Klub MazdaSpeed

Witam
Mam sprawę następującą. Mianowicie mój ojciec po ośmiu latach użytkowania Forda Mondeo zdecydował się na zmianę samochodu. Posłuchał mojej namowy i zdecydował, że nowe auto będzie japońskie, podobnie jak poprzednie, nowe z salonu. Auta, które go zainteresowały to Toyota Avensis, Mazda 6 i Honda Accord. Cała trójka to samochody w mniej więcej tym samym przedziale cenowych (w dużym przybliżeniu). Ja sam ojcu doradzam zakup Mazdy lub Hondy z 2 litrowym silnikiem benzynowym on natomiast narazie skłania się ku Toyocie. Nie chcę mu niczego narzucać, w końcu to jego wybór i jego pieniądze. Chciałbym jednak, żeby staruszek kupił auto nie tylko ładne, ale przede wszystkim niezawodne, zapewniające niekłopotliwą i komfortową jazdę. Teraz mam pytanie do was drodzy forumowicze. Czy macie może jakieś informacje jak te wyżej wymienione samochody sprawują się w praktyce i które z nich byłoby najlepszym wyborem (mam tu na myśli stopień niezawodności, jakość wykonania i koszty eksploatacji)? Który z tych samochodów byłby najlepszym wyborem? Jestem niezmiernie ciekaw waszych typów

Mój bliski kumpel miał Avensis, poprzedni model. I z niezawodnością było tak sobie. Z większych problemów pamiętam konieczność wymiany skrzyni biegów przy 104 tysiącach przebiegu. Ale skoro te skrzynie były robione w Białej Podlaskiej (czy czymś takim, nie mając nic do Białej Podlaskiej;), to może nie ma się co dziwić. Więc namawiałbym tak, jak Ty – do Hondy bądź Mazdy.
Pozdro

My z Bartkiem jak zawsze zgodni Accord albo 6stka Nowy Avensis zwyczajnie nie wygląda... z żadnej strony, ale jeśli chodzi o awaryjność to u mnie w rodzinie są 3 sztuki II generacji i nie mogę napisać złego słowa.

Zgoda buduje

Tomek6 napisał(a):ale jeśli chodzi o awaryjność to u mnie w rodzinie są 3 sztuki II generacji i nie mogę napisać złego słowa.

Być może ten mój kolega miał pecha. Nie chcę krzywdząco uogólniać Ale jego przykład to dowód na to, że może się zdarzyć. Pewnie każdemu z tych aut może się zdarzyć, ale np. ja jeżdżę już trzecią Mazdą (w tym drugą szóstką) i oświadczam (bez kokieterii typowej w takich sytuacjach) – NIC, nigdy nic.. I oby tak zostało.
Hondę miałem jedną i też nic
Pozdrowienia

Panowie, jestem tego samego zdania, że ten nowy Avensis pod względem czysto designerskim nie ma startu do pozostałej dwójki. Ale mojemu ojcu przypasił jej wygląd w związku z czym namówiłem go na umówienie się na jazdy próbne wszystkimi trzema autami i niech sam stwierdzi którym mu się najlepiej jeździ. Przyznam, że do tej pory byłem pewien, że cała trójka prezentuje podobny bardzo wysoki poziom niezawodności i jakości i właściwie jedynym kryterium wyboru powinien być w tym przypadku wygląd oraz komfort jazdy biorąc pod uwagę podobny pułap cenowy. Teraz piszecie , że Avensis ma problemy z usterkowością i przyznam, że już mi to też parę osób mówiło.
Mówiąc szczerze to całym sercem jestem za Mazdą, ale jakbym miał więcej kasy to kupiłbym Hondę, bo ten nowy Accord jest poprostu obłędny .

Panowie napiszcie mi jeszcze, jeśli można prosić jak wygląda w "Szóstce" problem z korozją, bo czytałem o tym w kilku testach, że niestety ten problem ma miejsce, i jak wygląda kwestia materiałów wykończeniowych w środku, bo o tym też czytałem skrajne opinie od "znakomitych" po "przeciętne"

Mój samochód jest eksploatowany 13 miesięcy i o korozji nie wiem nic. Być może jest za wcześnie. Co do materiałów nie mam zbyt wielu odniesień. Mnie odpowiadają (poza guzikami do podgrzewania foteli. W Wartburgu były ładniejsze – o ile miał podgrzewane fotele. Estetyczna rzeźnia). Myślę, że są właściwe dla tej klasy samochodu, a tym, którzy by chcieli, żeby wnętrze w Maździe 6 było jak w .... Bentleju(?).. dziękuję za uwagę, ponieważ nie ma z nimi o czym rozmawiać.

Sprawdziłem sobie ranking TUV z 2011 r. w kategorii aut najmłodszych. Wyniki są ciekawe. Toyota Avensis 15 miejsce (3,3 % aut na 55.000 sprawdzonych z poważnymi usterkami) Mazda 6 18 miejsce (3,5 % na 53.000) Honda Accord 69 miejsce (5,5 % na 55.000 sztuk).

Gdybym miał się opierać wyłącznie na tym rankingu to kupiłbym Mazdę. W porównaniu z Toyotą różnica w usterkowości wręcz śladowa a duuuuuużo ładniej wygląda. Ponadto w porównaniu z Hondą oferuje bardzo dobre wyposażenie i niezawodność w niższej cenie (tak mi się wydaje). A jeśli chodzi o rdzę to zawsze można fabrycznie nowe auto oddać do zabezpieczenia antykorozyjnego

Myślę że w związku z powyższym tata powinien wybrać Mazdę, w najgorszym wypadku Hondę.
O Toyocie nie wspominając bo toto w ogóle nie wygląda pomijając wyniki "psujności się" które wypaczone są także przez profil klientów kupujących dane egzemplarze: Toyota Avensis = kapeluszniki jeżdżący spokojnie, Honda Accord = często auta służbowe używane intensywniej .
Pozostaje tylko życzyć bezawaryjności i szerokości.
WIem że tata zakocha się w Maździe

Radex napisał(a):Toyota Avensis = kapeluszniki jeżdżący spokojnie

Chyba nie piszesz o nowym Avensisie – przecież to auto głównie flotowe (6 nowych Avków jakie znam 4 to auta flotowe, jedno kupione na firmę przez jej właściciela, a tylko jedno kupione przez osobę prywatną do własnego użytku). Ja tam raczej widzę że nowymi Avensisami to właściwie sami wariaci drogowi na leasingu latają
Hondy praktycznie z nowym Accordem nie widać na drogach (w porównaniu do Toyoty). To już chyba więcej szóstek jeździ niż Accordów (przynajmniej u nas).

To niech jeszcze umówi się na jazdę próbną Legacy. Jeśli lubi jeździć, to doceni tę trakcję i stabilność . "Szóstka" to przy Subaru jest stabilna jak wanna na morzu. A jeśli akceptuje "design" Avensis to Legacy nie powinien stanowić problemu .

te taczki są porównywalne – raczej wybór należy do kwestii gustu
niech tata przewiezie d.upsko w każdym z nich a później niech sie zastanawia

mcbeth – widze że gdzieś posiałeś HRVke

mcbeth napisał(a):"Szóstka" to przy Subaru jest stabilna jak wanna na morzu.

jestem w 3mieście – pochwalisz sie tym subkiem? chętnie oglądne

Witam ponownie
Dzięki Panowie za wszelkie opinie. Jesteśmy już z ojcem po jeździe próbnej nowym Avensisem Premium z silnikiem 1.8 benzyna. Muszę uczciwie przyznać, że wrażenia z jazdy jak najbardziej pozytywne, zwłaszcza jeśli się porówna z Mondeo Mk III w dieslu. Obydwaj z ojcem oraz szwagrem, który nam towarzyszył doszliśmy do wniosku, że o wiele korzystniej prezentuje się wersja kombi. Kosztuje ona jednak 4000 zł więcej. Dodatkowe 5000 zł należałoby dorzucić na silnik 2.0. Nie pamiętam czy skórzana tapicerka jest w standardzie w tej wersji czy nie, ale chyba bardziej w wersji Prestige. W każdym razie topowa wersja sedan to koszt w granicach 106.000 zł. Samochód świetnie się prowadzi, jest bardzo dobrze wygłuszony i bardzo dobrze trzyma się drogi. Natomiast jeśli chodzi o minusy to przede wszystkim przeciętne materiały wykończeniowe. Zauważyłem, że plastikowe elementy nie są zbyt odporne na zarysowania, fotele oraz kanapy są częściowo pokryte skórą naturalną a częściowo syntetyczną natomiast podłokietnik pokryty jest jakimś skajem rodem z Fiata 126p. Jak na samochód za ponad sto tysięcy to trochę wstyd. Z tego co czytałem już w kilku miejscach to pod tym względem Mazda prezentuje się o wiele lepiej. Najlepiej pod względem wykończenia wnętrza podobno wypada Honda, ale to auto zupełnie wypadło z orbity zainteresowań mojego taty, bo po pierwsze jest dużo droższa a po drugie auto bardziej dla młodszych użytkowników. Została więc jeszcze Mazda i co ciekawe chwalą ją bardzo nawet pracownicy salonu Toyoty, ale oczywiście uważają, że Toyota lepsza .
W każdym razie Tata jedzie obejrzeć jeszcze szósteczkę bo mu się również bardzo podoba i chce mieć jakąś skalę porównawczą. Życzę mu, żeby dokonał najlepszego dla siebie i mamy wyboru. Jednak po cichu liczę, że Mazda bardziej im się spodoba, zwłaszcza, że cenowo chyba wypada korzystniej

Jeśli mówimy o avensis III i szóstce II to ja również wziął bym mazdę głównie ze względu na cenę i mniejsze nasycenie dróg tym autem. Designersko dla mnie podobne i jedna i druga dla mnie akceptowalne. Toyota jest trochę nazwijmy to delikatniejsza/spokojniejsza mazda bardziej zadziorna i rzucająca się w oczy – co kto lubi.
Co do materiałów to sam najlepiej wiesz bo dotykałeś (lub dotkniesz) ale jeśli chodzi o avensis II i szóstkę I to toyota ma zdecydowanie lepsze materiały. W avensisie III, podobnie jak u mnie, faktycznie z naturalnej skóry są tylko "siedziska" foteli, a boczki i cała reszta to sztuczna skóra. Podobno to ze względu na trwałość, nie wiem ile w tym prawdy ale jak byś popatrzył na fotele w mojej toyocie to nie dał byś jej 250 000, które ma przejechane.
Szukacie wersji benzynowej więc tu też raczej remis aczkolwiek zaufanie miałbym większe do mazdy – tak trochę z przekory. Poza tym nie ma to w nowym samochodzie aż tak wielkiego znaczenia – w końcu jest jakaś tam gwarancja.
Co do korozji, nie wiemy jeszcze jak będzie to wyglądało w najnowszych modelach ale doskonale wiemy jak było w poprzednich generacjach myślę jednak, że taka wpadka z korozją jaką zaliczyła mazda w przypadku szóstki I szybko się nie powtórzy.
A co do hondy – mi się nie podoba. Z resztą poza ostatnim Civikiem i CRZ żadna honda młodsza niż 10 lat mi się nie podoba.

TALREP napisał(a):W avensisie III, podobnie jak u mnie, faktycznie z naturalnej skóry są tylko "siedziska" foteli, a boczki i cała reszta to sztuczna skóra.

Muszę Was chyba rozczarować: w nowej 6 jest tak samo.

Ja przejeździłem 3 lata toyotą avensis 2.0 D4D 2000r. i żadnych usterek przez ten czas nie miałem. Nawet po zakupie rozrządu nie wymieniłem.
Jeździłem nowym avensis-em kombi 2.2 d-cat 177KM skrzynia ręczna i sedan 1.8 automat.
Wrażania z jazdy bajeczne za sprawą mocniejszego d-cata.
Wykończenie też jak dla mnie fajne.

Nadwozie sedan tył z tych wszystkich trzech jest takie sobie – ogólnie nie podobają mi się, ale
1. mazda i accord
2. toyota

Nadwozie kombi także tył to stawiam wszystkie na równo

Przód:
accord – wydaje mi się ogromna, choć trochę przeszkadza mi ten chrom
toyota – taki delikatny, trochę jak deska półokrągła maska
mazda – ma zadziorne światłą

Środek to już sam lepiej pewnie ocenisz, bo widziałeś wszystkie trzy dotykałeś materiałów.

Podsumowanie hatchback jest tylko jeden i to on zwycięża Mazda 6 z dwiema rurkami wydechowymi i lotką na tylniej klapie.

Po przeczytaniu dziesiątek artykułów i jak na razie po dwóch jazdach próbnych mogę pokusić się o stwierdzenie, że cała trójka to auta na mniej więcej tym samym poziomie, jeśli chodzi o wykonawstwo. O niezawodności trudno się wypowiedzieć, bo to są jednak wciąż zupełnie nowe auta. Niewątpliwie każdy z tych samochodów ma swoje zalety i wady. Cała trójka oferuje bogate wyposażenie w podobnym przedziale cenowym, wysoki komfort podróżowania i bardzo dobre wykonanie. A wady – Accord ma bagażnik o takiej wielkości jakie mają auta kompaktowe, w dodatku zupełnie nieustawny, ponadto ma bardzo mało miejsca z tyłu, Mazda ma nieprzyjemną tendencję do podskakiwania przodu podczas jazdy na wybojach i ogólnie robi się trochę nerwowo podczas jazdy na nierównościach. Do tego dochodzą podobno dość przeciętne hamulce. Natomiast Toyocie można właściwie tylko zarzucić ogólne wrażenie "zwyczajności" jeśli chodzi o wnętrze i dizajn karoserii. Jak Starszy kupi sobie Avensisa to tragedii nie będzie. Myślę, że takie auto spełni jego oczekiwania samochodu komfortowego i niezawodnego na ładnych parę lat. Tak więc nie odmawiam, w żadnym razie, Toyocie klasy, tylko w moim odczuciu linia nadwozia jest taka sobie, zwłaszcza ten nieproporcjonalny przód.

Wtrącę swoje 3gr

Honda – baaardzo dopracowana, świetnie wykonana i bardzo neutralna, obstawiam, że zgodnie z tradycją Hondy będzie samochodem kompletnie bezproblemowym przez bardzooo dłuuuuugi czas (nawet jeśli idzie o drobiazgi).
Toyota – Avensis III ogólnie lepsza pod każdym względem od Avensis II, samochód zrobiony dobrze, wart swojej ceny, ale podczas jazdy w ogóle nie urzekający – to maszyna do przemieszczania z punktu A do B się i nic więcej.
Mazda – ma charakter, ale jeśli Mazda niczego nie zmieniła na + w dziedzinie dopracowania drobiazgów i ogólnego "poczucia jakości" to biorąc pod uwagę zakup nowego samochodu na lata bardziej celowałbym w Hondę.

Witam posiadam mazdę 6 z 2004r. Jestem użytkownikiem tego samochodu od 4 lat. Gdy go kupowałem mało opinii o tym samochodzie można było spotkać w internecie. Jak wszystkim posiadaczom tej marki wiadomo mazda ma poważny problem z korozją nadwozia w swych modelach nie tylko 6 ale z tego co widziałem mazda 3 też posiada te same mankamenty. W przyszłym roku planuję zmianę samochodu i szczerze jestem rozdarty pomiędzy nową 6, hondą accord w nowej budzie i toyotą avensis. Z jednej strony wszystko przemawia za nową mazdą 6 ale tu pojawia się pytanie czy nowa mazda ma te same problemy z korozją które występują w starszych modelach, co zrobiła z tej strony fabryka aby tego feleru w swych samochodach się pozbyć.

Hmmm, tu jest podobny temat:
viewtopic.php?f=139&t=119245

A co do korozji, to rzadko wychodzi tak szybko. To dość młode samochody, więc rdza mogła się jeszcze nie ujawnić. Ale sądzę, że wyciągnięto odpowiednie wnioski i byłbym dobrej myśli .

nemi napisał(a):A co do korozji, to rzadko wychodzi tak szybko.

Nie zgodze sie z ta opinia. M6 nie ma zabezpieczenia antykorozyjnego wiec rdzawy nalot pojawia sie w nich dosyc szybko.

P.S.
pozwole sobie polaczyc oba watki.