jakimś temacie to wykrzykiwanie komuś tam w twarz?? Nawet przenośni nie umiesz stworzyć... Ty to zdrowy nie jestes co... wes juz sprzedaj ta mazdę i zamknij temat.

Panowie! Bez inwektyw!

KMBak napisał(a):Panowie! Bez inwektyw!

Norreca napisał(a):Pisanie na forum posta w jakimś temacie to wykrzykiwanie komuś tam w twarz?? Nawet przenośni nie umiesz stworzyć... Ty to zdrowy nie jestes co... wes juz sprzedaj ta mazdę i zamknij temat.

Przeciez to przenosnia.. To ty uznales przenosnie za doslowne slowa Skad Ty sie urwales

Pisze sie wez a nie wes i rozumiem a nie rozumie.

Już dawno zgłosiłem twoje posty, ktore odbiegaja od tematu. Jak widać bez skutku.

Trochę się chłopaki niepotrzebnie zagalopowaliście na tym gazie
Ja o dziwo rozumiem argumenty jednej i drugiej strony, ale również mam mieszane uczucia jak widzę HEMI lub inne tego typu kolubryny w gazie. Mówi się, że wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem. Gdzieś tutaj się to wszystko nie zazębia w sensowną całość, ale mniejsza o to. Skoro kierownik zadowolony to

Mikus napisał(a):najwiecej do powiedzenia maja Ci, ktorzy nigdy nie mieli samochodu z LPG

Czasem mają – na własnym przykładzie: auta na LPG to rozwiązanie nie dla mnie z prostego względu – garaż podziemny w mojej nieruchomości nie spełnia wymogów budowlanych w kwestii zapewnienia bezpieczeństwa (jak mniemam chodzi o wentylację).

Na marginesie wiem, że problem ten występuje w wielu miejscach "użyteczności publicznej", gdzie na dzień dobry wita Nas znak zakazu wjazdu pojazdów wyposażonych w instalację LPG. Myślę, że to sensowny kontrargument jak na kogoś kto "jeździł tylko dieslem" choć nie paskiem w tdi

Norreca – jeśli ktokolwiek w tej dyskusji ma kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem, to niestety jesteś to Ty. Dodatkowo, masz problemy z przedstawieniem racjonalnych argumentów czy odniesieniem się do tez stawianych przez Mikus. Można się sprzeczać o LPG, bo oprócz niewątpliwych zalet, ma też kilka wad (wspomniane przez macvas zakazy wjazdów, czy choćby zmniejszenie pojemności bagażnika/brak koła zapasowego. I to są argumenty do dyskusji, a nie teksty w stylu "bo nie wypada", "bo nie pasuje". Jakieś straszne kompleksy przez Ciebie przemawiają – inaczej tego nie umiem wyjaśnić.

Czy na prawdę nikt tej dyskusji nie odpuści? Zachowujecie się jak VAG-owcy na spotach, mnóstwo hałasu z którego nic nie wynika

francesco_franco napisał(a):mnóstwo hałasu

I dymu z TDI.

Niestety ale problem z czytaniem leży po drugiej stronie....
Napisałem wyraźnie w pierwszym poście iż spraw technicznych nie bede omawiał bo nie ma sensu...
dlatego cała dyskusja jest oparta na tym czy komuś sie podoba kolor zielony czy niebieski...
wracamy do punktu wyjścia czytanie ze rozumieniem... w takiej dyskusji nie ma miejsca na argumenty i przekonywanie... bo nie jest to celem!
Po prostu podoba sie to komuś a innym nie podoba.
Tak samo jak z marka samochodów....

I dokładnie dlatego mozna napisać ze wlasnie to nie wypada lub nie pasuje! Bo celem dyskusji nie jest przekonanie kogoś do LPG czy przekonanie aby go nie używać...
jeżeli nadal nie jest to zrozumiałe to juz nigdy nie bedzie.

Koniec tematu.