Klub MazdaSpeed

Witam! Czy wie ktoś co to jest za kostka? I od czego?Jedyna myśl jaka przychodzi mi do głowy to że to coś od alarmu,ale centralkę i puszkę mam gdzie indziej.Idą od niej dwa kable gdzieś pod filtr powietrza.

Nie jestem pewien, ale wyglada mi to na "odstraszacz" na zwierzęta......

gugiel Twym przyjacielem
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic609264.html

jest to odstraszacz sierściuchów.
pozdr.E

No to jestem w domu,nie słyszałem jeszcze jak to działa,musiało być to zamontowane jeszcze jak auto w Niemczech latało.
Dzięki chłopaki

Gnat80 napisał(a):....,nie słyszałem jeszcze jak to działa,....>

i możesz nieusłyszeć, bo ono emituje dzwięki b. wysokiej częśtotliwości i są niesłyszalne dla ludzkiego ucha
pozdr.E

Dobra, ale ten temat to się do moto nadaje, a nie do diesla, więc tam leci ---> Moto

W mojej M6 po Niemcu miałem dwa takie straszaki Drugi odkryłem wymieniając filtr paliwa, bo był pod obudową U ciebie poszli na łatwiznę i zamontowali to czerwone pudełko w dość kiepskim miejscu.

jestem ciekaw czy taki odstraszacz jest skuteczny?
Sam bym sobie to kupił. Ktoś wie gdzie to można dostać?

mazda_driver napisał(a):Ktoś wie gdzie to można dostać?

np. allegro?
http://moto.allegro.pl/listing.php/search?sg=0&category=3&string=odstraszacz+zwierz%C4%85t&description=1

Pioteq25 napisał(a):W mojej M6 po Niemcu miałem dwa takie straszaki Drugi odkryłem wymieniając filtr paliwa, bo był pod obudową

Podobno w bawarii kuny itp. to prawdziwa plaga Moze Twoj samochod pochodzi wlasnie stamtad....

ciekawy patent! ale uważam że jeśli nie mamy problemu z pogryzionymi kablami i nie mieszkamy przy siedlisku kun to montowanie tego jest głupotą bo tylko może być to uciążliwe dla naszych (czy sąsiada) pupili...

mazda_driver napisał(a):jestem ciekaw czy taki odstraszacz jest skuteczny?
Sam bym sobie to kupił. Ktoś wie gdzie to można dostać?

Mam jeden do oddania. Jak już wcześniej pisałem miałem pod maską zamontowane aż dwa odstraszacze. Tam gdzie mieszkał poprzedni właściciel kuny biegały parami
Jeden wydaje się wystarczający, więc drugi zdemontowałem.
Fajna sprawa, bo mimo że kuny dawno nie widziałem, to przynajmniej koty sąsiada nie kręcą się pod autem

A może będzie to działać odstraszająco na gołębie, to nie będą mi tak "brudzić" auta?