Zakup nowego auta – Mazda3 BM (2014 – obecnie)

[Paolo]

Żeby nie robić off'a to może w moto rozmowach,
Dealer u jakich oglądałeś i /lub (ocena szkolna)
Uwagi do obsługi:....
Jaki samochód kupiłeś wersja itp.
Np.
Mazdaspped 4+
Jazda testowa super, obsługa super, dodali obiad do jazdy próbnej
Mazda rx 9 skyGO
Na pewno będzie temat pomocny bo sam w grudniu podpytywałem nowych użytkowników, którzy chwalili się zakupem nowego auta.
PS zawsze można też zrobić rekomendację Mazdaspeed itp

[stachan]

Pomysł dobry – trzeba się jedynie zastanowić nad formą, bo mamy już polecanych/niepolecanych i nie ukrywam trochę tam ciężko coś wyszukać. Rozwiązaniem byłoby wrzucać podstawowe informacje do pierwszego postu w takim wątku i potem na bieżąco pilnować.
Na spokojnie – do przemyślenia

[Marianek]

Dedykowany dział Dilerzy Mazdy i po kolei każdemu temat, a w nim opinie. Pojawia się tylko kwestia prawna, wiadomo są tacy co nie powinni być dilerami, obsługa to w szopie lepsza

[Paolo]

Pojawia się tylko kwestia prawna,

Co masz na myśli?

[Marianek]

ASO może się nie spodobać negatywna opina na naszym forum , pozytywna wiadomo przyjmą.

[ozii]

ASO może się nie spodobać negatywna opina na naszym forum , pozytywna wiadomo przyjmą.

Nie na tym polega wolność słowa aby jakiś dealer kwestionował wyłącznie niekorzystne dla niego opinie.
Poza tym są to opinie użytkowników, a forum to tylko nośnik informacji. Nikt facebooka nie zamknie tylko dlatego, że miliony polaków klną na głos w stronę władzy
Mało tego i tak każdy z nas, korzystających z usług dealerów i ASO proszony jest o wyrażenie opinii w ankiecie telefonicznej więc niczego nowego tutaj się nie dowiedzą na swój temat
Mam sporo historii na temat mojego ASO, którymi chętnie się podzielę

[Paolo]

stachan pomyśli ułoży jakieś konkret zasady i ruszy temat, tak żeby był przejrzysty dla szukających swojego dealera, a co do wolności słowa to Jacku co oni mogą w tej sprawie, jeżeli będzie to prawdziwe to zawsze mogą założyć konto i ustosunkować się do danego problemu

[tomeq83]

Mam pytanie.

Czy po zamówieniu samochodu otrzymaliście od dealera dostęp do statusu zamówienia? Jest coś takiego wogóle, czy czeka się tylko na telefon, że autko jest w salonie? Termin odbioru mam przełom marzec/kwiecień.

[toomaas]

Nic takiego nie dostałem. Jedynie na umowie był przewidywany termin odbioru, ale też zapis, że może być różnie.

[MarekPe]

Witam
A tak na szybko, czy podobny problem co zabłocenie szyby dotyczy też lamp LED?
Czy w M3 2017 SkyPassion są zamontowane spryskiwacze reflektorów? W manualu znalazłem przycisk ale na zdjęciach nic nie widać, żagnej dyszy ani klapki. Na jazdę próbną umówiony jestem w połowie lutego to sam mogę sprawdzić, ale wolałbym wiedzieć już teraz...

[kuba_t]

W lampach LED nie ma spryskiwaczy reflektorów

[Akar.Zaephyr]

Wkleję jeszcze tu, dla potomnych

Co do samej oferty... ym... śląskiego dilera (niech zostanie nienazwany), to jak na ofertę zakupu drugiego samochodu w tym samym miejscu, oferta nam zaprezantowana była... niesatysfakcjonująca. 2% obniżki ceny LUB 3% w dodatkach, felgi 16' plus opony zimowe 16' (po 1zł za każde), ubezpieczenie 2,99% – wszystko to dostanie każdy wchodzący do salonu z ulicy. Słabo jak na ofertę dla wracającego klienta. Oferta indywidualna dodała jedynie ubezpieczenie 2,1% (vs standardowe 2,99%) wartości samochodu, pierwszy przegląd za 1zł (w połączeniu z promocją za polecenie byłyby to dwa przeglądy za 1zł), plus może przegląd dla CX-3 za tę samą kwotę. Zapytany o dokładki zderzaków i progów, Pan Sprzedawca napomknął że jeszcze dałoby się coś zrobić, ale że etap negocjacji już dawno osiągnął punkt "nie, nie da się", nie drążyłem tematu. Zgodnie z tradycją sztuki negocjacyjnej, zaproponowałem 5% wartości w dodatkach i 5% zniżki dla modelu rocznik 2016, tak by otworzyć furtkę do dalszych negocjacji i osiągnąć kompromis, odpowiedź jednak – choć uprzejmą – można by streścić "bierz co dajemy albo spadaj". No to spadliśmy A, byłbym zapomniał, za zakup drugiej Mazdy moglibyśmy jeszcze dostać prezent do wyboru (m. in. PS4, walizki Samsonite czy inne prezenty, spośród których tylko Samsonite nie miał zawyżonych cen). Miły to prezent, ale będę mógł spać spokojnie i bez niego.

EDIT: Przeglądając jeszcze ofertę, jaką wywiozłem od dilera, podsumowuję:
– rocznik 2016 Sky Energy + Pakiet Xenon 2400zł + Lakier Jet Black 2000zł +immobilizer OMEGA za 1320 (widocznie Mazda dalej uważa, że za uzupełnienie nagannego poziomu zabezpieczeń fabrycznych powinien płacić klient, LOL) jest tańszy od 2017 o... 500zł (i to po odjęciu nawigacji której nie chcę, czyli -2100); gratis zaoferowano mi Mazda Finance – promocyjne finansowanie (Santander – jedna z najgorszych ofert na rynku), Mazda na 5! (2 lata ograniczonej gwarancji za 1zł), felgi i opony 16' za 2zł. Finalna cena: 88.883 zł
– rocznik 2017 Sky Energy + Pakiet LED 2900zł + Lakier Jet Black 2000zł + immobilizer OMEGA 1320zł – 89.324 zł (w dodatku zapomniano o oponach 16' za 1zł, na stronie Mazdy obowiązuje – wniosek? Nie podpisujcie nic na gorąco i na spokojnie sprawdźcie w domu).
Jednym słowem – oferta beznadziejna!

Nie będę już może opisywał swojej wizyty w Hyundai (oglądaliśmy Ioniq Hybrid – na razie brak testówek) i w Toyocie (właśnie przed domem stoi Auris Hybrid, choć tylko hatchback gdzie bardziej celuję w Touring Sports – kombi; dostaliśmy na dwa dni do testowania ) bo wypadły o wiele lepiej, no ale są trochę nie w temacie Dałem szansę Maździe śląsk, drugą dostanie Mazda Kraków ale jeśli polityka sprzedażowa się nie zmieni, to z przyjemnością wydam pieniądze gdzie indziej. Zabawa hybrydą w Auris jest naprawdę odjazdowa i mimo że przez 30 min / 16km ledwie zaczynaliśmy czuć jak to działa, średnie spalanie już wynosiło 5,5l na koniec jazdy. Pewnie troszkę zaniżone przez przekłamujący licznik ale testy Zachara w krakowskich warunkach pokazywały 4l/100km przy spokojnej jeździe – żadna goła benzyna tego nie osiągnie.

Z ciekawostek:
1) Napomknięcie o tym, iż idziemy testować Auris Hybrid spotkało się z prychnięciem Pani siedzącej obok (zajmującej się finansową stroną oferty tegoż dilera Mazdy, i od czasu do czasu udzielającej się w rozmowie). Nie do końca wiem czemu, bo choć tak ładna czy przestronna jak Mazda nie jest (Auris, nie Pani Finansowa ), bije 3-kę na głowę spalaniem.
2) Napomknięcie w Toyocie, iż żona ma CX-3, spotkało się z reakcją "A, CX-3, jeździłem – bardzo fajny silnik 2.0L i choć na podłodze Mazdy 2, zupełnie fajne odczucia z jazdy. Ładny samochód".

Widać różnicę podejścia?

3) Ogólne podsumowanie: Mazda: "Nie, nie, więcej się nie da". Toyota: "Rabat 10.000zł na Auris Touring Sports Hybrid jest już najwyższym, jaki możemy zapronować pomiędzy Toyotą Polska i naszym salonem". (Dodam że to mocno zbliża cenę do Mazdy 3) Widzicie różnicę w podejściu? Mazda robi się negocjacyjnie arogancka (kulturalnie nie można obsłudze niczego zarzucić!) niczym Audi/BMW.
4) No i na koniec, nie wiem co w Maździe 3 jest tak kosmicznie drogie, że nawet Toyota w hybrydzie potrafi dać 10.000zł zniżki na samochód z poprzedniego rocznika, napakowany nowymi technologiami czy dość drogimi (choć taniejącymi z czasem) bateriami. Sami to sobie przemyślcie

[rafs24]

Mazda daje małe rabaty i tyle, godzisz się na to lub nie i jak chcesz coś z większym rabatem to idziesz do konkurencji. Mnie się na tyle trójka spodobała, że ją kupiłem, choć toyotę auris na pewno bym wyrwał taniej, ale zupełnie mi to auto nie podchodzi i silniki benzynowe też ma jakieś zamulone, a hybryda również nie jedzie (10,9 do setki to trochę słabo).
Wyślij jeszcze maile do innych salonów (najlepiej wszystkich), może gdzieś dostaniesz upragnione 5% rabatu na mazde

HTC#10

[Akar.Zaephyr]

Oczywiście, masz rację.
Subiektywne kryteria będą różne – mnie na ten przykład czas 0-100 w ogóle nie interesuje bo w Krakowie nie ma to najmniejszego znaczenia. Spokojnie odnajduję nić porozumienia z Auris Hybrid i CVT, ale rozumiem dlaczego Ty wybrałeś M3 – jeśli kierowałeś się dynamiką jazdy i jesteś zadowolony z wyboru, to tak ma być!
Mimo to jednak pewne obiektywne kryteria też trzeba brać pod uwagę, i wcale nie działają one na korzyść Mazdy:
1) Hyundai daje 5 lat gwarancji bez limitu kilometrów (Mazda i Toyota 3 lata), plus 8 lat assistance na terenie Europy (Mazda 3, w Toyocie nie pytałem);
2) Toyota bije Mazdę na głowę jeśli chodzi o spalanie, zwłaszcza w mieście i oferuje w tej chwili spore rabaty;
3) Zarówno Toyota, jak i Hyundai, mają bardzo dobre wyniki niezawodności, i w niczym Maździe nie ustępują (ba, Toyota jest nrem 1 na świecie, a Hyundai depcze im po piętach).
4) Moja 16-letnia RAV4 pali 12l w mieście – Mazda3 w AT będzie spalać około 10l w typowym krakowskim ruchu – nie do końca widzę, gdzie dokonał się ten technologiczny postęp, a już tym bardziej gdy Mazda trzyma się ceny jak tonący brzytwy, a Toyota daje 10.000 zł rabatu na bardziej zaawansowaną technologicznie hybrydę

Mówiąc krótko – nie ma samochodu idealnego i ewentualnie wątpliwości klienta można rozwiać odpowiednimi negocjacjami cenowymi. A tu już ustaliliśmy, że Mazda ani drgnie. Tylko kto na tym naprawdę traci? Bo ja na pewno nie

[stachan]

Wątek o sieci dilerskiej aż się prosi...

Robimy?

[brii]

Udała im się stylistyka i ludzie głównie przez nią wybierają te samochody. Jak klienci przybiegają do salonu i krzyczą "bierz moje pieniądze" to sodówa uderzyła im do głowy jak wspominałem już kiedyś.

niczym Audi/BMW.

Dokładnie tak jak tam – ą,ę przez bibułkę ale jednak dymają klienta

[ereste83]

Ja was nie rozumiem z tymi rabatami, po co w ogóle na to patrzeć, przecież to jest ściema tylko. Po prostu Mazda jest droższa i tyle. Mazda kosztuje 100k, a tak samo wyposażona Toyota kosztuje 90k. Tylko w Mazdzie w katalogu masz 102k, a w Toyocie 100k. To nie to, że Mazda nie chce dać rabatu, a Toyota chce, po prostu Mazda ma inną politykę w przedstawianiu cen katalogowych. Ja wolę politykę Mazdy. Cena w katalogu to cena auta i dostaję jakieś małe bonusy tylko. Dla mnie jest głupotą totalną jak wchodzę do salonu i za samo pojawienie się dostaję rabat ponad 10% wartości samochodu. Co za bzdura. Ja bym wolał kupować samochód jak kupuję telewizor. Wchodzę na Ceneo, wybieram model, dostaje ceny ze sklepów/dealerów i zamawiam. I tyle. Żadnego bujania się z dealerami i negocjowania.

[brii]

Rozumiem Twoje podejście i też takiego bym oczekiwał wszędzie, ale problem w tym, że Mazda nie jest warta tych kwot jakie za nią chcą w stosunku do konkurencji a marżę mają kosmiczną bo widzą, że i tak się sprzedaje. Stąd bez unormalnienia ceny ja bym Mazdy nie brał i uważam próby negocjowania ceny w tym przypadku za uzasadnione.

[rafs24]

Dlaczego nie jest warta? Jakoś nie mają problemów ze sprzedażą, nie muszą kusić rabatami. Jeździłem ceedem, czy i30 i szczerze wolałem parę tysięcy dopłacić do mazdy, bo tamte samochody były po prostu nijakie. Toyota też bez żadnego szału. Grupa vag też jakoś mnie nie przekonuje, kumpel ma nowego golfa i tej niby uber jakości wykonania nie zauważyłem, może będzie w rodzinie niedługo nowy golf to go jeszcze dokładniej sprawdze i jakąś jazdę testową się zrobi
Honda cenowo wychodzi jak mazda, a nowy civik cennik ma już na sporo wyższym pułapie cenowym.

HTC#10

[Akar.Zaephyr]

Ja was nie rozumiem z tymi rabatami, po co w ogóle na to patrzeć, przecież to jest ściema tylko. Po prostu Mazda jest droższa i tyle. (...)

Chodzi o to, że zaproponowano nam Mazdę 3 2016 (nazwijmy ją roboczo "przed-liftem") w praktycznie tej samej cenie, co samochód z 2017, na zamówienie. Ktoś zwyczajnie nie odebrał zamówionego samochodu i sobie stoi. Różnica jest jednak taka, że wartość przed-lifta szlag trafi zaraz po przejechaniu drzwi salonu, bo od razu będzie to "ta stara Mazda 3", a nie "ta po lifcie, nowy model". Nie lubię, gdy robi się ze mnie idiotę – co z tego, że na stronie Mazdy oferuje się opony zimowe + felgi alu 16' za 2zł, podczas gdy cena starego modelu pozostaje taka sama, jak nowego? Czyli, de facto, i tak za wszystko płacę pełną cenę, jest to tylko ładnie schowane za napisem PROMOCJA.

Dlaczego nie jest warta? Jakoś nie mają problemów ze sprzedażą, nie muszą kusić rabatami. (...)

Z tego samego powodu, dla którego Audi może oferować A4 sedan w podstawowej wersji za 105.000zł z.... felgami stalowymi (żeby było jasne – to jest wersja tzw. biedaszyb, tylko Audi nie było tak bezczelne żeby jeszcze założyć korbki do szyb) Polacy generalnie nie potrafią negocjować i z tego powodu biorą to, co daje diler, wielokrotnie będąc robionymi w konia. Z tego samego powodu nie potrafią usiąść naprzeciw sprzedawcy i z kamienną twarzą powiedzieć "przykro mi, ale pana oferta jest niesatysfakcjonująca" i wyjść, poszukać oferty gdzie indziej. Dlatego Mazda dalej sprzedaje Mazdy, udając markę premium, a ludzie dalej je kupują.