Klub MazdaSpeed

Cześć,

Planuję zakup MAZDY 6 GH w kombiaku rocznik 2008-2009. Diesel 2.0 lub 2.2. Chcę przeznaczyć na nią max 50 tys zł.

Zastanawiam się nad sprowadzeniem auta, ważne aby miał udokumentowany przebieg oraz historię serwisową. Myślę o aucie z przebiegiem do 150 tys km. Natomiast trochę się tego boję , czy nie jest to sporo jak na w sumie młode autko? Czy nie zacznie się coś sypać ? W ciągu roku robię niedużo bo około 15 tys km, autem planuję pojeździć 5-6 lat.

Który z ww. silników jest mniej awaryjny ? Jakie są wasze opinie, na którym się skupić ?

Jakie koszty dodatkowe czekają mnie przy zakupie auta z takim przebiegiem, z czym i za ile powinienem się liczyć ? Co najgorszego z wymian może mnie spotkać i ile mnie to może kosztować ? Kolega mi mówił że w silnikach 2.0 ponoć "coś" pada i jest to ich przypadłość i naprawa może sięgnąć 10 tys , ale nie był w stanie powiedzieć co. Szukałem na ten temat ale nic nie znalazłem. Prawda to ?

Z góry dzięki za pomoc.

flk napisał(a):Planuję zakup MAZDY 6 GH w kombiaku rocznik 2008-2009. Diesel 2.0 lub 2.2. Chcę przeznaczyć na nią max 50 tys zł.

flk napisał(a):Myślę o aucie z przebiegiem do 150 tys km

To nie pójdzie razem w parze jak chcesz niski przebieg to będzie wysoka cena.

flk napisał(a):Myślę o aucie z przebiegiem do 150 tys km. Natomiast trochę się tego boję , czy nie jest to sporo jak na w sumie młode autko?

Maja więcej i się nie sypia,zależy co kupisz i czy świadomie.

flk napisał(a):Kolega mi mówił że w silnikach 2.0 ponoć "coś" pada i jest to ich przypadłość i naprawa może sięgnąć 10 tys , ale nie był w stanie powiedzieć co.

Takie wypowiedzi rozbrajają najbardziej,może niech kolega się najpierw dowie co a potem mówi.
Jak kupisz jakaś odpicowana padake to możesz wydać nawet dwa razy tyle za ile kupiłeś.
Jak kupisz rozsądnie to będziesz jeździł od zmiany oleju do zmiany i nic nie będzie sie sypać poza normalnymi częściami eksploatacyjnymi które umierają z racji wieku,przebiegu.
Więcej informacji znajdziesz w dziale GH
Powodzenia w szukaniu i zakupie.

co do padania "czegoś" to już wiem :

"Pierwszym prezentowanym dzisiaj motorem, którego nie można zaliczyć do szczególnie udanych jest 2,0-litrowy diesel montowany w Mazdzie 6 i nieco mniejszym modelu 3. Niestety o wadliwej konstrukcji tego silnika nie wie większość osób szukających takiego auta na rynku wtórnym. Co jest nie tak z jednostką wysokoprężną MZR-CD? Użytkownicy aut z tym motorem narzekają na zapychające się sitko, przez które przechodzi olej zasysany do miski olejowej – zwane potocznie „smokiem”. Jakie to rodzi następstwa? Jednostka napędowa nie pobiera odpowiedniej ilości oleju, co powoduje nieskuteczne jej smarowanie i w konsekwencji zatarcie silnika. Remont zniszczonej jednostki napędowej MZR-CD to wydatek około 12 000 zł."

jak to jest ??

wymieniasz podkładki pod wtryskami, czyścisz smoka i jest spokój

Dżizas..... Jest jeszcze ktoś, kto nie czytał o podkładkach?????

flk napisał(a):Co jest nie tak z jednostką wysokoprężną MZR-CD? Użytkownicy aut z tym motorem narzekają na zapychające się sitko, przez które przechodzi olej zasysany do miski olejowej – zwane potocznie „smokiem”. Jakie to rodzi następstwa? Jednostka napędowa nie pobiera odpowiedniej ilości oleju, co powoduje nieskuteczne jej smarowanie i w konsekwencji zatarcie silnika.

Wyżej wymieniona jednostka jest już od kilku lat na rynku (poprzednia generacja 6 to ten sam motor),obecnie już nie jest dostępna w nowej 6.
Wyżej wymienione kłopoty pojawiają się w wyniku zlej eksploatacji silnika (dział diesel).
Nie znalazł się jeszcze użytkownik który posiadał auto od nowości,dbał o nie zgodnie z zaleceniem producenta i miał problemy ze smokiem.
Kolejna sprawa jeśli brak pewności co do smoka,sprawdzenie i wyczyszczenie go jest banalnie prosta sprawa którą można wykonać samemu,fotorelacje można znaleźć na forum.
Potem już tylko dbać i lać oleje jakie się powinno i nie przeginać z terminem zmiany,czasowo czy przebiegiem , wtedy ta jednostka zrobi grubo ponad 500000 bez problemów.
Poczytaj dział diesel znajdziesz tam więcej tematów np wtryski.
Niestety większość problemów pojawia się zaraz po zakupie auta używanego za co nie można winić producenta ,choć są pewne niedoskonałości,niestety ideałów nie ma nigdzie w świecie motoryzacji.
Więcej znajdziesz tez w dziale GH gdzie zapraszam,
viewforum.php?f=124
a tu jak Lula wróci pewnie będzie kosz bo regulaminów ten temat nie spełnia
Pozdrawiam

Generalnie warto by się zastanowić, czy kupowanie diesla dla przebiegów 15tys rocznie ma sens? Zaoszczędzone na benzynie pieniądze na prędzej czy później trzeba będzie wydać na turbo, koło dwu masowe lub wtryski. Generalnie benzyna jest tez nieco tańsza w zakupie wiec za te same pieniądze można wyrwać auto w lepszym stanie, a i często przebiegu (bo ludzie kupując nowe auto w benzynie zwykle mniej jeżdżą)
Benzyna jest bardziej kulturalna tzn cichsza i chyba mniej kłopotliwa. Dwa litry ją odczuwalnie słabsza od 140km diesla ale zupełnie przyjemnie ją się jeździ, 2.5l jest natomiast fajniejsza. Nie jeździłem 2.2dieselkiem wiec nie porównuje, ale w tych pieniądzach ciężko będzie o dobre auto, bo montowali je później
pozdrawiam Jachu

superjachu napisał(a):Generalnie warto by się zastanowić, czy kupowanie diesla dla przebiegów 15tys rocznie ma sens?

przy nowym, lecz używki Pb i D są w cenie porównywalne, koszt paliwa zresztą też. Kto co lubi

superjachu napisał(a):Dwa litry ją odczuwalnie słabsza od 140km diesla ale zupełnie przyjemnie ją się jeździ

ja bym to nazwał inną charakterystyką silnika i zestopniowaniem skrzyni