Strona 1 z 2

Mazda w sporcie

PostNapisane: 25 paź 2005, 08:42
przez Xionc
Marian Bublewicz (ur. 25 sierpnia 1950 w Olsztynie – zm. 20 lutego 1993 w Lądku Zdrój) – polski kierowca rajdowy.

Jeden z najlepszych polskich kierowców rajdowych lat 80. i 90.

Wicemistrz Europy w 1992 r. Mistrz Polski w latach: 1983, 1987, 1989, 1990, 1991, 1992. Łącznie wliczając starty w innych klasach zdobywca 20 tytułów mistrzowskich w Polsce. Twórca pierwszego w Polsce profesjonalnego teamu rajdowego (Malboro Rally Team Poland). W 1993 r. znalazł się na priorytetowej liście „A” – 31 najlepszych kierowców rajdowych świata – publikowanej przez FIA.

Zmarł w szpitalu, w Lądku Zdroju, na skutek ran odniesionych w wypadku podczas Zimowego Rajdu Dolnośląskiego, 2 km od startu 5-go odcinka specjalnego "Orłowiec – Złoty Stok", 20 lutego 1993.

źródło: wikipedia

W 2000 w plebiscycie czytelników miesięcznika "Auto Moto i Sport" został wybrany najlepszym polskim kierowcą rajdowym XX wieku.

Mistrzostwa Polski

1983 – samochodem Opel Kadett GT/E
1987 – samochodem FSO Polonez 2000
1989 – samochodem Mazda 323 4WD
1990 – samochodem Mazda 323 4WD

1991 – samochodem Ford Sierra RS Cosworth
1992 – samochodem Ford Sierra RS Cosworth 4x4

PostNapisane: 25 paź 2005, 10:50
przez Jerry
No,no cos o tym słyszalem tylko niestety nie ma dostępnych zadnych filmów z tych czasów :(.Ja jestem w posiadaniu kasety z nauką jazdy Bublewicza jeszcze Sierrą RS Cosworth 4x4 a tam opowiadał już o nowym nabytku Fordzie RS Cosworth 4x4.Niestey nie byl wstanie już zasiasc z kolkiem tego autka :(

PostNapisane: 25 paź 2005, 13:49
przez Xionc
A ja się o tym dowiedziałęm, od gościa, który odkupił do teamu po śmierci Bublewicza tą Mazdę.

PostNapisane: 25 paź 2005, 16:21
przez Yoshi323
Pamietam, jak zginął.
Byłem akurat na wakacjach w górach.
Do dziś nie mogę zapomnieć, że zginął przez nieudolność organizatorów.

PostNapisane: 25 paź 2005, 23:51
przez AdamMal
Ja się interesuję rajdami, więc sprawę znam, jak ktoś chce to moge zapodać fotki tych mazd, gdzieś powinienem mieć.Mazdy były conajmniej dwie, jedna została skasowana po poważnej rolce.
A mazdą 323 jeżdził jeszcze Romuald Chałas w polsce.
Albo dam fotki teraz :P
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
A co do Bublewicza, to wydaje mi się że ten samochód jast bardzo ciekawy:
Obrazek
Polonez coupe,miał silnik 2000 turbo i pod koniec 1986 roku moc około 285KM!!!!!!!
POZDRO!!

PostNapisane: 26 paź 2005, 02:47
przez Yoshi323
Miałem taką 323...
Aż mi się łza w oku kręci...

PostNapisane: 26 paź 2005, 12:44
przez BABEL
Oj pamiętam ten jego wypadek jak dziś, choć byłem wtedy szkutem.Tą Sierrę okręconą wokół drzewa...brrr aż mi ciarki przechodzą.

PostNapisane: 26 paź 2005, 15:54
przez Yoshi323
A przez 45 minut nie mogli wyjąć Bublewicza z rozbitego auta, bo sprzętu brakowało...

PostNapisane: 27 paź 2005, 11:48
przez kopajt
Historia jest uslana takimi przykladami bezsensownych smierci...

PostNapisane: 27 paź 2005, 23:30
przez Bury 323
Panowie, nie rozpaczajmy Pan Marian pewnie by sie cieszył jak będziemy wskrzeszać nasze 323 do życia, a w szczegulności GT, GTX, GTR, to naprawdę sprytne autka, a znawcy tematów rajdowych mogą pewnie potwierdzić, że 323 wspaniale radzą sobie na luźnych nawirzchniach obieżdżając nawet Subarki :)

Także szukajmy i szanujmy te autka
Pozdro
Bury

Mazda 323 w sporcie

PostNapisane: 28 gru 2005, 00:31
przez pinky
Znalazlem pare ciekawych zdjec z polskich rajdow w ktorych zawodnicy scigali sie w mazdach. Jakby ktos mial wiecej informacji na ten temat niech sie z nami podzieli. Ze znanych kierowcow wiem ze mazdami 323 w rajdach jezdzili Holowczyc i Bublewicz.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Domyslam sie ze za podstawe sluzyla wersja GTX (AWD 1.6 Turbo)

PostNapisane: 28 gru 2005, 00:34
przez marek
Widząc te fotki nasunęła mi się myśl że niezłe to były "pontony" aż dziw bierze że na takich zawiechach w rajdach jeździło się kiedyś.

Polonez tak samo sie kładł w zakrętach :)

PostNapisane: 28 gru 2005, 00:37
przez pinky
Jedna taka perelke na allegro znalazlem http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=78911925

PostNapisane: 28 gru 2005, 11:15
przez Xionc
ech kurna, kupił bym sobie takie cos, tak zeby tyklo poszaleć od czasu do czasu...

PostNapisane: 28 gru 2005, 11:25
przez pinky
Ja to bym sie mogł zamienic jeden do jednego, tylko zeby miala LPG bo przy mojej olowianej nodze i jej spalaniu zbankrutowalbym pod miesiacu.

PostNapisane: 28 gru 2005, 21:31
przez Yoshi323
pinky napisał(a):Jedna taka perelke na allegro znalazlem


Miałem takie auto przez 4 lata.
Nigdy wcześniej, ani nigdy później nie jechałem autem, które miałoby bardziej elastyczny silnik.
Do dziś uważam to auto za niesamowite i za najfajniejsze z tych, które miałem.

PostNapisane: 28 gru 2005, 22:24
przez brii
pinky napisał(a):Jedna taka perelke na allegro znalazlem http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=78911925

"Stan ogólny dobry. Silnik w stanie bardzo dobrym.
Nigdy nie było rozbite, co można sprawdzić.
Oryginalny przebieg 140 tys. km.
Do poprawienia są ranty tylnych błotników co widać na zdjęciach.
Auto posiada regulację oparcia pochyłu tylnego siedzenia.
Auto od nowości miało tylko 4 właścicieli!"
Czy te stwierdzenia sobie nie przeczą??
Rozśmieszyła mnie szczególnie kobinacja przebiegu i ilości właścicieli hahaha

PostNapisane: 28 gru 2005, 22:45
przez GofNet
Rozśmieszyła mnie szczególnie kobinacja przebiegu i ilości właścicieli
Wiesz... Różnie to bywa. Zależy od tego, którym autem w rodzinie była w/w Mazda i jak często była używana. Ja swoją 323 BG mam od 1,5 roku a zrobiłem coś koło 3-4kkm. Jeśli ktoś nawet robiłby rocznie 8kkm, to przebieg powyższy mógłby być realny. Są auta, które mają trzy, cztery lata i przebieg 200kkm, ale możesz jeszcze trafić pojazdy, co mają 20 lat i przebieg 150kkm :). Wiele maluchów takich jeszcze znajdziesz hahaha hahaha hahaha.
Natomiast jeśli chodzi o tę rdzę na błotniku, to jest to zapewne spowodowane już wiekiem pojazdu oraz tym, iż auto nie jest w ocynku. Jeśli poprzedni właściciele tym autem jeździli do pracy i wtedy auto stało pod chmurką, to wytłumaczenie ich egzystencji na wspomnianych rantach nadkoli jest zrozumiałe. Tak też bywa...

Pozdrawiam
..::GofNet::..

PostNapisane: 28 gru 2005, 23:34
przez Robo
pinky napisał(a):Jedna taka perelke na allegro znalazlem http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=78911925

Piękna jest. Zobaczcie jak świetnie są te dwa spoilerki wkomponowane w tylną klape. Chyba ładniejsza od BG ponieważ ten tył nie jest taki oklapnięty. Widać, że jest zadbana z zewnątrz. Jedynie te ranty błotników bo tak to widać że rdzy nie ma na nadwodziu okolice tylnej klapy, świateł zarówno z przodu jak i z tyłu nie mają purchli. Ciekawe jak się trzyma od spodu czy nie ma dziurek w podłodze ale z tym sobie zawsze można jakoś poradzić. Naprawde auto dla pasjonaty i chciałbym, żeby przyszły właściciel trafił na forum z takim rodzynkiem. A druga sprawa że jak Yoshi wspominał nie ma z nim takiego kłopotu jak w przypadku GTR'a. Ślicznotka jednym słowem i życze aby zaopiekował się nią jakiś konkretny pasjonat. ;P

Pozdrawiam. :)

PostNapisane: 29 gru 2005, 00:33
przez pinky
A druga sprawa że jak Yoshi wspominał nie ma z nim takiego kłopotu jak w przypadku GTR'a.

O jakich klopotach mowa oprocz czesci bo GTR to jest raczej zadko spotykana wersja 323. poza GT-Ae.