Zakup używanego samochodu – budżet do 15.000 zł

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez sq2jul » 12 lip 2010, 16:04

Pit napisał(a):loockas, szukaj Xedosa 6 "last'a" :) takiego ostatniego z ostatnich :)


teraz to ja bym szukal x9 – rocznik malowazny.
Smoki i gołe baby
Forumowicz
 
Od: 29 wrz 2007, 21:15
Posty: 6700 (241/160)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: gnojarz & bezdasznik

Postprzez nemi » 12 lip 2010, 16:18

sq2jul napisał(a):rocznik malowazny

Pytanie, jak mało ważny jest dla zainteresowanego ;). Akurat w przypadku Xedosa 9 jeszcze można kupić auto z XXI wieku, ale pozostałe modele są rzekłbym z archiwum motoryzacji, co dla jednych jest wadą a dla innych zaletą.

Dokładna specyfikacja wymagań pomogłaby stworzyć listę bardzo, bardzo krótką... Jak teraz kupowałem auto to z podobnie szerokiej listy ostatecznie zostawiłem dwa auta. A rozważałem wszystko – od Audi, przez Mercedesa po Volvo.
Trzeba określić klasę, poziom komfortu, moc silnika, możliwość ewentualnego montażu LPG, słabe punkty auta, z którymi można się pogodzić, minimalny rocznik etc. Ja brałem pod uwagę jeszcze wielkość bagażnika, ilość miejsca z tyłu, ilość poduszek powietrznych, wyniki testów zderzeniowych...
Szczerze mówiąc mi zajęło ok. 2 miesięcy, aby wyłonić kandydatów :]
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez grabu122 » 12 lip 2010, 16:39

loockas napisał(a):Rozważam po wakacjach zmianę samochodu i mam trochę mętlik w głowie. Czego szukam? Samochodu w miarę młodego (to chyba nie będzie trudne, MX-3 ma 18lat), nieco bardziej dynamicznego niż MX-3 B6 i dobrze znoszącego LPG. Miło będzie gdyby eksploatacja była nieco tańsza niż w przypadku MX-3, ale nie jest to warunek konieczny (chodzi mi konkretnie o ceny i dostępność części) Zakres cenowy ok 10-12kzł. Warunek konieczny – nie coupe, nie kombi. Najlepiej hb, ostatecznie sedan.


Jest jedno auto idealnie spełniające Twoje warunki, ale marka może Ci nie odpowiadać <rotfl>

Golf IV 2.0 8V (115KM) + LPG <czarodziej>

Wymarzone dla emerytów, rolników i niedzielnych kierowców. Motor 2.0 jak na benzynę, od dołu silny jak tur, roztargnieni mogą ruszać z 3biegu lub z jedynki przełączyć na piątkę i jakoś dotoczyć się do domu. <lol>

O dobrej współpracy z instalacją gazową, łatwością serwisu i tonach części zamiennych (zarówno nowych zamienników, jak i używkach) nie będę się rozpisywał, bo to oczywista oczywistość :P
Forumowicz
 
Od: 28 paź 2008, 20:29
Posty: 540 (0/3)

Postprzez Radex » 12 lip 2010, 16:46

Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 23:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez loockas » 12 lip 2010, 18:30

Ma to być auto, którym pojeżdżę kolejne 3-4 lata. Mogę przymknąć oko na różne niedogodności ale nie zniosę rdzy na niebitych elementach. Wolałbym zrobić generalkę silnika niż blacharki.

Golf IV, Audi A3/4 odpada na starcie. Jeździłem tym i tamtym i większy fun z jazdy mam w 18 letniej i cherlawej MX-3. Niby Leon to prawie to samo, ale jakoś lepiej mi się tym poruszało mimo, że miał silnik 1,4.

Xed6 niby ładne autko, ale jednak okres produkcji jest zbliżony do mojego obecnego auta. Ostatni model jest już co prawda wypasiony, ale linia (i/lub technologia?) tego samochodu pamięta wczesne lata 90te. Nie skreślam go jednak. Na razie chyba trzymam się Alfy 156 lub 166. Biorąc po uwagę przywiązanie do marki gdzieś tam cały czas w głowie jest 323F BA z ostatniego rocznika. To auto miałem posiadać zamiast MX-3, wyszło jak to w życiu, trochę inaczej :)

Tak jak nemi fajnie to napisał. Przydałoby się już kupić coś z dzisiejszej epoki, ale czy przy tym budżecie to możliwe? Zawsze mogę kupić prawie nowe SC 1.1 :)

Lista wymagań w szczegółach:

Nadwozie: HB lub Sedan
Rocznik: od 98 w górę byłoby już ok
Moc silnika: nie mniej niż w B6 czyli od 100koni w górę. Tak 130 byłoby optymalnie
Paliwo: benzyna + LPG
Marka: mało istotne
Uwagi: dobra odporność na korozję i bezawaryjność :P
Cena: do 15kzł

nemi – tekst o LPG sobie zapamiętam. Rewelacyjny ;)
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (314/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Postprzez sq2jul » 12 lip 2010, 18:37

nemi napisał(a):. Akurat w przypadku Xedosa 9 jeszcze można kupić auto z XXI wieku, ale pozostałe modele są rzekłbym z archiwum motoryzacji, co dla jednych jest wadą a dla innych zaletą.


a jaka to roznica? ;) Technologicznie to auto praktycznie przez caly okres produkcji bylo to samo – zadnych powaznych zmian przez caly okres produkcji nie bylo. A jak jest dobrze utrzymane to rocznik malo wazny.

btw. to co napisalem bylo pod katem jednej z opcji na liscie czyli Xedos 6. Jako kierownik x6 oraz zarowno x9 smiem twierdzic, ze jezeli mialbym to samo doswiadczenie co dzisiaj, dwa lata temu, to szukalbym bez zadnego wahania x9 :)
Smoki i gołe baby
Forumowicz
 
Od: 29 wrz 2007, 21:15
Posty: 6700 (241/160)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: gnojarz & bezdasznik

Postprzez loockas » 12 lip 2010, 18:44

Chyba aż taka locha jak X9 mi jeszcze nie potrzebna. Domyślam się jednak, że komfort jazdy musi być bardzo pozytywny.

Poczekam, aż Xenocyd przetestuje na własnej skórze i portfelu awaryjność Alfy i chyba wtedy podejmę decyzję <lol>
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (314/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Postprzez Radex » 12 lip 2010, 18:56

\
loockas napisał(a):Chyba aż taka locha jak X9 mi jeszcze nie potrzebna. \
ale za to jest lans.
http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=vrrtfog3bzqc#
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 23:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez Lukano » 12 lip 2010, 20:46

Ja bym był za Alfą, jak się dba i nie czeka do momentu aż się coś urwie to aż takie awaryjne nie są :P
Jak będziesz się przesiadał z ciasnego mx-3, to 156 będzie mega duże i komfortowe.
Jeździłem jakieś 3 tygodnie pożyczonym, jak dla mnie główna wada to ciasna.
Ja ostatnio myślałem o 166, 3,0 V6.
Lucyfer z forum przesiadł się z BJ na saaba 9-5, ale obecnie ma Leona 1,8 turbo. Podobno jest mega zachwycony.
Obrazek
Audi A8 4.2
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lut 2006, 19:10
Posty: 4137 (0/1)
Skąd: Lublin/Radom
Auto: Hania civic X, A8 D3 a na lato Hania CRX del soll

Postprzez krzych » 12 lip 2010, 22:03

Leon ponoc dobry, a z 1.8T to juz w ogole podobno bezawaryjny. Szkoda, ze paskuda ;)
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 16:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez frankiliki » 12 lip 2010, 23:24

hej skoro zwiekszyles budzet to zaproponuje ci Honde civic VIgen vti B16 lub mozesz trafic zeswapowana na B18 z integry. Nie wiem czy miales przyjemnosc poprowadzic takie vti ale po pierwszym razie nie moglem sie dlugo otrzasnac wrazenia z jazdy sa niesamowite a miny objezdzanych z pozoru mocniejszych aut sa poprostu bezcenne.Dzwiek jaki vtec z CAI wydaje po 5000tys obr na min to jest poprostu poezja.
Ps. za 17tys znajdziesz naprawde bardzo dobry egzemplarz polecam www. passwordjdm.pl tam znajdziesz cos dla siebie(mowie oczywiscie o hondzie) pozatym dalsze koszta eksploatacji sa znacznie mniejsze niz w przypadku uzytkowania innych aut z tabeli ktora wymieniles wyzej.pozdraawiam
Zyj tak by po twojej smierci wszyscy sie nudzili...
Forumowicz
 
Od: 6 gru 2009, 13:59
Posty: 178
Skąd: chelm
Auto: Mazda 626 CRONOS 2.0 16v 93r

Postprzez Dawidoski » 12 lip 2010, 23:55

frankiliki napisał(a):hej skoro zwiekszyles budzet to zaproponuje ci Honde civic VIgen vti B16 lub mozesz trafic zeswapowana na B18 z integry.

Autor chyba nie szuka aż tak "sportowego" auta.Przynajmniej tak mi się wydaje. :)
frankiliki napisał(a):Dzwiek jaki vtec z CAI wydaje po 5000tys obr na min to jest poprostu poezja.

V'ka z CAI po załączeniu pierwszego v'risa wydaje jeszcze lepszy aż do samej odcinki <serduszka>

loockas Alfa 166 to też locha, więc X9 chyba też wchodzi w grę? :)
Pozdrawiam
Młody.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 mar 2008, 14:50
Posty: 861 (2/7)
Skąd: Pniewy
Auto: RX8!

Postprzez loockas » 13 lip 2010, 00:04

na razie mi strasznie ten leon 1.8t namącił w głowie. Gdzie jeszcze ten silnik występował? a3, a4, passat b5, octavia, leon, toledo?

Racja, aż tak sportowego auta jak proponowany civic nie szukam. Faktycznie 166 chyba jest trochę duża jak na moje potrzeby. Najchętniej bym przygarnął chyba coś w gabarytach focusa, leona itp. przy większej kasie faworytem chyba będzie leoś, przy mniejszej kasie alfa 156 lub niepordzewiały focus 2.0. Póki mi coś innego do głowy nie wpadnie, pozostaje mi oszczędzać fundusze ;)

Tak na marginesie to jestem ciekaw czy jest jeszcze szansa dostać ze 5-5,5 klocka za MX-3 ? Mocniejsze wersje z tego co widzę bardzo słabo się chcą sprzedać. Może z zagazowaną 1,6 pójdzie nieco lepiej...
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (314/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Postprzez sq2jul » 13 lip 2010, 00:17

loockas napisał(a):na razie mi strasznie ten leon 1.8t namącił w głowie. Gdzie jeszcze ten silnik występował? a3, a4, passat b5, octavia, leon, toledo?


Audi TT Obrazek
Smoki i gołe baby
Forumowicz
 
Od: 29 wrz 2007, 21:15
Posty: 6700 (241/160)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: gnojarz & bezdasznik

Postprzez Dawidoski » 13 lip 2010, 04:33

loockas napisał(a):Gdzie jeszcze ten silnik występował? a3, a4, passat b5, octavia, leon, toledo?

Golf IV.
Młody.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 mar 2008, 14:50
Posty: 861 (2/7)
Skąd: Pniewy
Auto: RX8!

Postprzez Lukano » 13 lip 2010, 08:06

1,8T to jak TDI w koncernie VW :P jest wszędzie.
Jak by brakowało mocy łatwo się podkręca :D
Obrazek
Audi A8 4.2
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lut 2006, 19:10
Posty: 4137 (0/1)
Skąd: Lublin/Radom
Auto: Hania civic X, A8 D3 a na lato Hania CRX del soll

Postprzez nemi » 13 lip 2010, 09:06

loockas napisał(a):Przydałoby się już kupić coś z dzisiejszej epoki, ale czy przy tym budżecie to możliwe?

Jest to możliwe, ale bardzo trudne i czasem trzeba pogodzić się z jakimiś wadami. Ja w kwietniu sprzedałem za 15.600 zł Octavię z SGI, klimą i z ogólnie niezłym wypasem. Przebieg ok. 130.000 km. Stan był naprawdę nienaganny, nie wymagała nawet 1 zł wkładu finansowego oprócz standardowej wymiany filtrów. Ja przez cały okres eksploatacji wydałem jakieś grosiki na serwis i autko nigdy, przenigdy nie zawiodło – nawet przy -22 stopniach auto odpalało od pierwszego strzału. Wady: znaczek, który powoduje, że każdy właściciel Mazdy 323 F BG rocznik '89 twierdzi, że masz totalny chłam i wstyd tym jeździć :P. I taką Skodę stosunkowo łatwo znaleźć w przeciwieństwie do Leona, który jest wg. Seata namiastką "sportu" i trafia do innej grupy docelowej kierowców.

Jeśli kupisz Alfę, to licz się z tym, że pół świata będzie mówić, że to denny Fiat, że właściciele Alf nie witają się po południu, bo rano widzieli się w serwisie itd. Nawet tu na forum powinieneś liczyć się z takimi tekstami ze strony ludzi, o których myślałeś, że to koledzy :P.

sq2jul napisał(a):a jaka to roznica? Technologicznie to auto praktycznie przez caly okres produkcji bylo to samo – zadnych powaznych zmian przez caly okres produkcji nie bylo. A jak jest dobrze utrzymane to rocznik malo wazny.

Różnica jest zasadnicza: przywołam przykład mojej byłej Octavii. Technologicznie auto było z czasów Mieszka I, w prostej linii wywodziło się pewnie jeszcze z lat '80. Ale się nie psuło, bo po prostu było dość młode, z niskim przebiegiem i najzwyczajniej w świecie wiele elementów gumowych i metalowych ulega degradacji tylko i wyłącznie pod wpływem czasu, a tego czasu aż tak wiele nie było. Kupując możliwie najmłodsze auto starej konstrukcji oprócz mniejszego zużycia można liczyć na znacznie lepsze wyposażenie w kwestii bezpieczeństwa (w dniu, kiedy urodziła się moja córka stało się to czymś bardzo ważnym dla mnie :P). No i przez lata produkcji eliminowane są kolejne wady...

Żeby mieć bezproblemowe i tanie w utrzymaniu auto używane, to moim zdaniem warto zwrócić się w stronę satelit VW.
VW odgrzewa stare kotlety w tańszych markach – Skodzie i Seacie. Sami montują nowe silniki w nowoczesnych płytach podłogowych, a magazyny opróżniają na rzecz tańszych marek i tym sposobem można kupić auta z baaaardzo stareńką technologią, ale za to dobrą i sprawdzoną [niemal] bez błędów konstrukcyjnych. Przykład? 1.6 MPI wciąż można kupić mimo tego, że w podobnej cenie jest 1.2 czy 1.4 TSI – mocniejsze i w teorii oszczędniejsze. Albo Seat Exeo. Zakończyli produkcję Audi A4 poprzedniej generacji, ale pewnie zostało kilka maszyn po produkcji, trochę elementów, więc niemal bezkosztowo zmienili znaczek Audi na Seat, podrasowali światła i... znów można kupić w salonie stare auto, rocznik 2010 <lol>.
Ale tu z kolei trzeba liczyć się z... POSPOLITOŚCIĄ, która nie dla wszystkich jest do zaakceptowania :].


PS. Te Alfy mają strasznie paskudne przody... Takie... starodwane i... smutne :P.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez loockas » 13 lip 2010, 10:50

nemi napisał(a):Jeśli kupisz Alfę, to licz się z tym, że pół świata będzie mówić, że to denny Fiat, że właściciele Alf nie witają się po południu, bo rano widzieli się w serwisie itd.


Cały pic w tym, że to prawda. Xenocyd potwierdził <lol>

nemi napisał(a):Nawet tu na forum powinieneś liczyć się z takimi tekstami ze strony ludzi, o których myślałeś, że to koledzy .


No tu trafiłeś w 10tkę <lol>
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (314/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Postprzez nemi » 13 lip 2010, 11:25

loockas napisał(a):
nemi napisał(a):Jeśli kupisz Alfę, to licz się z tym, że pół świata będzie mówić, że to denny Fiat, że właściciele Alf nie witają się po południu, bo rano widzieli się w serwisie itd.


Cały pic w tym, że to prawda. Xenocyd potwierdził <lol>

Wiesz, ja też słyszałem wiele złych opinii o Alfie, ale znam człowieka, który jak mu jedna padła (po prostu w czasie jazdy silnik wziął i się zatarł), to... kupił drugą, bo mu się te auta podobają. Ja się boję awaryjności i nie miałbym w tej chwili zaufania do Alfy i kilku innych marek samochodów, ale są tacy, którym to zupełnie nie przeszkadza, bo chcą mieć po prostu fajne [i często tanie w zakupie] auto. A sam musiałbym się dowiedzieć czegoś więcej o tych autach, żeby mieć przede wszystkim WŁASNĄ opinię i wtedy podjąłbym decyzję.
Tak czy inaczej lepiej nie ulegać obiegowym opiniom (typu nie kupuje się aut na "F" etc.), tylko sprawdzić konkretny model, rozważyć jego wady i zalety i po uzyskaniu jakiejś wypadkowej kupić bądź nie, nie patrząc na opinie kogokolwiek.
Sam się też naczytałem opinii, że "Ford g...", ale gadałem z człowiekiem, który ma kontakt z całą flotą firmowych Modeo z silnikami benzynowymi i okazało się, że nie ma z nimi żadnych kłopotów pomimo bardzo ciężkiej eksploatacji. Okazało się też, że najwięcej krzyczą oszczędnisie od Diesli, którzy myślą, że wystarczy nalać ropki i można tanio jeździć, a jak padnie pompa albo wtryskiwacze, to jest płacz, zgrzytanie zębów i wieszanie psów na marce :P. A Diesli jest najwięcej, stąd i krzyk jest donioślejszy :P. Znacie to z jakiegoś forum? :D
Także nawet w ramach jednej marki i jednego modelu trzeba uważać i zdobyć maksymalnie dużo informacji, bo każda marka ma udane lub nieudane produkty :].
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez loockas » 13 lip 2010, 11:57

Nemi ma sporo racji. Ja się już na szczęście jakiś czas temu wyleczyłem ze stereotypów. Na pewno zanim się zdecyduje na cokolwiek, dobrze poznam mocne i słabe strony samochodu. Póki co to mnie trochę kuje te 2kzł włożone w MX-3 w ostatnich miesiącach (czyli jakieś 50% wartości hehe :P), no ale takie jest życie :)
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (314/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości

Moderator

Moderatorzy Moto