Strona 1 z 1

Problem z serwisem w Toruniu. Jak poprowadzić sprawę reklamacyjną?

PostNapisane: 6 sie 2014, 09:56
przez meow_fiz
Witam forumowiczów,

Mazda 5, 2006, CR, 143KM

Piszę ten post, bo mam wrażenie, że zostałem źle potraktowany w jednym z serwisów w Toruniu i myślę o tym, żeby dochodzić swoich praw...

Od początku

Od jakiegoś czasu mrugała kontrolka DPF – myślałem, że to nie skasowana inspekcja oleju (już tak kiedyś było) ale podczas wakacyjnej wycieczki nad morze zaczęły świecić się kontrolki komputera i kontroli trakcji – auto przeszło w tryb awaryjny. Wróciłem do Torunia i odstawiłem auto do serwisu – dodając informację, że auto bierze olej (rok wcześniej tenże serwis podobno uporał się z tym problemem).

Po paru dniach dostałem diagnozę – zaolejona turbina, trzeba wymienić, żeby można było dalej walczyć z DPF. Wymieniono turbinę (regeneracja) nawymianiano jakichś przewodów i uszczelek. Zapłaciłem 1900zl i oddali mi auto z informacją, żebym przyjechał w wolnej chwili na czyszczenie DPF. Auto było w stanie z punktu widzenia kierowcy bez zmian – kontroli się świeciły, brak mocy pozostał.
Na rachunku okazało się, że wlali inny olej niż Dexelia 5w50 nie pytając się mnie o zdanie (od 3 lat jezdzę tylko na Dexeli) – na paragonie widnieje 6 litrów oleju – ciekawe po co 2 litry zapasu?


Przyjechałem parę dni później na czyszczenie DPF. Dostałem do podpisania kwit że gdy się silnik rozleci to nie oni odpowiadają (niespodzianka). Oddałem kluczyki i czekałem na naprawione auto. Po 2 dniach dostałem auto z powrotem – czyszczenie DPF (chemia wlewana przez kolektor ssący jak powiedział pan mechanik) pozwoliła na zmianę różnicy ciśnień przy czujniku (nie znam się) z 85 na 6 mili Barów. Dostałem informaję, że nie mogą skończyć procedury bo ich komputer tego nie obsługuje (nie mieli IDS-a) i przekierowali mnie do serwisu Mazdy – miałem sobie sam tam pojechac na cd. Rachunek 600zl

Auto stało parę dni pod domem – przejechałem może ze 100km.

Umówiłem się na wizytę w polecanym na forum warsztacie w Osielsku.

Auto przyjechało w stanie następującym: brak oleju (2 litry brakowało), brudny DPF (IDS nie chciał rozpocząć procesu czyszczenia), nie działające elektryczne szyby z panelu kierowcy.

DPF został wyjęty rozcięty i wyczyszczony chemią. Procedury czyszczenia DPF ruszyły.
Z ciekawostek przy wymianie oleju (na Dexelię) okazało się, że ruka sciekowa od turbiny została uszczelniona siliconem (nie podkładkami) i jest tam mały wyciek oleju. Nie wymieniony został filtr powietrza przy wymianie turbiny (podobno trzeba). Turbina nie wyregulowana – zaczyna pracowac w okolicy 3000obrotów.

Szyby elektryczne – wyjmując akumulator rozłączyli wiązki i przy składaniu nie zakodowali szyb. Wiązkę puścili w złym miejscu.

Auto jedzie ładnie – naprawione, ale czeka mnie wizyta u nich w celu eliminacji wycieku z uszczelnien rurki sciekowej od turbiny.

Chcę złożyć oficjalną reklamację, czy macie jakieś sugestie jako podejść do sprawy, żeby przyniosła jakiś efekt?

Bo z punktu widzenia klienta – przyjezdzam autem nie sprawnym z opisanymi problemami, a po wyjechaniu i zapłaceniu 2500zl problemy nie znikają a jeszcze jest ich więcej (2 litry oleju zniknęły), szyby nie działały.

Serwis w Osielsku jak najbardziej polecam.

pozdrawiam i liczę na pomoc

Re: Problem z serwisem w Toruniu. Jak poprowadzić sprawę reklamacyjną?

PostNapisane: 7 sie 2014, 13:16
przez tadzik101201
witam sprobbuj może do TVN turbo opisz swój problem myślę ze coś sensownego ci doradza albo zajmą się ta sprawa pozdrawiam

PostNapisane: 8 sie 2014, 07:08
przez ravo
Może od razu BBC :P
To nie było ASO z tego co czytam i z cen jakie CI przedstawili ?
Złóż pisemną reklamację najlepiej ze zdjęciami mają 14 dni by się do tego odnieść a potem zobaczymy.
Korzystaj z polecanych serwisów a najlepiej ASO wtedy masz do kogo się zwrócić czyli np w przypadku Mazdy do MMP.

Re: Problem z serwisem w Toruniu. Jak poprowadzić sprawę reklamacyjną?

PostNapisane: 8 sie 2014, 07:41
przez Wojcio
Serwis Mazdy w Osielsku był kiedyś ASO, teraz już nie są, ale obecny szef jest byłym pracownikiem (z tego co mi wiadomo).
Czyli Toruń nawalił.
Pisemna reklamacja jak najbardziej i do tego rzecznik praw konsumenta.
Chyba że Toruń zwróci koszty, które poniosłeś.

PostNapisane: 8 sie 2014, 09:24
przez nemi
ravo napisał(a):Może od razu BBC :P

O czymś podobnym pomyślałem <lol>.
Najpierw trzeba spróbować zwykłej, ludzkiej ścieżki... Nie jest powiedziane, że akurat reklamacja nie będzie uwzględniona.