pdrog napisał(a):i mamy lidera rynku...fabia
Bo jeśli dysponujesz budżetem starczającym tylko i wyłącznie na Fabię, to w zasadzie musisz kupić Fabię. Kilka miesięcy temu analizowałem temat samochodów tej klasy. I choćby nie wiem jak się starać, to ciężko znaleźć samochód oferujący to samo za tyle samo. Nie mówię tu oczywiście o pobieżnym zerknięciu w cenniki, tylko głębszej analizie tematu z punktu widzenia wymagań kupującego.
Komuś się może ten samochód nie podobać, ktoś może uznawać, że lepiej jeździć wszystkim innym tylko nie Skodą, ale obiektywnie propozycja Skody w segmencie B jest bardzo mocna i w moim przekonaniu bez kierowania się sercem a jedynie portfelem jest to rozsądna propozycja.
Podobnie w segmencie kompaktów. Skoda posiada chyba najpotężniejszy kompakt na rynku, który pozwala kupującym na auto w cenie kompaktu z wielkim bagażnikiem, który sprawdzi się jako auto rodzinne (a nie każdy kompakt to potrafi). A w dodatku można go wyposażyć w opcje, które w kompaktach raczej nie są dostępne (np. napęd na 4 koła).
pdrog napisał(a):to że spełnia oczekiwania to jedno, ale w kwestii jakości/awaryjności/kosztów to ja bym jednak wolał, żeby właściciel podchodził do auta z dystansem i mówił na chłodno

prawdę
Nie mogę odnieść się do Passata, ale do Skody tak. Mój ojciec posiadał Octavię 11 lat, ja posiadałem inną przez 2 lata. Nie miałem kasy, nie mogłem jej też wkładać w późniejszą eksploatację. Koszty 11 letniej eksploatacji ojca, pomijając paliwo i olej + filtry, zamknęła się gdzieś na poziomie... 700 zł. Przez 11 lat! Ja kupiłem parę lat później używaną i przez dwa lata eksploatacji koszty mniej więcej wyniosły 100 zł.
Jakość – nie jest najwyższych lotów i nie ma się czego spodziewać za te pieniądze, ale samo żelastwo jest dobrej jakości i się nie psuje.
Awaryjność – właściwie nie występuje, przynajmniej tak wynika z mojego doświadczenia
Koszty – jeśli chodzi o koszty poza typową eksploatacją dążą mniej więcej do 0, są mniej więcej na poziomie roweru.
Także tyrady jaka to Skoda jest zła i co za gamonie ją kupują mnie śmieszą, tym bardziej, jeśli pisze to osoba, która w życiu pewnie takiego auta nie posiadała i niczego nie może powiedzieć o tych autach z własnego doświadczenia.
Skody to proste i tanie samochody, które kupują ludzie, którzy chcą (albo muszą) posiadać auta proste i tanie. A to, że są to auta bez jakiegokolwiek polotu, to nie wszystkim przeszkadza. Nie wszyscy wyznają kult samochodu i oznakę statusu społecznego...
grabu122 napisał(a):A Freemont (niezależnie od wersji) będzie pewnie tak "popularny" jak Croma

Też tak sądzę. Fiatowi mimo kilku prób nie udało się stworzyć nawet auta klasy średniej, które ktoś by kupował. Przynajmniej ja takiego auta nie kojarzę. Były próby z Mareą/Mareą Weekend i z Cromą i o ile wiem skończyły się sprzedażową porażką. Fiat to marka aut małych i jeśli w grę wchodzą już duże pieniądze mało kto decyduje się na Fiata, bo rynek w wyższych budżetach jest po prostu szeroki. A Fiat po prostu nie potrafi jakoś zdobyć zaufania wyżej, niż w segmencie B. A i to z trudem...