Dobiłem do 199.100km (z 145.000) przez 4 lata więc
chciałem z radością podzielić się z Wami informacją,
że w końcu po latach "jeżdżenia na słowo honoru"
postawiłem auto w Wieśka

remont silnika, zawieszenia, klimy i KILKUNASTU
innych "drobiazgów".
Te słynne 3 lata to było jeżdżenie na:
– totalnie rozwalonym zawieszeniu (można by długo wymieniać szczegółowo)
– silnik lał olej ze wszystkich stron (1,5L na 1000km) i nie miał mocy czasami
– ze skrzyni biegów też coś kapie
– TCS off po 5 minutach jazdy
– układ chłodzenia miał dwie dziury przez które popuszczał płyn (notoryczna jazda bez połowy płynu, brak ogrzewania)
– często (deszcze) zalanych wodą bezpiecznikach w kabinie (rdza nad przednią szybą)
– wygiętym "od nowości" krzyżaku (drgawki podczas przyspieszania)
– brak czujnika temperatury (koło chłodnicy)
– bez klimy (wysiadła)
– ciągle chroboczące hamulce i stukający przegub (taki mam warsztat w pobliżu miejsca zamieszkania, co jak mi zmieni przegub to zaraz on się rozwala)
– kierownica – "syfoza", kawałki skóry zostawiały czarny proszek na rękach
– nie mam zwyczaju sprawdzać poziomów olejów więc sami wiecie
No więc ten samochód przez te lata nigdy mi się nie rozkraczył,
zawsze się dokulgał do celu, czy ktoś zna podobny fenomen np. wśród francuzów lub jakichś Opli?
Teraz Wiesiek nad nim się pochyla, mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu wyjadę z Dębicy
na następne 4 lata jak rakieta. Jeszcze zrobię blachę, może nawet też w Dębicy,
Wiesiek coś mówił, że ma znajomego, który już robił Xedosy...
Życzcie mi i Wieśkowi powodzenia, napiszę za tydzień jak wyszło
======================================================
Po naprawie:
Relacja z naprawy:
– pełny remont silnika
– rozrząd
– pełny remont zawieszenia (bez amortyzatorów, ale za to wahacze tylne górne i wiele innych rzeczy)
– wyświetlacz (nowy, nie ściemniający się przy włączonych światłach)
– nowa kierownica (znaczy stara z nową skórą) plus nowy krzyżak
– zbieżność (coś chyba ściąga mi jak zwykle w prawo, ciekawe dlaczego, Wiesiek mówi, że przed zmianą opon nic nie ściągało...)
– tylna lampa
– kilka innych pierdół np. kilka węży od chłodzenia itp.
Koszt w sumie 5100 zł
...plus zimowe opony nowe dwie Firestone kupione w Dębicy w kolegów Wieśka – 780zł
Jeszcze tylko xenony od buttona, na które czekam i można śmigać
Tak naprawdę nie miałem okazji jeszcze wszystkiego przetestować,
bo jak wiadomo aura nie pozwala...
Z Dębicy wracałem 8h...
lista niedomagań po powrocie z Dębicy:
– ściąganie na prawo (tak było zawsze, zbieżność była ustawiana średnio raz do roku, ale nie pomogła ani razu)
– ciągle zapala się TCS OFF losowo podczas jazdy (gaśnie po resecie samochodu czyli zgaszeniu i odpaleniu) – tak miałem od zawsze. Zimą jakby częściej.
– ...