Klub MazdaSpeed

Witam,

14 grudnia 2012 o 19:00 ukradli mi moją Mazdę CX-7 WI 3392N z parkingu piętrowego BlueCity, poziom +1, miejsce C7 Samochód znikł po 15 minutach. Rocznik 2010, kolor Copper Red (ciemny czerwony), 2.3T Sport.

VIN: JMZERH93600214058

Auto niemiłosiernie zadbane, zrobiony układ dolotowy CorkSport, Intercooler CorkSport, układ wydechowy turbo back przez Street Shadows Garage (SSG), silnik strojony przez DISI-TUNE.

Po drzwiach pewnie sie nie da poznać, ale jakby ktoś natknął się na wydech SSG do CX-7 "jak nowy" to zapewne będzie mój.

Dziękuję i korzystając z okazji życzę wszystkim zaangażowanym w kradzież, żeby się na święta udławili.

Zdjęcie:
http://blog.disi-tune.pl/2012/10/18/tes ... ag-dalszy/

Samochód można tez zobaczyć na stronie SSG:
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 667&type=1

Współczuję i dołączam się do "życzeń" dla złodziei ;/
Wyjątkowo ładny egzemplarz CX-7

Z tego co wiem Blue City to centrum handlowe. Nie ma żadnych śladów na monitoringu? Zazwyczaj parkingi w galeriach są nafaszerowane kamerami...

Jakieś dodatkowe zabezpieczenia czy seria?

Odnośnie kamer, jeszcze będę się dowiadywał w poniedziałek, ale nawet jak nagrali moje auto "opuszczające" parking, to szansa, że widać twarz kierującego jest niewielka, a szansa że policja zrobi z tym cokolwiek jeszcze mniejsza.

Niestety "zabezpieczenia" były w serii. Piszę w cudzysłowie, bo jak widać to nie są żadne zabezpieczenia.
Samochód daje się bez problemu otworzyć i co ciekawsze można nim odjechać, pewnie przez podpięcie "lewego" kompa.

Może w samochodzie złodzieja nie będzie widać, ale jak się dobierał do autka... Generalnie to małe szanse na znalezienie, a jeśli już to pewnie połowy auta już nie ma.
Złodzieje mają drogi i odpowiednio przygotowany sprzęt do takich kradzieży.

Zostaje Ci tylko AC (nie wierzę, że nie wykupiłeś)

Strasznie mi przykro. Mam nadzieję, że finał tego zdarzenia będzie pozytywny dla Ciebie

Niestety kolejny raz sprawdzają się moje słowa odnośnie dodatkowych zabezpieczeń. Było już wiele wątków o kradzieży auta i żadne z nich nie miało dodatkowych zabezpieczeń. Jakieś dwa lata temu miałem kontakt "ze źródłem" problemu kradzieży samochodów i wprost powiedziało, że aut z jakimikolwiek dodatkowymi alarmami się nie bierze bo nie warto – pełno jest takich które zabezpieczeń nie mają..

no niestety, taka to moja naiwność, że "kto by tam kradł CX-7" przecież kradną Golfy i "bejce"... a tu się okazuje, ze w Warszawie kradną przede wszystkim japońskie, co więcej są takie dni, że znikają np 3 z Arkadii w jeden dzień.

Samochód był w leasingu i miał pełne AC. Natomiast za graty "tuningowe" nikt kasy nie odda tak samo jak za rzeczy w środku. Poza tym wiadomo że samochód stracił na wartości więc zostaje albo kupić używany, albo znowu dopłacić w sporo kasy za przyjemność jeżdżenia pewnym samochodem.

W nowym na pewno będę już miał nietypowe odcięcie + GPS. Mądry Polak po szkodzie...

Bardzo ładna CX-7 nie daleko mnie też taką ukradli ale facet miał gps i znalazł auto
Bardzo ci wspułczuje

Fosa626 napisał(a):Bardzo ładna CX-7 nie daleko mnie też taką ukradli ale facet miał gps i znalazł auto
Bardzo ci wspułczuje

Orientuje się ktoś jak zabezpieczyć auto tym GPSem? Jak jadę gdzieś do innego miasta ukrywam w aucie włączony telefon ale znając życie operator pewnie by nie pomógł w odnalezieniu.

A ja cie troszke pociesze koledze skradziono VW golf IV w limitowanej wersji z parkingu pod pracą brak monitoringu itp. Pogodzil się już, że nie odzyska. Po 6miesiącach otrzymał wiadomość o odnalezieniu auta w okolicy Nysy. Co najciekawsze w tej historii auto było porozbierane, brakowało foteli el wnętrza z tego co mówił kompletność części jakieś 90%

Jeśli są nagrania to próbował bym je uzyskać i dzwonic pytać co policja robi w tej sprawie jak przestaniesz się interesować to z regóły nic nie będą robić bo masz AC i oleją sprawe.

lukaszm napisał(a):Orientuje się ktoś jak zabezpieczyć auto tym GPSem? Jak jadę gdzieś do innego miasta ukrywam w aucie włączony telefon ale znając życie operator pewnie by nie pomógł w odnalezieniu.

No wiesz, najlepsza opcja to profesjonalny sprzęt – nie pamiętam ile kosztuje w tej chwili ale montowaliśmy coś takiego 100 lat temu w Audi. Był alarm z anty-napadem + GPS specjalnie do tego. Potem zapisujesz się do jakieś firmy która to monitoruje – My mieliśmy kiedyś w AutoGuard ale wiem, że SolidSecurity tez ma taka usługę – podobno u nich kosztuje to jakieś 70zł/mc ale dowiadywałem się jeszcze sam więc nie wiem. Widzą wszystko – lokalizacje na mapie, stan zapłonu, prędkość, czy otwarte drzwi. Wykrywają stłuczkę na parkingu nawet jak stoi i od razu do Ciebie dzwonią. Mogą zdalnie zamknąć / otworzyć drzwi, wyłączyć zapłon, włączyć awaryjne itp

Problem w tym, ze sygnał komórkowy można zagłuszyć, tyle, że złodziej musi być na to przygotowany. Jak zakłada, że nie masz to się zdziwi

Dopisano 17 gru 2012 17:10:

Poza tym mam do odsprzedania pozostałości: 4 opony oryginalne letnie Bridgestone, intercooler OEM, końcowy tłumik OEM, dolot + box + filtr OEM, płytę bagażnika (ta czarna pokrywa) nowa, wydech CorkSport cat back

lukaszm napisał(a):Jak jadę gdzieś do innego miasta ukrywam w aucie włączony telefon ale znając życie operator pewnie by nie pomógł w odnalezieniu

złodziej zagłuszy sygnał
Policja poleciła schowanie włączonego telefonu w aucie mojemu bratu po 1 próbie kradzieży Accorda. Po 2 tygodniach nie było auta i telefonu, sygnał się urwał pod jego domem...

Wszelkie bezprzewodowe powiadamiania, solidy i inne odpuść sobie.
Taki zagłuszacz można kupić za parę złotych.

http://allegro.pl/listing.php/search?sg ... z&order=bd

Wątpię, żeby wszystkie oferty to przedstawiciele handlowi chcący umknąć przed okiem szefa

Polecam tą stronkę: http://ukradlimiauto.pl/

I takie zabezpieczenia są najlepsze, mimo ,że jedne z najtańszych. Nawet najgłupsze zabezpieczenie może sprawić ,że zwiną auto komuś innemu a nie nam chore, ale tak jest. Najlepsze te na kompa i ukryty guzik. Ja u siebie mam dwa, mimo ,że auto stare to chodliwe i stoi w centrum miasta. Koszt wyniósł mnie ~30 zł plus parę godzin roboty i śpię spokojniej.

nie da się zabezpieczyć skutecznie auta gpsem, jeżeli zagłuszacz sygnału gsm dobry kosztuje tylko kilka stówek.

co innego dodatkowe odcięcie zapłonu albo i dwa zupełnie różne i jak najprostsze – nie do obejścia w minutę czy dwie.

jeżeli chodzi o kamerki – technika idzie coraz bardziej do przodu, a systemy monitoringu w takich obiektach na prawdę często są robione na wysoki standard – więc warto się tym zainteresować. Aktualnie wystarczy kamerka za 2-3 tyś zł na każdym wjeździe / wyjeździe z parkingu a przecież nie ma ich 100.... i właściciel obiektu ma fotki kierowców jak na dłoni.

niestety złodzieje, też często i gęsto wiedzą jakie są zabezpieczenia i tak na prawdę łatwo wyjechać bez dobrej fotki.

autorowi tematu szczerze współczuję, bo widać że Mazda dopieszczona i doposażona i tak jak piszesz – z ubezpieczenia nie dostaniesz kasy za modyfikacje czy dodatki. Nie ma co kopać leżącego, ale od miesięcy jak nie lat czyta się że w Stolicy Hondy, Mazdy i inne japońskie auta otwierają listę najczęściej kradzionych.

Dopisano 17 gru 2012, 23:12:

Bart0n napisał(a):Wszelkie bezprzewodowe powiadamiania, solidy i inne odpuść sobie.

I takie zabezpieczenia są najlepsze, mimo ,że jedne z najtańszych. Nawet najgłupsze zabezpieczenie może sprawić ,że zwiną auto komuś innemu a nie nam chore, ale tak jest. Najlepsze te na kompa i ukryty guzik. Ja u siebie mam dwa, mimo ,że auto stare to chodliwe i stoi w centrum miasta. Koszt wyniósł mnie ~30 zł plus parę godzin roboty i śpię spokojniej.

dokładnie masz 100% racji, ja też mając różne dodatki raczej złodzieja się nie boję (chyba, że złomiarzy ) ale spokojniej śpie, bo nie spodziewam się wciągnięcia mojej 6 na lawetę – sąsiedzi mają słaby sen

Jeszcze jedno – Kolego Mike – obstawiam, że na 90% podczas Twojej wizyty w tym sklepie, byłeś obserwowany, czyli jeżeli jest kamering dobry to może uda się zobaczyć kto i gdzie za Tobą szedł. Czasem taka pierdoła, jak przyciśniesz Policję i będziesz ich męczyć pozwoli im trafić na jakiś ślad – np dobrze znane twarze.

U mnie w firmie ukradli golfa 5 dokładnie 6,5 minuty, a całość akcji obstawiali swoim starym audi a4, które znalazło się na kamerkach i to z widocznymi śladami kolizji – sprawcy trafieni w 3 dni.

Bart0n napisał(a):Taki zagłuszacz można kupić za parę złotych.

dobrej klasy moduły GPS/GSM które są połączone z serwerem działają w taki sposób że serwer monitoruje połączenie do sieci. W przypadku gdy serwer nie widzi urządzenia może wysłać powiadomienie. Wiem że zwinięcie auta to parę sekund jednak przy drogich autach koszt gps nie jest aż taki straszny i czasem warto zainwestować.

Racja, ale myślę jednak ,że lepkie rączki szybciej odjedzie autem niż Solid się zjawi... Z tymi kamerkami w markecie to może da się coś zdziałać. Niewykluczone ,że orientowali się wcześniej czy nie łatwiej będzie dla nich zwinąć kluczyki od Ciebie z kieszeni. Może zobaczysz jakiegoś ćwoka który często pojawiał się w kadrze razem z Tobą

Bardzo ładne autko .Ale bardzo CI współczuję

Kolego, również przyłączam się do życzeń dedykowanych złodziejom! Rozpuść wici po warsztatach w których ostatnio bywałeś, może ktoś coś przypadkiem słyszał. Popytaj tam o części do CX-7 i niekoniecznie sam. Może ktoś da jakiś cynk! Powodzenia!