Klub MazdaSpeed

Panie i panowie, chłopcy i dziewczęta pytanie mam takie
Honda accord – po 2006 do 2008 czyli VII po lifcie silnik 2,4 benzyna (było by lpg)
vs
Mazda 6 – po 2007 (GH) benzyna (było by lpg) silnik – hmmm chyba 2,0 ale może inne sugestie (147 czy 155 lub może 170 )
vs
może legacy IV ?

Wiem że GH to raczej konkurencja nowego accorda ale cenowo przyrównać można ja do starego z dobrym silnikiem czyli 2,4
I tu pytanie bo nie miałem okazji jeździć ani jednym ani drugim
kwota – powiedzmy lekko ponad 40 tys
nadwozie sedan/liftback – broń boże kombi i diesel (bo do taniej ropy brak dostępu)
odpadają passaty i inne dupowozy z za zachodniej granicy – najchętniej japonia

Co do ceny – wielu może napisać że w tej cenie to stara 6 itd ale mam kilku kolegów trudniących się sprowadzaniem i mówią że w cenie ok 4 dych spokojnie dobrą 6 można kupić za granica

Czy mógłby ktoś sensownie napisać kilka słów o tych pojazdach (suche dane można znaleźć w sieci mnie interesowały by raczej opinie użytkowników co jak dlaczego na co zwracać uwagę itd)

Czytam tu wiele na forum od lat kilku mam xedosa z którego jestem bardzo zadowolony – pytam bo trochę się boje wydać dla mnie dużą kasę z racji, że trochę artykułów jest "negatywnych w sieci że stara 6 jest 100x lepsza niż nowsza itd poza tym wiele osób mówi że każde auto które kupie będzie mniej niezawodne niż xedos, natomiast ja jeśli kupię coś świeższego to szybko na zmianę się nie zapowiada dlatego tym bardziej cenne będą Wasze opinie
pozdrawiam

To jest pytanie prima-aprilisowe?
Tutaj nie ma się nad czym zastanawiać – Legacy nokautuje 6 i jest lepsze od Accorda.

brii napisał(a):To jest pytanie prima-aprilisowe?
Tutaj nie ma się nad czym zastanawiać – Legacy nokautuje 6 i jest lepsze od Accorda.

Oczywista prawda

paweł, walnij sobie lekturę tych dwóch tematów:
1. viewtopic.php?f=139&t=148016
2. viewtopic.php?f=139&t=133870

Może nie ma odpowiedzi na wszystkie twoje pytania, ale wiele wątpliwości rozwiewa.

ja osobiście gdybym dysponował budżetem, również wybrałbym Legacy...

Jeździłem obydwoma ( Accordem w wersji i-CDTI, bo to samochód, który mam od 8 lat) i wg. mnie Accord jest M6 na głowę. Inna sprawa, że sytuacja się dokładnie odwróciła przy nowej Maździe 6 (którą właśnie zamówiłem) vs. aktualny model Accorda, który jest technologicznie o jakieś 10 lat wstecz wobec nowej szóstki.

Ale jeśli chodzi o lata, o których piszesz, to Accord jest nie do pobicia w tej klasie. Podobną opinię zresztą ma mój przyjaciel, który jest dziennikarzem motoryzacyjnym w TOK FM i testuje wszystko, co się pojawia na rynku.

Rozważałeś Accorda i-CDTI zamiast benzyny 2.4l? I nie pytam dlatego, że za 2 miesiące będę sprzedawał mojego Po prostu to znakomity diesel, z fantastycznym momentem obrotowym i bardzo niskim spalaniem, w sam raz samochód na kryzys dla tych, którzy nie czują się kryzysowo

Jedna różnica praktyczna: Accord VII gen (2002-2008) ma twardsze i bardziej sportowe zawieszenie od Mazdy 6 z tych samych lat. To można lubić, albo nie. Ja założyłem mojemu Accordowi opony o jeden rozmiar (ok. 4%) większe, niż standardowe, to bardzo poprawiło komfort jazdy. Zrobiłem tak, bo na podróży służbowej w USA stwierdziłem, że tam ten samochód, czyli Accura TSX, jest sprzedawany właśnie na oponach o 1 rozmiar większych. Dzięki temu licznik mi daleko mniej przekłamuje, niż na standardowych, i nie czuję każdej dziurki w drodze.

Narażam się na opiernicz, ale dołączyłbym C5 III gen, może jeszcze Alfę 159- kwestia ile chcesz miejsca w środku...chyba, że

odpadają passaty i inne dupowozy z za zachodniej granicy

odpadają też dwie zachodnie granice i kilka południowych:D

dzięki chłopaki za info
co do polecanego na początku Legacy – hmm zadałem post na forum subaru trochę poczytałem i kolorowo jest ale nie z paliwem
pojazd pije Pb (silnik 2,0 z jednym wałkiem czy 2,5 praktycznie poniżej 12 nie schodzą przy normalnej jeździe masa i 4x4 robi swoje do tego co 20 tys zalecana jest regulacja luzu zaworowego za pomocą płytek w większości silników lub w najsłabszym 136 Km dokręcenie śrubek bądź poluzowanie i tu zonk bo o ile w najsłabszej wersji da się rade zrobić to na aucie o tyle w pozostałych płytkowych dostęp do 4 cylindra jest po wyjęciu silnika – niby jacyś magicy dają rade ale jest ich margines) a 136 kucy na taka budę mało trochę

Gajdzin
Co do accorda VII no auto podoba mi się ale tego diesla się jednak boje porównując go z M6 myślałem że ale może się mylę będzie gorszy od 6 GH z racji tego ze jej konkurencja to accord VIII którą moim zdaniem trochę 6 deklasuje nie tylko pod względem dużo wyższej ceny za używkę a na takiego mnie niestety nie stać
Co do tego, że nowa 6 bija accorda VIII o lata świetlne to fakt tyle że honda w tym roku ma dopiero zamiar wypuścić accorda IX i to dopiero pod koniec roku (takie są plany wg tego co piszą chłopaki na forum hondy bo tam tez widnieje )
co do tych opon to możesz też zauważyć że M6 na rynek usa tez ma większe opony u nas standardowo były 215/45/17 feldze a za oceanem 215/50/17
Accord był by w cenie ok 40 tys 2006-2008 (poliftowy) czyli VII zaś 6 można upolować w budzie po 2007 czyli "nowej" nie mówię o najnowszej bo wiadomo jaka cena
Ale no właśnie 6 technologicznie nowsze auto od hondy VII lecz poza liftbackiem w czym jest lepsza ?
o gustach się nie dyskutuje – kolega który trudni się sprowadzaniem podpowiada mi że 6 będzie na pewno lepsza bo nowsza itd ale wole usłyszeć też opinie specjalistów z naszego forum

Mateusz L – c5 jest bardzo ładna świetnie wykończona itd to fakt miałem okazje pooglądać i naprawdę robi wrażenie natomiast jest tam tyle elektroniki że boje się, że jak gruchotnie to koszta mnie zabiją a u nas niestety utarło się tak, że francuza nikt kupić nie che z 2 reki za bardzo bo to nie ma dumnego loga VW na masce które w naszym kraju = Lexusowi praktycznie heh

159 – u nas w policji jest tego sporo i powiem ci poza tym że wygodnie jest z przodu i rewelacyjnie wygląda to każdy powie ale miejsca z tyłu mniej niż w xedosie bagażnika tyle samo silniki z tego co w serwisie mówią rewelacja ale jak się porozmawia z panem w 4 oczy to nadaje się tylko diesel i to ten najsłabszy któremu można moc podnieść ze 120 do 150-160 km usunąć bezboleśnie dpf i nie ma tylu problemów z dwumasą oraz kolektorem dolotowym który nawet wymieniali na gwarancji benzyna natomiast porażka paliwożerne a na dodatek te "nasze 200 km maja bezpośredni wtrysk i 2 turbiny) lpg odpada choć we włoszech wychodzą nawet z fabrycznym ale w pl ponoć tylko jedna firma jak na razie podejmuje się tego z pełną gwarancją
poza tym przy bezpośrednim wtrysku do komory spalania i tak co któryś wtrysk następuje również wtrysk benzyny z racji zamontowania tam wtryskiwacza benzynowego który by nie ulec zapieczeniu musi być chłodzony i smarowany właśnie benzyna = spalanie ok 10 l lpg i 5 Pb na każde 100 km....

natomiast jest tam tyle elektroniki że boje się, że jak gruchotnie to koszta mnie zabiją

Jak na dzisiejsze czasy to chyba standardowo z tą elektroniką;), a problemy to oni mieli 10 lat temu- teraz inni się zmagają:)...Z resztą na forach dominują ogólnie raczej problemy Diesli (raczej z racji ich ilości i wyeksploatowania, bo akurat o HDI wiele złego powiedzieć nie można).
Ja pewnie będę zmieniał, tyle, że na II gen., bo mimo młodego wieku cenię sobie komfort (z V6 pod maską to pewnie też nawet jedzie) działa na mnie coś takiego (w prawdzie to C6, ale zawieszenie podobne):
http://www.youtube.com/watch?v=ZHAdJgsRLTA
Zawieszenie (przynajmniej w dotychczasowych modelach) uchodzi za trwałe i na prawdę nie drogie w naprawie. I amorów nie wymieniasz, bo nie ma:)

francuza nikt kupić nie che z 2 reki za bardzo bo to nie ma dumnego loga VW

Dzięki temu można kupić auto w dobrym stanie za dobrą kasę...było można, bo III gen C5 jest jednym z wolniej tracących na wartości aut w segmencie.... Jest jeszcze 607, ale to tyleż nawalone elektroniką, co niesprzedawalne, ale po lifcie- ponoć wiernie służące auto...

Co do Alfy- to ta stanowiła by godną kontynuację wizualnej strony Xedosa....

Żebym nie został skrzyczany za wtrącanie Francuzów- Autor zostawił jedno vs na propozycje:)

kuzyn ma C5 w ropie w wersji excośtam z taka zawiechą jeździ bardzo komfortowo regulacja 3 pozycje choć przy hamowaniu trochę nurkuje
Rozumiem jak najbardziej że to Twoja propozycja – każdy ma prawo wypowiedzenia własnego zdania ja pozbieram opinie i pomyślę do wakacji jeszcze trochę wody w rzekach upłynie
choć serce podpowiada mi japończyk

paaawel5 napisał(a):co do polecanego na początku Legacy – hmm zadałem post na forum subaru trochę poczytałem i kolorowo jest ale nie z paliwem
pojazd pije Pb (silnik 2,0 z jednym wałkiem czy 2,5 praktycznie poniżej 12 nie schodzą przy normalnej jeździe masa i 4x4 robi swoje do tego co 20 tys zalecana jest regulacja luzu zaworowego za pomocą płytek w większości silników lub w najsłabszym 136 Km dokręcenie śrubek bądź poluzowanie i tu zonk bo o ile w najsłabszej wersji da się rade zrobić to na aucie o tyle w pozostałych płytkowych dostęp do 4 cylindra jest po wyjęciu silnika – niby jacyś magicy dają rade ale jest ich margines) a 136 kucy na taka budę mało trochę

Jakby coś to bierz pod uwagę tylko 2.0 165KM – silnik jest bezproblemowy.
Co do dostępu do 4-ego cylindra – bez obrazy ale trzeba być chyba ułomnym, żeby wyciągać silnik by mieć dostęp do niego...

brii napisał(a):

paaawel5 napisał(a):Co do dostępu do 4-ego cylindra – bez obrazy ale trzeba być chyba ułomnym, żeby wyciągać silnik by mieć dostęp do niego...

wiesz to informacje z forum subaru a nie moje wyssane z palca ....

Ja tych info też nie wyssałem z palca – patrząc z góry do komory silnika od razu widać, że miejsca jest wystarczająco jak się nie ma rąk drwala a ładując się od spodu potwierdza się to
Przy H6 może być trochę gorzej.

paaawel5 napisał(a):Honda w tym roku ma dopiero zamiar wypuścić accorda IX i to dopiero pod koniec roku (takie są plany wg tego co piszą chłopaki na forum hondy bo tam tez widnieje )

Tak, ale nie w Polsce Mój dealer Hondy (AutoWest) powiedział mi, że najprawdopodobniej nowy Accord zacznie być sprzedawany w Polsce dopiero pod koniec 2014 albo w 2015. Dlatego zacząłem szukać alternatyw i przypadkiem znalazłem nową M6

paaawel5 napisał(a):co do tych opon to możesz też zauważyć że M6 na rynek usa tez ma większe opony u nas standardowo były 215/45/17 feldze a za oceanem 215/50/17.

No proszę, nie wiedziałem. Ale teraz nowa M6 ma takie same w USA co u nas i są rozmiaru klasy E albo Lux: na moim będą 225/55R17, czyli średnica opony 680mm, o prawie 5cm więcej od tego, co typowe dla klasy D (np. mój Accord: 205/55R16). Większe koło = większy komfort jazdy po rodzimych dziurach

paaawel5 napisał(a):Ale no właśnie 6 technologicznie nowsze auto od hondy VII lecz poza liftbackiem w czym jest lepsza???

– Dramatycznie niższe spalanie, (miasto, automat: Accord: 12.0, M6: 8.6)
– Dramatycznie lepsza skrzynia automatyczna (np. Accord 201 koni automat: 0-100km/h w 9,6s. = PORAŻKA! M6 192 konie automat: 7,9s)
– Wspomniane o 2 numery większe koła (nie felgi, całe koła), jak w klasie lux
– Więcej miejsca dla pasażerów i bagażu (ja czasem muszę do środka wsadzić moją perkusję i piece zespołu
– Daleko niższa cena (mój M6 2.5 SkyPASSION + Navi, przed zniżkami = 136700, tak samo wyposażony Accord: 157000!)

Widzę tylko jeden obszar, w którym obecny Accord może być lepszym wyborem od nowej M6: jeśli ktoś dużo jeździ, więc chce diesla. U Hondy wersje diesel są o 10-12 tys. zł droższe od benzynowych. U Mazdy – o 30 tys. zł. Na szczęście ja chciałem benzynę, bo jeżdżę tylko ok 12 tys. km rocznie, więc diesel by mi się w ogóle nie zwrócił.

Gajdzin
sporo mi tu naświetlasz, i dobrze nakierowujesz tyle, że ja szukam w niższej półce cenowej więc M6 w starszej budzie niż Twoja jak i honda tez starsza niz obecna

brii – rozumiem Cie i mam nadzieję że mówisz to z własnego doświadczenia bo ja tylko mogę podeprzeć się tym co inni piszą bo na żywo nie było dane mi zobaczyć a miło jeśli masz racje i akurat padło by na legacy
ale poczytamy zobaczymy co jeszcze koledzy napiszą

paaawel5 napisał(a):Gajdzin
sporo mi tu naświetlasz, i dobrze nakierowujesz tyle, że ja szukam w niższej półce cenowej więc M6 w starszej budzie niż Twoja jak i honda tez starsza niz obecna

Ojejej, przepraszam, pewnie nie doczytałem Twojego oryginalnego postu. Co pokazuje, że warto mniej mówić, a więcej słuchać

Bo jeśli mówimy o poprzedniej generacji M6 i obecnej Accorda, to wg. mnie są to samochody daleko bardziej porównywalne, niż nowa M6 i obecny Accord.

Niestety nie mam doświadczenia osobistego z poprzednią szóstką, nie licząc jazdy próbnej pół roku temu, kiedy zacząłem rozważać zmianę mojego Accorda. Wtedy Mazda zrobiła na mnie duże wrażenie, ale zniechęciła mnie uboga gama silników, brak mocnego diesla z automatem (wtedy jeszcze chciałem diesla, bo nie wiedziałem, że nowa M6 będzie o 30 tys. droższa w wersji diesel...) W ogóle wybór silników i skrzyń był u Mazdy tragiczny do niedawna. Teraz jest daleko lepszy niż u Hondy!

W ogóle od ładnych kilku lat samochody Mazdy robią na mniej lepsze wrażenie od Hondy, bo Mazda SIĘ STARA. Podczas kiedy Honda trochę osiadła na laurach.

PS. Przy zakupie używanego auta ja się zawsze kierowałem sercem, a nie głową, bo jak nie trafię, to zawsze mogę odsprzedać bez specjalnej straty, to nie jak z nowym, kiedy wyjeżdżasz z salonu i 10 metrów dalej Twój samochód jest o 20% mniej warty

Accordem vii przejechalem ponad 100 tys. km. To byla sportowa wersja s-type 2,4 benzyna, 190 koni, rocznik 2005. Auto bylo szybkie, twarde i lubilo sportowe podejscie. Przy tym bylo calkowicie bezawaryjne i wbrew pozorom wcale nie zarloczne na paliwo. Wspominam je z ogromnym sentymentem.

Po hondzie przyszla kolej na mazde 6 gh. Rowniez w wersji sportowej, ale tym razem kombi i diesel (2,2, 185 koni). Troche klekocze, lecz polubilem ja bardziej niz accorda, bo zapewnia lepszy komfort jazdy, wiecej miejsca w srodku, a jak mam ochote pojezdzic ostrzej, to radzi sobie nie gorzej niz s-type.

Na Twoim miejscu wybralbym szostke ale to Twoja kasa wiec polegaj na wlasnym rozsadku :–]

Podpisuję się pod doświadczeniami kolegi grande_vittorio – ja przejechałem 120 tys km Accordem i-CDTI z tego samego rocznika, właśnie idzie za miesiąc na sprzedaż i zostaje zastąpiony Mazdą 6

Co do twardości zawieszenia i związanym z tym stosunkowym brakiem komfortu to chciałbym dodać dwie uwagi:

1. Ten Accord w USA (znany tam jako Acura TSX) jest sprzedawany na oponach o 1 profil większych, co zwiększa średnicę całego koła i znacząco poprawia komfort jazdy. Ja takie opony założyłem, kiedy oryginalne letnie mi się zużyły, i komfort poprawił się fantastycznie. Poza tym licznik zaczął mi mniej przekłamywać

2. Obecna generacja Accorda ma znacząco większy komfort resorowania niż ta z 2005.

dzięki chłopaki – nadal myślę i nadal czytam oraz czekam na dalsze sugestię
choć jedno już pewne będzie to 100% benzyna

jeśli będzie M6 to 2,0 147 km i lpg – słaba trochę ale z tego co się dowiedziałem mocniejsza wersja 2,5l prócz większego spalania paliwa i oleju nie daje praktycznie nic więcej osiągi nieadekwatne do mocy więc się mało kalkuluje
jeśli jednak padło by na Accorda to VII właśnie 2,4 po lifcie

ale czytamy dalej i słuchamy ...

paaawel5 napisał(a):dzięki chłopaki – nadal myślę i nadal czytam oraz czekam na dalsze sugestię
choć jedno już pewne będzie to 100% benzyna

Gratuluję – będzie Ci ciepło w zimie Accord PONOĆ ma taki system, że poniżej -10C używa klimatyzacji w biegu wstecznym – jako ogrzewania. Problem taki, że to przyśpiesza ogrzewanie kabiny o jakieś... 10% czasu. Czyli nadal siedzimy i marźniemy jak psy, podczas kiedy właściciele benzyniaków kąpią się już w ciepełku.

paaawel5 napisał(a):jeśli będzie M6 to 2,0 147 km i lpg – słaba trochę ale z tego co się dowiedziałem mocniejsza wersja 2,5l prócz większego spalania paliwa i oleju nie daje praktycznie nic więcej osiągi nieadekwatne do mocy więc się mało kalkuluje

Nie wiem, gdzie tak przeczytałeś. Ja jeździłem obydwoma i różnica jest dramatyczna. 2.5i ma niżej moment obrotowy. To się czuje. Fun z jazdy jest nieporównywalny.
Nb. Accord 2.0 też jest mułowaty. Jakbym miał dla oszczędności kupić mniejszego benzynowca, to w obu przypadkach (Mazda i Honda) wybrałbym diesla. Plus bieliznę termiczną na zimę, oczywiście.

Dieslem Mazdy jeździłem tylko tym najwyższym, silnik świetny i z przyjemnym kopem jako to turbina, co mi się natomiast nie podobało to nie dość płynny start silnika na zielonych światłach, jak zdejmujemy nogę z hamulca i silnik się uruchamia. Nie bez kozery 99% hybryd ma silnik benzynowy. Diesle nie umieją się uruchamiać w sposób cichy, gładki i niezauważalny.

PS. Jedyna korzyść z Accorda obecnej generacji vs. M6, jaką widzę: kierowanie. A Accordzie jest bardziej sportowe, samochód robi zakręty jak po szynach, jedyne, w czym doświadczyłem tak genialnego prowadzenia, to BMW M3. W M6 jest przyzwoite, ale wspomaganie elektryczne obecnych generacji nie daje tak sportowych doznań z jazdy, jak tradycyjne. Dla mnie to OK – w M6 będę się rozkoszował luksusem, a nie gonił za doznaniami sportowymi

Gajdzin, paaawel5 pisze o GH, a nie GJ...