Auto już zarejestrowane.
Z w/w serwisu otrzymałem fakturę VAT za usługę zmiany konstrukcji auta, kopię KRS serwisu, kopię pozwolenia na wykonywanie takich usług i ponieważ zakład zajmuje się również przeprowadzaniem przeglądów okresowych, potwierdzenie przeprowadzenia badania technicznego po dokonaniu zmian konstrukcyjnych pojazdu.
koszty:
– przeróbka ciężarowy-osobowy: 160zł (właściwie to koszt wystawienia faktury i innych dokumentów bo to ja wymontowałem kratkę i założyłem 3 pas)
– badanie techniczne: 180zł (badanie takie drogie, bo znów musi być przeprowadzone normalne badanie okresowe dopuszczające samochód do ruchu + sprawdzenie elementów po dokonanych zmianach i cena wynika z ustawowego cennika)
Moja refleksja na koniec może być tylko jedna – za co tak naprawdę ja tyle złotówek zapłaciłem
Za wystawienie faktury, uzyskane przez w/w zakład pozwoleń itd. ? ... Ale nawet jeśli pominiemy kwestię opłaty za "przeróbkę" to koszt badania technicznego, które na dobrą sprawę polegało na sprawdzeniu przez diagnostę numerów nadwozia i rzuceniu okiem na 3 pas jest łagodnie mówiąc troszeczkę za wysoki. Z resztą to samo jest w przypadku zwykłego okresowego badania pojazdu. Jak przyjedzie się na stację kontroli pojazdów i powie diagnoście żeby obadał ci całe auto np. gdy chcesz je kupić to skasuje cię na 50zł, a jak przyjedziesz "po pieczątkę" do dowodu to zgodnie z ustawowym cennikiem zapłacisz dwa razy tyle. Patrząc tylko na opisane przeze mnie kwestie, nasz rząd chyba dalej myśli, że samochód jest luksusem, a nie normalnym przedmiotem codziennego urzytku.