Od 2030 roku zakaz rejestracji samochodów spalinowych?
Jak oceniacie taki pomysł?  
			
Ta decyzja brzmi trochę jak science-fiction. Od 2030 roku w Niemczech nie będzie można zarejestrować nowych aut z silnikami spalinowymi. Politycy za naszą zachodnią granicą dążą do tego, żeby ograniczyć w rynku udział samochodów spalinowych.
Rada Federalna Niemiec, Bundesrat, zaproponowała, by od 2030 roku przestać rejestrować samochody z silnikami benzynowymi i diesla – poinformował "Der Spiegel". Deklarację złożyły na razie landy, w których partią wiodącą jest SPD oraz stojąca na czele niemieckiego rządu CDU/CSU.
Niemieccy politycy chcieliby ograniczenia misji CO2 nawet o 95 proc. A to nie jest możliwe bez rewolucji w transporcie. Taką rewolucją miałoby być wprowadzenie już w 2030 roku zakazu rejestracji nowych samochodów o napędzie spalinowym na rzecz samochodów elektrycznych.
Statystyki nie są jednak korzystne. Na początku tego roku po niemieckich drogach jeździło 130 tys. samochodów z napędem hybrydowym i 30 mln aut z napędem spalinowym. Wiele osób ma wątpliwości, czy w ciągu zaledwie 14 lat te proporcje uda się odwrócić.
W kwietniu wprowadzono w Niemczech dopłaty dla nabywców samochodów elektrycznych i hybrydowych. Ci pierwsi mogą liczyć na zniżkę w wysokości 4 tys. euro, dla drugich premia wyniesie 3 tys. euro. Politycy oczekują też, że na wzrost sprzedaży pojazdów elektrycznych wpłynie tzw. afera spalinowa z udziałem Volkswagena.
Na razie jednak sytuacja niewiele się zmienia, więc niemiecki rynek czeka długa droga do przebycia.

 nie ze wypadek czy cos... jest pelno samochodow...  ale dla poruszania sie miejskiego jest coraz wiecej stanowisk w Niemczech do ladowania