Koleżanki i koledzy. Nie wiem, czy w dobrym miejscu zamieszczam mojego posta – w razie czego proszę o przeniesienie go tam gdzie należy. Otóż zainteresował mnie samochód, który stara się sprzedać jeden z podgorlickich handlarzy. Po wklepaniu numeru VIN w google znajduję coś takiego:
http://carebid.eca-system.net/detail.ph ... 4ucGhwPzE=
Czy ktoś z Was jest w stanie powiedzieć mi, co to za 'serwis'? (niestety niemieckiego nie znam kompletnie)
Ten Citroen był wystawiany na jakiejś aukcji niemieckiej? Czy to odpowiednik naszego alledrogo, czy coś poważniejszego? Z góry dziękuję za pomoc.
car-e-bid
Strona 1 z 1
Czekalem ze ktos cos napisze na Twoje zapytanie bo ja tez nie wiem co to za strona jest. Zainteresowany kupnem tej Cytryny czy dla kogos znajomego? Gdybys cos potrzebowal to pisz prywatnie bo moze moglbym cos pomoc.
Dzięki za odzew – ja pochodzę z Sękowej, na weekend przyjeżdżam, więc obejrzeć pewnie mi się uda. Chciałem tylko wcześniej się dowiedzieć, co to za serwis i czy można z tych informacji czegoś się dowiedzieć. Auto mi się podoba (handlarz mniej bo miałem z nim już przyjemność kilka lat temu), więc pewnie go obejrzę.
autko zakupione – na razie wrażenia 'mega' pozytywne
To elegancko ale powiem Ci ze nie sadzilem ze akurat tak to sie skonczy w sensie ze kupisz. W tym rejonie ciezko o dobry egzemplarz bez wzgledu na marke. Jakos ponad miesiac temu pojechalem z ciekawosci do jednego z komisow na terenie miasta ogladnac trojke tak dla porownania z moja. Ze zdjec wygladala na prawde ciekawie a na miejscu czar prysl. Ja widzialem mankementy estetyczne a podszedl do mnie facet taki po 50-tce i mowi ze bita. Pokazal gdzie i faktycznie po blizszym przyjrzeniu przyznalem mu racje. Inne auta na placu tez mialy swoje mankamanty. Gratuluje i szerokosci!
Wiem, że jest trudno – nim go kupiłem zjeździłem Gorlice, Nowy Sącz i okoliczne miejscowości. Oglądałem mnóstwo aut – w N. Sączu był ładny 307SW, tylko że HDi z fap'em – jakoś nie mam ochoty się w to bawić. Oglądałem tego VTRa kilka razy, z ojcem (razem kupiliśmy już kilka aut i na razie nie wpadliśmy na minę). Papiery obejrzałem z każdej strony – nic nie było made in china
Ostatecznie kupiłem go przez komis (uważam, że lepiej dać 1000 marży i w razie czego mieć 'ale' – kolega tak wywalczył naprawę chłodnicy od klimy). Koleś powiedział gdzie mieszka, gdzie pracuje, komis jest jego wujka – nie dopatrzyłem się negatywów. Auto prezentuje się b. ładnie, w poniedziałek zrobimy mu rozrząd i będziemy śmigać. Patrząc po cenach na 'alledrogo' to najtańszy on nie był (z opłatami) – może po prostu trafiłem okazję:) A co do Gorlic, to tutaj zarówno ciężko kupić coś uczciwego, ale i ciężko coś ładnego i droższego też sprzedać. Pozdro
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości