Mazda – marka coraz bardziej popularna?
1, 2
Ciekawych czasów doczekaliśmy: http://www.samar.pl/__/3/3.a/87136/Ryne ... cale=pl_PL
Mazda puka do pierwszej 10-tki marek sprzedających najwięcej aut w PL i jest spora szansa, że wyprzedzi Nissana!? Prawie 1800 sprzedanych aut przez 2 miesiące 2016r (wzrost o 75%), podczas gdy po raz pierwszy przymierzałem się do "3" w 2012r mieli sprzedaż w Polsce na poziomie 2 tys aut rocznie
Ostatnio miałem ciekawe zdarzenia na trasie AK: wjeżdżam ślimakiem na trasę przed mostem Grota i włączam się do ruchu, akurat pomiędzy dwie GJ (niebieski sedan i srebrne kombi), a na lewym pasie wyprzedza nas BM w Soul Red.
Wymieniliśmy się zoom-zoomowymi spojrzeniami
Mazda puka do pierwszej 10-tki marek sprzedających najwięcej aut w PL i jest spora szansa, że wyprzedzi Nissana!? Prawie 1800 sprzedanych aut przez 2 miesiące 2016r (wzrost o 75%), podczas gdy po raz pierwszy przymierzałem się do "3" w 2012r mieli sprzedaż w Polsce na poziomie 2 tys aut rocznie
Ostatnio miałem ciekawe zdarzenia na trasie AK: wjeżdżam ślimakiem na trasę przed mostem Grota i włączam się do ruchu, akurat pomiędzy dwie GJ (niebieski sedan i srebrne kombi), a na lewym pasie wyprzedza nas BM w Soul Red.
Wymieniliśmy się zoom-zoomowymi spojrzeniami
Dla porównania: po 2014 roku Mazda była na pozycji 15
źródło
Blisko 80-proc. wzrost sprzedaży i 15. pozycja na polskim rynku – tak Mazda zakończyła 2014 rok. Prognozy na ten są optymistyczne – koncern spodziewa się dalszego zwiększania sprzedaży, choć tempo wzrostu może nie być tak imponujące. W odniesieniu do całego rynku Mazda prognozuje wzrost liczby rejestracji nowych aut do ok. 350 tysięcy.
– 2014 rok był dla nas bardzo udany, sprzedaliśmy ponad 7,5 tys. samochodów, wzrost wyniósł blisko 80 proc. w stosunku do roku poprzedniego – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Łukasz Paździor, dyrektor zarządzający Mazda Motor Poland. – To kolejny rok, w którym odnotowujemy tak wysokie wzrosty. Zamknęliśmy go wysokim udziałem w rynku w wysokości 2,3 proc.
Dzięki ubiegłorocznym wynikom Mazda awansowała na 15. pozycję w rankingu najlepiej sprzedających się marek. W tym roku koncern chce zwiększać swoje udziały w rynku. Liczy na dalsze wzrosty sprzedaży, choć ich tempo może nie być już tak imponujące jak w ostatnich latach. Pomóc w tym mają nowości, które firma wprowadza właśnie do sprzedaży.
– Planujemy sprzedać mniej więcej około 10 tys. samochodów w 2015 roku – zapowiada Paździor. – Modernizujemy w tej chwili Mazdę 6, CX-5, nadal świeża jest Mazda 3. Ale oprócz tego mamy trzy zupełne nowości: Mazdę 2, CX-3 oraz nasz kultowy roadster MX-5. Wszystkie auta pojawią się w tym roku i wtedy cała linia produktowa Mazdy będzie tak naprawdę nowa.
Chociaż w ofercie Mazdy nie ma samochodów hybrydowych, to firma kładzie coraz większy nacisk na zagadnienia związane z ekologią.
– Nasze samochody bazują na nowoczesnej technologii Skyactiv. Pojazdy w nią wyposażone spalają czasami bardzo podobne ilości paliwa jak typowe auta hybrydowe – zauważa Łukasz Paździor. – Łączymy zatem dobre parametry dynamiki jazdy z dobrymi wskaźnikami ekologicznymi.
Modele oparte na technologii Skyactiv stanowiły 96 proc. sprzedaży w 2014 roku.
Rosnącej sprzedaży Mazdy sprzyjać będzie rosnący w umiarkowanym tempie popyt na nowe auta w kraju. Szacunki koncernu mówią o liczbie rejestracji nowych samochodów na poziomie 350 tys. (wobec 327 tys. w 2014 roku).
– Taki wzrost powinien utrzymać się w kolejnych latach – mówi Łukasz Paździor. – Być może nie jest to bardzo dynamiczne zwiększenie sprzedaży, ale mimo wszystko polskie społeczeństwo po zakończeniu kryzysu ma więcej środków finansowych i jest coraz bardziej skłonne przeznaczać je na zakup samochodów. Nie bez znaczenia jest fakt, że koszt pieniądza jest obecnie bardzo niski i łatwo można uzyskać wszelkiego rodzaju formy finansowania.
Szybko rosnąca sprzedaż marki w Polsce sprawia, że polski oddział Mazdy zaczyna się liczyć w Europie. Zajmuje piątą pozycję w rankingu największych importerów Mazdy w strukturze europejskiej.
– Przed nami są Niemcy, Wielka Brytania, Hiszpania i Austria. Co ważne, mamy duży sukces Mazdy 6. Sprzedaż tego auta w Polsce zajmuje trzecią pozycję w Europie, co świadczy o bardzo dobrym przyjęciu tego samochodu na naszym rynku – podkreśla dyrektor zarządzający Mazda Motor Poland.
To sprawia, jak informuje Paździor, że Polska dla Mazdy jest rynkiem perspektywicznym. Od momentu rozpoczęcia działalności w czerwcu 2008 r. polski oddział Mazdy wydał klientom już 25 291 samochodów.
– Ogólnie Mazda w Europie rośnie dynamicznie, ubiegły rok zamknęliśmy wzrostem na poziomie 20 proc., spodziewamy się, że w tym będzie podobnie – uważa dyrektor Paździor. – Mamy też bardzo dobrą dynamikę m.in. w Hiszpanii i na kilku innych rynkach. Oczywiście największymi odbiorcami są Niemcy i Wielka Brytania i tam również notujemy wzrosty.
źródło
- Od: 21 wrz 2006, 17:09
- Posty: 5603 (328/453)
- Skąd: Katowice
- Auto: Mazda6 GH 2.0 LF-DE
Według mnie teraz będzie jeszcze więcej Mazd sprzedanych po tym jak w nowej Hondzie Civic zagoszczą silniki turbodoładowane... Ostatnie bastiony bezturbinowych benzyn padają... mam nadzieję, że Mazda nie planuje takiego kroku.
Mnie się udało w ostatnich latach nabrać podejścia:
"To tylko samochód"
– chociaż o samochody dbam bardzo, niezależnie od marki ... z tym, że nieważne czy to Mazda, czy Opel, czy Hyundai, ważne, żeby dobrze jeździł i posiadał to, co posiadać powinien (wedle własnego uznania każdego). Znajoma parę dni temu kupiła Hyundai'a i30, rocznik 2012, 1,6 GDI – 135 koni, wyposażenie praktycznie pełne (a i sporo dodatków typu samoryglujące się drzwi, "go home lights", podgrzewana kierownica – o tym w BL-ce mógłbym tylko pomarzyć) i bez problemu mógłbym się w taką i30-tkę przesiąść (a co śmieszne, tutaj gdzie mieszkam płacimy roczny podatek eko – wyliczany w oparciu o spalanie (co 6 m-cy się płaci, dla diesli inna tabelka), i za tego Hyundai'a wychodzi (po przeliczeniu) 350zł rocznie, ja za swoją Mazdę 1.6 płacę 1400zł rocznie, a ta znajoma za poprzednią swoją Mazdę 323F 1,8 2001 rocznik płaciła rocznie 2800zł).
Ale o co chodzi? Już tłumaczę ...
jeden użytkownik z forum sprzedaje Mazdę i pisze, że będzie płakał ... a wcześniej pisał, że mając nawet 3 miliony złotych na samochód ... też by kupił Mazdę – już po nim ... no, a kupuje oczywiście Mazdę.
Po pierwszym komentarzu w tym wątku widać, że następnym samochodem jake'a też będzie Mazda
Sonek też już, widzę, stracony
Dla Mazdy to super sprawa
A Mazdy – pewnie, fajne samochody, ale po co tak się zamykać? – to w końcu tylko rzecz materialna, samochód, płakać?
Miałem Opla Astrę (kupiłem 11-latka, ale z przebiegiem 44000km), też fajnie jeździł, Nissan Sunny też był OK, Hyundai Sonata – też dobrze jeździł, naprawdę nie ma co się tak zamykać na jedną markę ... ale to oczywiście moje podejście, aczkolwiek podczas sprzedaży płakał i tęsknił nie będę, samochód nic nie czuje ... tym bardziej, że przeważnie zmienia się na nowszy – lepszy model.
Ścibi85 – to niefajnie, ostatnio siedziałem w nowym Civicu i tak sobie myślałem, że to będzie kolejny samochód, bo pozycja za kierownicą mi się naprawdę podobała, jak i silnik 1.8 142 koni robi naprawdę dobre wrażenie (na razie dla mnie na papierze), a i opinie ma świetne.
Może jeszcze Hyundai i30 – 1,6 GDI też dobrze wypada, opłaty tu gdzie mieszkam – kosmicznie niskie, 135 koni = jest dobrze, a będę kupował 4-5 latka (tutaj samochody kosztują 2x tyle co w Polsce, na 4-5 latku oszczędza się ok. 55 000 – 70 000zł ), to jeszcze rok gwarancji by był (gdyby kupić 4-latka).
Moja Mazda 3 BL 1.6 rok temu (5-letni samochód, 75000km) kosztowała, po przeliczeniu, 67000zł
Mazda 3 BM 2.0 120 koni, wersja Skymotion, nowa z salonu, przy obecnym kursie, to wydatek rzędu ... 135000zł (tutaj) – może też dlatego nabrałem takiego nastawienia, by się samochodami za bardzo nie "jarać"
I pewnie będzie tak, jak piszesz, silniki bez turbo będzie ciężko znaleźć (już teraz łatwo nie jest) ... z drugiej strony, może być też tak, że pewni ludzie po prostu będą szukać takiego silnika (bez turbo), ja na pewno, wtedy wybór będzie ograniczony.
A jeszcze jedna sprawa ... przeglądałem sobie ostatnio właśnie i30-tki i ... było 80 ogłoszeń z silnikiem diesla, 8 sztuk z benzyną, też trochę porażka (bo ja raczej nigdy diesla, ani turbo-benzyny, nie kupię, chociaż przy mojej jeździe – jeżdżę spokojnie ... turbo-benzynka pewnie by się całkiem dobrze spisywała, jak i spalanie byłoby ciekawe). No nic, zobaczymy jak to będzie, ja jeszcze BL-kę będę trzymał 5-lat, później się coś wymyśli.
"To tylko samochód"
– chociaż o samochody dbam bardzo, niezależnie od marki ... z tym, że nieważne czy to Mazda, czy Opel, czy Hyundai, ważne, żeby dobrze jeździł i posiadał to, co posiadać powinien (wedle własnego uznania każdego). Znajoma parę dni temu kupiła Hyundai'a i30, rocznik 2012, 1,6 GDI – 135 koni, wyposażenie praktycznie pełne (a i sporo dodatków typu samoryglujące się drzwi, "go home lights", podgrzewana kierownica – o tym w BL-ce mógłbym tylko pomarzyć) i bez problemu mógłbym się w taką i30-tkę przesiąść (a co śmieszne, tutaj gdzie mieszkam płacimy roczny podatek eko – wyliczany w oparciu o spalanie (co 6 m-cy się płaci, dla diesli inna tabelka), i za tego Hyundai'a wychodzi (po przeliczeniu) 350zł rocznie, ja za swoją Mazdę 1.6 płacę 1400zł rocznie, a ta znajoma za poprzednią swoją Mazdę 323F 1,8 2001 rocznik płaciła rocznie 2800zł).
Ale o co chodzi? Już tłumaczę ...
jeden użytkownik z forum sprzedaje Mazdę i pisze, że będzie płakał ... a wcześniej pisał, że mając nawet 3 miliony złotych na samochód ... też by kupił Mazdę – już po nim ... no, a kupuje oczywiście Mazdę.
Po pierwszym komentarzu w tym wątku widać, że następnym samochodem jake'a też będzie Mazda
Sonek też już, widzę, stracony
Dla Mazdy to super sprawa
A Mazdy – pewnie, fajne samochody, ale po co tak się zamykać? – to w końcu tylko rzecz materialna, samochód, płakać?
Miałem Opla Astrę (kupiłem 11-latka, ale z przebiegiem 44000km), też fajnie jeździł, Nissan Sunny też był OK, Hyundai Sonata – też dobrze jeździł, naprawdę nie ma co się tak zamykać na jedną markę ... ale to oczywiście moje podejście, aczkolwiek podczas sprzedaży płakał i tęsknił nie będę, samochód nic nie czuje ... tym bardziej, że przeważnie zmienia się na nowszy – lepszy model.
Ścibi85 – to niefajnie, ostatnio siedziałem w nowym Civicu i tak sobie myślałem, że to będzie kolejny samochód, bo pozycja za kierownicą mi się naprawdę podobała, jak i silnik 1.8 142 koni robi naprawdę dobre wrażenie (na razie dla mnie na papierze), a i opinie ma świetne.
Może jeszcze Hyundai i30 – 1,6 GDI też dobrze wypada, opłaty tu gdzie mieszkam – kosmicznie niskie, 135 koni = jest dobrze, a będę kupował 4-5 latka (tutaj samochody kosztują 2x tyle co w Polsce, na 4-5 latku oszczędza się ok. 55 000 – 70 000zł ), to jeszcze rok gwarancji by był (gdyby kupić 4-latka).
Moja Mazda 3 BL 1.6 rok temu (5-letni samochód, 75000km) kosztowała, po przeliczeniu, 67000zł
Mazda 3 BM 2.0 120 koni, wersja Skymotion, nowa z salonu, przy obecnym kursie, to wydatek rzędu ... 135000zł (tutaj) – może też dlatego nabrałem takiego nastawienia, by się samochodami za bardzo nie "jarać"
I pewnie będzie tak, jak piszesz, silniki bez turbo będzie ciężko znaleźć (już teraz łatwo nie jest) ... z drugiej strony, może być też tak, że pewni ludzie po prostu będą szukać takiego silnika (bez turbo), ja na pewno, wtedy wybór będzie ograniczony.
A jeszcze jedna sprawa ... przeglądałem sobie ostatnio właśnie i30-tki i ... było 80 ogłoszeń z silnikiem diesla, 8 sztuk z benzyną, też trochę porażka (bo ja raczej nigdy diesla, ani turbo-benzyny, nie kupię, chociaż przy mojej jeździe – jeżdżę spokojnie ... turbo-benzynka pewnie by się całkiem dobrze spisywała, jak i spalanie byłoby ciekawe). No nic, zobaczymy jak to będzie, ja jeszcze BL-kę będę trzymał 5-lat, później się coś wymyśli.
e-tomek: słusznie prawisz
Ja faktycznie polubiłem Mazdę. Może dlatego że trafił mi się (odpukać) fajny egzemplarz.
Polubiłem też ogólnie kitajską motoryzację przez ostatnie kilka lat. Jeśli teraz miałbym na coś zmieniać, to Civic X lub IS 250. Ponieważ jednak zbliża się powiększenie rodzinki, więc pewnie skończy się na GJ w kombi. W Wawie GJ robi furorę, widuję je już niemal wszędzie, nawet na budowach
Ja faktycznie polubiłem Mazdę. Może dlatego że trafił mi się (odpukać) fajny egzemplarz.
Polubiłem też ogólnie kitajską motoryzację przez ostatnie kilka lat. Jeśli teraz miałbym na coś zmieniać, to Civic X lub IS 250. Ponieważ jednak zbliża się powiększenie rodzinki, więc pewnie skończy się na GJ w kombi. W Wawie GJ robi furorę, widuję je już niemal wszędzie, nawet na budowach
e-tomek to tak jak kupować dobrą whiskey po co jak wali o glebę tak samo jak "arizona" za 5 zł.
Dla jednych samochód jest to środek do transportu, dla drugich jest to "dzieło sztuki" które sami tworzą i je kochają. I tyle w temacie.
Dla jednych samochód jest to środek do transportu, dla drugich jest to "dzieło sztuki" które sami tworzą i je kochają. I tyle w temacie.
https://www.facebook.com/BippuPoland
https://www.facebook.com/LS4HVIP/
Wsparcie przy wyszukaniu oraz pomoc przy sprowadzeniu części z Japonii
https://www.facebook.com/LS4HVIP/
Wsparcie przy wyszukaniu oraz pomoc przy sprowadzeniu części z Japonii
-
Tomek grupa rozwoju forum
- Od: 11 kwi 2008, 15:18
- Posty: 1813 (55/50)
- Skąd: Olsztyn/Szczytno/obecnie Łódź
- Auto: Lexus LS400 4.0 V8 1998
Mazda6 GG LF`06 2.0 156,5KM@6676RPM 196,3Nm@4218RPM Noblessgrau
była Mazda Xedos 9 TA KL 2001 AT
była Mazda 323f 2.0 V6 BA
była Mazda 323f 1.6 BG
Yoki – no nie do końca o to mi chodziło, przecież napisałem:
"ważne, żeby dobrze jeździł i posiadał to, co posiadać powinien (wedle własnego uznania każdego)."
– a myślę, że dla każdego z nas samochód, który używa się na co dzień, jako podstawowe zadanie ma na celu przemieszczać nas bezawaryjnie z miejsca na miejsce (nie tylko Mazda to potrafi), później są te inne rzeczy, które przecież i tak w sporym stopniu dotyczą każdego z nas w sposób jednakowy (każdy chce mieć fajne auto, z różnymi dodatkami, a nie "Arizonę") – i to też nie tylko Mazda potrafi.
Mnie chodzi o to, że ja mam takie podejście, że równie dobrze zamiast Mazdą 3 mógłbym jeździć Hondą Civic, albo najnowszą i30-ką (w bogatszych wersjach wyposażeniowych), bo to też są całkiem przyjemne samochody (jeśli porównywać klasy kompakt). Zawsze "lubię" swój obecny samochód i o niego dbam, ale za samochodem nie płaczę, ani nie rozpaczam, bo to tylko rzecz materialna. A jak ktoś kocha samochody, to niekoniecznie musi się zamykać na jedną firmę.
Takie zamknięcie jest niezmiernie doceniane ... przez producenta, bo to w sumie jego dzieła sztuki i jego zarobek.
Oczywiście przedstawiam tylko i wyłącznie swój punkt widzenia, i rozumiem, że każdy ma swoje hobby. Dla mnie hobby to dbanie o samochód, a nie miłość do niego, do konkretnej marki
"ważne, żeby dobrze jeździł i posiadał to, co posiadać powinien (wedle własnego uznania każdego)."
– a myślę, że dla każdego z nas samochód, który używa się na co dzień, jako podstawowe zadanie ma na celu przemieszczać nas bezawaryjnie z miejsca na miejsce (nie tylko Mazda to potrafi), później są te inne rzeczy, które przecież i tak w sporym stopniu dotyczą każdego z nas w sposób jednakowy (każdy chce mieć fajne auto, z różnymi dodatkami, a nie "Arizonę") – i to też nie tylko Mazda potrafi.
Mnie chodzi o to, że ja mam takie podejście, że równie dobrze zamiast Mazdą 3 mógłbym jeździć Hondą Civic, albo najnowszą i30-ką (w bogatszych wersjach wyposażeniowych), bo to też są całkiem przyjemne samochody (jeśli porównywać klasy kompakt). Zawsze "lubię" swój obecny samochód i o niego dbam, ale za samochodem nie płaczę, ani nie rozpaczam, bo to tylko rzecz materialna. A jak ktoś kocha samochody, to niekoniecznie musi się zamykać na jedną firmę.
Takie zamknięcie jest niezmiernie doceniane ... przez producenta, bo to w sumie jego dzieła sztuki i jego zarobek.
Oczywiście przedstawiam tylko i wyłącznie swój punkt widzenia, i rozumiem, że każdy ma swoje hobby. Dla mnie hobby to dbanie o samochód, a nie miłość do niego, do konkretnej marki
Ja też nie byłem przywiązany do marki dopóki nie kupiłem czwartej M. A miałem na 16 lat prawo jazdy jeszcze 7 innych aut. ( łącznie 11 z obecnymi 2) i po prostu żadna inna marka tak mnie nie wciągnęła. A były ople, fordy, honda, peugeot, wv. Nie koniecznie w tej kolejności. To tak jak z miłością ona trafia w ciebie bezwarunkowo. Druga ważna rzecz to ludzie wokół, których można stracić zmieniając markę. A ostatnia to posiadana wiedza czy z poprzednich modeli czy z forum, po prostu jest łatwiej. OK to odbiega trochę od wątku głównego, dlaczego ludzie kupują co raz więcej M? Bo jest sławna, bo robi ładniejsze auta, i mimo wszystko jest ich o wiele mniej niż innych marek i można się wyróżnić.
Nabryzgane olejem z mojego S5
Nabryzgane olejem z mojego S5
https://www.facebook.com/BippuPoland
https://www.facebook.com/LS4HVIP/
Wsparcie przy wyszukaniu oraz pomoc przy sprowadzeniu części z Japonii
https://www.facebook.com/LS4HVIP/
Wsparcie przy wyszukaniu oraz pomoc przy sprowadzeniu części z Japonii
-
Tomek grupa rozwoju forum
- Od: 11 kwi 2008, 15:18
- Posty: 1813 (55/50)
- Skąd: Olsztyn/Szczytno/obecnie Łódź
- Auto: Lexus LS400 4.0 V8 1998
Mazda6 GG LF`06 2.0 156,5KM@6676RPM 196,3Nm@4218RPM Noblessgrau
była Mazda Xedos 9 TA KL 2001 AT
była Mazda 323f 2.0 V6 BA
była Mazda 323f 1.6 BG
mimo wszystko jest ich o wiele mniej niż innych marek i można się wyróżnić
To już chyba niedługo, jeśli rozwój M tak dalej pójdzie
Mazdy od zawsze chwytały za serce. Ale problemem były dwie kwestie – cena i dostępność. Sam wiem, że do tej pory nowe Mazdy kupowali Ci, którzy nie patrzyli na cenę a na to co oferuje ten samochód i ta marka Jak ktoś już pogodził się z ceną, większą niż inne auta z segmentu to musiał wybrać coś z oferty bieżącej lub zamawiać do produkcji i czekać pół roku. Ale teraz dostępność samochodów jest z roku na rok większa co widać na ulicach
Świetny design robi swoje. M3, M6, CX-5 widać bardzo dużo obecnie. Te samochody po prostu wyglądają zdecydowanie lepiej niż 90% konkurencji (i z zewnątrz również lepiej niż większość premium).
Na koniec roku nowy Civic prawdopodobnie odbierze M3 trochę sprzedaży, zapowiada się świetnie a sedan w stanach zebrał same mega recenzje. Gdyby był dostępny kiedy kupowałem M3 bardzo możliwe, że wybrałbym Civica właśnie.
Odnośnie turbodoładowania to 90% ludzi ma to gdzieś. Fani motoryzacji mogą lamentować, ale dla zwykłych kierowców nie sądzę aby to był czynnik wpływający na zakup. Zresztą widać po sprzedaży.
Na koniec roku nowy Civic prawdopodobnie odbierze M3 trochę sprzedaży, zapowiada się świetnie a sedan w stanach zebrał same mega recenzje. Gdyby był dostępny kiedy kupowałem M3 bardzo możliwe, że wybrałbym Civica właśnie.
Odnośnie turbodoładowania to 90% ludzi ma to gdzieś. Fani motoryzacji mogą lamentować, ale dla zwykłych kierowców nie sądzę aby to był czynnik wpływający na zakup. Zresztą widać po sprzedaży.
e-tomek napisał(a):
Ścibi85 – to niefajnie, ostatnio siedziałem w nowym Civicu i tak sobie myślałem, że to będzie kolejny samochód, bo pozycja za kierownicą mi się naprawdę podobała, jak i silnik 1.8 142 koni robi naprawdę dobre wrażenie (na razie dla mnie na papierze), a i opinie ma świetne.
Nie fajnie, że będzie to 1.0 turbo i chyba 1,5 turbo czy nie fajnie, że o tym piszę?
Też się zastanawiałem nad Civic'em ale kombi. Szkoda, że BM nie jest w kombi. Jak przyjdzie co do czego to poszukiwane będzie kombi, chętnie bym posiadł czarne GJ. Ale fakt, faktem... Mazda jest popularna bo jest to ładny samochód, a i w podstawie dostaje się już dość atrakcyjne wyposażenie.
Ja zawsze chciałem mieć Mazdę, ale zawsze zwyciężał rozsądek i tak przez ostatnie 12 lat jeździłem Skodami, bo tańsze, łatwe w serwisowaniu i rabaty przy zakupie.
Technologia TSI – downsizing jest dobra jak jeździsz spokojnie po mieście, albo drogami 3 kategorii.
Niestety na autostradzie auto zwykłe 1.4 turbo potrafiło mi palić 11 litrów.
Mam swoja Mazdę od 2 tygodni, w piątek dzwoni kuzynka żony, żeby pojechać z nią do salonu, bo kupują CX-5, a wczoraj jeden z klientów żony (mającej biuro rachunkowe), oznajmił, że potrzebuje papierów bo kupuje 3 Mazdy (dla siebie, wspólnika i małżonki).
Mazda stała się popularna na tyle, że można powiedzieć o "Modzie na Mazdę" – motoryzacyjne hipsterstwo
Odnośnie Hondy to niestety obsługa w salonach kuleje. Zawęziłem swój wybór kupując samochód do Civica 1.8 i Mazdy 3 2.0 i w salonie skutecznie mnie wyleczono z zakupu, jeszcze przed jazdą próbą – właśnie obsługą.
Technologia TSI – downsizing jest dobra jak jeździsz spokojnie po mieście, albo drogami 3 kategorii.
Niestety na autostradzie auto zwykłe 1.4 turbo potrafiło mi palić 11 litrów.
Mam swoja Mazdę od 2 tygodni, w piątek dzwoni kuzynka żony, żeby pojechać z nią do salonu, bo kupują CX-5, a wczoraj jeden z klientów żony (mającej biuro rachunkowe), oznajmił, że potrzebuje papierów bo kupuje 3 Mazdy (dla siebie, wspólnika i małżonki).
Mazda stała się popularna na tyle, że można powiedzieć o "Modzie na Mazdę" – motoryzacyjne hipsterstwo
Odnośnie Hondy to niestety obsługa w salonach kuleje. Zawęziłem swój wybór kupując samochód do Civica 1.8 i Mazdy 3 2.0 i w salonie skutecznie mnie wyleczono z zakupu, jeszcze przed jazdą próbą – właśnie obsługą.
- Od: 10 lut 2016, 21:14
- Posty: 35
- Auto: Mazda 3 BM, htb. skyMotion 120km
malkontent napisał(a):Odnośnie Hondy to niestety obsługa w salonach kuleje.
Jakiś czas temu byłem w ASO Hondy gdyż aby ustawić światła w Jazzie trzeba się tam udać... roboczo godzina to koszt ok 240zł ! W ASO Mazdy jest ok 100zł taniej. Nie wiem jak w innych częściach kraju ale tanio nie jest. I to by również przemiawiało za Mazdą. Ale obsługa w ASO Hondy
W duzym miescie raczej ciezko zauwazyc czy dana marka samochodow jest bardziej popularna czy nie ale tak jak u mnie w dwudziesto kilku tysiecznym to dla osoby zwracajacej uwage na to co jezdzi po ulicach jest to dosc proste do wychwycenia. I powiem Wam tak tyle Mazd co pojawilo sie u mnie w ostatnim roku dwoch to chyba zadna marka nie zanotowala takiego wzrostu.No moze jeszcze Cytryna z C4 i C5. Jesli chodzi o auta nowe to kroluje szostka a kilka egzemplarzy wziolem za "przelotowe" z innych miast a jak sie pozniej okazalo to wszystko tutejsze tylko leasingowe blachy myla bo sa Rzeszowskie Krakowskie i Katowickie. Jest tez kilka egzemplarzy najnowszej trojki i tu ciekawostka wszystkie ktore kojarze to sedany. Kilka CX-5 za to chyba zadnej CX-3. Przynajmniej dwie sztuki CX-9. Jak na miasteczko i okolice gdzie na kazdym kroku widac biede to wyniki zakupu nowych pojazdow naszej miarki mnie zadziwiaja .
fakt Mazd ostatnio wszędzie przybywa. starszych, młodszych. Robi się to coraz popularniejsza marka. a znalezienie takiego np Civica Ufo jest trudne, choć to też fajne auto, a na pewno bardziej praktyczne niż Mazda 3
Power is nothing without control
http://www.4kolkaszczescia.pl
http://www.4kolkaszczescia.pl
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości