Strona 1 z 1

kupiłam CX7 :)

PostNapisane: 10 lut 2012, 17:33
przez megiopole
Po zwiedzeniu wszystkich salonów samochodowych w moim mieście (nie ma BMW, Volvo i Land Rovera :)) i przejechaniu się między innymi: Mercedes GLK, B, C kombi, Audi Q5, Mitsubishi Outlander, Nissan qasqai i murano, Renault Koleos, Citroen C4 Picasso, Ford Cmax, Smax i Mondeo Combi, Opel Insignia Combi, Chevrolet Captiva, VW Tiguan.... niechcący "zahaczyłam" o salon Mazdy, bo jest po drodze z Mercedesa.
W zasadzie byłam już zdecydowana na zakup używanego, 3-4 letniego MLa za ok. 150.000, bo nic innego mi nie wpadało w oko. Stan posiadania: 3 latek, za dwa miesiące niemowlak, dużo pracy, 50 tys. km rocznie i słabo parkujący mąż :).
No i weszłam, tak przypadkiem do tej Mazdy.
No i stała paszcza CX7, black sparkling Mica, w dieslu 2,2.
No i Pan mi zrobił rabat i po obliczeniu wszystkich bajerów za 160.000 mam listwy chromowane na progi + bagażnik, listwy ochraniające zderzaki (oczywiście działające tylko na wygląd autka :P), relingi i bagażnik na dach, komplet opon letnich, hak holowniczy, czujniki parkowania, dywaniki i organizer bagażnika. Dorzucam gotówką za navi, ale gdzie indziej.
No i w ciągu dwóch dni załatwiłam leasing i za tydzień odbieram auto.
I pierwszy raz w życiu tak miałam, że wsiadłam i już poczułam że to jest to! Miałam wątpliwości co do dynamiki, ale mi wystarczy.

Ale się cieszę!

Ciekawe, czy będę taka zadowolona przez cały czas jej użytkowania (zakładam 5 lat)...? :))

PostNapisane: 10 lut 2012, 18:24
przez Grzyby
megiopole napisał(a):Ciekawe, czy będę taka zadowolona przez cały czas jej użytkowania (zakładam 5 lat)

Wziąłbym gwarancję na 5 lat i cieszył się z użytkowania :)
Pogratulować!

Z uśmiechem czyta się takie historie (jak człowiek wspomina również swój zakup <lol> )

Re: kupiłam CX7 :)

PostNapisane: 10 lut 2012, 19:01
przez davidoff85
podkulam kosc ogonowa i jednoczenie usuwam sie z moim wozidlem z tego watku <głaszcze>

PostNapisane: 10 lut 2012, 20:21
przez Tomek6
megi, nie ujmując Twojej kobiecości napiszę – masz jaja! :D

Podoba mi się jak kierowca, szczególnie kobieta, wie czego chce, potrafi przegonić salonowych sprzedawców i nie dać sobie wcisnąć czegoś do czego nic nie czuje. To jest to uczucie, które powinien poznać każdy kto kupuje nowy samochód:

megiopole napisał(a): pierwszy raz w życiu tak miałam, że wsiadłam i już poczułam że to jest to!


:)

Z CX'a będziesz z pewnością zadowolona. Kupując nowe auto jesteś wolna od wszelkich ukrytych bolączek, dlatego teraz wszystko w Twoich rękach ;) Nic tylko dbać <spoko>

Martwi mnie tylko

megiopole napisał(a): słabo parkujący mąż :).


CX to duże auto, więc jeśli mąż faktycznie słabo parkuje to może warto doposażyć auto w czujniki parkowania, o ile już ich nie masz, nie wiem jak to jest z opcjami w CX albo zachęcić męża do miejsca pasażera montując mu jakąś konsolę w schowku :D

PostNapisane: 10 lut 2012, 22:25
przez Marianek
Tomek6 napisał(a):to może warto doposażyć auto w czujniki parkowania, o ile już ich nie masz,

megiopole napisał(a):czujniki parkowania

Czyli problem z głowy.
Gwarancja na 5 jak najbardziej brać ,skończy się i sprzedać :) problemu z odsprzedażą nie będzie :)
Zawsze twierdziłem ze to kobiety kupują samochody,one nas tak naprowadzają ze myślimy ze to my kupiliśmy.
Gratuluje zakupu i bezawaryjności.
Pozdrawiam
Marian
P.S
Zapraszam tu;
viewforum.php?f=36
i
viewforum.php?f=160

PostNapisane: 10 lut 2012, 22:58
przez Tomek6
mea culpa, umknęły mi te czujniki ;)

Re: kupiłam CX7 :)

PostNapisane: 10 lut 2012, 23:08
przez megiopole
Dzięki :) zwłaszcza za te "jaja" :P

Ja z tych babek co potrafią rocznie robić duuużo km, o ile dla Was 120-140 tys. km rocznie to dużo :). Kilka lat tak śmigałam, potem zawsze ok. 80, teraz do 50. Dobrze się czuję za kierownicą.

Tak się właśnie zastanawiałam, czy decyzja nie była aż nadto pochopna, ale jak sobie przypomnę jak z naburmuszoną miną napomknęłam, że zaraz lato i opony, a że na felgi 19 to wydatek i że myszy pana sprzedawcę zjedzą jak mi ich nie dorzuci (jestem w 7mym miesiącu ciąży :)) i pan dorzucił, to mi przechodzą wszystkie bolączki.

A mąż, no cóż... jego tak się nie da... pójść do salonu i wymienić na nowego, bo poczułam, że to jest to :). Najpierw egzamin ze mną a jak obleje, to nie dostanie samochodu :).

A czemu o tej gwarancji przedłużonej piszecie? Że auto się jednak psuje czy jak? :) I orientuje się może ktoś jaki jest jej koszt?

PostNapisane: 10 lut 2012, 23:09
przez polak900
szerokiej drogi, dobry zakup <spoko> na pewno lepszy niż ten capiasty <faja> merc

co ma się psuć, nie bierz tego pod uwagę, ja bym nie kupował tej gwarancji

PostNapisane: 10 lut 2012, 23:43
przez Marianek
megiopole napisał(a):Że auto się jednak psuje czy jak?

Nie, nie psuje się jak będziesz dbała o wszystko jak trzeba.
Przy twoich przebiegach to raczej ta 5letnia nie sprawdzi się bo w PL chyba jest limit kilometrów,ale jak nie ma to warto ,bo w razie co zawsze jest i nie trzeba wykładać.
Ja mam na 5 lat i spokojne samopoczucie ze jak coś to tel i problem z głowy.
Nie wiem jaki koszt w PL ale ja w Belgii dostałem gratis od dilera normalnie jakieś 350eur + za te dodatkowe 2 lata.
Pozdrawiam
Marian

PostNapisane: 11 lut 2012, 00:49
przez Tomek6
polak900 napisał(a):co ma się psuć, nie bierz tego pod uwagę, ja bym nie kupował tej gwarancji


Ja też bym nie kupował. CX jest po liftingu, więc wszelkie bolączki wieku dziecięcego nie powinny go dotyczyć. Pilnuj megi tylko zawsze panów z ASO (może nie reguła, ale ja im nie ufam do końca) a w razie jakichkolwiek wątpliwości czy pytań jak widzisz masz już sporo nowych kolegów z forum ;)

P.S Czym wcześniej jeździłaś?

Re: kupiłam CX7 :)

PostNapisane: 11 lut 2012, 09:56
przez megiopole
Teraz jeżdżę jeszcze (ostatnie dni :)) Focusem 1,8 TDI 115 KM 2004 (od nowości) na przemian z BMW3 z 2002 kombi ale wstyd się przyznać, nawet nie wiem jaki silnik. Na pewno gorszy w osiągach od Foki :). Ale jeździłam w życiu małym fiatem, dużym fiatem, polonezem :), długo passatem z 1995 (5 lat prawie), clio I i II, C klasą, A klasą, A4, Mazdą 626 (w 2001 i 2002 roku :)), służbowymi Corsą, Vectrą i Corollą, trzema golfami III i jednym IV i jeszcze czymś ale nie pamiętam :/. A jeszcze Audi A8 byłego szefa (dawno, 2002-2004).

Zastanowię się jeszcze nad tą gwarancją. W przyszłym roku chyba zainwestuję w webasto.

PostNapisane: 11 lut 2012, 13:46
przez Radex
kobieta z jajami, tego jeszcze nie było na forum <lol> bo w Holandii np to teraz coraz częściej można spotkać :P ;)

gratuluje zakupu i życzę bezawaryjności i szerokości no i żeby mąź nie poobijał Madzi :P hahaha kurde nie wierze co pisze :D

a tak na serio....
myślę że to wcale nie przypadek że wybrałaś to auto.
mazdy mają duszę, którą widocznie poczułaś po przejażdżce.
nie każdy jednak to czuje, trzeba nadawać na tych samych falach co duch mazdy "zoom-zoom" aby to zrozumieć. a to sprawia ogromną frajdę z każdej jazdy.
żaden samochód nie jest idealny i każdy ma jakieś minusy, bolączki ale jestem przekonany że będizesz zadowolona z wyboru który myślę nie był pochopny.... to była po prostu miłość od pierwszego jeżdżenia ;)

webasto bajeczna sprawa, ja mam u siebie w aucie i strasznie CI polecam kupno!
wchodzenie o 6 rano przy -20 stopniach do ciepłego autka, z podgrzanym silnikiem i odmrożonymi i odparowanymi szybami bez potrzeby skrobania BEZCENNE <serduszka>