Klub MazdaSpeed

Witam serdecznie drodzy forumowicze, piszę ten post ponieważ powoli opadają mi już ręce. Od miesiąca staram się sprzedać moją mazdę 3. tutaj macie link do ogłoszenia viewtopic.php?f=78&t=173610&p=2901913#p2901913
Wcześniej wystawiałem ją za 19.000 zł więc może cena była za wysoka , oczywiście byli zainteresowani , przez miesiąc może ze 4 telefony , jedne oględziny , ale zawsze coś komuś nie pasowało , a to ,ze mechanik odradza kupowania mazd , a to ,że za mała ,a to ,że coś tam . I Stąd moje pytanie , czy ja robię coś nie tak , czy Cena za duża , czy po prostu jest tego za dużo na rynku a ludzie wolą kupować wypucowaną mazdę od byle handlarza ,który psiknie ją sprejem żeby nic nie było widać. Zależy mi na sprzedaży mazdy , ponieważ niedługo będę wyjeżdżał z kraju, a do tego czasu chciałem kupić już sportowe autko i w nie zacząć wkładać zarobione pieniądze. Na skupie usłyszałem kwotę 14.000 zł to aż mnie serce zabolało i nóż w kieszeni otworzył. Za takie pieniądze w życiu bym nie sprzedał mojej biednej madzi
Dzięki za wasze odpowiedzi

na początku zacznij od zmiany zdjęć jesteś z Gdańska, więc najlepiej jakbyś gdzieś nad morzem wyrwał miejscówkę do zdjęć – one w ogłoszeniu to połowa sukcesu. Przejrzyj ogłoszenia w internecie i zobacz jak powinny wyglądać zdjęcia Napisz w ogłoszeniu co było malowane i zakres uszkodzeń, które w przeszłości miały miejsce. Dopisz też, że można ją sprawdzić na dowolnej stacji diagnostycznej czy w warsztacie i nie plakuj jej do sprzedaży Polerki też żadnej nie rób ważne, żeby była czysta, a nie jakaś odpicowana

a ta cena Twoja to jak ma się do innych ofert tego rocznika/modelu? Gdzie wrzucałeś ogłoszenia? Ja jedno swoje auto sprzedałem, jak je wystawiałem w ciagu dnia roboczego na ruchliwej ulicy w swojej wsi w widonczym miejscu. Szedł jakiś starszy facet, spodobało się, wieczorem zabrał na Okręgową Stację Kontroli Pojazdów i zaraz po kupił. A z internetu przyjeżdzali i marudzili.... Generalnie nie ma reguły. A co zarzucali autu Ci co byli i ogladali?

Wiem po sprzedaży Corolli E12 wiem, że ludzie szukają aut w stanie salonowym za cenę przystanku autobusowego (ja akurat sprzedawałem przystanek w cenie przystanku i miałem masę oglądających którzy narzekali że nie jest igła....). Nawet od handlarza słyszałem, że klienci na Toyoty są dosyć upierdliwi pod tym względem.

Cenowo właśnie w porównaniu do innych ofert jest naprawdę okey , identyczne roczniki z silnikiem benzynowym chodzą po 18-19 tysięcy. Oczywiście są to z reguły oferty komisów i nie wspominają w nich ,że auto było robione itd.. aż czasem człowiek ma ochotę sam nakłamać ,że auto bezwypadkowe , najlepiej pierwszy właściciel i kupione w Polsce , oczywiście serwisowane w aso bo wszyscy nie mam co z pieniędzmi robić Auto wystawiłem , na forum trójmiasto , tutaj , otomoto , tablica , autogiełda i gdzieś jeszcze. Ogólnie przyczepili się , raz ,że autko za małe a , za drugim razem , gość zadzwonił do mechanika po czym stwierdził ,że jednak się rozmyśla ,ponieważ ten nie poleca mu kupować mazdy , więc zapewne zdecydował się na alfe bo te dwa rozważał, i tyle. Tak to tylko multum oględzin ogłoszenia , brak telefonów. :<
Dodam tylko ,że autko mechanicznie jest w 100% sprawne , faktycznie kosmetycznie trzeba by włożyć te 500-600 zł , ale chyba najbardziej liczy się to ,że jeździ, nie było spawane i nie jest pordzewiałe czyż nie ?


EDIT:
Zmieniłem całe ogłoszenie , myślicie ,ze teraz jest dużo lepiej ? Nawet dodałem filmik
http://otomoto.pl/show/preview/C34171855

rafalmazda6 napisał(a):na początku zacznij od zmiany zdjęć jesteś z Gdańska, więc najlepiej jakbyś gdzieś nad morzem wyrwał miejscówkę do zdjęć – one w ogłoszeniu to połowa sukcesu. Przejrzyj ogłoszenia w internecie i zobacz jak powinny wyglądać zdjęcia Napisz w ogłoszeniu co było malowane i zakres uszkodzeń, które w przeszłości miały miejsce. Dopisz też, że można ją sprawdzić na dowolnej stacji diagnostycznej czy w warsztacie i nie plakuj jej do sprzedaży Polerki też żadnej nie rób ważne, żeby była czysta, a nie jakaś odpicowana

No niestety.... Ludzie w Polsce kupują przebiegi i plakowane deski. 7/10 klientów wręcz chce "new car'a" na lusterku, wytempowanego lakieru i wyplakowanych opon....

Na pewno odstrasza silnik diesla, wiem że ciągle ma swoich zwolenników, ale przybyło bardzo dużo fanów benzyny+lpg. W zeszłym roku sprowadzono więcej samochodów z silnikami benzynowymi, to też o czymś świadczy...
Samo ogłoszenie zupełnie nie porywa...A od tego trzeba zacząć. Jak chcesz jestem z Gdyni, moge Ci pomóc zrobić konkretną sesję zdjęciową, wrzucimy na allegro, na pewno będzie więcej wejść i zainteresowania. Ludzie kupują oczami, oglądają setki razy ogłoszenie, napalają się, a potem na miejscu to już formalność ( o ile nie znajdzie się dużo wad). Jak coś wal na PW.

Derfflingeru napisał(a):Zmieniłem całe ogłoszenie , myślicie ,ze teraz jest dużo lepiej ? Nawet dodałem filmik

teraz dużo lepiej ale prosi się o lepsze zdjęcia i później jak dadan mówi – tylko formalność

O super Wielkie dzięki za pomoc Z sesji na pewno skorzystam Tylko najpierw wrócę do miasta
Jeszcze raz dzięki za pomoc !

zmiana tematu
Istnieją jakieś środki chemiczne, których zapach jest porownywalny do tego jaki mozna odczuc po zakupie nóweczki z ofoliowanymi siedzeniami ?:)
Brat kupił Vivaro z 05.2012r wersja pasazerska i czuć go dosłownie taką fabryką Fakty, że jest w środku jak nówka, zero otarć i zadrapań, pełen serwis w ASO. Odkupiliśmy busa od www.matysek.pl – wozili nim kierowców na zachód europy a później wracali TIRami. Facet jest najwiekszym importerem ciężarówek w kraju. Zapewne ma obcykne takie środki do picowania skoro w ofercie krajowej ma średnio ok 200-300 ciężarówek, autobusow i naczep z młodych roczników. Pytanie więc co to za chemia?:)

Sa takie środki Ja używam podobny do czyszczenia wnętrza Jestem już do niego przyzwyczajony ale znajomi mówią ze pachnie jak nowy

http://www.carclean.nl/product/Valma/Ex ... X04_100168
Sa jeszcze innych marek ale to już może ktoś od detalingu się lepiej wypowie.

Dzieki Marianek
Przydalby sie jakis namiar na srodek dostepny w .pl
PS: Przy okazji dowiedziales sie, ze zakup VIVARO juz nieaktualny. Za tydzien zrobie sesje to pochwalimy sie zakupem. Na pierwszy rzut... bajka, rownież cena. tfu tfu aby nie zapeszyc

Spoko Myślę ze udany zakup, niech się wozi

Nie przesadzałbym także z ilością informacji w ogłoszeniu. Wystarczy że wpiszesz "wszystkie naprawy udokumentowane", bądź realizowane na bierząco.

Do tej pory zauważyłem, że im więcej się użewznęczniam, tym mniej ludzi dzwoni. Wystarczy że wpisze że uczciwie serwisowany, wtedy co było robione powiem na miejscu. Jak do tej pory nie miałem większych problemów ze sprzedażą, jeśli cena była średnią z aktualnie wystawianych podobnych modeli.