Nie wiem czy temat u Ciebie jeszcze aktualny, ale jak szukasz cały czas hondy 160 hp to pewnie tak

bo to bardzo rzadkie auto. Na początku roku miałem podobny dylemat jak Ty. Tyle że ja myślałem nad poliftową hondą 1.6 110 koni 3D (5D mi osobiście się nie podoba). U mnie padło na mazdę 2.0 po lifcie, dlatego że ma lepsze wyposażenie (ta honda nie oferowała praktycznie nic więcej niż moja stara ej9 z '99), regulację lędźwiową (mi na tym wyjątkowo zależało) ale też ładniejszy wygląd w środku, większą moc, łańcuch na rozrządzie, po 2006 łatwiej sprawdzić serwisową przeszłość. Auto generalnie jest bardziej komfortowe i praktyczne (5d). Do tego mimo wszystko mazdę 2.0 łatwiej znaleźć (mazd 2.0 przed zakupem obejrzałem 7, hond tylko 2, przy czym jedna 1.4 i nie brałem w ogóle jej pod uwagę).
Za hondą przemawiały ogólna frajda z jazdy, sportowe odczucia, lepsze prowadzenie (chociaż w maździe z tymi trzema rzeczami też jest bardzo dobrze), skrzynia biegów, spalanie ale też niższa cena (W moim przypadku różnica około 8 tys.). Generalnie to auto aż się prosi żeby ciągnąć pod czerwone pole i prowokuje(chociaż to tylko 110) . Mazda mniej, może dlatego też że ciągnie dużo niżej. Dzięki niej jestem spokojniejszym kierowcą
Mazdą jeżdżę niespełna 4 miesiące i jestem zadowolony. Wreszcie wciągają mi się pasy, a sprzęgło nie skrzypi (w hondach te problemy przewijają się przez niemal wszystkie generacje). Wybierając jeszcze raz wybrałbym tak samo. Ale przy następnym aucie wrócę do hondy, ale już kolejnej generacji civic'a, może type s 1.8 2007- albo accord 2006-, zobaczymy.
Konfucjusz napisał(a):Przy zakupie Hondy musisz zwrócić uwage czy nie szumią łożyska w skrzyni biegów
Problem dotyczył dwóch łożysk w skrzyni biegów silników 1.6 i 1.4 ale nie 2.0. Poza tym koszt tego poza ASO to około 1000 zł, więc ja bym auta przez to nie skreślał, a jedynie negocjował.