Zakup używanego auta – Mazda6 GH (2007 – 2012)

[Sebal]

A ja dopiszę tak zamysł dobry, ale wykonanie beznadziejne

Dlatego w 2,2 diesel poprawiono DPF i nie ma już z nim problemów. CX-7 diesel przejeździłem ponad 100 tys. km (zanim mi go ukradziono ;( ) i nie miałem kompletnie żadnych problemów. Nic nie musiałem dopalać czy wcześniej jeździć na wymianę oleju.

[polak900]

A ja dopiszę tak zamysł dobry, ale wykonanie beznadziejne

Dlatego w 2,2 diesel poprawiono DPF i nie ma już z nim problemów. CX-7 diesel przejeździłem ponad 100 tys. km (zanim mi go ukradziono ;( ) i nie miałem kompletnie żadnych problemów. Nic nie musiałem dopalać czy wcześniej jeździć na wymianę oleju.

Tu się zgodzę, ale z nim też są problemy. Ostatnio w ASO będąć na przeglądzie pewna pani zjechała na lawecie 2.2 D z zatartym silnikiem

[Tempest2010]

Mój Dpf na razie tylko raz wymagał regeneracji. Ale najchętniej bym go wywalił ...

[Sebal]

Tu się zgodzę, ale z nim też są problemy. Ostatnio w ASO będąć na przeglądzie pewna pani zjechała na lawecie 2.2 D z zatartym silnikiem

I tu niestety ja również się z Tobą zgodze. Wiem o tym. Silniki 2,2 np. mają również problem z podkładkami pod wtryskami. Generalnie jest kwestia prawidłowego serwisowania i reagowania szybkiego na każdą usterkę.

[Marianek]

Są też przypadki purchli w różnych miejscach – niekoniecznie tych, które zostały wskazane.

Widziałem już sporo GH i póki co u żadnej nie widziałem rudej na karoserii, na pewno nie w miejscach wskazanych przez autora artykułu. W miejscach które wskazał pojawiały się ale w GG/GY i myślę ze autor/dziennikarz pomylił modele. Słabość lakieru niestety jest bo widzę po swojej już obicia od kamyków, naszczepcie nie do blachy.

Generalnie jest kwestia prawidłowego serwisowania i reagowania szybkiego na każdą usterkę.

Dokładnie, czy będzie to 2.0 czy 2.2 jak zadbasz tak będziesz miał i niema co ukrywać większość poważniejszych usterek jest z naszej winy, identycznie z DPF jeśli stworzy problemy to w 95% z naszej winy i niewiedzy.

[mmarcis4]

Wady wymienione jeszcze nie spotkane , zwłaszcza ruda na karoserii, drzwiach i klapie.

Kolego co masz dokładnie na myśli? Czy w innych miejscach np: pod podłagą rdza już sie pojawia??

[glowasiek]

ano pojawia sie w niektorych miejscach – ale ten temat jest o SILNIKU a nie o rdzy

[grande_vittorio]

Jeżdżę przedliftingową M6 GH z silnikiem 2,2 diesel 185 KM w wersji top sport.

Z czystym sumieniem mogę polecić tę wersję silnikową – auto jest dynamiczne, dosyć oszczędne i przede wszystkim bezawaryjne (co prawda przejechałem dopiero 65 tys. km, ale samochody innych marek, którymi jeździłem, miewały usterki przy sporo mniejszych przebiegach).

Wersją z silnikiem diesla 2,0 jechałem tylko raz i przyznam się, że bardzo brakowało mi mocy i przyspieszenia (chociaż pewnie można przywyknąć).

[Grzegorz K]

To silnik 2.2 w dieslu nie pojawił się dopiero po lifcie

Wg AUTOŚWIATa najlepszy silnik w M6 GH to 2.0 benzyna, własnych obserwacji brak

[Marianek]

To silnik 2.2 w dieslu nie pojawił się dopiero po lifcie

Byl od samego początku, tylko ze zwiększoną mocą, po lifcie dołożyli ze zniżoną mocą ale to ten sam silnik.

[polak900]

To silnik 2.2 w dieslu nie pojawił się dopiero po lifcie

Wg AUTOŚWIATa najlepszy silnik w M6 GH to 2.0 benzyna, własnych obserwacji brak

Właśnie, najmniej absorbujący silnik.

[Sebal]

Wszystkie benzyny mazdy to bardzo udane konstrukcje i bezproblemowe. Diesle jak to diesle. Wszystkie niezależnie od marki mają w mniejszym lub większym stopniu te same problemy. 2,2 mazdy to udana konstrukcja, na pewno dużo lepsza od 2,0 MZR-CD. Nie ma problemów z DPF (chyba że na własne życzenie), jest na łańcuchu (ale była akacja serwisowa dotycząca łańcuchów), turbiny są naprawdę długowieczne (zresztą w 2,0 także), wtryski ok. Problem, o którym wiem może dotyczyć podkładek pod wtryskami jak w 2,0. Konieczna po prostu jest odpowiednia profilaktyka.

[luki01]

Witam Serdecznie wszystkich kolegów i koleżanki.
Przymierzam się do zakupu mazdy 6 z lat 2009 – 2010. Moje przeloty to ok 30k rocznie, trochę miasta trochę trasy. I mam dylemat. Wybór padł na benzynkę z uwagi na to że diesel jest dobry jak jest nowy a jak się zacznie coś sypać to koszta są znaczne. A druga kwestia to znalezienie dobrego diesla z rozsądnym przebiegiem graniczy z cudem. Zapewne przyznacie rację że benzynowe motory można kupić raz że taniej a dwa mają niższe przebiegi. I teraz mam dylemat bo nie wiem co wybrać. 2.0 czy 2.5. Zdaję sobie sprawie że 2.5 pali więcej tylko nie wiem ile więcej. Boję się że 2.0 może być za słaby. Obecnie jeżdżę autem które do setki ciągnie w 10s i obawiam się że kupując mazdę 2.0 przesiądę się ze złego na jeszcze gorsze (w sensie przyśpieszenia). A z drugiej strony obawiam się spalania w mieście podchodzącego do 15l bo i takie opinie słyszę na temat dużych silników. Każdy mi mówi że po co mi taki silnik, że będę musiał cysternę za sobą ciągać itd. Ale znowu 2.0 jest za słaby na taką budę i weź tu człowieku bądź mądrym. Poza tym widzę że 2.0 jest o wiele ciężej znaleźć niż 2.5. Bardzo proszę o pomoc w dokonaniu wyboru. Z góry wielkie dzięki.

Pozdrawiam.

[Marianek]

Przenoszę do działu modelowego GH. Marian

[Sebal]

2,5 nie ma jakiś spektakularnie lepszych osiągów od 2,0. Oczywiście są lepsze, ale wydaje mi się że 2,0 w zupelności wystarczy. Ani jeden ani drugi nie jest modelem sportowym. Ja bym był za wersją 2,0.

[luki01]

Też właśnie rozważałem ale co ciekawe, 2.0 jest o wiele ciężej znaleźć niż 2.5. Nie wiem czemu. Czyżby były mniej popularne?

[polak900]

Myślę, że są to silniki bardzo mało awaryjne i wystarczające do codzennej jazdy, osiągi 2.5l są nieco większe ale spalanie jest już zdecydowanie za wysokie
Nie opłaca się w ogólnym rozrachunku

[luki01]

Zgadza się. Silniki mazdy uważam naprawdę za genialne. Dobre silniki ma również honda ale hondę skreśliłem z uwagi na wykonanie wnętrza. Mazda jest o wiele lepiej pod tym względem dopracowana, plastiki choć twarde to spasowane świetnie czego nie mogę powiedzieć o hondzie. Tam już jakość wykonania pozostawia sporo do życzenia. Cóż, w takim razie będę szukał czegoś z motorem 2.0 bo faktycznie 2.5 może mi sporo spalać i tego się głównie obawiam a że jeżdżę sporo to tego paliwa by szło.

[Norbert73]

Myślę, że są to silniki bardzo mało awaryjne i wystarczające do codzennej jazdy, osiągi 2.5l są nieco większe ale spalanie jest już zdecydowanie za wysokie
Nie opłaca się w ogólnym rozrachunku

Podroz do Danii i z Danii 1400km..... srednie spalanie 8,6......... przy 117km/h (na tempomacie 120, GPS 117) spalanie 6,9-7,4..........przy 180km/h 11,5-12......

Pozdro600

Witam.
Anglia-Polska 1700kilometrow srednie spalanie 8.5 litra przy sredniej predkosci 110 km/h
2.5l benzyna sedan. trzy osoby plus bagaz
Osobiscie jestem zadowolony.Moja Carisma z 1.8l benzyna w automacie spalila mi tyle samo.
Pozdrawiam.

Cytat z innego forum
akurat tankowania to sobie prowadzę w excelu

jeśli chodzi o spalanie w miescie (korki, v srednia 22 km/h) to u mnie zazwyczaj oscyluje to okolicy 10-10,5 l/100km
max tej zimy to 11,7, najpewniej przez to, że często skrobałem szyby przy odpalonym aucie.

z kolei autostrada to 7,8 przy płynnej jeździe w okolicach 130 km/h.
wynik powtórzony 2-krotnie. jakies 250kg obciążenia ( ludzie+bagaże)
przy cięższej nodze i jeździe 140-150 km/h było 8,4.
(brakuje mi 6 biegu)

jeśli chodzi o spalanie w miescie (korki, v srednia 22 km/h) to u mnie zazwyczaj oscyluje to okolicy 10-10,5 l/100km
max tej zimy to 11,7, najpewniej przez to, że często skrobałem szyby przy odpalonym aucie .
Koniec cytatu


Mi przy jezdzie 50/50 autostrada i miasto pokazuje 8.8l/100km w tym ze miasto naprawde kotkie odcinki. Dlatego nie wydaje mi sie ze jest az tak duza roznica w spalaniu ,a zapas mocy jest naprawde duzy i ja tym sie kierowalem .
Po przejechaniu 5000km. nie moge wyglaszac jakis opini ale jestem naprawde zadowolony z samochodu .

[janow]

Też właśnie rozważałem ale co ciekawe, 2.0 jest o wiele ciężej znaleźć niż 2.5. Nie wiem czemu. Czyżby były mniej popularne?

A jesteś pewny, że te 2.5 które widziałeś to nie głownie wersja z USA? Ja Szukałem 2.0 lub 2.5 (jakikolwiek używany diesel to prędzej czy później same problemy). Trafiła się europejska 2.5 Sport z LPG i przebiegiem 60kkm, której właściciela namówiłem na sprzedaż . Może i przepłaciłem ale warto było. Jeśli nie chcesz diesla, a chcesz jednocześnie moc i tanie-spalanie, to polecam taką opcję. 13-14 L gazu w mieście to taniej od diesla.

A co do osiągów. Już kiedyś napisałem, że głowy nie urywa, ale jak na japończyka ma przyzwoity moment na dole (z pojemności, a jakże) i genialnie szybko się wkręca gdy trzeba mocy.

PS: Gdybym dziś kupował to bym rozważał jeszcze wersję z USA 3.7 V6 + (LPG)...