Jestem nowy na forum i chyba w sumie w temacie motoryzacji więc nie bijcie za błędy, skróty myślowe i nieuczciwe generalizacje
Spróbuję opisać jak najwięcej czynników, które mają wpływ (mniejszy, większy, infinitezymalny...).
Prawo jazdy mam od chyba ponad 6 lat, ale po zdaniu go za wiele nie jeździłem, bo nie miałem czym. Prawko zdawane w Zielonej Górze a zabrane po wakacjach do Poznania więc w ogóle była trauma. Tak minęło parę lat i ostatnio okazało się że z pewną transakcją dostanę w rozliczeniu fiestę 91rocznik
nie chciałem jej bo w sumie po co mi dodatkowe koszty, ale kiedy po 3 msc dojeżdżania do pracy PKP, raz wsiadłem do fiesty tak już jeżdżę nią półtora roku. Trasa: 60% okolice poznania, 20% poznań, 20% woj lubuskie. Jak się człowiek tak rozsiadł to i zaczął czegoś nowego szukać, powiedziałem sobie że dwie lata (najważniejsze: zimy) w fieście i można coś wybrać. Szukałem szukałem szukałem no i znalazłem parę samochodów w moim zasięgu cenowym (przynajmniej tak mi się wydaje). Pierwszym kryterium była estetyka, później dopiero czytałem jakieś pobieżne artykuły itp. W rozwadze zostają:
– Mazda 3 1.6
– Mazda 323f 1.5-1.6
– Seat Leon
– Audi A3
– Renault Scenic
– Honda Jazz
Wiem, że to różne klasy, szczególnie Scenic i Jazz lecz nadal nie wiem co wybrać. Nie ma zbytniego pośpiechu. Na auto chciałbym wydać do 20tys zł brutto. Nie liczę w tych 20tys zł, ubezpieczenia, jakiegoś ewentualnego zabezpieczenia m3 itp. Najważniejsze jedynak pytanie jest takie czy w maju 2013 według Was będzie niemała szansa na znalezienie rozsądnej mazdy 3 do 20k? Na allegro jest ich parę ale zdaję sobie sprawę że ich przeszłość może być różnista. Mazda 3 wygrywa totalnie z resztą listy samochodów przeze mnie wybranych lecz nie wiem czy nie napalam się niepotrzebnie bo nawet na maj 2013 zakup m3 do 20tys zł będzie mocno ryzykowny.
Ojciec powtarza, mam dojście do diesel'a to bierz Audi A3, golfa IV, Leona na TDI albo SDI i będziesz mieć spokój. Oszczędność z racji dostępu do paliwa kusi ale specyfika mojego użytkowania (max 12-14 tys km rocznie, codziennie jakieś 5-8 km odcinki, dwa razy w miesiącu 2 x 150km) przemawia za benzyną i raczej nie dam się do diesel'a przekonać a na pewno już nie w maździe.
Wiem że auto to skarbonka bez dna bo w ostatnich miesiącach wydałem więcej na zawieszenie, opony i szyby w fieście niż ona warta, dlatego zachodzę w głowę czy zakup mazdy 3 do 20k nie będzie strzałem w kolano. Wiem że sam nie mogę kupować, wiem na co zwrócić uwagę, przeczytałem na forum wszystko o rdzy ale mazda 3 to jedyna auto które mi się śniło
Różnica pomiędzy mazdą 3 a pozostałymi autami z listy jest taka że resztę kupię w dobrym stanie za kasę do 15 tys zł (Scenic i Jazz trochę więcej). Jeśli nie będzie szans na kupienie dobrej mazdy 3 do 20k to jakoś przeżyję mijanie się z nią i parkowanie koło niej ale nie przeżyłbym jeśli dałbym 14k za leona a za 5-6k więcej mógłbym jeździć mazdą 3 ... wiem że mnie rozumiecie
Czekam więc na sugestie
pozdrawiam / konrad