Klub MazdaSpeed

To mój pierwszy post, zatem chciałbym wszystkich przywitać i już na wstępie podziękować za sporo wiedzy którą już zdobyłem po przejrzeniu archiwum forum

Typuł posta w zasadzie podsumowuje mój problem. Od jakiegoś czasu szukam nowszego auta i z tego co oglądam – zdecydowanie najbardziej podoba mi się m6.

Szukam auta z silnikiem benzynowym (przebiegi ~15k rocznie), w dobrym stanie. Byłoby dobrze, gdyby auto nie było starsze niż 5 lat (bo jak będzie to mogę dostać veto od żony ). Nie zależy mi na nawigacji i skórze, ale chciałbym żeby auto miało climatronic

Na co mniej więcej mogę przy takich założeniach liczyć ? Budżet być może uda mi się powiększyc do ~40k, ale to już byłoby na pewno nieprzekraczalne.

Pozdrawiam, Bartek

scho napisał(a):Na co mniej więcej mogę przy takich założeniach liczyć ?

1) na zakup M6 w benzynie
2) na ok 5lat
3) po dobrych negocjacjach i wybrzydzaniu na udokumentowana przeszlosc
4) na climatronic
5) na temat w koszu – bo sa juz 4 podobne
6) po uzaleznieniu od forum na focha zony

Mam podobny problem: http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=139&t=111318
Doszedłem do wniosku że najlepiej posiadać około 12 tyś euro (benzyna pewnie 11) i jechać do zachodniego salonu mazdy
Wtedy ze spokojem można kupić fajny samochód z pewnego źródła z niewielką liczbą km (60 do 100 tyś).
Roczniki 2006 do 2007 spokojnie kupisz i za 9 tyś ale zawsze śmierdzi to miną, po kilkunastu telefonach do Polskich salonów mazdy, prywatnych handlarzy w pl i de mam wrażenie że każdy chce mnie oszukać.

Salon w Pozku chce mi sprzedać Mazde 6 2,3 2006 <100 tys km za 22000 zł !
Handlarz w de który miał na stronie wpisany 1 właściciel jak poprosiłem go o potwierdzenie czy faktycznie, powiedział że tak powiedział człowiek który zostawił ten samochód w komisie czyli on jest drugim a komis to pewnie już 3
Handlarze w pl to jedna wielka masakra . Im nawet już kłamać się nie chce.
"Panie VINu nie mam przy sobie bo kolega z dokumentami jeździ już od tygodnia, przyjedz Pan i zobacz najlepiej"
"No samochód jak samochód, klient zostawił w rozliczeniu, pali, najlepiej jak Pan sam zobaczy" itp

Jak masz stracić 1-2 miesiące na szukaniu i kupić ch.w.c. to lepiej ale przez te dwa miesiące dorobić trochę albo wziąć jakiś mały kredyt. I przynajmniej spać spokojnie. Za 12 tys euro czasami zdarzają się samochody na gwarancji (tylko nie wiem jakiej) do 2012 roku.

Pozdrawiam
mhuba

mHuba napisał(a):Salon w Pozku chce mi sprzedać Mazde 6 2,3 2006 <100 tys km za 22000 zł !

Śmierdzi z daleka... U nas nawet ASO nie można ufać. Ja się boję jechać na wymianę oleju, żeby go nie przelali Chętnie wymieniłbym go sobie sam, ale chce mieć świstek i wpis do rejestru, żeby mieć podkładkę na przebieg przy ew. sprzedaży.

Może tutaj pomogą znaleźć samochód w niezłym stanie http://www.carpasja.pl/index2.html
Z tego co pamiętam Five kupował z ich pomocą MX-5 i był zadowolony

Dokładnie tak jak kolega wyżej wspomniał... Przykłady złomów sprzedawanych nawet przez autoryzowane salony można mnożyć Mały przykład, co prawda nie Mazda ale jednak:
http://www.bezwypadkowy.net/forum/55-uw ... 476b797192
M6 za 22k to nie może być nic dobrego . ZA 35k to pewnie zadbane 2004 będzie.

Krzemol1994 napisał(a):Dokładnie tak jak kolega wyżej wspomniał... Przykłady złomów sprzedawanych nawet przez autoryzowane salony można mnożyć Mały przykład, co prawda nie Mazda ale jednak:
http://www.bezwypadkowy.net/forum/55-uw ... 476b797192
M6 za 22k to nie może być nic dobrego . ZA 35k to pewnie zadbane 2004 będzie.

Jak kolega wyżej,
ale ta "choroba" dotyczy niestety Polskich ASO a dokładnie ich właścicieli, wiele przykładów takich pojawiało się w prasie i niestety jest to bardzo popularna metoda zbywania auta.
Ostatnio słyszałem o dużej ilości aut z południa kraju sprzedawanych w centrum czy na północy z powiedzmy delikatnie "odświeżoną tapicerką".

Jeśli szukasz auta za granicą, poczekaj na lepszy kurs euro, puki co jest dość wysoko, ale dolar spada wiece może rozejrzeć się za czymś z za oceanu, jeszcze parę groszy mniej i warto będzie poszukać jakiejś 2,3.

Mi się udało kupić wersję po liftingu z 08.2005 – wersja liftback 2.0 benzyna.
Dałem 32k – na zimówkach bez letnich alufelg , w sumie goła wersja bez ksenonów.
Akurat polowałem na Madzie jakieś pół roku , myślałem też żeby samemu przytargać z zachodu jednakże po rozmowie z człowiekiem od którego kupiłem Madzie .. przeszło mi .... mianowicie....
Moją Madzią jeździł 1 właściciel , trafiła ona do salonu firmowego jednego dnia , następnego była już "telefonicznie" sprzedana człowiekowi od którego kupiłem.
Salony w których mój handlarz zostawił swój namiar same do niego dzwonią a gość auta od ręki skupuje więc.... naprawdę ciężko samemu w pojedynkę ustrzelić coś w normalnej cenie będąc w kraju.... no chyba że tak jak piszą wszyscy , nie czekać dołożyć trochę i mieć święty spokój .... no i cieszyć się przepiękną szósteczką

Życzę Ci powodzenia i wytrwałości......

Tak z ciekawości ... może ktoś z okolic Poznania wie coś na temat tego komisu , jaką mają opinię ?

http://www.etna-cars.pl/oferta.php?carid=221 – niebieska benzyna

plantex napisał(a):Dałem 32k

Z opłatami czy bez ? Bo to troche wpływa na cene.

bieski napisał(a):

plantex napisał(a):Dałem 32k

Z opłatami czy bez ?

Zapłaciłem recykling, no i rejestrację w urzędzie, natomiast gość resztę no i opłacił składkę OC (rata pół roku) żebym mógł wrócić na kołach więc pozostała mi jeszcze dopłata AC.

Myślę że taka cena w sam raz w stylu .... i wilk syty....

Auto sprawdzane przez 2 osoby (kolega rzeczoznawca + kolega mechanik), profesjonalny tester grubości lakieru... bez zastrzeżeń , po akcjach serwisowych , sprawdzony Vin, dzwoniłem do Niemiec ...

Na razie jestem za(chwycony/kochany)

Krzemol1994 napisał(a):M6 za 22k to nie może być nic dobrego . ZA 35k to pewnie zadbane 2004 będzie.

No cóż, pozostaje mi ślepo wierzyć, że zdarzają się wyjątki od reguły

W Oberhausen, za 5500 EUR, 2 tyg temu kupiliśmy M6 z 2004 GY 2.0 121KM – z wyposażenia totalny golas (tzn brak ksenonów, tempomatu, bose, grzanych siedzeń – reszta w sumie jest).
146 tyś przebiegu, kupiona od I właścicielki w salonie Mazdy w którym ów właścicielka kupiła ją w 2004r (salon sprzedawał auto w jej imieniu), książka serwisowa z wszystkimi wpisami tegoż salonu, po wymianie rozrządu przy 124k km. Auto do drobnych poprawek blacharskich (2-3 małe przerysowania), tylko używane letnie opony na stalowych felgach 15".

Czy mina czy okazja okaże się za jakiś czas, na razie raptem 2 tyg auto "na służbie", po poprawkach blacharskich, teraz czeka je zmiana bucików