Jaki Van
1, 2
Witam po dłuuugiej nieobecności.
Od 2 lat nie jeżdzę Mazdą, ale mimo to wspominam to forum jako bardzo pomocne i prężne.
Dlatego też zwracam się o pomoc.
Od 2 miesięcy moja rodzina liczy 7 osób (5 dorosłych i 2 małe szkraby)
Tym samym potrzebuję zaopatrzyć się w auto zdolne pomieścić 7 osób.
Nigdy nie interesowałem się tym tematem a teraz zauważyłem, że rynek takich aut jest raczej kiepski.
Większość vanów oferuje tylko miejsca siedzące a gdzie ja zmieszczę jebitny dwuosobowy wózek?
W związku z tym mocno zastanawiam się nad T4, ale tu zaczynają się dywagacje. Caravelle drogie jak diabli (przeznaczam na zakup około 10000), dostawczaki przeważnie zryte nadmierną eksploatacją.
Francuzy jak zwykle awaryjne, eurovanem w postaci alhambry miałem przyjemność na tylnych fotelach jechać, ale mimo niewysokiego wzrostu dotykałem głową sufitu a za plecami nie znalazłem miejsca na bagaż. zainteresowały mnie rzadka Toyota Hiace, Hyundai H (jakoś mnie ta azja kręci wciąż), ale są one rzadkie i niewiele o nich wiadomo.
czy mógłbym liczyć na jakieś rady?
pozdrawiam
Od 2 lat nie jeżdzę Mazdą, ale mimo to wspominam to forum jako bardzo pomocne i prężne.
Dlatego też zwracam się o pomoc.
Od 2 miesięcy moja rodzina liczy 7 osób (5 dorosłych i 2 małe szkraby)
Tym samym potrzebuję zaopatrzyć się w auto zdolne pomieścić 7 osób.
Nigdy nie interesowałem się tym tematem a teraz zauważyłem, że rynek takich aut jest raczej kiepski.
Większość vanów oferuje tylko miejsca siedzące a gdzie ja zmieszczę jebitny dwuosobowy wózek?
W związku z tym mocno zastanawiam się nad T4, ale tu zaczynają się dywagacje. Caravelle drogie jak diabli (przeznaczam na zakup około 10000), dostawczaki przeważnie zryte nadmierną eksploatacją.
Francuzy jak zwykle awaryjne, eurovanem w postaci alhambry miałem przyjemność na tylnych fotelach jechać, ale mimo niewysokiego wzrostu dotykałem głową sufitu a za plecami nie znalazłem miejsca na bagaż. zainteresowały mnie rzadka Toyota Hiace, Hyundai H (jakoś mnie ta azja kręci wciąż), ale są one rzadkie i niewiele o nich wiadomo.
czy mógłbym liczyć na jakieś rady?
pozdrawiam
zamienię octavię na vana
- Od: 27 kwi 2008, 22:14
- Posty: 187
- Skąd: gdynia
- Auto: Maluch/Skoda Rapid 130/323 1.7 D/ Civic VI/Mondeo mk1/Xedos CA KF 1995/Octavia 1.9 TDI
Z Mazd to model LW (MPV), bo piątka to delikatnie większa Zafirynda.
Babskie auto, wersja amerykańska viewtopic.php?f=313&t=118894
Za dużego wyboru nie masz. Swego czasu zrobiłem "trochę" kilometrów Fordem Windstarem, 3.0 z gazem dużo nie pali, w mieście jakieś 14 L gazu, na trasie jakieś 12 L. Myśle że miejsca spokojnie wystarczy na 7 dorosłych osób plus wózek. Skrzynia silnik praktycznie bezobsługowe, gorzej z elektryka, nie wiem dlaczego padał często alternator, znajomy miał taką samą tylko z 3,8 silnikiem i też narzekał na elektryke.
Ale naprawde fajnie się tym jeździ i nie psuł się nagminnie.
Kia Carnival oglądałem w tym samym czasie jakoś wykończenia masakra, ewentualnie możesz się skupić na alternatywie Windstara czyli Dodge Caravan/Chrysler Voyager. W tej cenie niestety Caravele odpada a szkoda, bo to najlepszy chyba wybór, ewentualnie jakieś Vito, chociaż nie wiem jak tam do końca będzie z miejscem. Hyundai H jechałem tylko nowym, więc to pewnie inna bajka w środku oczywiście bez szału ale te 160 km/h na autostradzie leciało się całkiem przyjemnie, chociaż miejsca na pewno mniej niż w Windstarze.
Ale naprawde fajnie się tym jeździ i nie psuł się nagminnie.
Kia Carnival oglądałem w tym samym czasie jakoś wykończenia masakra, ewentualnie możesz się skupić na alternatywie Windstara czyli Dodge Caravan/Chrysler Voyager. W tej cenie niestety Caravele odpada a szkoda, bo to najlepszy chyba wybór, ewentualnie jakieś Vito, chociaż nie wiem jak tam do końca będzie z miejscem. Hyundai H jechałem tylko nowym, więc to pewnie inna bajka w środku oczywiście bez szału ale te 160 km/h na autostradzie leciało się całkiem przyjemnie, chociaż miejsca na pewno mniej niż w Windstarze.
VPM napisał(a):sprawdz jumpi citroen albo scudo to to samo sa do 9 osób i maja dozo miejsca 2 klimy suwane drzwi skladane lusterka i tp
tez myslałem, to ta sama seria co peugeot i jeszcze jakiś podobny, tylko ze one sa rzadkie i ciezko utrafić, bynajmniej z moim zasobem pienięznym
zamienię octavię na vana
- Od: 27 kwi 2008, 22:14
- Posty: 187
- Skąd: gdynia
- Auto: Maluch/Skoda Rapid 130/323 1.7 D/ Civic VI/Mondeo mk1/Xedos CA KF 1995/Octavia 1.9 TDI
maryjo napisał(a):Hyundai H (jakoś mnie ta azja kręci wciąż), ale są one rzadkie i niewiele o nich wiadomo.
Akurat jeżdżę taką rzadkością
Model H1 znany również jako Starex lub Satellite
Masz dostępne silniki diesla 2,5 w wersji Turbo i Turbo Intercooler. Po roku 2001 (bodajże – Riki mnie pewnie poprawi) pojawiły się diesle w technice common rail (do 160KM).
Te starsze mają od 83 do 100KM. Sam mam wersję 83KM i jej żwawość jest zaskakująca.
Jest też benzyniak 2,4 i mocy 110KM (zalecany pod LPG).
Zalety:
– wyposażenie – zwykle mają elektrycznie regulowane szyby, klimatyzację (często dwustrefową, z osobnym sterowaniem dla tylnych rzędów), ABS, dwa obrotowe fotele w drugim rzędzie (w wersji 7 os.)
– ceny części – śmiesznie niskie. Oryginalny cylinderek hamulcowy to koszt 50zł. Kompletne sprzęgło 350zł itd.
– dużo miejsca na bagaż
– mocna konstrukcja – tam jest klasyczna rama więc nie ma obaw o wypadnięcie
– dosyć wysoka odporność na rdzę ((wyższa niż w Maździe
– tylny napęd
Wady:
– tylny napęd
W zasadzie jest tylko jedna istotna.
Te silniki palą w stosunku do konkurencji o litr do dwóch więcej.
Natomiast zachowują stosunkowo wysoką bezawaryjność.
Należy pamiętać, że to auto powstało na podbudowie takiego prawdziwego woła roboczego (stąd rama, napęd na tył i dodatkowa chłodnica oleju). Zawieszenie jest bardziej dostawcze niż "vanowate" i troszkę gorzej wybiera dziury, natomiast wygoda jaką oferuje jest naprawdę zaskakująca.
Za 10kzł znajdziesz naprawdę niezły egzemplarz. Warto poszukać bo można trafić wersję z podwójnym, wielgachnym szyberdachem.
Ja jak najbardziej polecam tą opcję.
Wbrew pozorom tych aut jest całkiem sporo. Szukaj pod H1, H200, Starex – to te same auta.
Dopisano 11 mar 2013 18:44:
VPM napisał(a):jumpi citroen albo scudo
9 osób to jak sardynki tym jedzie. Auto jest wąskie i niskie.
Poza tym – popatrz jak wyglądają te auta. Baaaardzo brzydko się starzeją i wyglądają mocno smutno...
Maryjo, tutaj masz mojego viewtopic.php?f=320&t=139492
Ja mam przykład Espace (vel aSpace), Laguny (La Gumy) i lidera spalania w swojej klasie 307 – ponoć 5 procent się spaliło. Notoryczne problemy elektryczno-elektroniczne. Tak słyszałem.
Babskie auto, wersja amerykańska viewtopic.php?f=313&t=118894
Grzyby napisał(a):Warto poszukać bo można trafić wersję z podwójnym, wielgachnym szyberdachem.
No i zapomniałem dodać, że były też wersje osobowe 4x4
lidera spalania w swojej klasie 307 – ponoć 5 procent się spaliło
Z tego co wiem, dotyczyło jednej wersji benzynowej i to na początku. Ale może powinienem zacząć się bać...
Notoryczne problemy elektryczno-elektroniczne
Nie zauważyłem...
Co do 307 to ma parę upierdliwych niedoróbek- zaciekające podszybie, głośne (o granic absurdu) zawieszenie, głupio umieszczony filtr powietrza w 1.6hdi, czy kapryśny, drobny osprzęt (tylna wycieraczka, wkładka zamka itp.), ale obiektywnie rzecz biorąc- wszystko da się naprawić stosunkowo tanim kosztem i nie eliminuje to auta z dalszej jazdy. "Nieuleczalny" brak kultury zawieszenia postanowiłem rozwiązać, przesiadając się (za jakiś czas) do Citroena C5, ale złego słowa nie powiem na 307 , a Mazda mogła by się uczyć od PSA jak zabezpieczać blachy.
Znowu temat zszedł na manowce.
Kogo obchodzi usterkowość 307 temacie o Vanach?
Znowu klepanie o wadach i cudach motoryzacji francuskiej?
Nie macie dosyć?
Kogo obchodzi usterkowość 307 temacie o Vanach?
Znowu klepanie o wadach i cudach motoryzacji francuskiej?
Nie macie dosyć?
Sorki, nie mam dowodu. Uległem skrótowi myślowemu
Dopisano 12 mar 2013 16:00:
Sorki, nie mam dowodu. Uległem skrótowi myślowemu
Dopisano 12 mar 2013 16:17:
Grzyby, świetnie. Fajnie że ktoś mam tego Hyundaia.
Z tego co się orientuję to auto jest na bazie Mitsubishi L300. Ale to nieistotne.
Dodam tylko jeszcze, że mam działalność gospodarczą i jak każdy cwaniak chciałbym 2 pieczenie na jednym ogniu upiec.
Marzy mi się po prostu dostawczakz możliwością przewozu osób, od którego mógłbym sobie odliczać Vat na paliwo. Jak sobie pomyślę ile teraz pali moja Octavia (niestety nie jest zarej. jako ciężarowy) i miałbym wydawać ponad 1/3 więcej na paliwo to mnie mierzi (Xedos się przypomina)
Mateusz L napisał(a):Francuzy jak zwykle awaryjne
Jakieś konkrety, czy tak piszesz?
Dopisano 12 mar 2013 16:00:
Sorki, nie mam dowodu. Uległem skrótowi myślowemu
Mateusz L napisał(a):Francuzy jak zwykle awaryjne
Jakieś konkrety, czy tak piszesz?
Dopisano 12 mar 2013 16:17:
Grzyby, świetnie. Fajnie że ktoś mam tego Hyundaia.
Z tego co się orientuję to auto jest na bazie Mitsubishi L300. Ale to nieistotne.
Dodam tylko jeszcze, że mam działalność gospodarczą i jak każdy cwaniak chciałbym 2 pieczenie na jednym ogniu upiec.
Marzy mi się po prostu dostawczakz możliwością przewozu osób, od którego mógłbym sobie odliczać Vat na paliwo. Jak sobie pomyślę ile teraz pali moja Octavia (niestety nie jest zarej. jako ciężarowy) i miałbym wydawać ponad 1/3 więcej na paliwo to mnie mierzi (Xedos się przypomina)
zamienię octavię na vana
- Od: 27 kwi 2008, 22:14
- Posty: 187
- Skąd: gdynia
- Auto: Maluch/Skoda Rapid 130/323 1.7 D/ Civic VI/Mondeo mk1/Xedos CA KF 1995/Octavia 1.9 TDI
Na takie rzeczy nie znajdziesz aprobaty u naszego Vincenta, ministra Wzrostowskiego. Aby pojazd mógł jako ciężarowy przewozić 7 osób, musiałby mieć przestrzeń ładunkową dłuższą niż kabina w której mieścić się mają ci pasażerowie oraz ładowność 7x "ileśtam" (68kg?) plus chyba 500kg...
Poczytaj komentarze do art. 86 ust. 3 ustawy o VAT a przejdzie Ci ochota na takie rzeczy w kraju w którym trzeba zapłacić podatek od niezarobionych pieniędzy.
Poczytaj komentarze do art. 86 ust. 3 ustawy o VAT a przejdzie Ci ochota na takie rzeczy w kraju w którym trzeba zapłacić podatek od niezarobionych pieniędzy.
Babskie auto, wersja amerykańska viewtopic.php?f=313&t=118894
maryjo napisał(a):zainteresowały mnie rzadka Toyota Hiace
Od Gościa w firmie jeżdżącego przez parę lat taką Toyotą 2.4 z połowy lat 90-tych dowiedziałem się tyle:
-silnik zapala zawsze i wszędzie od dotknięcia kluczyka, temperatury -20parę stopni nie robią na nim żadnego wrażenia.
– o ile ktoś wcześniej regularnie wymieniał olej i filtry, a do baku wlewał ON (a nie Red Bulla zwanego 'opałem', naftę lotniczą z wojska, olej jadalny ze smażalni, czy inne "oszczędności i wynalazki"

Typowy wół roboczy, takich już nie ma i nie będzie.
nie jestem zwolennikiem motoryzacji zza oceanu, ale tutaj zrobię wyjątek poparty doświadczeniem
mam na mysli Dodge Grand Caravan/ Chrysler T&C
Proste konstrukcyjnie silniki, raczej niezawodne.
Elektryka troche szwankuje. Takie pierdoły jak nieodbijający kierunkowskaz, mechanizm domykania drzwi (jesli jest) itp
Ojciec zrobił takim Chryslerem 300 000km (z czego 250 na LPG) i zadna powazna usterka go nie spotkała.
np:
http://otomoto.pl/dodge-grand-caravan-n ... 99275.html
http://allegro.pl/dodge-grand-caravan-f ... 31472.html
mam na mysli Dodge Grand Caravan/ Chrysler T&C
Proste konstrukcyjnie silniki, raczej niezawodne.
Elektryka troche szwankuje. Takie pierdoły jak nieodbijający kierunkowskaz, mechanizm domykania drzwi (jesli jest) itp
Ojciec zrobił takim Chryslerem 300 000km (z czego 250 na LPG) i zadna powazna usterka go nie spotkała.
np:


- Od: 26 lut 2011, 17:58
- Posty: 187
- Skąd: Poznań
- Auto: Toyota GT86
Co do Amerykanów, to boję się jak ognia tych wielkich silników. Chodzi głównie o spalanie. Jest to też czynnik mogący przesądzić o wyborze auta. Pisałem z jednej strony, ze potrzebuję Vana na 7 osób i żeby jeszcze wszedł bagaż, ale jeśli okaże się że taki Sharan czy Galaxy TDI spalą połowę tego co Chrysler nawet w gazie, to ja dziękuję. Kupić już z gazem, to wiem czym to śmierdzi. Samemu zakładać junkersa, nie zwróci się, bo po 2 latach już nie będę potrzebował wózka wozić, więc być może rozmiarowo zejdę nawet do auta typu zafira (spodziewam się, że mi się stan osobowy rodziny troszkę zmniejszy).
Wracając do chryslera, ile tak naprawdę pali taki samochód (3 czy 3.7 l)?
Wracając do chryslera, ile tak naprawdę pali taki samochód (3 czy 3.7 l)?
zamienię octavię na vana
- Od: 27 kwi 2008, 22:14
- Posty: 187
- Skąd: gdynia
- Auto: Maluch/Skoda Rapid 130/323 1.7 D/ Civic VI/Mondeo mk1/Xedos CA KF 1995/Octavia 1.9 TDI
ojciec ma w swoim silnik 3,8L i pali mu gazu 13/15.Ja nie lubię amerykańców , ale to auto to naprawdę udany wygodny "autobus", i jak ktoś dbał to raczej nie zawiedzie...
- Od: 26 lut 2011, 17:58
- Posty: 187
- Skąd: Poznań
- Auto: Toyota GT86
Witam polecam Toyotę Hiace może nie wygląda urodziwie archaiczne wnętrze(suwaki ) ale miałem okazję trochę pojeździć bo u nas na Islandii sporo tego jeździ(śmiem twierdzić że bardziej popularne niż t4 i t5). Jednym jeździłem pół roku wersja 6-cio osobowa 4wd automat diesel silnik bajka spalanie ok 11-13 zależy jak się cisnęło(zazwyczaj zawsze gaz do dechy) drugi manual też 4wd naprawdę udane auto tylko chyba słabo osiągalne w Polsce (jest też w wydaniu benzynowym 2.7 143 konie)a jak już to zatyrane hyundai h1 też bardzo udany samochód. A Hyundai trajet, HONDA SHUTTLE, HONDA STREAM, TOYOTA SIENNA, TOYOTA PREVIA ?
- Od: 10 sie 2012, 16:56
- Posty: 51
- Auto: Mazda 6 ADVANCE 2.0 benzyna automat 6/2008 sedan;)
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości