Klub MazdaSpeed

Zaczynam się powoli zastanawiać nad zmiana samochodu i przyszła mi na myśl nowa 6-tka po liftingu. W podobnej cenie mam do wyboru diesla 2,2 (163KM) i benzynowa 2,0 DISI w wersji 90th Anniversary . Poziom wyposażenia lepszy w wersji benzynowej (dodatkowo ksenony i system BOSE). Rocznie robię ok. 15 tys. km, wiec niewiele, większość na autostradach.

W związku z tym mam dylemat, co ewentualnie wziąć. Osiągi lepsze w wersji z silnikiem diesla, ale z drugiej strony benzyna ma opinie silnika niezawodnego i cichego (choć podobno przy wyższych prędkościach już tak dobrze nie jest). Jeszcze nie miałem okazji przetestować tego silnika (jestem umówiony na przyszły tydzień), ale ciekawi mnie jak zmiana momentu (wyższy przy wyższych obrotach) wpłynie na jazde w porównaniu z poprzednia wersja MZR.

Może ktoś doradzi w wyborze?

Ja mam wersję benzynową sprzed liftingu, a poprzednio miałem diesla 136 KM. I na podstawie doświadczeń z tymi dwoma modelami śmiało twierdzę, że powyżej 150 km/h, hałas jest porównywalny. Może nowe diesle mają lepiej? Benzyną swoją jechałem – jak dotąd – najszybciej 180 i hałas nie był jakoś szczególnie przerażający. Przy tym znowu nie wiem, może nowe DISI ma lepiej albo gorzej?
Aj w ogóle chyba bez sensu ta odpowiedź
pozdrowienia
Bartek

Jeżeli robisz 15 tys. i to po autostradach to bym osobiście brał benzynę bo lepiej wyposażona. Spalanie benzyny bardziej dokucza w mieście. Na pewno mniejsze ryzyko jeżeli nie chcesz przesadnie dbać o samochód, a planujesz go trzymać dłużej niż 3 lata. Chociaż nowe 2.2 mazdy jest na pewno dużo bardziej udane niż 2.0 z 2008r. Jeżeli nie rozważasz dopłacania to brałbym benzynę choćby dla samych ksenonów... i Bose choć nie wiem jak to w nowej 6-tce hula. Wg mnie różnica kosztów będzie niewielka, a przyjemność z jazdy nocą z dobrym nagłośnieniem warta jest swojej ceny.
Osiągi będą lepsze w dieslu szczególnie, że mocniejszy plus duży moment dostępny w niskim zakresie. Nawet przy tych samych osiągach diesel z turbo zawsze się subiektywnie wydaje szybszy.
Podsumowując, stawiałbym na wyposażenie, jeżeli chcesz diesla to dopłać do lepszej wersji i problem z głowy

domin poczynił słuszne uwagi 15tys. to niewielki przebieg roczny, dlatego skuszony Bose i ksenonami wybrałbym benzynę. Benzynowe silniki Mazdy są naprawdę bezawaryjne i kulturalne w swojej pracy. Wprawdzie jeżdżę 1.8 MZR, jednak sądzę, że 2.0 DISI na pewno nie będzie głośniejszy a pierwsze na co zwracają uwagę moi pasażerowie to na ciszę w kabinie. Uwielbiam słyszeć "mmm... ale tutaj jest cicho, kto by pomyślał, że jedziemy 140" itp.

diesel jest rewelacyjny, cichy, szybki no i oszczędny...najlepszy wybór to 163 KM.
najlepiej zrób jazde próbną, to się przekonasz!
pozdr.
E.

>>> Kupuję Mazdę

Enduro napisał(a):diesel jest rewelacyjny

Pod warunkiem, ze zadbany... Zycie pokazuje, ze w przypadku M6 o wiele latwiej wdepnac na mine kupujac diesla niz benzyne (moze dlatego, ze jest ich po prostu wiecej?). W kazdym razie, jezeli nie trafisz zbyt dobrze to koszta serwisu diesla Cie po prostu zjedza. No chyba, ze jest to auto z pewnych rak ze znana historia, wtedy warto by sie zastanowic.

sq2jul napisał(a):

Enduro napisał(a):diesel jest rewelacyjny

Pod warunkiem, ze zadbany... Zycie pokazuje, ze w przypadku M6 o wiele latwiej wdepnac na mine kupujac diesla niz benzyne (moze dlatego, ze jest ich po prostu wiecej?). W kazdym razie, jezeli nie trafisz zbyt dobrze to koszta serwisu diesla Cie po prostu zjedza. No chyba, ze jest to auto z pewnych rak ze znana historia, wtedy warto by sie zastanowic.

tu chyba mowa o nowych fabrycznie furach

2.2d

Mam podobny dylemat i przy obecnych rabatach sprawa wygląda tak:

1) Nówka Exclusive Plus 2011 + skóra 2.0 benz. za ok. 90 tys. zł
2) Demo 2011 z przebiegiem 10kkm 2.2 diesel 163km za ok. 90 tys. zł

Co wybrać ):??

corky1 napisał(a): Rocznie robię ok. 15 tys. km, wiec niewiele, większość na autostradach.

przy podobnej cenie i jazdach na autostradzie wolę klekota

corky1 napisał(a):Poziom wyposażenia lepszy w wersji benzynowej (dodatkowo ksenony i system BOSE)

z czasem lampy wymienisz na zenony a bose to można w buty wsadzić i popryskać dezodorantem do stóp
w M6 za niewielkie pieniądze (mniejsze niż dopłata do bose) można uzyskać całkiem ciekawe brzmienie

woodysurf napisał(a):Mam podobny dylemat i przy obecnych rabatach sprawa wygląda tak:

1) Nówka Exclusive Plus 2011 + skóra 2.0 benz. za ok. 90 tys. zł
2) Demo 2011 z przebiegiem 10kkm 2.2 diesel 163km za ok. 90 tys. zł

Co wybrać ):??

mx5 , po co Ci ta kolubryna ?

Wyposażenie identyczne poza skórzaną tapicerką w benzynie (obie Exclusive Plus, diesel też z Bluetooth/BOSE)

Weź pod uwagę, że auta demo nie zawsze są należycie traktowane. Ujeżdżanie niedogrzanego silnika czy niestudzenie turbosprężarki to często norma (chociaż nie reguła).