Co prawda Mazda w poszukiwaniu zysków poprzez pozbycie się ceł i ominięcie niekorzystnego kursu jena skupiła się na tworzeniu i rozbudowie fabryk w Meksyku, wschodniej Rosji i krajach Oceanii, ale łatwe sięgniecie po europejski rynek, gdzie trafia blisko 30% całej produkcji, na pewno jest rozważane. Produkcję małej Mazdy wraz z europejskim kooperantem w jego fabrykach można więc uznać za prawdopodobną i wartą rozważenia, a jest o co walczyć, bo aktualna generacja "dwójki" jest na drugim miejscu u Mazdy jeśli chodzi o ilość sprzedawanych egzemplarzy.
Nie pasuje mi to jednak do koncepcji skyactiv... Taka decyzja oznaczałaby poświęcenie modelu, bo jak rozumiem efekt współpracy opierałby się o włoską technologię? Chyba, że usprawiedliwieniem byłoby uznanie tego posunięcia za kontynuację polityki produkcji małej Mazdy we współpracy z Fordem. W każdym razie średnio mnie ten pomysł przekonuje, choć chciałbym, żeby europejska Mazda była robiona właśnie u nas.
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)