Klub MazdaSpeed

Witam!

Panowie mam pytanie: zauwazylem, ze moja madzia ma na szybie zielona naklejke, ze spelnia normy emisji spalin euro4, dodatkowo ma dolozony przez niemca katalizator albo nawet dwa bo w sumie jest ich trzy, czy nie jest to czasem filtr czastek stalych? Jaki wplyw na samochod moga miec te dodatkowe katalizatory? Samochod to mazda 6 2004r diesel 136KM. Czy lepiej je zostawic czy usunac bo w PL nie mam zadnych korzysci z nich? Niemiec pewnie zalozyl z powodu znizek..... dzieki za pomoc!



PS
Jezeli umiescilem w zlym dziale, to prosze moderatorow o przeniesienie. Nie mialem pojecia gdzie to wstawic, wiec jako, ze chodzi o diesla umiescilem wlasnie tutaj

Puki co może być, ale problem jest nietypowy, aha popraw temat, żeby od razu było wiadomo o co chodzi
EDIT:
dziękuję wzorowy forumowicz

bandit266 napisał(a):EDIT:
dziękuję wzorowy forumowicz

Nie ma sprawy

Jak narazie dowiedzialem sie, ze w DE bylo to nagminne, ze ludzie montowali dodatkowe katalizatory w samochodach zeby spelniac bardziej surowe normy dotyczace emisji spalin. Dzieki temu mieli zninzki w podatkach, mogli wjezdzac w specjalne strefy wyznaczone w miastach itp. Nie ulega watpliwosci, ze moja M6 jest wlasnie po zabiegu dolozenia katalizatora badz filtra DPF!? Tylko teraz jaki moze miec to wplyw na samochod? Zostawic to w spokoju czy korzystniej bedzie usunac? Dodam, ze madzia nie sprawia zadnych problemow, dobrze sie zbiera, silnik rowno pracuje, cicho..... Czekam na jakies sugestie

Kolego jeśli na naklejce jest nr rejestracyjny właściciela z Niemiec a nie twój to naklejka jest nie ważna. W Polsce jest ci niepotrzebna, katalizatory to coś na wzór dopalania w PDF sam zdecyduj czy mają zostać. Jeśli chcesz podróżować po niemieckich landach to naklejka przyda się ale z twoim nr rejestracyjnym. Załatwisz takie badanie w Polsce za około 70 zł np serwis Mercedesa albo gdziekolwiek za zachodnią granicą za 4 Euro. I tu jest myk jeśli zdobędziesz dla siebie naklejkę nikt nie sprawdzi czy masz te katalizatory

No na naklejce jest oczywiscie jeszcze stary nr rejestracyjny z Niemiec, ale nie o tu tutaj chodzi, raczej nie wybieram sie do naszych zachodnich sasiadow w najblizszym czasie:D Jezeli katalizatory nie maja zadnego negatywnego wplywu na silnik, nie zwiekszaja spalania, nie zamulaja itp. to je zostawie, ale np. jesli jak je wytne i zastapie zwykla rura to auto bedzie lepiej przyspieszac to warto by je usunac?

Temat trochę dziwny i nijaki jak na wątek warsztatowy – nie dotyczy uszkodzeń a raczej eksploatacji.
Przenoszę do MOTO.

Grzyby napisał(a):Temat trochę dziwny i nijaki jak na wątek warsztatowy – nie dotyczy uszkodzeń a raczej eksploatacji.
Przenoszę do MOTO.

Wiem, ze dziwny
Ale czytalem rowniez, ze w Niemczech czesto sie zdarzalo, ze ludzie dokladali sobie katalizatory..... I bardzo prawdopodobne jest to, ze jak kupujemy diesla z Niemiec to mozemy wlasnie miec dolozone, niektorzy pewnie maja, a nawet o tym nie wiedza Tutaj na forum tez raz czytalem, ze ktos mial taki przypadek....

Tylko czy zostawic to w spokoju czy lepiej bedzie to usunac?

Jak wszystko działa bez problemów to ja bym nie ruszał.