Klub MazdaSpeed

Witam.

Szukam auta dla mojej mamy.W tej chwili posiada Fiata Pandę ,autko posiada od nowości i jest z niego zadowolona ,lecz przebieg i wiek autka doprowadził do decyzji o zmianie na coś troszkę młodszego.
Auto gabarytowa ma być podobne do Pandy ,5 drzwiowe i z silnikiem benzynowym.Przebieg do 90 tys.
Cena do około 4 tys euro.Początkowo stawiałem na Toyote Yaris ale nie znalazłem nic w tej cenie ,natomiast Aygo już tak Rozważam jeszcze Fieste i Polo .
Jeżeli macie jakieś doświadczenia z tymi autami ,opiszcie je tu
Proszę też o propozycję innych aut które spełnią ww wymagania.
Pozdrawiam
Młody

Może Suzuki Swift, w tej kwocie po negocjacjach da się kupić zadbaną sztukę i nawet nieźle wyglada, niemieckie małe auta z małymi silnikami nie są zbyt oszczędne.

Suzuki chyba najładniejsze z tych wszystkich wymienionych , Aygo jednak ma za mały bagażnik.
Jaki silnik byś polecił w suzuki?

Kumpel ma takie suzuki 1.3 w benzynie 92ps i naprawde mu to [tiiit] i w cale duzo nie pali...
Co do diesla to jednostka fiata tez niby chwalona ale tam wiecej moze Ci sie popsuc.
jak bedziesz szukal swifta szukaj wersji japonskiej bo wegerskie sa gorzej wykonane podobno
roznia sie sztywnoscia zawieszenia kolorem wnetrza i jeszcze innymi paroma pierdolami

Silnik tylko benzyniak ,auto będzie jeżdżone w 75 % w mieście na krótkich odcinkach.
Wiem ,że węgierską wersje odradzają ,tak samo jak w przypadku mazdy 2 lepiej brać z Japonii niż z Hiszpanii.

mlodyMazda napisał(a):Początkowo stawiałem na Toyote Yaris ale nie znalazłem nic w tej cenie ,natomiast Aygo już tak Rozważam jeszcze Fieste i Polo .

moze Mazda2 ?

DY odpada a DE nie mieści się w budżecie niestety

Bralbym swifta

Wysłane z mojego WT19i

revir85 napisał(a):jak bedziesz szukal swifta szukaj wersji japonskiej bo wegerskie sa gorzej wykonane podobno

Co do jakości Swifta z Węgier
W 2007roku na parkingu byłem świadkiem jak gościowi z naszej firmy przy wsiadaniu i zapinaniu pasów dosłownie odpadło dolne mocowanie- "kotwiczenie" pasa. Luźny 'pasek' został mu w rękach.
Auto 2tygodnie wcześniej odebrał z salonu.
Do tej pory mam przed oczami jego minę
Opowieść wręcz niewiarygodna, ale uwierzcie prawdziwa.
Delikatnie mówiąc zdenerwował się, pojechał do ASO , panowie mechanicy wkręcili śrubę i już , ale przecież co jak co, taka "naprawa gwarancyjna" w ogóle nie powinna mieć miejsca
Wygląda na to, że ktoś na linii montażowej w fabryce wkręcił sobie mocowanie pasa bezpieczeństwa dwoma palcami
Nie wiem jak dalej sprawował mu się ten samochodzik, bo niedługo po tym zmieniłem robotę i nie mam już z właścicielem tego "kwiatka" żadnego kontaktu.

mlodyMazda napisał(a):Aygo jednak ma za mały bagażnik.

Bo Aygo nie ma bagażnika tylko schowek na rękawiczki za tylnymi fotelami
A tak na poważnie. Moja mama ma Aygo. Kupione jak nie miało jeszcze dwu lat z przebiegiem jakimś symbolicznym. W tym momencie nie ma o wiele większego. Samochód z 2005 roku i autentyczny przebieg 51 tysięcy.
Przesiadła się z Toyoty Starlet, która jeździła z 10 lat. Aygo to moim zdaniem już nie ta Toyota co kiedyś
Do dzisiaj zmieniny tylko olej itp. ale na dzień dzisiejszy do regeneracji maglownica i amorki z przodu do zmiany. Przy tym przebiegu moim zdaniem nie powinno być o tym mowy. Ale to może jednostkowy przypadek. A poza tym fajny pomykacz. Trudno nim przekroczyć 6 litrów w spalaniu. Przebija mojego Diesla

Lukano napisał(a): ale na dzień dzisiejszy do regeneracji maglownica i amorki z przodu do zmiany

Pewnie auto jeżdżone cały czas w mieście?

Bierzecie pod uwagę zagazowanie ?

Chyba raczej nie bedzie sensu gazowac ,auto najszcześciej służy jako dojazd do pracy i nawet nie ma kiedy sie dobrze nagrzać

A może coś w stylu KIA Picanto ?

http://allegro.pl/kia-picanto-1-1-2008- ... 89567.html

i10 ?

http://allegro.pl/hyundai-i10-2008r-kra ... 56449.html

też gdzieś się pojawiła taka myśl ,muszę się przyglądnąć się im dokładniej

Auto zakupione ,po oglądnięciu kilku zgniłych 4 letnich polówek wybór padł na Yarisa z 2006r.