Strona 1 z 1

Grzanie diesla zimą na postoju.

PostNapisane: 29 sty 2014, 18:48
przez kawus7
Moje pytanie to; czy włączenie auta i czekanie aż się nagrzeje silnik nie spowoduje dostania mandatu przez policję gdyby w tym momencie jechała. Pytam dlatego że w instrukcji pisze że po włączeniu silnika należy poczekać aż osiągnie temp. roboczą, no i chodzi o turbinę aby jej nie popsuć.

PostNapisane: 29 sty 2014, 18:58
przez matthies
zlituj się z takimi pytaniami... odpalasz i jedziesz, ale nie pałujesz na wysokie obroty aż nie osiągnie 90°C
Takie rozwiązanie jest najzdrowsze dla silnika, a pałami się nie przejmuj.

PostNapisane: 29 sty 2014, 19:05
przez kawus7
dzieki

Re: Mazda 6 2004r 136 KMWłączenie silnika na postoju do nagrzania się

PostNapisane: 30 sty 2014, 08:09
przez Speed
Ja zawsze diesla uruchamiań żeby chwile pochodził , zal mi uszu na jego prace na zupełnie zimnym silniku.

Re: Mazda 6 2004r 136 KMWłączenie silnika na postoju do nagrzania się

PostNapisane: 30 sty 2014, 18:53
przez wujek116
Wystarczy aby pochodził minute żeby olej dobrze się rozszedł ale czekanie aż się całkowicie nagrzeje to jest ogromna przesada .

Re: Grzanie diesla zimą na postoju.

PostNapisane: 31 sty 2014, 10:58
przez brodaM6
Ja zawsze czekam aż wskazówka zejdzie do 1100 rpm :P .

Re: Grzanie diesla zimą na postoju.

PostNapisane: 1 lut 2014, 00:32
przez Marianek
Nie radze czekać przesadnie i codziennie z filtrem DPF, wsiadamy i jedziemy bez piłowania aż osiągnie temperaturę robocza.

PostNapisane: 4 lut 2014, 14:03
przez grabu122
Marianek napisał(a):Nie radze czekać przesadnie i codziennie z filtrem DPF, wsiadamy i jedziemy bez piłowania aż osiągnie temperaturę robocza.

Czyli w przypadku Diesla, dużego mrozu i parkowania przez noc pod chmurką to jakieś 20kilometrów równej jazdy :D

PostNapisane: 4 lut 2014, 14:04
przez bieski
No duzo mniej ;) Jeśli piszemy o Mazdzie 6 :P

Re: Grzanie diesla zimą na postoju.

PostNapisane: 4 lut 2014, 14:09
przez Marianek
dużo mniej :) Mojemu wystarcza 3-5 km i jest ciepły, co prawda ma webasto dogrzewające silnik. Ale w innym przypadku będzie niewiele dłużej, myślę ze max 10 i jest ciepło.

PostNapisane: 4 lut 2014, 15:07
przez Krzemol
bieski napisał(a):No duzo mniej ;) Jeśli piszemy o Mazdzie 6 :P

i 5 też <rotfl>

Re: Grzanie diesla zimą na postoju.

PostNapisane: 4 lut 2014, 15:23
przez Li Mu Bai
i 3 z 2.0 też mam buczące webasto :d dzięki temu temperatura optymalna rzeczywiście pojawia się poniżej 5km przejechanych, ale lubi to to paliwo, oj lubi.

PostNapisane: 4 lut 2014, 15:28
przez grabu122
Marianek napisał(a):dużo mniej :) Mojemu wystarcza 3-5 km i jest ciepły, co prawda ma webasto dogrzewające silnik. Ale w innym przypadku będzie niewiele dłużej, myślę ze max 10 i jest ciepło.


Doświadczenia "firmowe:" CDI z dogrzewaczem, TDI z dogrzewaczem , HDI, JTD i dCi bez
Jeśli ktoś twierdzi, że jego silnik Diesla w ciągu 3km (po odpaleniu i ruszeniu po mroźnej nocy pod chmurką) osiąga "temperaturę roboczą" jest delikatnie mówiąc niezorientowany :P <glupek2>

PostNapisane: 4 lut 2014, 15:36
przez bieski
grabu122 napisał(a):delikatnie mówiąc niezorientowany

Jeśli ktoś nie jeździł dieslem Mazdy nie ma co się uwazac za zorientowanego.

Niestety układ chłodzący wg. Mazdy jest mistrzostwem świata.
Śmigam teraz d4d ma dogrzewacz i nagrzewa się 2 razy dłużej niż Mazda :)

PostNapisane: 4 lut 2014, 17:34
przez Bart0n
U mnie TDI w mieście zagrzeje się na 90 po jakiś 3km w okolicy 0 stopni, natomiast na trasie to już z 10km :D i to z dogrzewaczem na trzy świece. Ale po zapaleniu w takich temperaturach lepiej poczekać tą minutę, niech olej rozejdzie się po całym silniku a szklanki ucichną. Najgorsze co może być, zapalić zimny silnik i od razu rura, a często widzę takie akcje na parkingu.

Re: Grzanie diesla zimą na postoju.

PostNapisane: 4 lut 2014, 17:52
przez Marianek
Kolego, moja Mazda (link z podpisu) stoi co noc na parkingu w firmie, do domu mam jakieś 3.5 km (gdyby nie len to na rowerze bym jeździł) i dojeżdżając do domu mam temperaturę robocza, oczywiście jak załączy się webasto.

PostNapisane: 4 lut 2014, 18:26
przez Bart0n
To też inna sprawa, silnik po tych powiedzmy 8h w nocy nie "zastoi" się tak jak np. w moim przypadku, gdzie czasem auto stoi 4 dni nie ruszane. Bez problemu mogę rozróżnić czy auto było jeżdżone dzień wcześniej czy stało kilka dni. Zależy od przypadku ;) po prostu gdy po odpaleniu twardo pracuje to czekam tą chwilę akurat go odśnieżę i jadę. TDI też mają to do siebie ,że przy zimnym rozruchu pracują jak traktor przez pierwsze kilka minut. Za to w lato praktycznie ruszam od razu. Pewnie u Ciebie nie ma takiej różnicy w pracy na zimnym silniku, webasto, auto prawie nowe no i inna konstrukcja.