brii napisał(a):Czyli Clio powinno mi palić najmniej przy 5500rpm??
To nie jest tak – przy max. momencie silnik ma największą sprawność przetwarzania paliwa na moc ale niekoniecznie będzie palił najmniej. Przy innych obrotach może spalić mniej 10% i wygenerować 15% mniej momentu który ciągle może być wystarczający do jazdy a efektem będzie mniejsze spalanie.
Najprościej wjedź na jakiś równy kawałek ekspresówki, włącz spalanie chwilowe, obserwuj je uważnie jadąc na tempomacie po kilometrze z prędkościami 90, 100, 110, 120. Potem w drodze powrotnej to samo i wyciągnij wnioski

Zazwyczaj samochody palą najmniej w okolicach 100 – 110kmh bo obroty na ostatnim biegu są dosyć niskie (ale nie tak niskie by przeciążyć silnik) a opory powietrza jeszcze nie kosmiczne.
Max moment obrotowy w dieslu masz przy 5500 ? No to gratuluje ekstremalnie wyczynowego silnika, bo ja w dieslu przy 5500 jestem już na czerwonej kresce....
To jaki zakres obrotów ma twój deisel? Więcej niz w benzynie?
Coś chyba nie doczytałes treści 1 posta i samochodu jakim jeździ autor wątku...

mat3 napisał(a):W dieslu 121km największy moment mam przy 2000 obr. Mam wtedy jakieś 115km/h jadąc na 6 biegu. Czy nie lepiej jednak zwolnić do tych 100km/h, miałbym około 1750 obr.? Może trochę mniejszy moment, ale też opory powietrza mniejsze?
Sa tacy co jeżdżą 80km/h dieslem na najwyższym biegu żeby jeszcze mniej palił ale gdyby silnik mógł mówic, to by wrzeszczał "dodaj gazu ośle bo układ korbowo-tłokowy zaraz przez maske wyjdzie".
Jak silnik diesla nie ma odpowiendiego momentu, to wystepuja ogromne przeciążenia na układ korbowo-tłokowy oraz na pasek/łańcuch rozrządu.
Dlatego własnie przy max momencie obrotowym, silnik najmniej sie męczy i spala optymalne wartości ON.
Uwierz mi, że jak zejdziesz za nisko w obrotach, to zaoszczędzona kase na ON, wydasz w warsztacie.
Inna sprawa to turbina, która "nie pracuje" przy za niskich obrotach co bardzo ładnie objawia się, gdy mamy niskie obroty i wciskami gaz bez redukcji biegu. Zanim turbo załapie to mija troche czasu bo najpierw silnik wchodzi na swoje optymalne obroty a potem uruchamia turbo.