czyszczenie silnika

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez noizex » 31 sie 2005, 20:02

cześć

czym moge wyczyścić silnik i całą reszte pod maską? można to zrobić benzyną i pędzelkiem a potem powycierać szmatką?
Początkujący
 
Od: 31 sie 2005, 20:00
Posty: 21
Skąd: polkowice

Postprzez Grzyby » 31 sie 2005, 20:13

pytanie zasadnicze – z czego chcesz wyczyścić silnik, jest zaolejony czy po prostu zakurzony i zabrudzony z racji wieku?
Generalnie to proponuję podjechać do dobrej myjni (nie automatycznej) i pogadać z gośćmi coby odstąpili troszkę (z 0,5 l) specyfiku którego używają do czyszczenia silnika. Spryskaj, poczekaj z 10 minut i delikatnie spłukaj wodą.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez noizex » 31 sie 2005, 20:34

silnik jest zabrudzony i lekko zaniedbany , niedawno kupiłem mazdę i chcę to jakoś doprowadzić do pożądku.. czym sprzęt pod maską czyścić nie mając specyfiku od gości na stacji ? :–)
Początkujący
 
Od: 31 sie 2005, 20:00
Posty: 21
Skąd: polkowice

Postprzez GofNet » 1 wrz 2005, 02:31

Detersilem?

Lub innymi preparatami tego typu.

Co do myjni silników, to warto uważać, gdyż może się okazać, iż po jego umyciu auto nie będzie chciało odpolić lub nie będzie pracowało na wszystkich garach. Warto więc pamiętać o tym, aby przed umyciem silnika w takowej myjni, szczelnie przykryć kopułkę rozdzielacza, oraz układy eletryczne. Niby powinny być szczelne, ale jak życie pokazuje – nie zawsze tak jest. Ja ledwo dojechałem do doku po takiej myjce silnika (na dwóch garach, a trzeci czasami się załączał). Ooowszem, silnik był znacznie czyściejszy, ale ile mnie to stresu kosztowało. Później musiałem zdjąć kopułkę i wszystko przeczyścić oraz osuszyć... suszarką :)
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
                           (v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2004, 18:33
Posty: 1952 (0/2)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 323 BG B6E 1,6i 8v 4/OHC

Postprzez Marcin L » 1 wrz 2005, 10:14

a ja umylem silnik tylko raz (w pugolocie 405 benzyna ) i pozniej nie chcial palic na jednym cylindrze bo woda dostala sie miedzy swiecę (które sa wpuszczone w głowicę podobnie jak w mazdzie GE) a przewod zapłonowy – oczywiscie wysuszyłem i wszystko chodziło jak należy ale pożniej odstąpiłem od takich praktyk

generalnie sądzę że mycie silnika ma wymiar raczej estetyczny bo trochę brudu mu nie zaszkodzi i nic złego nie powinno się stac jeżeli się go nie myje (poza sytuacjami gdy jest naprawdę poważnie zasyfiony) – warto oczywiscie od czasu do czasu go oczyścić z kurzu, liści i pajęczyn ale mycie karcherem raczej odradzałbym ;)

Pozdrawiam, Marcin
Pozdrawiam
Marcin
Kto chce – szuka sposobu.

Potrafię wyregulować i naprawić instalacje LPG – sekwencje Stag, KME, Agis, Esgi, Lecho, Versus, Elpigaz itp. – zapraszam do kontaktu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lip 2005, 21:20
Posty: 346
Skąd: Warszawa / Biała Podlaska

Postprzez sołtys » 1 wrz 2005, 12:23

noizex napisał(a):czym moge wyczyścić silnik i całą reszte pod maską? można to zrobić benzyną i pędzelkiem a potem powycierać szmatką?


koledzy odradzają ci wodę i się z nimi zgadzam bo myś silnik detergent + woda = kłopoty jak sie nie wie jak to zrobić niemniej jednak komisy w polsce mają to opanowane do perfekcji.

natomiast tak jak ty mówisz pędzelek benzynka i szmatka w niczym mu nie zaszkodzi bo benzyna szybko odparuje i nie spowoduje spięć w elektryce i bedzie wszystko ok.
Forumowicz
 
Od: 20 lip 2005, 16:56
Posty: 1241
Skąd: Polanka Wielka
Auto: Focus I TDCi

Postprzez extreme » 1 wrz 2005, 13:08

Ja zawsze do mycia silnika kupuję preparat K 2 (przeznaczony do mycia silnika ktory nie niszczy uszczelek I przewodów elek)
Spryskuję dokładnie cały lekko ciepły silnik i czekam koło 10 minut, pózniej spłukuję to silnym strumieniem wody :)
Super efekt, wszystko schodzi i nic nie trzeba czyścić ręcznie ;)

Nigdy nie miałem probleów z odpaleniam...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 gru 2004, 13:53
Posty: 84
Skąd: Jelenia Góra
Auto: 1,8 16V 155KM GE

Postprzez GofNet » 1 wrz 2005, 13:12

W niektórych egzemplarzach jest to dosyć extreme'alne posunięcie hahaha.
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
                           (v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2004, 18:33
Posty: 1952 (0/2)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 323 BG B6E 1,6i 8v 4/OHC

Postprzez tomekrvf » 1 wrz 2005, 13:14

Chyba juz temat mycia silnika był. Ja jestem za myciem silnika i całej komory – szczególnie po zimie. Silnik ładnie wygląda, jak coś trzeba zrobić to nie ma wszechobecnego syfu a jak się jeździ zimą po Wawie(sól i takie tam) to można wszystko dobrze wypłukać aby nie wyłaził rudy
Full Time 4WD
VTR 1000F
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2003, 19:51
Posty: 1965 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Galant 2.5V6
VTR1000F
Alfa 147

Postprzez Italiano » 1 wrz 2005, 19:37

tomekrvf napisał(a): Ja jestem za myciem silnika i całej komory

A jakoś zabezpieczasz części elektryczne czy myjesz jak leci? A może masz jakiś patent na mycie? :D
W oczekiwaniu na nowy podpis...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 mar 2005, 00:40
Posty: 2682 (1/0)
Skąd: Calcinato
Auto: Renault scenic 1.6 B
Ford Galaxy 2.0 170 KM
Renault Express 1.5 dci

Postprzez tomek » 1 wrz 2005, 22:17

mylem przy wlaczonym, silniku, bo troche sie balem ale na szczescei nic sie nie stalo – :) :) :) :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lip 2004, 06:43
Posty: 76
Skąd: Opole
Auto: Mazda 3 2.0 2017

Postprzez wicekk » 2 wrz 2005, 01:20

O myciu juz bylo, zgadzam sie z kolegami, proponuje kupic srodek do mycia silnikow (ok.10zl) starczy na mycie x2 popryskac odczekac i splukac najlepiej pod cisnieniem, ja tak zawsze robie z moja madzia oraz toyota i doslownie zalewam silniki w wodzie i nigdy nie mialem problemow z odp.
Kable WN mam nowe, kopulka szczelna na uszczelce i co tu sie moze zalac..(?)
Mozna i benzyna, mazna i ropa ale wycieranie tych wszystkich elementow szczegolnie trudno dostepnych wydaje mi sie bez sensu!
Po plynie i wodzie nie mamy na elementach tluszczu i brudu.
Po spryskaniu plynem mozna jeszcze "zruszac" pedzlem b. brudne elementy, tak ze koncowy efekt jest przyjemny dla oka.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2004, 22:43
Posty: 106
Skąd: Tarnowskie Gory
Auto: Mazda 626 1.8 16V

Postprzez tomekrvf » 2 wrz 2005, 09:08

Italiano napisał(a):A jakoś zabezpieczasz części elektryczne czy myjesz jak leci? A może masz jakiś patent na mycie?

Niczym nie zabezpieczam. Patent? Lekko ciepły silnik i dobry środek do mycia slników(chociaż najlepsze rezultaty daje płyn do mycia podłóg Castrola, a ostatnim odkryciem jest Ajax do usuwania tłuszczu z kuchenek itp:) Rewelacja!) Płukać najlepiej Karcherem zwracając uwagę żeby nie lać za mocno na alternator. Jak nie mamy Karchera to wąż ogrodowy i mocny strumień
Full Time 4WD
VTR 1000F
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2003, 19:51
Posty: 1965 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Galant 2.5V6
VTR1000F
Alfa 147

Postprzez hazell » 2 wrz 2005, 09:13

Ja już podchodziłem dwa razy do mycia silnika i za każdym razem coś mi w tym przeszkodziło. A pod machą mam syf, że aż strach i chętnie bym go umył, niemniej jednak stracha mam poważnego.
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez Sławenty » 2 wrz 2005, 22:20

a ja powiem wam że ostatnio razem z bratem myliśmy swoje fury...
Ja umyłem silnik mojej madzi a on swojej sałaty toledo. Wody nie oszczędzałem i co? Mazda zagadała z pierwszgo razu a w młodszym seacie bez przeczyszczenia kopułki się nie obyło.
A co do mycia "pod napięciem" to wg mnie lepiej nie ryzykować. Woda może spowodować jakieś zwarcie. Ja odłączyłem akumulator i po myciu poczekałem aż silnik troche przeschnie – akurat była ładna słoneczna pogoda. W myjniach przedmuchują sprężonym powietrzem w "krytycznych" punktach instalacji, no ale trzeba by mieć kompresor a tego w domu nie każdy ma...

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sty 2005, 00:36
Posty: 30
Skąd: Jędrzejów
Auto: 626 GD Hatchback; FE 2,0i 8V

Postprzez Gery » 3 wrz 2005, 10:41

ale odkurzacz ma każdy i wystarczy tylko rure wsadzić z drugiej jego strony i mamy mini kompressor :P
Madzia to dopiero jest laska:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2005, 22:33
Posty: 72
Skąd: Kielce miasto w Koronie
Auto: 323 F BA / CX 7

Postprzez b2 » 3 wrz 2005, 10:43

ja tam nie wiem, osobiście mam stracha. silnik ma być ok od środka, z zewnątrz mu generalnie chyba zwisa jak wygląda :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lut 2004, 17:33
Posty: 1100 (1/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 08 GH 2.5 Dynamic Sport

Postprzez Gery » 3 wrz 2005, 14:37

b2 napisał(a):ja tam nie wiem, osobiście mam stracha. silnik ma być ok od środka, z zewnątrz mu generalnie chyba zwisa jak wygląda :)


No nie do końca zwłaszcza gdy sa jakieś nieszczelnośći i mamy olej np. na róznych rurach z tworzyw sztucznych , elementach instalacjii elektrycznej , plastikowej pokrywie rozrzadu itd.. taki gorący olej na dłuższą mete ma właściwosći rozpuszczające i deformujące te elementy, np. u mnie wypaczyła sie przez to obudowa rozrzadu oraz mama wybulwienie na jednej z rur tam gdzie było na niej troche oleju.
Madzia to dopiero jest laska:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2005, 22:33
Posty: 72
Skąd: Kielce miasto w Koronie
Auto: 323 F BA / CX 7

Postprzez b2 » 3 wrz 2005, 17:28

jak silnik jest ok to olej nigdzie nie wyłazi. i nie jest tu receptą mycie silnika tylko systematyczne naprawianie usterek :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lut 2004, 17:33
Posty: 1100 (1/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 08 GH 2.5 Dynamic Sport

Postprzez Gery » 3 wrz 2005, 19:22

b2 napisał(a):jak silnik jest ok to olej nigdzie nie wyłazi. i nie jest tu receptą mycie silnika tylko systematyczne naprawianie usterek :P


Nie no to jest jest oczywiste, ale czasem zanim naprawisz to coś wycieknie i potem po naprawie samo nie zniknie tylko trza usunąć i tyle
Madzia to dopiero jest laska:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2005, 22:33
Posty: 72
Skąd: Kielce miasto w Koronie
Auto: 323 F BA / CX 7

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości

Moderator

Moderatorzy Moto