Klub MazdaSpeed

Może nie jestem maniakiem tuningu samochodowego ale:
http://aktualnosci.auto-swiat.pl/1-ue-chce-zakazu-tuningu
No to już się w palniku nie mieści, niedługo narysowanie linii patykiem na piasku nie będzie możliwe "bo unia zabrania". Trzeba ten dziwny twór zbanować życzę rozpadu!

Ten zakaz wcale nie jest taki zły jak się dobrze zastanowić.
Oczywiście mowy nie ma o tym żeby auto przez cały okres użytkowania było identyczne jak przy wyjechaniu z fabryki – to oczywisty nonsens.

Natomiast to, co niektórzy wyczyniają pod płaszczykiem "tuningu" powinno być tępione z całą bezwzględnością.
– za głośne układy wydechowe (i guzik mnie obchodzą wkładki wyciszające – skoro jeżdżą po drogach bez nich "bo zapomniał" jeden z drugim założyć
– wystające – z przodu i z tyłu auta – "płetwy" którymi można zrobić mocne kuku pieszemu (skoro po kolizji policja odbiera dowody za "wystające elementy pojazdu" to czemu ich nie zabiera za np. grzędy dla kur montowane jako spoilery?)
– niehomologowane światła
– podświetlenie aut (niech sobie świeci jak stoi pod wiejską dyskoteką, a nie jak jedzie po drodze publicznej)
– za szerokie felgi i za wąskie opony (bo lans się skończył jak kasy brakło na właściwe)
i sporo innych "modyfikacji" często robionych bez zastanowienia i zagrażających bezpieczeństwu.

Pewnie zaraz podniesie się pełno głosów krytyki tego co napisałem ale taka jest prawda.

Aczkolwiek wg mnie wystarczyłoby egzekwowanie istniejącego prawa przez policję i SKP podczas zwyczajnych przeglądów.

Grzyby napisał(a):– za głośne układy wydechowe (i guzik mnie obchodzą wkładki wyciszające – skoro jeżdżą po drogach bez nich "bo zapomniał" jeden z drugim założyć

Grzyby napisał(a):Pewnie zaraz podniesie się pełno głosów krytyki tego co napisałem [...] Aczkolwiek wg mnie wystarczyłoby egzekwowanie istniejącego prawa przez policję i SKP podczas zwyczajnych przeglądów.

No właśnie, bo wszystko co wymieniłeś podlega regulacjom bez potrzeby wprowadzania przepisu, którego bronisz. W komentarzach tamtej wiadomości jest wyszczególnione sedno całej sprawy – chodzi o lobby producentów samochodów, które z roku na rok ma coraz poważniejsze problemy i szuka oszczędności oraz nowych źródeł dochodów.

Paweł napisał(a):przepisu, którego bronisz

Grzyby napisał(a):nie ma o tym żeby auto przez cały okres użytkowania było identyczne jak przy wyjechaniu z fabryki – to oczywisty nonsens

Myślałem że z tego jasno wynika, że nie bronię TEGO przepisu.
Po prostu chciałbym, żeby ktoś zrobił z pewnymi rzeczami porządek. A skoro w nosie wszyscy mają nasze POLSKIE prawo, to niech będzie unijny przepis za którego nieprzestrzeganie będą kary.
Wtedy będzie się dało egzekwować to, czego teraz się "nie da się".

Jak znam unijne wymysły to pewnie będzie to jakaś wierutna bzdura, a tuning będzie obejmował np generatory HHO, których koncerny paliwowe już pewnie się obawiają...

Grzyby napisał(a):wystarczyłoby egzekwowanie istniejącego prawa przez policję i SKP podczas zwyczajnych przeglądów.

dokładnie

Grzyby napisał(a):Myślałem że z tego jasno wynika, że nie bronię TEGO przepisu.

Nic nie wynika, bo co rozumiesz przez "identyczne jak przy wyjechaniu z fabryki"? Napisałeś, że "jakby się dobrze zastanowić", to nie jest zły. Rzeczy, które dalej wymieniłeś są od dawna regulowane. Emisja, hałas, hamulce, ostre krawędzie, światła, koła w obrysie itd, itp, etc – na to wszystko są wytyczne. Zobacz, że już teraz nie można wstawić diod zamiast żarówek, ksenonów w miejsce halogenów, więc zapewne nie o nie w tym przepisie chodzi. A jak nie wiadomo o co chodzi...

Dopisano 18 wrz 2012 14:00:

Grzyby napisał(a):A skoro w nosie wszyscy mają nasze POLSKIE prawo, to niech będzie unijny przepis za którego nieprzestrzeganie będą kary. Wtedy będzie się dało egzekwować to, czego teraz się "nie da się".

Wpuśćmy/stwórzmy euro-policję i euro-sądy, najlepiej zintegrowane z systemem amerykańskim, a jeszcze lepiej sterowane przez globalne banki. A w miejsce każdego przepisu, którego nie potrafimy wyegzekwować, dajmy dwa kolejne. Heh...

Paweł napisał(a):Nic nie wynika, bo co rozumiesz przez "identyczne jak przy wyjechaniu z fabryki"?

Dokładnie to co napisano w przywołanym na wstępie artykule:

Według przygotowywanej dyrektywy unijnej każdy nowy samochód przez cały swój żywot powinien zachować fabryczną specyfikację i wygląd

.
Po prostu ująłem to krócej i w ""
Mam wrażenie, że nie czytałeś tego artykułu skoro zadajesz takie pytanie.

Paweł napisał(a):Wpuśćmy/stwórzmy euro-policję i euro-sądy, najlepiej zintegrowane z systemem amerykańskim, a jeszcze lepiej sterowane przez globalne banki

To już Twoja propozycja.

To już Twoja propozycja.

Z sądami to już fakt:
http://www.youtube.com/watch?v=invf-61E02Y
...i to bardzo dawno temu.

Brak mi słów na tę kretyńską organizację. Jak ostatnio Barosso ( który za młodu był maoistą (sic!!!) ) powiedział o "konieczności stworzenia federacji" , to mało z dywanu nie spadłem...

Problemem jest to że nikt u nas nie ma zamiaru prawnie rozgraniczać WieśTuning od Modyfikacji Technicznych Pojazdu, albo po prostu Tuningowi. Jest mnóstwo restrykcji odnośnie jak to auto może np. wyglądać.
Mnie np delikatny neon w ogóle by nie przeszkadzał, ale co innego walące spod auta światło. Wydech, cóż... maniakalnie widuje się stare Civic'i które jedyne co na drodze robią to się drą, a i tak nie jadą.
Światła to najwazniejsze żeby nie oślepiały, czyli dobra regulacja. A body, no to body, nic ma nie odstawać od auta i z niego nie odpadać, bezpiecznie musi być.

Będzie można zamówić od razu z tuningowane z salonu

Tylko że w tym momencie jaki ma sens zakazywanie tuningu skoro i tak ma być i tak ;p To nie byłby zakaz tuningu, tylko jego rozpowszechnianie raczej

Grzyby napisał(a):– za głośne układy wydechowe (i guzik mnie obchodzą wkładki wyciszające – skoro jeżdżą po drogach bez nich "bo zapomniał" jeden z drugim założyć
– wystające – z przodu i z tyłu auta – "płetwy" którymi można zrobić mocne kuku pieszemu (skoro po kolizji policja odbiera dowody za "wystające elementy pojazdu" to czemu ich nie zabiera za np. grzędy dla kur montowane jako spoilery?)
– niehomologowane światła
– podświetlenie aut (niech sobie świeci jak stoi pod wiejską dyskoteką, a nie jak jedzie po drodze publicznej)
– za szerokie felgi i za wąskie opony (bo lans się skończył jak kasy brakło na właściwe)
i sporo innych "modyfikacji" często robionych bez zastanowienia i zagrażających bezpieczeństwu.

nic dodać nic ująć

Ups. Podpadam pod tę listę. Wstyd.

ze światłami to bym nie przesadzal

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

Dobry xenon nie oślepia a daje lepszą widoczność a nie ma homolgacji do starych aut. Za to mnóstwo jest aut ze źle wyrogulowanymi lampami świecącymi kierowcom z naprzeciwka po oczach. Przepisy przepisami a w życiu jest inaczej.

Wysyłane z mojego ZTE-BLADE za pomocą Tapatalk 2

adis555 napisał(a):Dobry xenon nie oślepia a daje lepszą widoczność a nie ma homolgacji do starych aut. Za to mnóstwo jest aut ze źle wyrogulowanymi lampami świecącymi kierowcom z naprzeciwka po oczach. Przepisy przepisami a w życiu jest inaczej.

Wysyłane z mojego ZTE-BLADE za pomocą Tapatalk 2

podpisuje się pod tym

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2