Strona 1 z 1

Mazda 626 GF/GW – jaki silnik polecacie? (przy kupnie)

PostNapisane: 11 wrz 2013, 11:02
przez equis
Czesc,

Chce kupic mazde 626 z lat 2000-2002. Problem w tym ze nie znam sie na Mazdach i nie wiem ktory silnik jest dobry/najlepszy dla tego samochodu pod wzgledem srednio dynamicznej jazdy (wyprzedzanie na trasie itp) i w miare ekonomicznego spalania (np. do 11-12 litrow gazu po miescie). (diesel odpada na starcie)

Wiem ze to jest auto starsze, wiec:

1. jaki jest koszt remontu silnika

2. ktory model dobrze kreci sie na gaz

3. awaryjnosc?

4. inne istotne rzeczy na ktore powinno sie zwrocic uwage?

Poza tym generalnie slyszalem ze wczesne mazdy (do 2007 roku) maja problemy ze rdza. Co sprawdzic?

Re: Mazda 626 GF/GW – jaki silnik polecacie? (przy kupnie)

PostNapisane: 14 wrz 2013, 10:54
przez siegu
Przenoszę do Kupuję Mazdę >>>

Re: Mazda 626 GF/GW – jaki silnik polecacie? (przy kupnie)

PostNapisane: 16 wrz 2013, 13:12
przez Adoz
Co do rdzy to sprawdzaj nadkola, progi(rdzewieją od środka), kielichy i maskę przednią bo jakoś dziwnie w wersjach po liftingowych rdzewieją i to wszystkie w tym samym miejscu. Silnik polecałbym 2.0 136 konny ale ten 116 też spokojnie starczy i spalanie przy normalnej jeździe będzie nie duże.

PostNapisane: 19 wrz 2013, 17:06
przez Grzyby
equis napisał(a):wczesne mazdy (do 2007 roku)

ciekawe określenie <lol>

W ciemno kupuj 2.0 116KM. Wystarczająco dobrze jeździ i jest spory wybór.
Każdy benzyniak w tym modelu dobrze znosi LPG. Pod warunkiem że instalka jest porządnie zrobiona.

Koszty remontu zwykle ograniczają się do wymiany pierścieni i uszczelniaczy zaworów, ewentualnie jak będzie naprawdę duży przebieg >350kkm to pewnie trzeba będzie skrobnąć tuleje. Ale jedyny powód do remontu to zwykle dymienie i pożeranie oleju.

Awaryjność – znikoma.
Podatność na rdzę – wysoka.

Re: Mazda 626 GF/GW – jaki silnik polecacie? (przy kupnie)

PostNapisane: 20 wrz 2013, 11:58
przez dopawcia
To co zaoszczędzisz na mechaników zostawisz u blacharza/lakiernika – dlatego kluczowe jest kupienie egzemplarza z najmniejszą ilością rdzy.
Sprawdź dobrze pod kątem rdzy :
– nadkola [jakie?]
– ranty drzwi
– kielichy amortyzatorów – tam w przedliftach rdza to standard
– klapę tylną od wewnątrz
– podwozie
– tarcze od wewnątrznej strony samochodu – też lubią rdzewieć

Poza tym bardzo fajny samochód :D

PostNapisane: 20 wrz 2013, 13:02
przez chmooreck
Tarze to pryszcz. Jeśli są zardzewiałe oznacza to, że zacisk nie funkcjonują jak należy i należy je naprawić.

Re: Mazda 626 GF/GW – jaki silnik polecacie? (przy kupnie)

PostNapisane: 21 wrz 2013, 01:37
przez prezes83
dopawcia napisał(a):– tarcze od wewnątrznej strony samochodu – też lubią rdzewieć

Raczej od zewnętrznej. Od wewnątrz jest tłoczek, który prawidłowo pracuje dłużej niż zacisk przesuwający się po sworzniach.
chmooreck napisał(a):Tarze to pryszcz. Jeśli są zardzewiałe oznacza to, że zacisk nie funkcjonują jak należy i należy je naprawić.

Prawda

PostNapisane: 21 wrz 2013, 16:18
przez dopawcia
prezes83 napisał(a):
dopawcia napisał(a):– tarcze od wewnątrznej strony samochodu – też lubią rdzewieć

Raczej od zewnętrznej. Od wewnątrz jest tłoczek, który prawidłowo pracuje dłużej niż zacisk przesuwający się po sworzniach.
chmooreck napisał(a):Tarze to pryszcz. Jeśli są zardzewiałe oznacza to, że zacisk nie funkcjonują jak należy i należy je naprawić.

Prawda


Ja miałem taki przypadek że przy kupnie całe tarcze od wewnątrz były totalnie zardzewiałe – czysty był tylko ten ślad który zostawiał klocek. Samochód normalnie użytkowany, jeżdżony.
Jeżeli wymiana 4 pordzewiałych tarcz + klocki to pryszcz to ok...

Re: Mazda 626 GF/GW – jaki silnik polecacie? (przy kupnie)

PostNapisane: 21 wrz 2013, 17:48
przez prezes83
dopawcia napisał(a):całe tarcze od wewnątrz były totalnie zardzewiałe – czysty był tylko ten ślad który zostawiał klocek

to chyba normalny znak użytkowania ? postawisz auto na 2 dni przy wilgotnej pogodzie i już masz rdzawy nalot na całej tarczy.
dopawcia napisał(a):Jeżeli wymiana 4 pordzewiałych tarcz + klocki to pryszcz to ok..

To pryszcz w porównaniu ze zjedzoną blachą, nadkola, progi, posadowienie szyby przedniej – to są większe koszta, znacznie.

PostNapisane: 21 wrz 2013, 19:23
przez Siw-y
prezes83 napisał(a):
dopawcia napisał(a):całe tarcze od wewnątrz były totalnie zardzewiałe – czysty był tylko ten ślad który zostawiał klocek

to chyba normalny znak użytkowania ? postawisz auto na 2 dni przy wilgotnej pogodzie i już masz rdzawy nalot na całej tarczy.
Rdzawy nalot a korozja od zablokowanych zacisków to dwie różne sprawy ;)

Dziś oglądałem 2x GW i jedną GF i we wszystkich niestety były tylne hamulce do generalki :|

Re: Odp: Mazda 626 GF/GW – jaki silnik polecacie? (przy kupnie)

PostNapisane: 21 wrz 2013, 19:41
przez Bo_Lo
To pewnie wynika z tego że większość kierowców zagląda tylko do przednich a tylne po prostu wolniej się zużywają. Przerabialem temat w bg i niedawno w bj
Tylne bębny i szczęki były jeszcze ori:–/

Wysłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2

Re: Mazda 626 GF/GW – jaki silnik polecacie? (przy kupnie)

PostNapisane: 23 wrz 2013, 08:05
przez prezes83
Bo_Lo napisał(a):To pewnie wynika z tego że większość kierowców zagląda tylko do przednich a tylne po prostu wolniej się zużywają.

Wynika to z tego, że tylne są kiepsko zrobione ( przynajmniej w GE). Jest słabe uszczelnienie, woda przedostaje się do sworznia i rdzewieje, przez co zacisk się zapieka.