Strona 1 z 3

Skradziono Mazdę CX-7 – Warszawa 28-10-2011

PostNapisane: 1 lis 2011, 13:44
przez pc131
Witam

W piątek skradziono nasz samochód (CX7 2007 Touring ver. USA) z ulicy Gwiaździstej (przy kępie potockiej) między godziną 12.30 a 14.00. Żona akurat z półrocznym synkiem była na spacerze z koleżanką przy kępie potockiej. Policja zawiadomiona, zaraz po zdarzeniu. Ubezpieczyciel też.

Szkoda fury, przez 2 lata jeździła jak złoto. Gdyby komuś się zdarzyło ją zobaczyć (miała wgniecenie w tylnym prawym błotniku, kawałek plastiku wisiał spod przedniego zderzaka, miała muchę w tylnej prawej lampie)...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Skradziono Mazdę CX-7 – Warszawa 28-10-2011

PostNapisane: 1 lis 2011, 14:17
przez Pawko_6
Współczuję, ładne zadbane auto.
Z ciekawości, miałeś system bez-kluczykowy?

Re: Skradziono Mazdę CX-7 – Warszawa 28-10-2011

PostNapisane: 1 lis 2011, 14:28
przez pc131
Nie, był otwierany z kluczyka:

Obrazek

Re: Skradziono Mazdę CX-7 – Warszawa 28-10-2011

PostNapisane: 2 lis 2011, 09:22
przez glowasiek
wspolczuje, mam jednak nadzieje, ze POLICJA cos zrobi i auto sie znajdzie cale !! 3maj sie

Re: Skradziono Mazdę CX-7 – Warszawa 28-10-2011

PostNapisane: 2 lis 2011, 09:43
przez lucas83
Przykra sprawa :( Życzę powodzenia przy próbie odzyskania auta.

Swoją drogą: takie auto nie jest chyba "łatwe" w kradzieży. Czyżby ktoś Cię pilnował? Wygląda na to, że nie była to przypadkowa kradzież :( No i te godziny...złodziej zaśmiał się w twarz :(

Re: Skradziono Mazdę CX-7 – Warszawa 28-10-2011

PostNapisane: 2 lis 2011, 10:05
przez Kamil
Łapać, ucinać ręce przy korpusie i puszczać na wolność. Współczuje, doskonale znam ten stan

Re: Skradziono Mazdę CX-7 – Warszawa 28-10-2011

PostNapisane: 2 lis 2011, 20:03
przez WysoL
dolina <płacze>

Re: Skradziono Mazdę CX-7 – Warszawa 28-10-2011

PostNapisane: 2 lis 2011, 23:17
przez xenon90
Trzymaj się kolego...współczuję straty...

Re: Skradziono Mazdę CX-7 – Warszawa 28-10-2011

PostNapisane: 2 lis 2011, 23:27
przez zielony110
wspolczuje straty.
Trzymaj sie.

Re: Skradziono Mazdę CX-7 – Warszawa 28-10-2011

PostNapisane: 3 lis 2011, 00:01
przez polak900
warszawa kradną japończyki <nie>
szkoda fajnego auta
trzymaj się

Re: Skradziono Mazdę CX-7 – Warszawa 28-10-2011

PostNapisane: 3 lis 2011, 09:15
przez lukaszbroda
napewno kolega miał auto casco.wiem ze nic nie zrekompensuje straconej miłości.powodzenia

Re: Skradziono Mazdę CX-7 – Warszawa 28-10-2011

PostNapisane: 3 lis 2011, 09:54
przez radzi89
Miales w aucie jakies zabezpeiczenia? Czy jednie seryjnie montowane?

Re: Skradziono Mazdę CX-7 – Warszawa 28-10-2011

PostNapisane: 3 lis 2011, 10:04
przez JohnnyB
Auto pewnie było nagrane więc wiedzieli co i jak z zabezpieczeniem, tak w biały dzień "na wydrę".

Lepiej aby auto się nie znalazło, przykre słowa ale prawdziwe, odebrać kasę z AC i spokój. A jak się znajdzie to sądy, policja, odciski itp. ubezpieczyciel czeka, kasy nie wypłaci, walka o złotówki...... nic przyjemnego. Jak masz AC i ukradną Ci auto, to lepiej aby się już nie odnalazło.

Re: Skradziono Mazdę CX-7 – Warszawa 28-10-2011

PostNapisane: 3 lis 2011, 13:25
przez arjot
Współczuję sąsiedzie. Piękny samochód, wielka szkoda..

Re: Skradziono Mazdę CX-7 – Warszawa 28-10-2011

PostNapisane: 3 lis 2011, 13:52
przez pc131
Dzięki wszystkim za słowa otuchy, trzymam się, bo co innego można robić. Najbardziej to się zmartwiłem, jak żona dzwoni, w wózku półroczny synek, a tu samochodu nie ma. Szczeście w nieszczęściu, była z koleżnką, która ją podwiozła do domu.

Super auto, zero awarii przez 2,5 roku – trudno będzie się przesiąść na coś mniejszego, słabszego, szczerze mówiąc, to tylko Mazda i tylko CX-7.

Auto Casco oczywiście miałem (w WW nie wyobrażam sobie inaczej) – dzisiaj zawożę dokumenty i kluczyki do ubezpieczyciela. Zabezpieczenia miałem seryjne (Touring 2007 ver. USA) – nawet nie wiem jakie, szczerze mówiąc.

Co do samej kradzieży, to żona ostatnio bywała na Pradze kilka razy w okolicach południa w tym samym miejscu i też o tym pomyśleliśmy. No ale, kto to wie.

Re: Skradziono Mazdę CX-7 – Warszawa 28-10-2011

PostNapisane: 3 lis 2011, 14:36
przez bury84
Jakoś Mazdy ostatnio mają wzięcie wśród tych kryminałów... <nie>

Życzę powodzenia w sprawie.

Re: Skradziono Mazdę CX-7 – Warszawa 28-10-2011

PostNapisane: 3 lis 2011, 15:33
przez megabebzon
A to przykrość, współczuję Koledze serdecznie. A temu gnojkowi życzę wszystkiego, co najgorsze. Nie wyobrażam sobie, jakie to uczucie stracić swoją Dziunię.
Powodzenia!

Re: Skradziono Mazdę CX-7 – Warszawa 28-10-2011

PostNapisane: 4 lis 2011, 12:38
przez freshbratek
pc131 – sprawdz czy w okolicy nie było nigdzie kamer monitoringu. Obojetnie jakiego czy to banku, stacji benzynowej czy jakiegoś sklepu – być może jakaś kamera nagrała coś przypadkiem. Te gbury z MO nie bawią się w takie rzeczy a jak się im coś postawi na tacy to może potropią coś dalej.
Auto pewnie na części niestety. Zimuje gdzieś w dziupli pod wawą :(
Przykra sprawa.

Tak się jeszcze zastanawiam ... nie zostawiałeś gdzieś auta na przegląd, jakieś czyszczenie itp . Komus kto mógły skopiować klucz/immo ...

Re: Skradziono Mazdę CX-7 – Warszawa 28-10-2011

PostNapisane: 4 lis 2011, 13:37
przez tryq
Szczerze współczuję, bo znam to z autopsji.
Mi, a w zasadzie mojej ciężarnej żonie ukradli w połowie stycznia Mazdę 6GH kombi spod pracy, koło szpitala Bródnowskiego. Samochodu jak się spodziewałem nie odnaleziono, ale odzyskałem ubezpieczenie, choć po przeszło 2 miesiącach, bo ubezpieczyciel bardzo zwlekał. Dużo dało ubezpieczenie bez udziału własnego i z zachowaniem wartości samochodu przez cały okres ubezpieczenia.
Po 2 latach od zakupu oddali mi 90% wartości autka.
Niestety nie zaryzykowałem ponownego zakupu Mazy 6, choć nie ukrywam ,że w planach mam zakup kolejnej Mazdy, ale tym razem pewnie Mazdy3.
Pozdrawiam

Re: Skradziono Mazdę CX-7 – Warszawa 28-10-2011

PostNapisane: 4 lis 2011, 15:53
przez admiras
Szczerze współczuję.
Życzę bezstresowego załatwienia spraw z ubezpieczycielem.
Niestety potwierdza się prawda, że fabryczne zabezpieczenia to niestety niczego
nie zabezpieczają. 100 % zabezpieczeń oczywiście nie ma, ale po co komuś ułatwiać "pracę"
Pozdrawiam