Klub MazdaSpeed

Witam. Posiadam mazde z 1997r. 323f ba 1.5 16v. Mazda odpala ale strasznie kopci, moje przypuszczenia padaja na uszczelke pod glowica , uszczelniacze , albo co najgorsze pierscienie. Mazde dostalem za darmo co musialem w nia zainwestowac tzn aparat zaplonwy i pasek na alternator. Wszystko zalozylem i mazda odpala ale z gazem i kopci. Mazda ma problem z tym kopceniem ale estetycznie nie wyglada za pieknie. Fotele poobcierane, tapicerka zaniedbana, [jaka?] kanapa zgnita, gdzie niegdzie po wgniata jest i podrapana, Blenda [jaka?] polamana.. Doradcie mi co mam zrobic. Czy w ogole oplaca sie nia zrobic ? Czy lepiej sprzedac mazde i kupic co innego. Prosze o pomoc. Z gory dziekuje.

Zrobienie tego silnika nie jest jakos kosmicznie drogie...
Uszczelki pod glowice na allegro po 50zl, uszczelnicze ile moga kosztowac 60-80 zl, piescienie nawet jakby byly do wymiany tez to koszt 200zl. No i wiadome olej z 90zl 4l i filtr 12zl i dirko do miski 20zl.

Oczywiscie mowie to jest robic samemu. Dodaj w opisie miejscowosc to moze ktos Ci pomoze

No wlasnie. Ale chodzi mi tez o koszta innych rzeczy czy to wog sie oplaca robic czy poprostu to sprzedac. Moge nagrac film lub porobic zdjecia i wrzucic tutaj jak ona wyglada.

zrob fotki. Ale wg regulaminu 1 problem= 1 temat;)

Tak wyglada mazda.

Kolego eryczowski – na Forum panuje zasada (jak to napisane było wcześniej!) że "jeden problem jeden temat". Nie łączymy różnych problemów w jednym temacie bo dyskusja później jest mało przejrzysta.
Wyjątek tutaj stanowią tematu w Dziale "Nasze Mazdy" – tam możesz dyskutować o swoim autku długo i namiętnie
Jeśli chodzi o kwestię opłacalności remontu auta to dyskusje taka najprościej było zacząć w Dziale "Motorozmowy" (gdzie go na razie przenoszę) a nie w działach technicznych. Swoją drogą jak dostałeś auto gratis to raczej mało kto się pozbywa ot tak auta w dobrym stanie.
Remont silnika można zrobić (jak znam życie to na 95% pierścienie też są do wymiany), tapicerkę wyprać, błotniki pogięte wymienić ale to ty sam będziesz na to wydawał pieniążki i nikt z nas tego za ciebie nie zrobi.
Moim zdaniem jeśli zależy ci na autku to jednak reanimuj bo w takim stanie to wielkich pieniążków nie weźmiesz.

Uzupełnij też profil o lokalizację bo bywa to przydatne.

Koszt tego wszystkiego troche wyniesie i za te piniachy moge miec samochod w stanie dobrym do lekkich poprawek. Czy jest to gra warta swieczki ?

Nie sądzę abyś za takie pieniążki kupił auto w stanie idealnym.

a jakbym zalal doctorka pomoglo by cos ?

Przede wszystkim w budżecie 3 tyś a nawet 5 tyś zł ciężko o samochód w dobrym stanie technicznym. Raczej pewne jest, że do każdego w ciągu roku będziesz sporo dokładał, a to akumulator, opony, sprzęgło, zawieszenie, chłodnica, hamulce itd...Lista jest długa. Jak go dostałeś za darmo to wrzuć 3 tyś zł i wtedy może 2-3 lata pojeździsz bez większych wydatków, inaczej tego nie widze.

Co masz na myśli doladnie motodoktora? To nie uzdrawiacz tylko narzędzie do władowania kogoś na mine (czyt. przy sprzedaży). W tym przypadku i tak nie podniesiesz motodoktorem wartości tego auta.

Jakby motodoktorek był takim cudnym środkiem to byłby dodawany w odpowiednich ilościach do olejów.
Zapomnij o tym – ten specyfik to tylko wyrzucenie kasy a auto i tak nie będzie lepiej pracowało.

Marek 161BD081 napisał(a):Jakby motodoktorek był takim cudnym środkiem to byłby dodawany w odpowiednich ilościach do olejów.

A niby w czyim by było to interesie? Bo na pewno nie firm produkujący samochody ,oleje itp. Długowieczność nie jest pożądana we współczesnych samochodach i wszelkich produktach.

Hehe chyba raczej byloby to w interesie firmy produkującej oleje, skoro po zalaniu takowego nagle silnik nie spalał by oleju?

Moge wrzucic filmik na youtube jak ona pali i kopci ... Po za tym nie jestem w stanie wymienic pierscienie bo szczerze mnie na to nie stac a po za tym nie mam kanalu i tez nie mam gdzie wyciagnoc silnika..
Pierscienie okolo 300zl ( znalazlem za 139zl )
Uszczelka glowicy 120zl
)uszczelka kolektora ssącego 27zl
uszczelka kolektora wydechowego 32zł
Planowanie glowicy 100zl
Olej 120zl
No i na konicu ubezpieczenie 800zl gdyz nie mam znizek.
Wychodzi okolo 1300zl o ile sam bede to robil...
Nie wiem co mam robic...

Dodaj do tego koszt uszczelniaczy trzonków zaworów + ew. to co wyjdzie z oględzin zaworów i ich gniazd.
Robota w zasadzie nie jest trudna ale warto jednak trochę pojęcia o tym mieć + jakieś wyposażenie w narzędzia + miejsce na robotę.
Kanał do tego jest raczej potrzebny bo bez niego trochę ciężko będzie (ale są tacy co radzili sobie bez).
Ale nie oszukujmy się – same dobre chęci i opis z fotorelacji nie wystarczą więc ale nie każdy będzie w stanie to jednak zrobić i dlatego czasem trzeba komuś dać zarobić na chleb.

Cóż – jest prosta zasada: "jak stać cię na konia to musi cię też stać an owies".
W tej cenie remontu co napisałeś to inną taką Mazdę kupisz ale nie dziw się, że może być w niekoniecznie lepszym stanie technicznym. A ubezpieczenie zawsze możesz rozłożyć na raty chociaż wówczas ciut drożej wyjdzie.
Dlatego
Ja osobiście to remontowałbym ale to TY musisz zdecydować o ew. remoncie, sprzedaży lub "nic nierobieniu".

Tak z ciekawości to na jakim oleju jeździsz teraz?

Przy takich pracach zawsze trzeba coś doliczyć, planowanie głowicy rzadko kończy się ww kwotą. Jak nie będziesz miał kasy na inwestowanie w to auto to po prostu sobie odpuść. Auto to nie tylko paliwo, raczej zawsze skarbonka, większa lub mniejsza.

No wlasnie i nieukrywajmy ze jak je dostalem to bylo mowione ze kupisz aparat i pasek i mozesz jezdzic . Okazalo sie ze jednak nie... Trzeba w nia troszke zainwestowac a pojecie mam bardziej teoretyczne niz praktyczne wiec troszke kicha. Nie daleko mnie stoja dwie mazdy identyczne w gracicach 1500-2000zl Wiec dlatego nie wiem. Ta mazda byla katowana jak nie wiem co jak, Pedal gazu do podlogi az sie obrotomierz konczyl. Olej tu jest dolewany czyli jakies najtanszy szajs z Orlenu za 15zl. Wiec troszke znam historie tej mazdy i przegladu tez nie ma... A o kupnie samochodu nie koniecznie chodzilo mi o kolejna mazde.

Dopisano 25 lut 2016, 15:23:

Odpalilem mazde przy okolo 2 stopniach na dworze i ssanie trzyma ok 2.5-3k rpm i kopci na bialo. Jak schodzi z ssania to trzeba odczekac 5-10mint i obroty sa tak na 700 to juz tak nie dymi ale jak dodam gazu to zaczyna dymic tak srednio . Zauwazylem ze z wydechu cos wylatuje jakby olej ale sprawdzilem to i jakby to byl olej ale z woda. Wiec juz teraz nie wiem czy to pierscienie czy moze uszczelniacze. Moge porobic Zdjecia jak dymi na poczatku a jak po nagrzaniu.

Wymienię na biało w tych temperaturach to nic strasznego.
Zwróć uwagę czy nie dymi na niebieskawo i czy nie czuć zapachu przepalonego oleju.
Te obroty na ssaniu idzie zmniejszyć – jest fotorelacja nawet o tym.

Nie dymi na niebiesko. Dymi na biały taki jak chmury.

No to jeden problem masz zapewne z głowy.
Pilnuj aby silnik miał zalany dobry olej, nie przegrzej go i jeszcze powinien trochę posłużyć.
Znajdź przy okazji jeszcze jeszcze firmę do prania tapicerki w aucie – uwierz mi, że czasem lepiej nieco zapłacić i mieć to dobrze zrobione niż kombinować własnymi sposobami, które i tak nie dadzą dobrego efektu.