Strona 1 z 1

[Usunięte]

PostNapisane: 28 lip 2013, 19:51
przez designer
PostTen post został usunięty przez kinki 28 sty 2016, 00:26.
Powód: Nie ten dział

PostNapisane: 28 lip 2013, 20:21
przez drlubicz
Jak najbardziej jest sens kupic takie auto o ile nie będzie jakieś zajechane i będzie miało podłogę i progi ale widząc po cenie a jest wysoka auto raczej coś mus być warte, jeżeli chodzi o mnie to żadna mazda mnie nigdy nie zawiodła

Wysłane z mojego IdeaTab A2107A-H za pomocą Tapatalk 4

Re: Kupno Mazdy MX-3 V6 1.8 93r w 2013 – czy warto?

PostNapisane: 28 lip 2013, 22:04
przez sony551
Przede wszystkim drogie są takie rzeczy jak. Zawieszenie przód tył(amortyzatory gumy drążki) po tym powiedział bym że remont V6 na dobrych częściach też trochę wyjdzie. No i awaryjne są aparaty zapłonowe a dokładnie czujniki Halla które często po prostu padają.

Blacha to nadkola i progi podłoga i na dodatek przy przednich nadkolach obok kielichów robią się dziury słaba blacha źle zabezpieczona po prostu poddaje się po tylu latach.

Ogólnie w MX3 są problemy z ogrzewaniem dokładnie z nagrzewnicą albo wymiana albo płukanie ale i tak i tak trzeba ją wyjąć a trzeba deche całą ściągać.

Re: Kupno Mazdy MX-3 V6 1.8 93r w 2013 – czy warto?

PostNapisane: 28 lip 2013, 23:52
przez wiiteekk
Auto przedliftem czyli teoretycznie powinno rdzewieć mniej. Obejrzyj je dokładnie to będziesz wiedział czy warto. Słabe punkty to wszędzie tam gdzie była bita oraz progi pod nakladkami i w okolicach przednich blotnikow, czasami tylne nadkola. Zobacz czy z amorkami nie było coś kombinowane, koniecznie ocen stan górnych mocować tylnych amorków, w v'ce jeśli nie chcesz się wpędzić w koszta zapytaj się o rozrząd i ile bierze oleju. Z wygladu sinika szukaj wycieków, a przede wszystkim posluchaj jak pracuję czy nie klekocze, szumi, dymi itp. Reszta to już pierdoły i sobie z nimi poradzisz :) Mx-3 też kupiłem jako pierwsze autko, niestety strasznie zaniedbane, wiele razy żałowałem. Po przejażdżce jednak złość mijała :) Na pewno będziesz płakał nad spalaniem, bo tym autem nie da się oszczędnie jeździć :D jak kupisz to uważaj też żeby nie rozbić się na początku bo te niby 1.8 ciągnie zgrabnie :) (stawiam że dopiero zdaleś prawko :P )

PostNapisane: 1 sie 2013, 23:31
przez ghost-rider11
Zastanów się i to dobrze, Vka to Vka powiem że warto ze względu na osiągi i nie tylko, jak na tamte lata wygląd powala tym bardziej na fajnych kapciach ale co jest najważniejsze to spalanie. Trzeba się z tym liczyć i dopytaj ile pali właścicielowi, żebyś nie wpakował się na minę powiem ci od razu sprawdź kompa przed zakupem <czytaj>
Powiem jeszcze że dużo nowsze auta nawet po 2000r mają większy realny przebieg niż mazda o której mówisz więc na przebieg patrz z przymrużeniem oka ;]

Re: Kupno Mazdy MX-3 V6 1.8 93r w 2013 – czy warto?

PostNapisane: 2 sie 2013, 07:07
przez Gared
Uzupełnię trochę powyższe wypowiedzi.

Rdza jest największym problemem mx'a. Typowe miejsca to tylne nadkola i progi, przy czym przygoda z progami zaczyna się w niewidocznych miejscach. Otwierasz drzwi i patrzysz wzdłuż progu (latarka zalecana) na kawałek progu normalnie zasłonięty przez dół przedniego błotnika. Drugim typowym miejscem (każdy mx jakiego znam albo ten problem już miał albo miał objawy) to blacha nadkola pod lewą przednią podłużnicą. Niemożliwe (w zasadzie) do zobaczenia bez demontażu koła lub wyjęcia akumulatora i zdemontowania podstawy.

Z moich doświadczeń wynika, że przy podłodze problemy zaczynają się od tylnego zawieszenia, a konkretnie od wahaczy wzdłużnych. Sprawdź czy nie są zgnite w okolicy mocowań przy zwrotnicach. Do tego można się spodziewać sporo rudego nalotu na tylnym stabilizatorze i tylnej belce, także osłony tylnych tarcz hamulcowych potrafią być w stanie opłakanym. Jeśli chodzi o przód to wrażliwym miejscem jest belka pod chłodnicą, która potrafi gnić szybko i gwałtownie. Sama podłoga powinna być nietknięta za bardzo przez rudą.

Trochę cen: tylne mocowanie amortyzator około 100zł, amortyzator 170zł (tokico), przód około 200zł, rozrząd (części) około 700zł.

Z mechaniki wrażliwe elementy to zaciski hamulcowe, potrafiące się zapiekać, problemy z układem zapłonowym powodowane przede wszystkim przez aparat zapłonowy (kl01 lub kly1 pasują) – cewka kosztuje około 100zł, moduł kosztuje duuuuużo. Poza tym... hmm... auto cechuje bardzo wydoka bezawaryjność. Jeśli auto nie ma jakichś ukrytych problemów to nie będziesz miał kłopotów żadnych.

Co do spalania i osiągów to bez przesady. 1.8 szału nie robi, pozwala na stosunkowo dynamiczną jazdę, ale żaden z niego ścigacz. Spalanie... też bez przesady. Z litr większe od 1.6, ale z drugiej strony raczej trudno znaleźć auto o tych osiągach i tak stare palące tak mało jak nowe modele. Mi mx-3 żłopie w mieście od 11 do 13 litrów lpg w mieście. Wprawdzie jest to silnik 2.5, ale pali podobnie co 1.8 (miałem mx i z 1.8). Benzyny spali oczywiście mniej. Nie jest to auto ekonomiczne, ale też w tej cenie nie dostaniesz auta które mało pali i szybko jeździ.

Re: Kupno Mazdy MX-3 V6 1.8 93r w 2013 – czy warto?

PostNapisane: 5 sie 2013, 09:10
przez designer
Mazda kupiona – wrażenia z jazdy... Kosmiczne :D .
Samochów w mieście, czy w trasie zbiera się naprawdę nieźle! V6 na stożku z nowym wydechem pięknie brzmi!

Troche jest płacz nad spalaniem, ale nie żałuje ani jednej złotówki na to auto :).

PostNapisane: 8 sie 2013, 10:16
przez mardock007
no to szerokości;D zakładaj podtlenek jeśli masz zamiar dużo jeździć.... a przez te 2-3 lata koszty Ci się zwrócą;D

PostNapisane: 10 sie 2013, 20:38
przez qazxsw1
Z tym zbieraniem to racja, nie jest najgorzej, ale.... byle kompakt z dieslem powyżej 120km (a takich teraz masa) i będziesz miał problem by za nim nadążyć w trasie. Jednak na pierwszym lepszym rondzie czy ostrym zakręcie z pewnością łykniesz większość cwaniaczków, powodzenia :)

Re: Kupno Mazdy MX-3 V6 1.8 93r w 2013 – czy warto?

PostNapisane: 29 sie 2013, 20:19
przez m1a1
qazxsw1 napisał(a):byle kompakt z dieslem powyżej 120km

Nie jest tak źle – redukcja i obroty powyżej 4500 budzą K8 do życia :P Opcja mało ekonomiczna ale czasem trzeba pokazać pazurki :)